Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

No i to nie jest prawda! Pani Paulina ma dwie córki, Antoninę i Marcysię. Aktoreczka grająca Zosię nazywa się Amelia Malesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belmarowa
Nie naśmiewam się z małej, już pisałam, że bardzo ją lubię. Tylko zwróciłam uwagę, że dziecko jest naprawdę grube i otyłe. Może być rzeczywiście na coś chora, bo nawet zęby ma mocno popsute, to może być od branie niektórych lekarstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie! Może to dziwne, ale dzieci cierpiące na uporczywą anemię właśnie takie pulchne są. A z kolei, duże dawki żelaza powodują przebarwienia i inne z ząbkami problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj Zosia była ujmująca, ja mówiła o tacie...ale fakt to nie jest córka Holtz, już kiedyś była o tym mowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina, a jak Ci się podoba Ola w roli ekspertki od resocjalizacji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje mi się, że jak gdzieś kiedyś pisałam o tym, że Olka powinna w Feminie działać ;). Tylko nie podoba mi się, że jakiś czas temu przerwali bez wyjaśnienie wątek z tym ośrodkiem w którym Olka działa w wolontariacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klan - odc. 2103 Bogna ma ogromny żal do Leszka za to, że bez słowa wyjaśnienia wyjechał z dziećmi na weekend. Leszek tłumaczy, że w ten sposób chciał jej uświadomić, że najważniejsza w życiu jest rodzina. Jerzy chciałby, żeby dzieci Beaty zamieszkały na Sadybie. Ela tymczasem, planuje spędzić z nimi wakacje. Po rozmowie z Krystyną Leszek dochodzi do wniosku, że Bogna jest naprawdę chora i potrzebuje wsparcia. Mariusz informuje Ryśka, że spalił się dom weselny, w którym zamówili z narzeczoną przyjęcie. Ryszard zabiera go do Moniki, która rezerwuje mu lokal i oferuje przyjacielskie rabaty. Bogna postanawia rozstać się z Leszkiem. Klan - odc. 2104 Leszek prosi Bognę, aby decyzji o rozstaniu nie podejmowała pochopnie. Jerzy opowiada żonie, iż Jacek niechcący uświadomił mu, że mogą już nigdy nie zobaczyć córki. Monika opowiada Darkowi, że jego zastępca się nie sprawdził. Poza tym, jest zawiedziona, że Czesia nie znalazła w swoim przedszkolu miejsca dla wnuka koleżanki. Jasiek odwiedza ojca. Rafalski ma dla niego niespodziankę: wyjazd na cały lipiec do Toronto. Jasiek uważa, że nie musi pytać Jacka o zgodę, bo nie jest już dzieckiem. Agata zwierza się Monice, że dziś ma poznać dzieci Jacka, obawia się, że nie zaakceptują jej. Monika uważa, że Agata znalazła się się w bardzo trudnym położeniu. Tomek dziękuje Bognie za wsparcie w jednej z najtrudniejszych chwil w życiu, w obecności członków wspólnoty AA. Później, na spacerze, Tomek mówi Bognie, że jest dla niego więcej niż koleżanką. Agata spotyka się z Jackiem i dziećmi w lodziarni. Klan - odc. 2105 Rano Jacek składa dzieciom życzenia z okazji Dnia Dziecka i wręcza prezenty. Jasiek nie chce być już traktowany jak dziecko. Małgosia jest rozżalona na ojca z powodu Agaty. Nie chce przyjąć prezentu, nie chce też znać ojca. Leszek próbuje naprawić swoje błędy w postępowaniu wobec Bogny. Przyznaje się, że był zazdrosny i przesadnie reagował. Twierdzi, że nie wyobraża sobie bez niej życia. Atmosfera w domu poprawia się. Jacek informuje Agatę, że dzieci są do niej wrogo nastawione. Monika prosi Ryśka o protekcję u Czesi w sprawie miejsca w przedszkolu dla dziecka znajomej. Elżbieta zapewnia Małgosię, że tata nadal ją bardzo kocha. Jacek odkrywa, że księgowa wyprowadziła z firmy Beaty 120 tysięcy zł. Klan - odc. 2106 Jacek wyjaśnia Leszkowi, że od dawna podejrzewał księgową o kreatywną księgowość. Księgowa tłumaczy się, że to nie ona wzięła pieniądze. Aga odwiedza Weronikę i dowiaduje się, że maturzysta Rafał właśnie z nią zerwał. Weronika czuje się bardzo nieszczęśliwa. Bożenka spotyka się z Martą, która namawia ją do powrotu do tańca. Bożenka jedzie z Martą do klubu na trening. Tancerze witają ją, cieszą się, że przyszła. Marcin odprowadza Bożenkę do domu wyznaje, że bardzo chciałby znów z nią tańczyć. Księgowa ostrzega Jacka, że nadmierna dociekliwość może obrócić się na niekorzyść Beaty oraz jego. Klan - odc. 2107 Marek uważa, że mimo gróźb księgowej audyt w firmie należy przeprowadzić. Sugeruje, że fałszywe faktury mogą okazać się nowym tropem w sprawie Beaty. Bożenka szuka w szufladzie wypisu ze szpitala. Grażynce tłumaczy, że chodzi o wizytę w przychodni sportowej. Grażynka podejrzewa, że córka coś ukrywa. Ola zwierza się Krystynie, że czeka ją trudna rozmowa z Surmaczową. Z duchowym wsparciem matki zbiera się na odwagę i oświadcza swojej pracodawczyni, że odkryła coś ważnego podczas wizyt i rozmów w Feminie z jej podopiecznymi. Według niej, sama Surmaczowa blokuje działania, które mogłoby poprawić ich los. Po wizycie u okulisty Bożenka idzie do szkoły tańca. W domu czekają zdenerwowani rodzice. Bożenka oświadcza, że wie, ile ryzykuje, ale bez tańca nie może żyć. Rafał umawia się z Agnieszką w kawiarni. Wytrzymuje wszystkie cierpkie uwagi na temat zerwania z Weroniką i w końcu przyznaje się, że jest gejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to Beatka
wzięła te 120 tys. i zwiała? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię Bolka, a przesadzają już z pokazywaniem go i te jego bzdurne pomysły...I Zytą też przesadzają, ledwo pół roku po ślubie, a już badania co miesiąc w szpitalu :O. Norbert świetnie zagrał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżejpito Santosubito
No i kto miał racje z tym, że Rafalek jest gejem? Jeszcze zobaczycię jak Agnieszka nakryje go na wspólnym polerowaniu gałek z Markiem (też homosiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watek Jacka i Agatki
nieprawdopodobny i irytujacy. Z Agnieszka tez lipa , bo samotna matka, nawet z "dochodzacymi" Na ogol po pracy na taki zapieprz w domu z dzieckiem i cala reszta , pranie , gotowanie, sprzatanie, zabawy z dzieckiem, ze pada na pysk. A co do Zosi - w rodzinie mam znajome dzieci, ktore były grubasami i potem nagle wyrosły na chudzielcow i na odwrot. Mysle,ze sa rózne typy genetyczne. A Zosia jest uroccza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby Beatka chciała zwiać z kasą to myślę, że dałaby radę wyciągnąć więcej niż marne 120 tys. z własnej firmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justi41
Trochę to dziwne, że Rafał dopiero teraz stwierdził, że jest gejem. To po co były te umizgi do pani profesor i ta cała szopka? Dziwne to jakieś, nie sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyta cieślukowa
nie wiedzieli jak wybrnac z tego watku, bo prawdopodobnie musieliby ich ozenic a wtedy pisowskie widzki by sie ***raly :classic_cool: Tez uwazam ze to glupie, czesto sie zdarza ze uczen jest zafascynowany nauczycielka, nagle gejostwo to zenujace wyjscie awaryjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczorajsze zachowanie Agaty w biurze architektonicznym było skandaliczne - wiadomo, że zleceniodawcą był "tylko" kuzyn Bolek, ale jak można przy kliencie odebrać prywatny telefon i umawiać sie na randkę ??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oglądałam od początku, o co chodzi z tą scenką Oli i Norberta? A Zyta do tego szpitala co miesiąc??? Pracodawca pewnie skacze z radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, Norbert i dzieci odgrywali taką scenkę pt. Przemoc w rodzinie. Było to dla celów ściśle naukowych. Po jej zakończeniu każdy uczestnik wypowiadał się nt. swoich odczuć. Kasia była cudna, chciała Norbertowi przywalić. Żal było mi Maćka. Widać było, że on bardzo to przeżył i nie jestem pewna, czy zrozumiał o co w tym wszystkim chodzi. :( Zyta co miesiąc będzie się do szpitala kładła. W ten sposób chcą jej cykl obserwować. O pracodawcę spokojna jestem. :D Pan pułkownik zadzwoni i wyda odpowiednie, zgodne z procedurą, rozkazy. Zrozumiano?! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, no rzeczywiście, zapomniałam o pułkowniku :D Pewnie, że zrozumiano, inaczej przecież być by nie mogło! Swoją drogą, czy Zyta pracuje w wojskowości? Bo tam na pewno też potrzebują księgowych, więc tatuś swobodnie mógł jej coś załatwić. Każdą kobietę, która przez pół roku "nie może zajść" :D kładą do szpitala??? Beznadziejna dziś ta końcówka, właściwie wczoraj, scenka z Jackiem i Agatą - PONIŻEJ KRYTYKI, sama nie wiem po co to oglądam, chyba tylko, żeby od czasu do czasu na topik zajrzeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba też tylko z tego względu. Zyta cywilny pracownik wojska? To jasne! A gdzie by indziej mogła pracować pułkownikowa jedynaczka? :D Nie wiem jak jest teraz, ale znam zarobki w "wojskowości" z przed lat. Moja znajoma i ja podobną pracę wykonywałyśmy. Ona w JW, ja w cywilnej placówce. Pani ta miała, lekko licząc, zarobki trzy razy takie jak moje. Plus dodatki, premie, pochodne i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ta scenka odgrywana
przez Olę i Norberta przy Maćku była wręcz niehumanitarna. Jak można coś takiego zrobić dzieciakowi, który jest niepełnosprawny umysłowo. I tak dzielnie się zachował.. Ciekawa jestem co zrobiłaby Ola, gdyby Maciek jakiejś chisterii dostał biorąc to na poważnie. Bo nie jestem pewna czy on na pewno wiedział, że to taka "zabawa". Beznadziejny pomysł. Większość dzieci rozpłakałoby się i uciekło do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie koleżanki rozwaliła też scena ze szlafroczkiem :D, który matka Zytki jej kupiła na bazarku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge zniesc tego Bolka irytuje mnie on caly,smiech,glos :o biedny Feli ,zalamal sie ze Monika z innym fagasem sobie poleciala w swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko cudne, ja myślałam że Zytka się obruszy, że na bazarku kupiła, ale ona tylko Michała strofuje, jak jakieś dzieciaka :D, co to za tekst do męża np. z pełnymi ustami się nie mówi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolka jest zdecydowanie za dużo, to taka postać 3 planowa, którą gdzieś czasem raz na 2, 3 tygodnie powinni pokazać, a ostatnio jest bardzo często...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och tak, szlafroczek cudny :D Z bazarku :o I te drętwe gadki o trudach macierzyństwa od poczęcia - Zycie do poczęcia to jeszcze daleko, a już jęczy. Biedny ten Michał będzie po urodzeniu. No bo w czym on jej teraz ma pomagać? Na życie zarabia, do szpitala ją pewnie zawiezie, stosunek w odpowiednim dniu cyklu odbędzie, więc czego ona się go czepia??? Toż jak dziecko się urodzi, to choćby facet ze skóry wyłaził i piersią to dziecko karmił, Zyta i tak będzie z niego niezadowolona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×