Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Podróżniczka

BÓL, co i dlaczego?

Polecane posty

Niniejszym zakladam ten topik. Prosze pisac co was boli i dlaczego, czy macie zdiagnozowana nerwice i objawia sie oba bólem roznych narzadów? Bo to wlasnie moj przypadek, ale czy to nirwica do nie jestem przekonana. Chcialabym wiedziec czy ktos ma podobne problemy? Boli i boli a ja nie wiem dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nerwicę od 5 lat chyba, boli mnie dosłownie wszystko, bo nerwica ma to do siebie, że wędruje po ciele czasem mam nerwicę serca, co objawia się kołataniami, bólami, kłuciami, a nawet pieczeniem czasem nerwicę żołądka (to od niedawna), zdarza mi się wymiotować z nerwów czasem boli mnie głowa czasem mam silne nerwobole w całym ciele ech..............radzę być gotową na wszystko, nerwica to jedna wielka niespodzianka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale te bole sa tak sile, ze ja nawet pracowac nie moge a przy okazji okdrywam jakies drobne niedociagniecia w moim ciele, no. skolioza ale zadna choroba tak nie boli, nawet rak..................jestem zrozpaczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam skoliozę górnego odcinka kręgosłupa piersiowego, dyskopatię, depresję, nerwicę lękową ,refluks i pewnie jeszcze trochę fajnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nerwica ma to do siebie, że stale obserwujesz swój organizm, chociaż wcale nie ma takiej potrzeby ja przez długi czas pracowałam na część etatu, właśnie przez nerwicę lękową, musiałam zmienić pracę, zawsze jest jakieś rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy to mozliwe, ciagly bol podbrzusza, jajnikow, stawow, plecow, zebow, serca, wszystko na raz..................zaden czlowiek tego nie zniesie, boli mnie ostatnio bez przewy, a czasami tak mocno ze mi slabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to możliwe nic Ci nie będzie, mnie kilka lat temu zrobiło się tak słabo (a byłam przed zajęciami, które miałam prowadzić), że myślałam, ze już po mnie już tak fajnie się rozpływałam :) teraz po kilku latach wiem, że to przez dyskopatię szyjną, kręgi mi uciskają coś tam, i przy gwałtownych ruchach czasem tak mam przy nerwicy zawroty głowy są typowe nie słyszałam jednak o przypadku, żeby ktoś z tego powodu stracił przytomność wiedz, że ludzie z nerwicą, często mają tendencję do wyolbrzymiania i do hipochondrii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, wiedz, że nikt Ci nie pomoże, zrób sobie podstawowe badania, ewentualnie dodatkowo kardiologiczne dla swietego spokoju i jeśli bedzie wszystko ok, zacznij życ, zacznij pracować nad psychiką (może jakieś psychoterapie?), przestań się sobie ciągle przyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podrozniczko,kup ksiazke-\"BOL-diagnostyka,leczenie i prewencja\" autor:Claudia Saint-Maurice Andre Muller Jacques Meynadier. A reszte napisalam Ci na innym forum.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania kardiologiczne w normie, po prostu kiedys uwierzylam ze moje bole to wynik nerwicy (specyficznej nerwicy), i zaczelam je ignorowac, ale jest gorzej i gorzej, nawet wakacje w cieplych krajach nie pomagaja a chlopak zabiera mnie co 4 miesiace, kocham go nad zycie z wzajemnoscia, ale jak on dlugo wytrzyma z taka osoba ktora ciagle cos boli, nie moge uprawiac sportow a on jest bardzo aktywny, nie moge pracowac i prosze go o pieniadze on mnie bardzo kocha ale jak mozna zyc z taka osoba, nawet kochac sie czasami nie mam sily bo cos mnie do cholery boli, jak nie brzuch to plecy, jak nie plecy to zeby, jak nie zeby to........ale czasami wszystko na raz, nie chce wyszukiwac chorow, ale to nie sa bole z ktorymi mozna funkcjonowac, np. bole glowy, ja nie moge biegac itp. bo jest jeszcze gorzej...a probowalam juz wszystkiego na sile uprawialm sport wraz z chlopakiem, placze na okraglo, zyc mi sie nie chce..............i ciagle biore tylko tabletki, chodze z saszetka pelno roznych tal przeciwbolowych jak kretynka a mam dopiero 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podrozniczko,ja jestem hipochonryk i mysle ze Ty tez.I byloby dziwne,gdyby nic Ci nie dolegalo.Zawsze cos nas boli.Ale jezeli te Twoje bole sa silne,to skorzystaj z pomocy Psychologa/psychoterapia/,oraz PORADNI BOLU>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z pipkiem poza tym im wcześniej nauczysz się tolerować, akceptować te wszystkie bole, tym prędzej znikną, chociaż nie spodziewaj się, ze znów będziesz się czuła jak osiemnastka, bo nigdy tak nie będzie bóle te wynikają czesto z napięcia miesni, jakie towarzyszy nerwicy, a ze wszystko jest ze sobą połaczone to tak niestety jest musisz uwierzyć tylko, ze nie jesteś z porcelany, organizm człowieka jest znieść bardzo bardzo dużo i wcale tak szybko i łatwo się nie umiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys na poczatku nerwicy lykalam duzo tabletek przeciwbolowych.wydawalo mi sie ze pomagaja,ale nie.Gdy wzielam uspokajajaca przechodzilo.Jaki wniosek?To nerwica robila swoje i...nadal robi,ale teraz nie biore nic.No chyba ze glowa mnie boli z roznych przyczyn.Wczesniej nachodzilam sie od lekarza do lekarza i wszystko ok.No to przyszedl czas na psychologa.I wtedy to byl ten ,najodpowiedniejszy lekarz.Ten wlasciwy.Ale sama do tego musialam dojsc.I jestem bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie przy kazdym szpitalu sie znajduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu na kaffe tez jest?nie wiedzialam nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, abe beda mnie faszerowac tabletaki przeciwbolowymi a ja ich juz wystarczajaco biore. Tam trafiaja ludzie z bolami roznego pochodzenia, oni juz nie wykonuja zadnych badan, tylko sprawdzaja dzialanie tab przeciwbolowych, boje sie tam isc, bo bedzie tak ja poprzednio, kaza mi okowiadac swoje zycie i strapienia i faszerowac tab, bo tego inaczej sie nie leczy, a ja dopiero co przeszlam wrzady zaladka przez polopiryne..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z jakiego miasta jestes?-moze jednak psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypuszczam,ze masz bole somatyczne,wtedy beda z Toba rozmawiac i tlumaczyc.Chodzi mi o Por.Bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sledze forum \"Moja nerwica\" ale nikt nie pisze o takich dolegliwosciach jakie mnie drecza. Jestem wesola dziewczyna, dbam o siebie, chce sie cieszyc zyciem, ale jak to zrobic, skoro ciagle jestem chora. Ledwo studia skonczylam bo bol nie pozwalal mi sie uczyc, ale przebrnelam przez to z placzem, niestety nikt nie wie co to znaczy tak cierpiec. A podobno cierpienie uszlachetnia, ale ja mam juz dosc tej szlachetnosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje imię Sylwia, chorowałam na fibromialgię przez 10 lat a lekarze traktowali mnie głównie jak histeryczkę która uskarża się na jakieś dziwne bóle plecow, glowy brzucha nie wiadomo z jakiego powodu. Zdiagnozowali mi fibromialgię dopiero w klinice Asklepios w Hiszpanii. Gdyby nie oni to bym prędzej czy później naprawdę zwariowała. Polecam każdemu walczącemu z bólem niewiadomego pochodzenia, to może być właśnie fibromialgia. Klinika ma serwis internetowy na https://www.terapiasdesalud.es/ i też prowadzi konta w serwisach społecznościowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×