KLAN

Jak wy możecie jeszcze patrzeć na to goowno? Wczoraj przez przypadek widziałam fragment, właśnie przewinął się ten ohydny jamochłon, miałam odruch wymiotny, wy możecie na toto patrzeć???? Chwilę potem ten debil z bandażem na głowie ze swoją ciemnowłosą barbie... ten dialog był żałosny, na poziomie Mody na sukces, właściwie nie widzę różnicy... - Boję sie że możesz przestać mnie kochać... - Ale ja nie przestanę cię kochać tylko... - tylko co? - wiem, przestałaś mi ufać - nie przestałam, tylko się boję, bo jesteś inny - jak to inny? Nie spełniłem twoich oczekiwań - nie nie spełniłeś - oooooohhhh - ale ja cię kocham - ja też cię kocham - zawsze cię będę kochać - ja też cię będę kochać... ŻENADA!!!!! Wy tacy zaślepieni jesteście, że tego nie widzicie? A od kiedy Ela jest przedszkolanką, bo nie nadążam? :P

Bursztynowicz była lekko zdenerwowana wg mnie jak śpiewała, albo chciała zagrać przejęcie... :P Ogólnie słaba scena...

Taka z niej była stara śnieżynka. Nie podobało mi sie to,

" stara śnieżynka " leżę z tego porównania :D Makijaż też miała za mocny. Ja nie wiem, dlaczego oni ich tam tak nie udolnie charakteryzują - albo za słabo, albo za mocno. A Bursztynowicz zmieniła kolor włosów, czy mi się wydaje? Takie mam wrażenie od kilku odc.

Moze i stara sniezynka z niej hehe, ale juz i tak lepiej ona nia byla niz Krysia czy o zgrozo Surmaczowa:D Rzeczywiscie w Klanie chyba nikt nigdy jeszcze nie mial porzadnego makijazu. Wyglada to tak jakby jakas makijazystka-amatorka sie za to brala i byle jak malowala albo za lekko i blado, ze nie ukrywa to oznak zmeczenia i wieku albo za mocno.

Ja też jestem w szoku, że oni problem alkoholizmu tak odważnie ostatnio poruszają.

Dokladnie. Skoro wszyscy wiedza co prywatnie zrobil Stockinger to czemu to bagatelizuja i jeszcze za kazdym razem daja mu jakis watek z alkoholem? Picie koniaka, teraz kurs barmana i serwowanie drinkow. Oni chyba uwazaja, ze to nic, ze on jechal nawalony jak bania i mogl kogos zabic lub ciezkie zranic. Na alkohol mial to i na takse tez. Niestety nigdy nie zrozumiem dlaczego w polskim celebryckim swiecie wszystko tym pustakom uchodzi na sucho. Stockingerowi, Jedrzejczak, temu co z ojcem prowadzil program o samochodach.. Widac sa rowni i rowniejsci po zwykly Kowalski by zgnil juz w pace, choc taka suka Wasniewska dalej sie smieje z tego, ze wlasne dziecko zabila. Swiat oszalal. Ok, ale to nie o tym watek:D

Jeszcze tylko paska z lokowaniem produktu alkoholowego brakuje... :P Odważnie idą z tym tematem. Szczególnie jak mamy na uwadze rzeczywiste problemy alkoholowego kilku aktorów tego serialu, co chyba nie jest dla nikogo tajemnicą. Się rozgadałam, dosyć tego dobrego :)

a ze tak zapytam - czy wielkousta Barbara nie byla czasem zona brata Jackuu, tego ktory gral na saksie i pil na umor? i w ogole skad ona sie wziela w serialu, ja pamietam jak uwodzila Jackuu proszac go o pomoc w jakichs domowych naprawach, przybiciu gwozdzia czy cos w tym stylu.. i czy ktos moglby mi przypomniec, w jakim wieku byla Olenka gdy prowadzala sie z takim kolesiem, ktory potem zainstalowal sie w lozku u swojej macochy??

http://www.youtube.com/watch?v=1quiKLMy0ng Nowa rola Ryśka

Klan jest pelen absurdow.Oni chyba wszyscy tam zdrowo popijaja i pala jakies zielsko,bo te scenariusze sa coraz smieszniejsze.Serial z misja?Co rusz to zdrada,ktora jak zawsze zostaje wybaczona.Ja dziekuje za taka misje. Jerzy,tak zdradzal Ele,a teraz kochajacy maz,wzor wszelkich cnot.Ale jak widac niedaleko pada jablko od jabloni,bo w koncu Michalek pokazuje rozki,a taki byl pokrzywdzony,gdy Zyta go zdradzila.Coz za hipokryzja :( I to jeszcze z kim ja zdradzil?Z wysuszona,zylasta,oblesna Julia :/ Nie wierze,ze jakis facet poszedlby i zdradzil z takim czyms swoja ladna,mloda,szczupla zone :( Co jak co,ale pamietam scene,gdy Zyta byla w samej bieliznie i seksownych ponczochach.Wygladala bardzo ladnie.A Julia jest przeoblesna :/ Rozumiem,ze nie kazdy rodzi sie idealem,no ale gdyby chociaz zastosowala odpowiedni makijaz,zmienila fryzura,ozywila kolor,to mooooze jeszcze jakos by wygladala.A przeciez nie oszukujemy sie - faceci to wzrokowcy... Mam wrazenie,ze Ela przezywa druga mlodosc ;) Tak zaczela sie udzielac,jak nie silownia i biegi z ta Jungowska,tak teraz akcje z cyrkowcem.Cos szybko zapomniala o zaginionej corce.Ja rozumiem,ze nie bedzie przezywala caly czas.Ale to jej corka,dlaczego ten temat tak ucichnal?Dlaczego nie wspominaja Beaty,dlaczego nie wzieli jakiegos prywatnego detektywa?Scenarzysci powinni jakos to rozkrecic,dlaczego inna aktorka nie moglaby zagrac Beaty?Niech Beata wroci,niech odbierze Jackowi corke,niech sie cos zacznie dziac!!! O zywej reklamie chirurgii plastycznej,tj.Barbarze nawet nie bede wspominac :( bo az sie niedobrze robi na jej widok i powrot beznadziejnego watku .. Chociaz z dwojga wolalabym,zebym ojcem okazal sie Jacek :) juz widze miny Chojnickich,mine Agatki,ktora najchetniej weszlaby w dupe Jackowi.Wsciekly Rafalski,no i na koncu Jasiek ... Czy on chodzi do gimnazjum?Trudny okres dla chlopaka,dlaczego nie zacznie sie buntowac?Dlaczego nie pokaza prawdziwego zycia?Jakies wagary z kolegami,prawdziwy okres buntu?A jest chodzacym idealem :/ Olka i Norbert .. niech Olka zaliczy wpadke :) jestem ciekawa miny Koniakowego.Moze ta ciaza sklocilaby jego z Olka,a na koncu Norbert,ktory popelnia samobojstwo,bo czuje sie za wszystko winny.I Olka podzielilaby los siostrzyczki,czyli zostalaby samotna matka z dzieckiem. Dlaczego Kamila i Bozena zawsze pija kawki albo soczki,gdy sa w jakiejs kawiarni :/ ? Dlaczego nie moga sie napic piwa,wodki,dlaczego nie pokazuja prawdziwego zycia?!?!? To wszystko jest juz tak nudne,ze szok.

Zgadzam sie z kremlllik w 100%. Twoja wypowiedz dokladnie odzwierciedla to co mysle. Mogli by tez zaczac szukac Beaty, a nie , ze zniknela to zniknela i jak chce to wroci. Akcja by byla ciekawsza, gdyby wynajeli detektywa, a ona rzeczywiscie by wrocila i zeby Jackuu sie okazal ojcem Pedra, a Olka zaszla w ciaze i Norbert by sie powiesil.

każdy odcinek robi się coraz nudniejszy :(

Zrobili by jakąś rewolucję w odc. to i by nudy nie było. Np powrót Marka z Australii. Ale nie lepiej alkoholizować społeczeństwo :P

Jak skromnie sobie nałożyli na talerze na tej kolacji :) nie wiem, może w tych "sferach" jada się jednego szparaga, czy co tam to było na jackowym talerzu :) Dlaczego Jurek ostatnio taki skwaszony? A Michał, ostatnia dupa, przecież na Julię nawet przykro spojrzeć, a co dopiero żonę zdradzać z nią, dałabym w łeb, temu, co to wymyślił, idiotyczne to było i niepotrzebne. q

Niebawem agatka bedzie miala romans z olafem to jest nawet wiecej niż pewne!!!

Tez to podejrzewam :) q

Wiem, ze Jackuu prowadzil bujne zycie erotyczne przed poznaniem Agaty, ale to nie zmienia faktu, ze jesli zdradzal wlasna zone to jest zdolny do zdrady narzeczonej. Naiwniara z niej i powinna od niego uciekac.Kto wie, moze rzeczywiscie na tyle spodoba jej sie ten Olaf, ze oleje Jacka? Zauwazyliscie, ze oni na stole w czasie tej kolacji to mieli tylko salatke i szynke plus jakies winogrona? agata miala brzydko pomalowane oczy, niechlujnie, napackane jakby sama to robila w pospiechu. Swoja droga, po co Jackuu nosi ten bandaz jak i tak to nic nie daje? Zeby tylko pokazac, ze mial w tym miejscu operacje chyba, a nawet mu wlosow nie podgolili choc troche.On w ogole cos szybko do pracy wrocil. 2 dni w szpitalu lezal, dwa chyba w domu posiedzial i juz do pracy idzie. Operacja usuniecia guza mozgu to nie byle co, wiec chyba by dostal zwolnienie lekarskie. Zawsze mnie bawilo, ze Renata codziennie biega po te drozdzowki. Chyba kazdy jedzac to dzien w dzien fajnie by przytyl:D Ela moim zdaniem przesadza, bo powinna sie zajac wnukami ( ona Stefka bardzo rzadko odwiedza), a ona jest totalnie oczarowana Tyncem i jego pomyslami. Zreszta czego ja chce, jak ona zawsze bardziej sie interesowala sprawami obcych. Od poczatku mnie mocno dziwilo, ze Stefek zaraz po urodzeniu mial wozek, w ktorym byl na pol siedzaco. Przeciez to nie dla noworodka! Mariusz mial swieta racje, pytajac Michala, ze to, iz Zyta go zdradzila usprawiedliwia jego zdrade. Michal kompletnie nie dorosl do zwiazku, obrzydliwy jest. Poklocil sie z Zyta to na pocieszenie wyruchal potwora z krypty, no bo jakby nie chcial to by ja opierdzielil w tej lazience, ze ma wyjsc itd, a on skorzystal. Mariusza ogolnie lubie, bo to rozsadny facet i dobry ojciec. Karlica i jej tekst o Grekach jedzacych rybe po grecku, no litosci!! Ta panna nie wie o czym gada! Czy ktos kto ten dialog pisal, nie mogl w glupim necie sprawdzic, ze w Grecji nikt nawet o takiej potrawie nie slychal, bo polska jest! Nie moge patrzec jak ona sie mizdrzy, zeby tylko osiagnac swoj cel i pokazac jaka to ona jest och i ach! Julia jak widziala Michala to miala mine jakby chciala go zaciagnac do najblizszego pokoju. Co za wredna suka ( oczywiscie tego gnoja nie bronie). Mam nadzieje, ze od przyszlego roku watki glownych bohaterow beda ciekawsze i moze jakas sensacja bedzie.

Przegapilam pare odcinkow, czy Michal zdradzil Zytke? jesli tak, to rzeczywiscie pojechali z koksem rowno... Bez rzesady, jakby tak kazdy zdradzal to by sami rozwodnicy w zyciu bywali. Pawel i Krycha- ich wypowiedzi typu- a czyz, a gdyz... nosz w mordeczke! Toz to jasnie panstwo Lubiczowie, a nie baba z chlopem ze wsi. Trzeba to podkreslic odpowiednim slownictwem. Jakos sztywny ten serial sie robi, mimo, ze smieszne historie sie zdarzaja :) Nieraz leje z tych scen, niby taki kiedys mily serial. Teraz zrobili z tego niewiadomoco....

Dzisiejszy klan zalatywał mi gejowskimi aluzjami. Szef jackuu - juz na cmentarzu wydawalo mi sie ze na niego leci potem w biurze pare scen tez a dzis tak samo, jakis taki wyjątkowo mily, chwali go co nie miara wszystko naj naj cacy jacku ciekawe czy ma na niego chcice? i od razu go zatrudnil ciekawe czy jackuu zostanie po godzinach :) Michalek i mariusz w parku z wozeczkami tez jakos tak gejowsko to wyglądalo ;) No i Tyniec wiecznie machający rączkami, gestykulujący, przezywający kazdy swoj pomysl i wiecznie chce wszystko robic dla... dzieci. Niepokojące. Ktos tam pisal ze mam nie łączyc klanu z zyciem aktorow - ripostuję w taki sposob: jeśli nie mamy laczyc to nie mozecie komentowac wygladu aktora bo skoro piszecie ze "kryska miala dzis brzydkie wlosy" to nie miala ich jako kryska bo nie pisalo w scenariuszu ze ma miec brzydkie wlosy tylko takie miala aktorka wiec to nie łączenie? z reszta takie rzeczy jak picie widac i nie widac tego tylko poza praca ale tez w pracy wiec mozna pisac takie rzeczy. Tak samo jak zachowanie "giełdowego króla" i jego pijacki rajd tez w jakis sposob rzutuje na wiarygodnosc granej postaci i widzowie podsmiechują sie pod nosem z powaznego koniakowego kiedy wiedza co ten wyczyniał niby prywatnie. Tyle ode mnie ;d

Niektóre postaci są tam wybitnie gejowskie. Mam na myśli "pana Krzysztofa", kolegę Jacka, Miłosza i paru innych. Pierwszy to typ dziarskiego pedzia, który kocha sztukę, cyrk, przebieranki i ma tysiąc pomysłów na minutę. Drugi to zakamuflowana opcja. Ułożony pedancik, do przesady grzeczniutki. Miłosz to typ geja Narcyza, dla którego wygląd to podstawa. Ukrytym gejem może być też Deptuła, który traktuje kobiety z atencją, darzy je uwielbieniem zachowując się niekiedy jak paź. Poza tym jest niezaradny i niezdarny. Nie ma pojęcia o sprawach typowo męskich. Ogr wygląda na zagubionego emocjonalnie i nie odmówiłby relacji intymnej z jakimś dojrzałym mentalnie autorytetem. Takim jak Arkadiusz. Arkadiusz to z kolei człowiek bogaty w doświadczenia, otwarty na ludzi. Kolejny kandydat na pedzia to syn Barbary, którego mamusia traktuje jak swojego małego mężczyznę, epatując przed nim kobiecością i seksualnością co w dorosłym życiu może objawić się niechęcią do płci przeciwnej.

Tak, Lilka, Michał zdradził Zytę z ta Julia, która kiedyś pracowała u Eli w aptece i teraz wróciła do kraju, bo jej się z mężem nie układa, Michał coś wspaniałomyślnie robił jej w ogrodzie, potem ona zapierała się nie wypuścić go z domu bez obiadu i prysznica i jak on był pod prysznicem, to ona zaczaiła się na niego w kusym szlafroku, biedaczyna! Że też nie zszedł z tego świata na jej widok! A jemu się jeszcze chciało ten tego :O:O To jeden z bardziej debilnych pomysłów w tym serialu. Potem Zyta przyłapała do na kłamstwie, bo powiedział jej, że był u matki, a ona do Eli dzwoniła pytać o niego i nie wiedział jak wybrnąć, ale skłamał, że kupował im prezenty na mikołajki i były takie duże, że nie dał rady ich dzisiaj przywieźć i zrobi to jutro. I pojechał do sklepu, a wcześniej pożyczył od ojca tysiąc złotych. Kupił małemu przewijak (no tak, nie wiedział, ze już ma w domu jeden), a Zycie toaletkę. Teściowej kupił żardinierę :D q

Dobre z tymi pedziami hehehe.......

Post o pedalach to kolejny, ktory mnie tak ubawil po tym o prostytutkach:D Ciekawe kiedy sie doczekamy Wigilii w Klanie, bo to opoznienie jest denerwujace. Oni dopiero Mikolajki mieli!

No to rzeczywiscie, Klankowa dzieki :) Kurde z ta Julia ja walnal po rogach,... niedorzecznosc... Naprawde nie maja co wymyslac juz. Mysla, ze to przyciagnie przezd ekrany, a wrecz to odpycha ludzi.

A co do tej ryby, to nikt nie zwrocil uwagi, ze burak Rutka nasmiewal sie z kobity jedzacej dwoma widelcami? PRzeciez ryby nie je sie nozem, ale ani panna Herbus jako bywala w swiecie, ani wielki biznesmen Rutka o tym nie wiedza :D I powie mi ktos wreszcie, czy Barbara nie byla czasem Jackowa szwagierka?

aaaa i jeszcze jedno, Renatka juz ktorys sezon z kolei chadza w tym obciachowym "lamparcim" futrze... :O

Kindern, mi sie zdaje, ze te dialogi o savoir-vivre co gadal Rutka byly pisane przez jakiegos idiote co to sie w ogole na tym nie zna. Wstyd jak nic, a ci aktorzy zanim swoje dialogi przeczytali to nie mogli powiedziec rezyserowi, ze tu jest blad np. z ta ryba po grecku? Herbusiowa niech lepiej dalej reklamuje plyn na stonke jak kiedys , a nie pakuje sie do TV , bo sloma jej z butow wychodzi, w tych butach za kilka setek, ktorymi tak sie chwali w wywiadach. Niestety nie pomoge Ci w sprawie Jamochlona, bo ja jej w ogole nie kojarzylam zanim teraz sie po raz drugi pojawila. Z zon Rafalskiego pamietam tylko matke Karoliny.

No chyba, ze to taki swiadomy wybieg scenarzystow, zeby pokazac buractwo panny H i pana R, w kazdym razie denerwujace to jest. Widze, ze nie tylko ja zwrocilam uwage na wozek Stefanka - czyzby Michal i Zyta nie mogli kupic porzadnego, normalnego wozka? Lub tez pulkownikostwo/ aptekarzostwo (chyba wymyslilam nowe slowo) nie mogli ufundowac jakiegos przyzwoitszego? A i ten Kubus, synek Mariusza - ma juz chyba z 1,5 roku, a ciagle siedzi zapiety w tym wozku jak trusia, wiekszosc dzieci chce chodzic, biegac, a nie tylko jezdzic alejkami :D

Nie uwierze, ze oni celowo napisali powazny dialog o zasadach savoir-vivre, w ktorym sa bledy. I co oni mysleli, ze my sie nie zorientujemy, ze nam bullshity serwuja? Stefcio mial ten wozek od urodzenia, a to smieszne, bo raz, ze noworodek powinien lezec na plasko i najlepiej skierowany buzia do osoby prowadzacej wozek, a oni tu maja odwrotnie. Kompletna bzdura jest tez to, ze Michal nie wiedzial, ze maja juz przewijak. U mnie ten mebel rzuca sie w oczy i kurde jakim cudem ktos mialby go przeoczyc? Nie da sie! Kubus rzeczywiscie ciagle siedzi w wozku, a takie dzieci sa bardzo zywe i ciekawskie, wiec troche to nierealne.