KLAN

Nie oglądałam odcinku jak Ryśkowie zgodzili się na pracę Bożenki. I co powiedzieli tylko, że może? Nie sprawdzili tego? Bo jeśli nie sprawdzili, to to się kupy nie trzyma, tacy rozważni, a ona jest niepełnoletnia, póki co odpowiadają z nią!

Powiedzieli chyba, że się zastanowią. A Lubiczowie to jeszcze chodzą na lekcje tańca? Coś ich dawno tam nie było...

Dzisiaj też będą dwa odcinki klanu?

Aga ma oszczędności, a herbatkę bierze na krechę! :D Mam wrażenie, że przez ostatnie 5 odc.akcja w klanie dzieje się tylko w elmedzie: gabinet Agnieszki, albo barek, firma Jurka, dom Koziełłów, albo Deptułów i mieszkanie pułkownika. Nudzi mnie już to!! :/

macie wrażenie, że ta matka norberta gra nie fair? Mam wrażenie, że jest taka sztuczna i jej też zależy aby on siedział w tym psychiatryku i robi co może aby nadal tam siedział. Chyba też celowo mówi Oli o jego agresywności w tym szpitalu a być może wcale tak nie jest. Niech Ola sama pogada z lekarzem!

Podobało mi się dziś zachowanie Olki jak wróciła do domu, jak dla mnie bardzo dobrze zagrała! Wątek z Olką i Norbertem jest ciekawy, nie taki jednoznaczny.

Olka powiedziała, ze krzyczał, że leki są dlatego żeby przejąć nad nim kontrolę, więc chyba matka mówi prawdę. Też wcześniej myślałam, że ta matka coś ściemnia.

Tzn. Olka sama słyszała, jak krzyczał.

nie brała herbaty na krechę tylko często jest tak, że jeśli w miejscu pracy jest stołówka to co się zje jest odciągane od wypłaty

ale nie znamy prawdy może jest jakis układ miedzy rodzicami norberta a lekarzom ktorzy mu rózne bajki opowiadają straszą itd nie można tego wykluczyć. Na moje to podejrzane jest niech lubicz doktor znajdzie może jakiegoś lekarza po fachu który spotkałby sie z Norbertem:)

No właśnie dlatego ten wątek jest ciekawy, bo ta matka jest jakaś taka dziwna, możliwe że kręci. Ostatnio wydawało się, że jest szczera, teraz znów jest dziwna, tak jak na początku. Ale pewnie tak jak piszesz Olka z pomocą ojca, to wykryją, jak jest na prawdę ;).

Dlaczego wszyscy chwalą Pole za związek ze starym dziadem. Dla kogo taki związek jest niby normalny ? Jeszcze jak to chwalą ! Najlepsze było jak "bożesz ty mój" powiedziała coś w tym stylu : " bez niej życie będzie smutne" O tak mafiozi nie będą pukali do domu i Jerzy nie będzie musiał biegać z siekierą w bagażniku.

Oj tak, to jest mega dziwne, że tak chwalą ten związek. Już to widzę, jak dziadkowie Poli byli z tego zadowoleni! Całe szczęście, że oni raczej znikną z serialu, tzn. Pola i Robert. Już nie chodzi o to, że mają to bardzo ganić, ale tak wychwalać, Pani Stasia tez w niebo wzięta, że są razem.

na sok:), wszystkie rozmowy są w kawiarni http://www.youtube.com/watch?v=hxY2kPgjOik

Dziwne to jest to, ze Mariola poprosiła Koziełło o prowadzenie jej ciąży, to dość krępujące musi być jak ci znajomy prowadzi ciąże :-P ;) mogą być ciekawe scenki. Co do Olki, to lekarze nie bardzo mogą jej mówić o chorobie pacjenta, no bo z jakiej racji, ani to jego rodzina, ani zona, ani nawet narzeczona, znają się ledwo kilka miesięcy, ten ich związek to taki raczej „papierowy. To rodzina decyduje co dla chłopaka najlepsze i Olka musi się z tym pogodzić. No chyba, ze wezmą ślub, ale nie wiadomo czy ktoś by im go teraz udzielił jak on jest w takim stanie.

przestałam oglądać KLAN - wątki w większości są nierealne

ja już od dawna chcę przestać oglądać ale nie potrafię :P

Mi udało nie oglądać chyba z 1,5 miesiąca zupełnie mnie nie ciągnęło, bo wkurzył mnie jakiś wątek :D, ale niestety znów oglądam;). Po prostu oglądam, to od początku i to jest głównie to co mnie ciągnie do oglądania.

ja tez nie moge przestac Najlepiej odpoczywam wlasnie przy klanie:)

do 2008 chyba.i teraz na tv Polonii ogladam znowu.wiem ze z poslizgiem ale mi to nie przeszkadza

To jest uzaleznienie, coś o tym wiem! :) Koziełło prowadził już ciażę Krystyny, która miała wapliwosci,co do tego, ale Paweł przekonał ją wtedy , że to prawdziwe szczęście mieć przyjaciela fachowca no i sie w końcu zgodziła! No więc teraz poprowadzi ciążę Mariolki! :)

Tak uzależnienie ;). No ja nie oglądam każdego odcinka, a ze 3 lata przerwy kiedy prawie nie oglądałam też miałam.

a te 1,5 miesiąca nie oglądania, to było chyba jakoś w styczniu, lutym tego roku ;)

Ja wiele razy nosiłam się z zamiarem zakończenia oglądania, zwłaszcza jak totalnie nic się nie działo! Ale kończyło się na tym, że przegapiłam 2-3 odcinki i znowu wracałam do oglądania! :) Pewnie przestałabym oglądać, gdyby usunęli z serialu Krysię i Pawła, Elę i Jurka, bo ich lubię najbardziej... :)

O ile się nie mylę, to Koziełło prowadził też ciążę Agnieszki. Chyba jest faktycznie dobrym specjalistą :P

mieszkania Pawłow, Rysiów i Eli, razem z mieszkancami, dzieciństwo mi sie przypomina, miałam podobne domy w rodzinie. Domy tego mlodszego pokolenia (oprócz Darków)- Agnieszki, Michała, Beaty - ciepełka nie mają.

od dwóch lat, może 3 oglądam ciągle, wcześniej sporadycznie, ale wiedziałam mniej więcej o co chodzi, może tak z wyjątkiem dwóch lat, kiedy to nie oglądałam wcale. początkowe odcinki z 4 lat nadrobiłam w któreś wakacje, kiedy to puszczali powtórki po dwa odcinki dziennie. Ale zamotanie to napisałam :D lubię oglądać Klan, to takie moje 20 minut spokoju, nikt z domowników mi wtedy głowy nie zawraca, I chociaż ostatnio sporo rzeczy mi działa na nerwy, to i tak oglądam :) działa mi na nerwy Norbert, Robert, Poluszka i Jeremiaszek, ale Feliksa i Monikę lubię :)

jedynym ginekologiem w Warszawie. Bo wszyskim ciąże prowadzi. A Grażynka to do kogo chodziła jak była w ciąży z tą najmłodszą???

"O ile się nie mylę, to Koziełło prowadził też ciążę Agnieszki. Chyba jest faktycznie dobrym specjalistą" Boże, rozkładac nogi przed przyjacielem swojego ojca:O Albo Kaczorkowa przed męzem swojej przyjaciółki:O Na miejscu Ani potraktowałabym to jako zdradę Tadeuszka;)

Bożenka w swoim prywatnym życiu zdobiła w sobote mistrzostwo świata w tańcach latynoamerykańskich.