Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 32mała

Mój mąż mnie nie kocha

Polecane posty

Gość 32mała

Od stycznia jestem mężatką. Po raz drugi. Wyszłam za mąż z dwóch powodów: miłości i ciąży. Miłości - mojej do niego. Mój mąż twiedził, że mnie nie kocha, ale chce być ze mną. Spodziewam się dziecka. Niby dba o mnie, ale bardzo mi brakuje tego słowa \"kocham cię\". Zastanawiam się czy to małżeństwo to był dobry wybór i czy dam radę wytrzymać w związku bez uczucia. Ale z drugiej strony, moje pierwsze dziecko też wychowywałam sama i teraz chciałam stworzyć chociaż namiastkę rodziny. Dla siebie i swoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak na razie nie masz wyboru
wiec ciesz sie tym , co jest. Gorzej nie bedzie, a moze akurat sie polepszy? Tylko go nie zadreczaj. bo zwieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRETYŃSKI WYBÓR
najgorsze co mozna zrobic ,to brac slub bo będzie dziecko,ty jestes jakaś zacofana ,to nie sredniowiecze ,za mąż to powinno sie wychodzić z miłości a nie z musu bo będzie dziecko.Dziecko mozna wychowac będąc osobno i im szybciej sie rozwiedziesz tym lepiej.Krzywdzisz siebie,meża i dziecko!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pączu_ś
poprzedniku ale ty głupi jesteś... nie rozumiesz pewnych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mam rozumieć
małżeństwo jak tylko ona okcha,co myślisz że jak przyjdzie dziecko na świat to nagle ja pokocha??? nic z tego..znajdzie sobie kochanke i tyle tego małżenskiego zycia będzie -do dupy z takim układem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJOJ33
mój też mnie nie kocha i nie pokocha ,myślałam że mogę z tym żyć ale jednak nie mogę,tym bardziej że co jakiś czas on się zakochuje w innej kobiecie z którą ma romans,nie wytrzymałam i odeszłam od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem, jak można być tak naiwnym i wierzyć w to, ze da się przeżyć życie z człowiekiem, z którym nie łaczy nas uczucie, silne i obustronne nawet jak sie mocno kocha i jest kochanym, to potrafi sie wszystko zmienić,a co tu dopiero mówić o sytuacji, kiedy tego uczucia brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no były te małzeństwa kiedyś z rozsądku i uwarzasz, że ludzie w takich małżeństwach byli szczęśliwi? chociaż... to była inna kultura, inna mentalność babka siedziała w domu z innymi kobietami, zajmowała sie domowymi sprawami i tyle facet \"zarabiał na dom\", miał utrzymankę, w domu bywał gościem jak komuś taki układ pasuje, to ok ale nie wiem, jaki procent kobiet mogłoby tak żyć - bez miłości dla mnie byłaby to smutna egzystencja, nie życie w pełni tego słowa znaczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×