Gość slowik Napisano Maj 7, 2008 Chciałabym,żeby Beata pogadała z Donatą, co o niej myśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeDno Wielkie bAdzieWie Napisano Maj 7, 2008 taa Grażyna chodzi jak jakas polamana, jakby jej coś chrupnęło w plecach:o:o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Może Grażynę coś boli Napisano Maj 7, 2008 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marketa 0 Napisano Maj 7, 2008 Taaaaaaaa,boli...Pewnie kręgosłup,przepracowała się w Irlandii.:( Biedaczka. Ten romans Jacka z Donatą zaczyna mnie wkurzać.Może matka Donaty przemówi jej do rozumu.Po tym,co zobaczyła dzisiaj,chyba nie bedzie zbyt zachwycona,że to Jacek jest mężczyzną jej córki. Ela przeszła samą siebie.Skakać koło Moniki,rozumiem pomóc,mimo wszystko,ale do tego stopnia........ Wcale nie dziwię się oburzeniu Michała. Wreszcie zobaczyłyście jak Michał jadł śniadanie,nie było ładnie nakryte do stolu.......:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 7, 2008 Michał powiedział prawdę o Monice, a ta Ela broniła siostry. Chłopiec Bożenki jest egoistą, ona to dzisiaj zauważyła po rozmowie z nim, mówiła mu ,że musi opiekować się bratem, że on tego nie rozumie, bo nie ma rodzeństwa, powiedział ,że jest wdzięczny losowi ,bo jest jedynakiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała szalona 0 Napisano Maj 8, 2008 chłopiec Bożenki jest egoistą, bo na takiego wychwujuą go jego nowocześni rodzice - nic nie musisz, rób co ci się tam podoba, wszystko co zrobisz zaakceptujemy. W jego rodzinie nie ma realnie wyznaczonych zasad i granic, toteż dzieciak nie rozumie, że w rodznie trzeba sobie pomagać. Sprawa Jacka nadal mnie irytuje, ale jednocześnie najbardziej wciąga w tym serialu. Nie mogę pojąć co Jacuś i Donata chcą przez swój romans osiągnąć. On ukrywa się przed żoną, nie chce się z nią rozejść, nie ukrywa tego przed kochanką, która twierdzi, że go kocha. Kochanka pomaga mu ukryć romans, choć wolałaby mieć go tylko dla siebie. No to ja się pytam, do czego oni dążą?? Mam wrażenie, że Jacuś Donatką się tylko zabawia, i ściemia, że tak tęskni, a Donatka porwadzi jakąś grę, w którą szefuncio przegra. A najśmieszniejsze to było jak zapewniał Donate, żę jej nie zdradził z własną żoną. To było tragiczne... A wątek Eli i Moniki, puszczam mimo ucha, bo nie do zniesienia jest dla mnie ta słodycz Elżuni i wielki żal za grzechy Moniki, którą jak już kiedyś pisałam lubię wtedy gdy jest wredna:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 8, 2008 Monika zawsze miała trudny charakter i tak to zostanie. Dziwi mnie dlaczego nie mówi nic o Danielu, czyżby nie tęskniła za nim, ona zawsze myślała tylko o sobie,była humorzasta i okropna. Aktorka gra czasami sztucznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co do watku Jakuba... Napisano Maj 9, 2008 zabitego w Kosowie..cos mi sie wydaje, ze to jeszcze nie koniec. Od razu sobie pomyslalam..znaleziono zwloki ZMASAKROWANE, nie do zidentyfikowania z dokumentami..pewnie za jakis czas sie okaze, ze to jednak nie by l on..:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 9, 2008 Też , myślę,że Kuba żyje. Przecież zdarzają się pomyłlki. Taka historia była już w Plebani. Mąż wraca do domu po 5 latach. Rodzina jest w szoku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka Napisano Maj 10, 2008 to logiczne ze kuba ozyje, przeciez to klan, tak wszystko ejst mozliwe jak i w modzi na sukces, wroci za jakeis 100 odcinkow i beatka bedzie z nim i zostawi jacusia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiecie cox Napisano Maj 10, 2008 to moze Adam tez ozyje? fajnie by było... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka Napisano Maj 10, 2008 tyz myslalam czy moze adam nei ozyje, ale skoro byl pogrzeb to mysle ze ktos musial go zidentyfikowac, wiec pewnie po adasiu, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 12, 2008 Fajna jest ta Irenka, która ciągle wpada do Jerzego z poczęstunkiem, ona jest samotna, chce z kim dzielić swoje życie, porozmawiać o różnych życiowych sprawach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annnnaabella Napisano Maj 12, 2008 irytują mnie Beata i Jacek stale tytułują ojca Jasia -Rafalski,no kurcze mogliby przynajmniej przy tym dziecku mówić po imieniu. zauważyłyscie ze gosposia Surmaczowej przedstawiła się tym samym imieniem i nazwiskiem jakie nosiła w serialu "W labiryncie"? nawet miejsce pracy ( laborantka i nauczycielka chemii) sie zgadza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iren s.dobra kobieta byla... Napisano Maj 12, 2008 no tez zauwazylam ta zbieznosc z Mariolka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 12, 2008 Mariolka z Labiryntu była wesołą dziewczyną, miała burzę loków, kochała się w Maćku, który mieszkał u cioci. Pamiętam śmieszną scenę z Arabem, który nie mógł trafić do łazienki, ciocia wystraszyła się brodatego mężczyzny i mówiła do niego - niech się pan nie zbliża. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olllla Napisano Maj 13, 2008 Nie widziałam ostatnich odcinkow. Dobrze zrozumialam??? Aktorka która gra tą dziwna gosposie z dziecmi to ta sana co grala w labiryncie? Anna WWojton? To chyba niemożliwe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosposia zajmujaca sie rowniez Napisano Maj 13, 2008 dziecmi to pani Stenia a tu chodzi o Pania Mariole - nowa gosposie Koziełłów :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olllla Napisano Maj 13, 2008 To ich gosposią już nie jest ta Pani z feminy co miala dwojke dzieci? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mggkjkljk Napisano Maj 13, 2008 czyli jednak crossover? p.Mariola powiedziala, ze pracowala w laboratorium, ja akurat lubie takie smaczki jak przechodzenie postaci z jednego serialu do drugiego :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość michał.sz Napisano Maj 13, 2008 Najpierw Grabarczyk ściągnął do Klanu swojego ojca, który dostał rolę Jeremiasza. Ale stary Grabarczyk, Wincenty akurat jeszcze dobrze pasuje. A teraz Stockinger ściągnął do Klanu swojego synalka. Nie dość, że ten cały Robert jest jeszcze brzydki, po starym Stockingerze, to oczywiście jego rola zmierza do tego, żeby stał się kolejnym adoratorem Olki. A może Stockinger załatwił synowi posadę na zawsze i ten Robert (tak też ma na imię bohater) będzie już ostatnim chłopakiem Olki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ekspressssss Napisano Maj 13, 2008 Mnie postać Pawła drażni już do bólu. Ja nie mogę znieść tego jego czarno-białego widzenia świata. On jest taki sztywny poprawny, wydaje mu się, że jest ucieleśnieniem wszelkich cnót i zasad. On nie potrafi dostrzec tego, że ktoś w życiu mógł coś przejść, że jego zachowaniem mogą kierować różne motywy. Paweł ledwie toleruje obecność Leszka do domu na Truskawieckiej. Paweł nie potrafi dostrzec tego, że szwagier się zmienił, a także tego, że choć kiedyś były z nim kłopoty, to one też z czegoś wynikały. Tak samo wypowiada się o Monice, a sam jest odpowiedzialny za to, co ją kiedyś spotkało i przez co do dzisiaj nie może dojść do równowagi. On twierdzi, że nie, ze Monika nie może kochać. On w ogóle twierdzi, że tacy ludzie, jak Monika, czy Leszek nie maja chyba uczuć. A cóż to są za ludzie ta Monika i Leszek w jego mniemaniu, tacy, na których nie można spojrzeć inaczej, jak przez pryzmat zakały rodziny. Przecież on kiedyś zakochał się w Krystynie. Jego zdroworozsądkowe spojrzenie na świat jest przerażające i wielokrotnie doprowadzało do nieporozumień z Krystyną. W ogóle postać Pawła zawsze była taka sztywna, jeszcze na początku Paweł miał w sobie trochę tego Stockingerowskiego uroku, ale z biegiem lat całkowicie przykryli go Pawłowym sztywniactwem. Ta postać nigdy nie była jakoś szczególnie rozbudowana, nie miała jakiejś swojej autonomii. I teraz ten wątek jego znajomości z tą doktórką mógłby być nawet ciekawy, ale jest prowadzony tak sztucznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała szalona 0 Napisano Maj 13, 2008 Tak, Paweł rzeczywiście bardzo czarno - biało widzi świat. Wśród na wieki przez niego potępionych zapomniałaś/eś wymienić Zamojdowskiego, czy jak mu tam. Facet się zmienił, okazał skruchę, a Paweł dalej swoje. A to, że jest nieugięty i niezmienny, moim zdaniem to dobrze świadczy o scenarzystach, którzy wymyślonej na początku serialu postaci nie zmieniają pogladów, priorytetów i zasad. Każdy człowiek ma jakiś swój własny \"kręgosłup moralny\" i się go trzyma. Każdy bohater musi być jakiś, a Paweł akurat jest taki czy to sie komuś podoba czy nie. Po to taki jest żeby było o czym podyskutować na forum na przykład... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 13, 2008 Paweł też mnie denerwuje. Pamiętam jak zachowywał się w stosunku do pana Janusza, rozumiem ,że ma żal do niego za sprawy z przeszłości, ale ten człowiek się zmienił, czas zmienić nastawienie do niego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katkakatka Napisano Maj 13, 2008 co Kinga zrobila ze swoja twarza a konkretnie z nosem?? Jakas operacje chyba miala, bo taka nagle dziwna na tej twarzy. Tez to zauwazyliscie czy moze cos nie tak z moim ekranem. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość slowik Napisano Maj 14, 2008 Rzeczywiście Kinga dziwnie wygląda, oglądałam dzisiaj, zauważyłam,że nos ma taki inny, pewnie zrobiła sobie operację plastyczną.Nie podoba mi się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kinga kuczynska Napisano Maj 14, 2008 hehe pewnie chciala go sobie troche skrocic, ale teraz jak na nia sie patrzy to wyglada jak pinokio :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
walniĘta 1 0 Napisano Maj 15, 2008 michał.sz--------------->od początku Żółkowska gra z Holtz(matka i córka),Borkowski z córką też byli,więc się nie dziw,że teraz dołączają członkowie innych aktorów. Ten kolega od Olki ma na imię Mirek. Kinga,faktycznie wygląda inaczej.Mniej korzystnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 012546 Napisano Maj 15, 2008 ta Kinga w ogóle jakaś taka krzywa jest. ble Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borkowski z corka... Napisano Maj 15, 2008 ?? a ktora to byla? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach