Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Reniu napisz co sie dzieje...

ja-neczka Teraz to juz rzeczywiscie za pozno,bo duphaston bierze sie od 16-25 dc,a u Ciebie juz 23,wiec nie ma po co,ale prosze Cię kochana wez go w tym cyklu ale ta jak lekarz kazał,nawet jezeli nie bedzie jeszcze owu to bierz tak jak masz wskazane.Ja tez tak brałam,gdyz duphaston nie hamuje owu jak co niektorzy mysla. RenkaCo z Toba??

nie widac ostatnich wpisów :(

Nie będe długo nawijać.Po prostu dostałam skurcze przeżyłam horror i naprawdę nie zycze tego wszystkiego najgorszemu wrogowi.Wylane morze łez........ Udało się dzidzia jest ale ryzyko wisi nade mną ,bo w kazdej chwili moze wszystko powrócić. A na dodatek moja szyjka jest po elektrokonizacji i niestety kiepsko trzyma. Przypuszczam,ze jesli w porę nie trafiłabym do szpitala to niestety ale skończyłoby sie tak jak z Monia. Chyba wiem co przeżywała wtedy....przezyłam to samo z tą różnicą że skończyło się wszystko dobrze. Przypuszczalnie nie będę już pisać do was . To forum ....chodzi mi o kafe ogólnie to jakieś złe fluidy daje.Coś tu nie tak.Powiem szczerze,ze aż się boję tu wchodzić...... Życzę Wam zatem wszystkim szczęścia ,szczęścia ijeszcze raz szczęścia. Jeśli ten temat będzie nadal istniał to jeśli wszystko dobrze sie zakończy i maluszek się urodzi to dam Wam znać. Pozdrawiam Was goraco i trzymam za Was kciuki! Modlę się Moniu za Ciebie i Twojego syneczka

ranka Kochana nie opuszczaj nas,wiem,ze zle sie dzialo ottnio ale tak bywa,widocznie tak mialo byc,ale to nie znak,ze przez forum dzieje sie cos złego:(:(:( Renka bez ciebie bedzie smutno..... Mam nadzieje,ze wszysto bedzie juz u ciebie dobrze i bedziesz sie cieszyla ciaza ktora bedzie sie rozwijała w jak najlepszym kierunku. I mam nadzieje,z jednal nas nie opuscisz:(:(

Reniu, tak mi przykro, rozumiem stres jaki przezylaś, wiem co to znaczy.... leż, odpoczywaj i dbaj o siebie i maleństwo Dlaczego sądzisz ze na forum sa jakieś złe fluidy, o co w tym chodzi? :( Mam nadzieję, ze nie stracimy kontaktu .... Szylusiu, dzieki, zrobie tak jak piszesz. Szkoda mi tylko cyklu :(

Janeczko ja sie chyba zgodze z Renia co do tych zlych fluidow:(:(:( jakos nam nie wychodzi..............:(

Gosiu, myslisz ze to przez forum???

Dziewczyny!!!! Przestancie.....:(:(:(bo zaczynam sie wkręcać.....dajcie spokoj!!! Takie jest zycie...mi tez nie szło i udało sie i jak narazie jest ok,ale co ma byc to bedzie i nie bedziemy w stanie tego powstrzymac!!!

Janeczko ja nie jestem przesadna, ale ze tak powiem, odkad jestem z Wami, a jestem chyba od marca o ile dobrze pamietam, to nie mamy sie czym pochwalic...................:(:(:( nie jest to oczywiscie wina forum!!!!!!!ale................heh nie wiem jak mam napisac to co mysle..............

Dziewczyny drogie, ale to, ze tak jest to chyba nie wina forum? Faktycznie mamy sporo na minus na swym koncie...:(:( Nie wiem tylko jak to tłumaczyć ....

Gosiaczku, napisz o czym myslisz...

dziewczyny mam pytanko jesli ostatnia @ mialam 3.12.2007 to w ktorym tygodniu jestem ???????

Janeczko jak juz napisalam, to nie wina forum!!!! ale cos z tymi fluidami chyba jest nie tak..................:( moze to nasz topik??????????!!!!!!!!!!!!!!jak mozna wytlumaczyc tyle zlego????!!!!!!!!! ja sie nie moge pogodzic z tym co spotkalo Monie!!!!!!!!! i z tym, ze zadnej z nas- oprocz szylusi-sie nie udalo!!!!!!!!!!!!!!!!! czuje pustke, zal, zlosc, jestem wrecz wsciekla!!!!!!!!!!!! wybaczcie mi te slowa, ale tak sie czuje.........................

Gosiu, ja tez czuję żal myśląc o tym co spotkało Moni Moze dlatego, ze jest nas tu garstka, jakoś bardziej odczuwamy te nieprzychylności losu :( ale przeciez nie możemy sie poddawać...

taka jedna...7 tc Ci sie zaczął :)

Kochana ja teraz jak nigdy mam w sobie sile!!!!!!!!!!!tylko co z tego jak mi sie nie udaje????????????:( staram sie nie myslec, ale sama wiesz, ze sie tak nie da....jestem taka bezradna...........

Gosiu, mnie tez to wszystko podlamuje, czuję zal i zazdrość ze innym sie udaje.... ale damy radę, tak mi sie wydaje;) i nie wyobrażam sobie, ze tego topiku by nie bylo :( może źle sie wyraziłam, ze Was moje drogie by nie było :(:(:(

Janeczko ja tez tak czuje, dlatego tu zagladam i pisze. Tylko ta moja bezradnosc...........tak bym chciala cofnac czas, zrobic cos............... czasami czuje, ze nie bede mama:( nie wiem czemu............ mam nadzieje, ze sie myle!!!!

Boże, renka ciesze sie ze wszystko w porzadku!!!!!! co sie dzieje??!! ja juz nie chce, zeby cokolwiek zlego i smutnego sie dzialo!!!na naszym topiku! to ciagle drzenie i niepewnosc i bezradnossc :O

jak to wytłumaczyć??

rzeczywiscie przez caly czas trwania naszego topiku jestesmy ze soba na dobre i zle chwile. ogromnie sie ciesze ze jestescie, bo wiele sie dowiedzialam i mialam z kim porozmawiac o tym co w sercu boli... Ale rzeczywiscie wiele na naszym topiku smutnych rzeczy sie wydarzylo :( :(:(

Kruchutka wlasnie nie umiem tego wyltumaczyc..................:( a moze sobie to wmawiam???????????????

Dziewczynki, dalyscie mi sporo do myslenia.... mam tylko taką cichutka nadzieję, ze sie nie rozsypiemy... jednak ten kawałek czasu wcale nie tak mały zbliżył nas do siebie, nieszczęścia również :( W sumie jakby to zebrać razem i podzielić statystycznie, to mogłybysmy parę topików obdzielić :(:(:( Ktoraś wie dlaczego ?:(:(

hhmmmmm, moze to tak ma byc jak sinusoida....no wiecie, raz lepiej a raz gorzej....ale to chyba i tak zadne wytlumaczenie - przynajmniej dla mnie... a moze wlasnie trzeba stawić temu czolo??!! moze nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszlo ??

nie wiem...co myslec o tym... w kazdym razie ja tez nie chcialabym zeby rozpadło sie to, co juz zbudowalysmy RAZEM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja tez tego mnie chce!!!! Na dobre i na zle!!!!!zawsze razem!!!! dotad sie sprawdzalo, zawsze moglam na Was polegac!!!!

Chcialabym abys Kruchutka miała rację i teraz dla odmiany same dobre rzeczy by nam sie trafiły.... Cóż pewnie czas pokaże co dalej, część dziewczynek juz przestała pisać, Clotka, Emi, Antellka też b.rzadko, teraz Renia :(:(:( Kochane, może trzeba tego byka wziązc za rogi... przeciez razem damy radę!

Wiecie, a jeśli założycie nowe forum? pod innym tytułem-tematem... Spotkacie się tam wszystkie i może będzie się Wam darzyć ? A innym podczytującym jak ja również. Pozdrawiam i nie rozsypujcie się bo mi też będzie Was brakowało !