do panów- dlaczego jesteście tchórzami?

dla mnie pozyczka to pozyczka ,a prezenty to prezenty

Jak nie chcesz mieć z nim kontaktu to się nie upominaj. Proste!

CZYLI WYBRAŁ WYGODĘ ??? BOI SIĘ ROZWODU??? A MIŁOŚC? JESTEM DUŻO MŁODSZA.... ALE CZY TEN WYBÓR OZNACZA,ŻE TERAZ WŁAŚNIE ON TĘSKNI I ZACZYNA MNIE MU BRAKOWAĆ PO TYCH 5 MIESIĄCACH ? BO WCZEŚNIEJ NIE BYŁO DNIA BEZ TELEFONU...MOŻE JAK MINĘŁO TYLE CZASU TO DOPIERO WIDZI,ŻE NIE JEST TAKIE PROSTE ŻYCIE BEZE MNIE... NAPISZCIE PROSZĘ CO MYŚLICIE... a DŁUG ODPUSZCZĘ,BO WIELE MI POMÓGŁ... nie mam jak się upomnieć i nie chcę żeby myślał,że szukam kontaktu i może jak się nie upomnę,będzie to lepiej wyglądało i da mu do myślenia... OGÓLNIE ZWARIUJE

Załamana nie warto dla faceta zwariować,zaczni myśleć pozytywnie,weż się w garść,otrząśnij ,wiem nie jest to proste ale tylko w ten sposób masz szansę na nową znajomość ,nie szukaj z nim kontaktu bo będzie jeszcze bardziej bolało

Bardzo dziękuję za odpowiedź... a jak myślisz czy on tęskni w tej całej skomplikowanej opisanej przeze mnie sytuacji? pozdrawiam serdecznie

Załamana tak naprawdę to nie łudziłabym się że on tęskni,pamiętaj że zawsze jak rozpada się związek to jedna strona jest bardziej zraniona ,skoro to on zerwał ten układ to jest małe prawdopodobienstwo że tęskni.Wiem że ty tęsknisz,jeszcze go kochasz ale staraj się powoli zapominać,wyjdz do ludzi ,nawiązuj nowe kontakty,naprawdę niewarto czekać na niego,szkoda Twojego czasu

może z wygody wrócił do żony hmmm? w jego wieku ( około 60-tki) bo kochał strasznie...a poza tym tak nagle się rozstał i w taki dziwnY SPSÓB...A TYDZIEŃ PRZED TYM WSZYSTKIM MÓWIŁ : "WIESZ,ŻE CIE KOCHAM" moż już nie miał co wymyślać gdzie jedzie i pieniążków brakowało a na rozwód nie miał siły....itd... czy jedno drugiemu przeczy? BARDZO DZIĘKUJĘ ZA TYALE CIEPŁYCH SŁÓW

a moze sie cos mu przytrafiło

jemu nic... dzwoniłam kiedyś z prywatnego numeru i odebrał strasznie smutnym głosem....jeszcze takiego nie słyszałam....ja się oczywiście rozłączyłam...ale już teraz tak nie robie, milcze.... wiem,że ostatnio to jego "bogata żona " jeżdzi jego autem...a my mieszkamy w innych miejscowosciach... przepraszam,że tak marudze ,ale jestem strasznie zdeterminowana... dziękuję wszystkim za odpowiedz

Załamana a powiedz mi zniknął bez słowa ,wogóle jak wyglądało to Wasze rozstanie

zostawił u mnie w pracy,żeby koleaga mi przekazał, zwykły świstek papieru na którym napisał,że ma problemy ( wiecznie miał jakieś problemy w głowie) i że odezwie sie jak dojdzie do siebie, po czym ja się zdenerwowałam i napisałam list i zostawiłam u jego rodziców z wyrzutami... tydziń p[rzed rozstaniem mówił,że kocha a potem nagle coś takiego i w taki sposób....?????

Wiesz załamana mnie się wydaje że poprostu chciał z Tobą zerwać ,nie wiedział jednak w jaki sposób ,wtedy najlepiej jest tak jak on to zrobił "mam problemy,odezwe sie itd) to są zwykłe męskie wykręty ,poprostu stchórzył by Ci prawde powiedziec

ale czy to znaczy ( po opisaniu mojej historii ) że mnie już nie kocha? przestał kochać w parę dni? czy zmusiła go sytuacja i to,że miał żonę...???

I to i to. :( A tak naprawdę to skąd my możemy to wiedzieć ????

Załamana prawda jest taka że on Cie nie kochał był zauroczony Tobą chociażby ze względu na Twoj wiek ale z tym kochaniem to puste słowa

jeśli go zmusiła sytuacja to byłoby mi lżej gdybym wiedziała,że mimo wszystko tęskni za mną i z biegiem czasu coraz bardziej mu mnie brakuję....ja milczę od tego czasu...

jestem bardzo wdzięczna za wasze odpowiedzi... to bardzo mi pomaga...

problem głównie ze sobą ,olej tego faceta i zajmij sie soba ,bo chyba jestes lekko niedowartościowana i przestań wreszcie dziekować...

cześc lete ,widziałaś gdzieś xyzeda ??/

witam wszystkich :))))))))))

Witaj Lete miło Cię widzieć

coś w tym prawdy jest....

Witaj Zalamana,jak samopoczucie dzisiaj,mam pytanie do Ciebie czy Ty jestes wolną kobieta czy tez mężatką?

panna

załamałam sie już na amen...

Załamana ,kurcze nie rozumiem Cie jak to się stało i co ten facet miał w sobie że zakochałas sie mało że w żonatym to jeszcze prawie w sześćdziesięciolatku

widzę ,że dyskusja w pełni aż miło

xyzed ,pytano o Ciebie ;)

A zauważyłem :) I nie powiem żeby to było niemiłe :) Ale zauważyłem też ,że beze mnie nie było wcale nudno,a wręcz się jeszcze bardziej rozkręciło :)

Ano widzisz Załamana ma duży dylemat ,staramy się dziewczynie pomóc