Macie pomył na obiad z teściową? - to pomóżcie

Jeśli ktoś z was ma jakiś fajny i prosty przepis na dobry obiad z teściową to prosze piszcie bo termin sie zbiża

jajko sadzone

dzięki za pomysł skorzystam

Moze zwykły polski obiad? schabowy lub rolada slaska, czerwona kapusta, kluski slaskie?czasami proste jest najlepsze;)

polecam:)grzybki smaczne pycha:P

ja polecam cyjanek jako przystawkę :D

Coś tradycyjnego, podejrzewam, że mało którą teściową ucieszyłaby chińszczyzna (no poza moją przyszłą:) ). Może Strogonof? Albo schaboszczak, tylko w cieście. A jak już na wierzch dasz podduszone pieczarki i zółty ser, to będzie niebo w gębie :)

Ja mam taki pomysł, żeby się wyluzować, zrobić coś dobrego, ale nie urabiać się po łokcie, a w trakcie obiadu zachowywać się miło i z klasą. I nie traktować teściowej jak Pana Boga, bo się jeszcze przyzwyczai. :P

Aha, piszesz "prostego". Dobre podejście, ściskam dłoń. :)

oczywiście z makaronem - moja teściowa ostatnio bardzo się zajadała..

kotleciki w sosie pieczarkowym a do tego np fajnie smakuje taka sałatka ze słoika np grecka PYYYCHA!!! A kotleciki mielone to robię wg przepisu KNORRA z paczki "POMYSŁ NA KOTLETY MIELONE" tylko że nie daję serka tak jak tam jaest napisane. SPróbuj to zrobić a teściowa nie bedzie mogła się nachwalić jak super gotujesz:):)

Moja mama robi takie fajowe kotlety, że do masy na kotlety mielone dodaje jeszcze usiekane pieczarki - pyyycha. Tylko najlepszesą , gdy mieso w kotletach jest usiekane a nie mielone.

Dla teściowej pirożki z kapustą i grzybami gołąbki w sosie pomidorowym pieczeń golonka pieczony boczek

a moja bardzo lubi pizze - ale taką domową na grubym cieście i z dużą ilością dodatków, zwykle dzielę jeszcze na blasze na dwie części i każdą inaczej przyprawiam i z innymi dodatkami

co byś nie zrobiła to i tak skrytykuje :) to był żart a tak na serio to : z miesa to: kurczak faszerowowany,mielone z pieczarkami,zrazy, roladki drobiowe,szasżłyki surówek też masz duży popis:kapusta pekińska,kapusta czerwona,kapusta biała itd itp

przede wszystkim, z kim by ten obiad nie byl, nalezy wywiedziec sie mniej wiecej, co ta osoba lubi, a czego nie tknie ze wzgl. czasem np. na uczulenie. np. zalozysz, ze tesciowa to jakas ograniczona baba, co cale zycie jedzie na schaboszczakach i pierogach, a moze okazac sie kobieta ciekawa nowego i nie pogardzila by np. spaghetti z krewetkami (co na pewno zajmie ci mniej czasu niz zabawa z kluskami i kotletami).