KLAN

Jacek na internecie przegląda kursy walut, a w Ulubionych ma "50 sposobów na zawiązanie krawata" :P

A mnie się wydaje, że to Leszek coś miesza w tym mailu Jacka. Czy Beata zostawiła laptopa w biurze jak wychodziła?

miała w dzisiejszym odcinku super marynarkę .Graza zaczęla się stroić czyżby pod profesora?

lisiczka - a faktycznie, tak to było z tym ryżem :D

Nie do zniesienia jest ta tytułomania profesorowa w klanie, takie to sztuczne. Teraz jeszcze doszedł ten nowy profesor, co już w ogóle jest pokazywany jak jakiś ideał, tylko ryżu nie umie ugotować ;), lekka przesada. Nie mogę patrzeć na to malutkie mieszkanko Beaty, a przecież zamożni ludzie. A Cześka to gada jak potłuczona i kto jej dał, to dziecko...

mega sztuczna byla cala rozmowa Agi i Monika , i na korytarzu i w gabinecie. I nastepna ciociowala co slowo ale chociaz w tym przypadku to jest jej ciocia wiec prawo miala.

Też uważam, że sztuczna była ta scena Agi z Moniką. Chyba pierwszy raz miały scenę tylko we dwie, nie przypominam sobie, żeby wcześniej coś takiego było... W ogóle zauważyłam, że Oni wszyscy się tam rzadko odwiedzają. Co to za rodzina?? Czy np. Paweł i Krystyna bywają w ogóle u Ryśków, albo Ryśku u nich? Na Sadybie spotykają się tylko od święta...

No bywają rodziny co sie spotykają od święta, z różnych powodów - począwszy od braku czasu a skonczywszy na marnych relacjach.Ale w klanie niby rodzna to swiętosc a oni sie olewają. A teraz Elzunia slodko - pierdząca pilna uczennica.

Jejku czy was też drażni ten facet Moniki?? Ten cały Felix przyprawia mnie o mdłości, jak ona moze być z kims takim :/ A co do paplania cześki - pamiętacie jak ona się zachowywała, jak przyjechała do warszawy chyba na stałe?? jak sie ubierała wtedy i malowała :P teraz to i tak jest z nią nieźle :D

cos mi sie zdaje ze lasce michala w koncu znudzi sie byc ta kura domowa bo neizle mihal ogania ja do roboty a sam malo co pomaga

Mnie też wkurza Feli, jakoś aktor grający go działa mi na nerwy! :/ Czy doktorostwo Lubiczowie zostali wyeliminowani z grona przyjaciół Koziełłów i Deptułów? Dziwne, że nie zostali zaproszeni na tę kolację do Koziełłów. Na temat dzieci tez mają coś do powiedzenia, sami postarali się o jedno w podobnym wieku, co profesor i Mariolka...

Fajne galaretki w teatrach sprzedają :) Tak mnie dzis zastanowiło, wszyscy tacy wykształceni w tym Klanie, np. doktorostwo Lubiczowie, Olka ciągle nad książkami siedzi, a w żadnym z domow nie ma nawet polki z książkami, jedynym wyjątkiem jest chyba Deptuła

pamiętam jak były problemy z Bożenką

Myślałam że padnę ze śmiechu, jak Elżunia grała przestraszoną przed jakąś rozmowę do jakieś prywatnej szkółki, gdzie każdego przyjmują. I oczywiście ta babka z komisji była recenzentką książki matki Eli, a ten facet z komisji zna Krysię, jaka ta Warszawa mała :D.

Teraz często pokazują Olkę w mieszkaniu Agi, albo jak gdzieś razem rozmawiają, wcześniej mniej miały scen razem.

Kinia jest niezła ledwo wpadła i już robi pranie w mieszkaniu Michała (tz. pranie rzeczy chłopaków), chyba lekka przesada, nie mogła teraz zrobić następnego dnia u swojej matki.Jeszcze żeby Michał mieszkał tylko z chłopakami, a przecież jest jeszcze Zyta. No i to trochę wyglądało tak jakby chłopcy byli zaniedbani i ona musiał im szybko poprać.

jak Rysiek powiedział do Grażynki-co tak na mnie patrzysz-widać że Graża ma decydujący głos-on jest taki zdominowany,ale sensownie rozmawiali z córką-i to Grażynki 'powiedziałam'-takie ostre ale z usmiechem-ciekawe czy jej pozwolą .Mariolka chyba przesadziła -co ona taka strachliwa

To prawda, prawie każda postać robi się dziwna, nierealna...Olka która taka obyta i mądra, a nie wiedziała, co to schizofrenia, Bożenka która cofa się w rozwoju, ogólnie bardzo rozsądna, a w tą rewię wierzy jakby to nie wiadomo co było...Aga wisi na kasie ojca, a taka zawsze niezależna była...Konkurs tańca Krysi i Pawła...i wiele innych histroii, ostatnio ciąża Marioli, przegięcie. A i Pola i Robert, brrr coś strasznego...

Ostatnio bylo cos o tym ze Pola i ten stary sie wyporwadzaja z mieskzania ktore wynajmuja od Stasi? Jelsi tak to sie nie zdziwie jak jakims cudem sie o tym Rysiu dowie i mieszkanie stanie sie wlasnoscia Czesi i Darka.

patologia :O A propos propozycji Bogdana - pamiętacie jak kilka tygodni temu była taka scena, że zjawił sie u Moniki w restauracji, bo tam sie miał spotkać chyba z Darkiem w sprawie Anulki. I czekając na Darka zobaczył Monikę, która do niego podeszła, zaczęli rozmawiać. Monika była zaskoczona i spytała co go tu sprowadza i on wtedy powiedział, że zajmuje siesprawą "tej takiej Czesi, która zawsze ma jakieś problemy" i miał przy tym taką dziwną minę, mówił o niej z takim politowaniem. Czyli wynika z tego, że miał nie najlepszą opinię o Czesi, a tu raptem proponuje jej pracę asystentki! I to jeszcze w zawodzie, który wymaga dyskrecji, taktu, dyplomacji, rozgarniecia - jednym słowem wszystkich tych cech, których Czesława Kurzawska nie posiada... :O

Zyta poszla po cos na obiad na niedziele to chyba był odcinek z zeszłego tyg pewnie z końca. Czułam, że Pułkownik pojedzie po bryle i zobaczy Kinge w negliżu hihi

powoli zaczyna wszystko irytować ;) Mnie najbardziej wkurza to zasłanianie firmowych znaków marek samochodów. Dziwne zwyczaje mają w polskiej tv :o. No tak, za wielką reklamę by zrobili:o. Irytujące też są telefony komórkowe aktorów. Najczęściej to stare nokie, sprzed 10 laty, które oczywiście mają tylko jeden dzwonek i jeden sygnał przychodzącego sms-a :o. Oj wiem, czepiam się, ale chyba po niemal 13 latach emisji serialu, każdy ma prawo być już zmęczony, choć to zmęczenie najbardziej objawia się wśród scenarzystów i aktorów ;)..."Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...niepokonanym" ;)

jakoś nie widzę Cześki na stanowisku asystentki ;)

się galaretki:), śmieszne to było, ciągnęła w rękach, krzyczała jakby ktoś ją ugryzł, scenarzyści mają poczucie humoru.

wkurza mnie, gdy taniec cwiczy Bozenka albo Krystyna z Pawłem to zawsze jest ten sam utwór do którego tańczą

Na lekcjach teaca Bozenki i Pawłow wciaz ta sama tasma.

buhahaha no ta muzyka do której tańczą na zajęciach jest wprost zajebista ;)

szczerze mówić kiedy Kaczorek zaczęła wrzeszczeć z powodu galaretki myslałam, że poroniła :O

Dobrze że niedługo Olka przyłączy się do biznesu Agi ;). Bo ile można patrzeć, że dziewczyna w tym wieku żyje tylko studia, dom, rodzina, teraz jeszcze Norbert, ale ten związek też taki dość infantylny jest...nawet nie pokazują ostatnio, że chodzi gdzieś ze znajomymi, no sorry, ale ona nie ma już 16 lat. No i wątku schroniska ostatnio nie ma, co nagle zrezygnowała, dziwne.

A mnie wkurza, że pewnie suma sumarum profesorek ten nowy zacznie Grażę podrywać, ona jest pokazywana jak ideał, idealna, żona matka, pielęgniarka, zawsze zadbana...