Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kruchaa

Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Polecane posty

Moniu❤️ ja tez uwazam, ze powinnas dzialac, chociarz jak pomysle co ja bym zrobila, to sama nie wiem.....czy mialabym sile, i \"checi\" zeby walczyc z wiatrakami!! Przepraszam, ze tak pisze, ale troche tak widze ta sytuacje. Jestem z Toba, cokolwiek postanowisz!! Janeczko tak mi przykro, ze sie nie udalo, ale nie trace wiary, ze w tym cyklu sie uda. Szylusiu jaka ja mam ochote Cie usciskac, ze wszystko z malenstwem dobrze❤️ Antelko Kruszko Emi(mam nadzieje, ze czytasz) ogromne buziaki i usciski dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu, co u Ciebie? Na jakim jesteś etapie? Emi, no właśnie, czytasz nas jeszcze ? a może już brzuszek masz? Pochwal się nam. A ja właśnie w bojowym nastroju, popstrykałam sie z męzem :( aż mi głupio, bo moja wina...chyba pójdę przeprosić. Jak mam @ to dosłownie paskuda ze mnie sie robi i lepiej schodzic mi z drogi 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu, to wszystko z ich strony jedno wielkie skurwysyństwo. Ja też jestem za tym, zebyś nie odpuszczała, ale nie zdziwię sie, gdy nie podejmiesz dalszej walki. Jak widzę, to walka z wiatrakami. Ale podniosło mi sie ciśnienie. Boze przecież ja, to bym tam chyba poszła i napluła im w twarz. Ale oszukują! Ze tez nie mają sumienia. Moniu, a powiedz w którym to szpitalu? Moniu, a co na to Twój mąż? Dziewczyny to co staramy sie nadal? ja chyba w tym cyklu spróbuje z clo. Janeczko, ktorego syncia masz z clo? starszego czy młodszego? Jak przechodziłas ciażę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem kochane ze cokolwiek postanowię to bedziecie mnie wspierac i z góry dziękuję. ale popatrzcie na to...: (...)statystyki dotyczące wyroków zapadających w tych sądach są niekorzystne dla pacjentów. Do Izb Lekarskich, przy których działają sądy lekarskie, wpływa co roku od 1600 do 2000 skarg. Około 130 z nich rzecznicy przesyłają do sądu. W 1999 r. w drugiej, ostatecznej instancji zapadło 17 orzeczeń niekorzystnych dla lekarzy, w tym tylko w jednym wypadku orzeczono karę czasowego zakazu wykonywania zawodu. Pozostałych ukarano jedynie naganą lub upomnieniem. Nie zachęca to poszkodowanych do wybrania tej drogi dochodzenia sprawiedliwości. \" straszne to jest, odbiera człowiekowi najmniejszą nadzieję na sprawiedliwość. naprawde nie wiem czy jest sens biec z tym do prokuratora. wiecej bedą mieli narobione w gacie jak sprawa oprze się o media, a nie o sąd. Sąd i tak im nic nie zrobi. dostałam dzis antybiotyk na te bakterie- wielkie żółte kule które musze sobie wpychac wiecie gdzie. mam nadzieje ze pomogą. byłam wczoraj w tej klinice Novum, bardzo miło tam. ale lekarz nie wiem czy jakiś nadgorliwy,czy to u nich standart- ale zlecił całą mase badan, niektóre wydaje mi się ze trochę niepotrzebne... a na pewno mnie na nie nie stac. jedno bad. koszt 1600 zł(jakaś histeroskopia), inne 700- za duzo. zrobie tylko podstawowe- czyli hormony, posiew z pochwy po leczeniu, maż posiew nasienia, a ja jeszcze powtórze bad na toxo, różyczke i cmv. no i mam nadzieje ze w przyszłym cyklu bierzemy sie za robote...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu pewnie, ze media będą lepsze niż sąd. Ale czy masz taka mozliwość, aby gdzieś to opisać, nagłośnić? Moniu, który to był szpital?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Jasne, ze sie staramy, w końcu staranka są przyjemne, potem dopiero trzeba sobie poradzić z psychiką i czekaniem :( Antellko, mój młodszy:) Zaszłam pieknie, bo w samą owulację wiem, bo wtedy mierzyłam temp. W 10 tyg. przeżyłam stres, bo lekarka stwierdziła martwą ciążę i wysłała na usg. Oczywiście była to nieprawda. I wszystko ok. do 6 miesiąca, gdzie zaczęło robić sie rozwarcie, założyli mi szew, a ja modliłam sie by maluch został jak najdłużej. Hahaha duzo niebrakowało abym go nie przenosiła. Co mnie zastanawia to po tym clo, nie miałam zleconego progesteronu i nie bralam go przez cała ciąże. Jedynie wtedy przed szwem leki na podtrzymanie ciązy. Zmieniałam 3 razy lekarza, raz po tym nieszczęsnym stwierdzeniu, potem po szwie, bo już po jego założeniu dowiedziałam się, ze było ogromne ryzyko przedwczesnego porodu i zakażenia, no ale decyzja lekarki święta i nikt jej nie podważył, a małpa skasowała wtedy niezłą stawkę. Kolejny już lekarz facet doprowadził mnie do końca ciązy. dlatego mam uraz do lekarek i chodze jedynie do mężczyzn :D Moniu, sama widzisz jak wyglada statystyka :O Masz rację zwykły brukowiec bardziej podniesie im ciśnienie. W takim sądzie to przecież zbierają opinie biegłych lekarzy,a wiadomo lekarz lekarzowi krzywdy nie da zrobić. Niesamowicie silne środowisko, chyba jak żadne. Musze kończyć, zajrze potem, miłego dzionka i buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu ❤️długo zastanawiałm się co Ci napisać... jak czytam co się dzieje w tej Polsce to mnie krew zalewa 😠 jak mozna tak traktowacć pacjentów? jak można być lekarzem i działać na szkodę pacjentowi? a gdzie w tym wszystkim przysięga Hipokratesa??? moim zdaniem szarpanie się z sądami nie ma sensu - Ty i Twój mąż potrzebujecie spokoju, będziecie starać się o Maluszka więc nerwy związane ze sprawą przeciwko lekarzom/szpitalowi nie są Ci potrzebne. Też mi się wydaje że lepiej to zgłosić medim, może TVN? on robi dobre programy. A myślałaś o tym żeby może skrzyknąć parę mam z forum DLACZEGO? tam wiele z nich pisało o szpitalu Bielańskim... może któaś czuje sie na siłach żeby mówić o tym w tv? spróbuj... poza tym sama pisałaś kiedyś że twój gin powiedział że lekarz na lekarza nie doneisie... sama widzisz jaką mają mentalność :O Ściskam Cię Kochana z całych sił, życzę zdrowia i mocnej psychiki ❤️ wierzę że wszystko się ułoży i będziecie mieć Maleństwo tam gdzie powinno ono być - przy Was 👄 👄 👄 Krucha [ kwiat] Szylusia 🌻 gratuluję córeczki:), Anatella 🌻, ja-neczka 🌻 w końcu się uda!, gos 🌻 trzymajcie się dziewczynki! pozdrawiam cieplusio! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie chciałam napisać do minimoni kilka słów..widzę że u Ciebie przyczyną straty synka była bakteria, podobnie jak u mnie z tym że ja mam jeszcze niewydolność szyjki, ale ta bakteria powoduje rownież jej szybsze rozwieranie się, i tak jak u ciebie zawinił lekarz, bo nigdy nie kontrolował mi czysości pochwy ani szyjki. Zmierzam do tego abyś dopilnowła teraz aby leczyć bakterię zarówno antybiotykami doustymi jak i dopochwowo, samo leczenie dopochwowo nic nie da, bo ona jest w przewodzie pokarmowym, i twoj mąż też musi zażywać antybiotyki, bo jeśli ty ją masz to twój mąż też może być jej posiadaczem, bo jak współżyjecie to ty możesz go zarzazić, więc leczenie tylko ciebie jest bez sensu, u nas taka kuracja trwała 3 miesiące - jedzenia prochów, ale pomogło. Pomaga picie kefirów i soku z zurawiny. pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze jestem teraz w 5 ciąży w 33t i oczekuje córeczki, choć od sześciu miesięcy leżę w łóżku bo mam szew, więc zawsze trzeba mieć nadzieję że w końcu i do nas uśmiechnie się los:)) dużo siły dla was papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, ja nie moge tego ogarnac i zrozumiec...to taka troche bezsilnosc, ze wiesz ze popelniono \"blad\" do ktorego nikt nie ma na tyle odwagi i nie chce sie przyznac - ze samemu ciezko bedzie wywalczyc sprawiedliwosc... ja rowniez mysle, ze potrzebna bedzie pomoc, by te cholerne \"wiatraki\" zwalczyć i uswiadomic innych ludzi, ze takie \"blędy\" nigdy nie powinny sie byly wydarzyc. z drugiej strony do tej walki bedzie potrzebna nieziemska siła, ktora wierze, że sprawi, ze przezwycieży wszystkie trudności, ktore stana na drodze...!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ogromnie sie ciesze, że "pojawiły" sie nowe (czytające już) :) "twarze" 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
cześć Wam. Dopiero dzisiaj trafiłam trafiłam na Was topik, choć n forum siedzę od baaaardzo dawna Za dwa tygodnie konczę 29 lat, w 2002 roku poronilam pierwszą ciażę, od tej pory mąż siezmienil... seks raz na miesiąc, a ja popadam w coraz wiekszą paranoję. Męża dobijają wiadomosci o matkach zabijajacych swoje nowonarodzone dzieci. Dodatkowo podziałały na niego wyniki badań nasienia... Nam sie już chyba nie uda, ale Wam życzę spełnienia marzeń o dziecku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doth_s milo Cie powitac:D na początek - wiedz, ze nie ma rzeczy niemozliwych wspolczuje utraty skarba....jestesmy tu po to, by sie wspierac.jesli tylko masz ochote - dolacz i pisz, o czym tylko pragniesz ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Miło,ze czasami czlowieka zaskoczy widok topiku,ze cos sie dzieje,fakt rzadko ale moze sie poprawi!!W końcu wiosna jest juz za oknami,moze sily wiecej sie znajdzie i wtedy znowu bedzie jak dawniej:D:D:D Monis🌼 Ja tez mysle,ze sad duzo tu nie da,bo w koncu sama widzisz jakie sa statystyki,wiec szkoda kasy i nerwow na to!!! Ale telewizja ,prasa..oni uwielbiaja takie tematy i napewno naglosnia,tez mysle,ze TVN bedzie najlepszy,bo maja duzo programow o roznych nieszczesciach wiec napewno nie odmowia. BADZ DZIELNA I PAMIETAJ,ZE JESTESMY Z TOBA.....🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaa Moja mała terrorystka dzis o 4.30 rano tak mnie depnela w jajnik,ze nie moglam sie ruszyc,Matko co to byl za ból,dobrze,ze mnie posluchala i po 15 minutach sie przekreciła.:P:P:P Ja czasami nie dowierzam,ze to sie zaczal 5 miesiac,bo jak tak dalej pojdzie to ja juz sobie wyobrazam jak przyjdzie na porzadne kopniami co to bedzie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kf26- mi tez sie tak wydawało ze nalezy leczyc te bakterie równiez z przewodu pokarmowego, i nawet spytałam o to gina- ale powiedział ze te bakterie są potrzebne w jelitach i ich obecnośc tam jest całkiem na miejscu. i teraz sama juz nie wiem, w necie czytałam co innego, ty tez mówisz ze trzeba je wszedzie wytępic...czyzby gin się pomylil? o co tu chodzi? a jeszcze zeby sie upewnic ze rozmawiamy o tych samych bakteriach- ja mam enterococcus faecalis czy jakos tak i jeszcze streptococcus costam. dokładne nazwy napisze wieczorem, bo teraz nie mam przy sobie wynikow badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniu - ja miałam tą pierwsza co napisalas i jeszcze e-coli i dopiero trzeci z rzedu gin kazal ja leczyc z przewodu pokarmowego i razem z mezem, reszta twierdziła ze nie ma potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie jakoś tu pusto :-( Co u Was słychać, jak staranka, odkładacie na później czy raczej walczymy wspólnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie jestem zmuszona odłozyc staranka :( .najpierw leczenie, jak przegonie bakterie to zaczynamy. a jak u ciebie antelko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Az żal serce ściska jak wchodzę na topik a tu taka cisza:(:( Co sie dzieje,przeciez jeszcze sońce tak nie grzeje aby przesiadywac na dworze całymi dniami:P Kochaniutkie meldowac mi sie tu,bo niedlugo nie bedziecie mialy gdzie jak nas tak zakopie,ze nie bedzimy mogly wygrzebac topiku :(:( Monis🌼 Nie martw sie kochana,niedlugo bakteria zniknie i zaczna sie przyjemnosci,sloneczko niedlugo zagosci i w waszym domku:D:D A jak sprawy z Tv??Dzialasz cos,czy jednak odpuszczasz??? U mnie jak narazie od 2 dni w miare dobrze,ale i tak wiem,ze sa dni i dni,ostatnio bylo tych gorszych wiecej,ale jakos narazie mała daje mi spokój,w sensie nie naciska tam gdzie nie powinna,ale duzooo sie kręci,łobuziara mała:D:D:D Wiecie co nawet jak mi lekarka powiedziala,ze na 99% bedzie corcia to i tak ja jakos nie potrafie przestac myslec,ze moze syn,jakos tak dziwne uczucie mam,ze moze jednak chłop.Wiem,ze 1% mało ale moja kumpela tez tak miała i okazało sie po miesiacu,ze jednak chlopak:P:P Wiec ja mądra glowa zapisalam sie na wizyte do mojej gin na 23-ego to bedzie juz 23 tc no i zmolestuje ja aby poszperala jeszcze raz i sprawdzila czy moze jednak jajka sie nie wykluły:D:D:D Chcę wiedziec bo mam juz pomysł na pomalowanie pokoju,fakt,ze neutralne kolory,ale jakos tak mi bedzie lepiej jak mi powie,ze na 100% dziewczynka:D:D: Glupol ze mnei no ale cóż jakos tak dziwne uczucia mna targna jak pomysle,ze to córcia,ale moze tak poprostu jest:D:D:D Cycole mam juz 75 H,no i niewiem co bedzie dalej bo z tego co widze to one jakos nie bardzo chca sie zatrzymac:D:D:D,ale jak narazie ciesze sie ,ze kilogramy ida mi w brzuch i cycki,a nie w tylek,choc wszystko moze sie zmienic,ale jestesm juz na polmetku a mam 4 kg.tylko do przodu:D Jak sie tutaj zameldujecie pięknie to ja porobie zdjatka mojego bebcona i wam podesle ale musze widziec duza frekwencje:D:D: Dobra lece spac,bo od niedawna nawet zasypiam,po dwoch miesiacach bezsennych:( buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane!! u mnie bez zmian. juz po @ i do boju :) wiecie, jakos nie moge sobie pradzic z tym co sie wydarzylo. niby jest ok - myslalam ze z czasem bedzie nie bolało, ale tak nie jest. Mam czasami wrazenie ze jest gorzej, bo dopiero \"teraz\" do mnie to wyrazniej dociera, bo nie ma dnia zebym nie pomyslala o fasolce...a jak mysle, to wszystko wraca...eeech, szkoda gadać. wiem, raz góry raz doły...samo życie.... no nic, bedzie dobrze i tej wersji trzeba sie trzymać!!!! moni- koneczne jest leczenie rowniez partnera. szylusia - rodzyneczku nasz 👄 4 kg piekny wynik :) gos, janczko, antelko - działamy, działamy. mam nadzieje ze wspolnie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kruchaa 🖐️ nie mam dla ciebie dobrych wiesci... to zawsze bedzie bolało, i pewnie jeszcze nie raz bedziesz miała takie wzloty i upadki. zapomniec się o tym nie da- no bo jak? ale z drugiej strony, jesli miałabys podjac decyzję czy o tym pamietac, czy wymazac to wspomienie, to chyba wiem co byś wybrała. człowiek, nawet jesli był taki malenki- odchodzi dopiero wtedy gdy juz nikt o nim nie pamieta. twoje dzieciatko nadal zyje w tobie, w twoim sercu. tak samo zyją moje dzieci, janeczki, i wszystkich innych kobietek. ja często łapie sie na mysli o moim pierwszym Okruszku- teraz miałby 5 miesiecy, zaczynało by sie ząbkowanie, siadanie i ślinienie wszystkiego wokół. mimowolnie śledzę jego rozwój. tak samo bedzie na pewno z Kamilkiem. ale to chyba jest potrzebne... wydaje mi sie ze Bóg specjalnie to tak urządził, ze jak ja umrę to nie bede się czuła obco przy moich dzieciach, bo jestem z nimi w myslach codziennie, widze jak sie rozwijają... kruchutka, sciskam cie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moni-nie mam slow, by wyrazic jak bardzo Twoje slowa podniosly mnie na duchu. nigdy wczesniej tak o tym nie myslalam, ...nie widzialam \"celu\" odejscia fasolki. moim bliskim, mam wrazenie, ze wydaje sie ze skoro bylo takie male to...parwie jakby go nie bylo....bo nawet sie jeszcze nie urodzilo...nigdy mi tego nie powiedzieli, ale jak mam jakiegos dola to traktuja to jakbym wszystko sobie sama wyolbrzymiala i ciagle sie tym zadreczala...-takie mam odczucia, niekoniecznie musi tak rzeczywiscie byc. baaardzo mi pomagali i pewnie tez teraz nie chca do tego wracać... Pozniej dobilo mnie to, ze za 2 m-ce nasz dzidziol bylby juz razem z nami. A na dodatek spotkalam moja b.dobra kolezanke, ktorej nie widzialam kilka lat i w dodatku tez ma termina na czerwiec i sliczny brzuszek:) jak wrocilam do domu to wylam jak bobr... ---oj, musialam sie wygadac , przepraszam! teraz siedze w pracy i rycze do monitora, ale juz czuje w sercu zupelnie cos innego, niz kilka minut temu...moniu -- ❤️ dziękuję ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA WSZYSTKICH WAS............❤️❤️❤️❤️❤️ .......................................@@@@@ ......................@@@@@@...@@@@@@@ .................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@ ...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@ @@@......@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ..@@.....@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@ ...@@..@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@ ....@@@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@.. ..............................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ .............................@@@@@.......@@@@@@@@@@....@ @@@ .............................@@@@....................... ...........@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@@ .............................@@@@....................... ............@@@@ Kochane dawno nie widziany słonik szczęścia dla Was wszystkich:D:D Kochane wierze,ze juz niedlugo beda same dobre wieści i same dwie grube krechy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyland
Witam serdecznie wszystkie Panie, Mam pytanie do wszystkich przyszłych lub obecnych mam dzieci w wieku do 16 lat. Prowadze badanie rynku dotyczące sklepu internetowego z markową używaną i nową odzieżą angielską dla dzieciaczków, od noworodków do ok. 160cm wzrostu. Trwają przygotowania do uruchomienia takiej strony, dlatego musimy wiedzieć ile osób byłoby zainteresowanych zakupami w takim sklepie? Ceny produktów od 3zł w górę. Koszt przesyłki od 6zł do 13zł(w przypadku pobrania). Główna dewiza: Odzież tylko dobrej jakości w przystępnych dla wszystkich cenach ( wszyscy wiemy jakie są teraz czasy, więc staramy się aby ceny były jak najniższe). Odzież takich firm jak next, cherokee, st.bernard, marks&spenser, disney i wiele wiele innych. Dlatego miałabym prośbe, jeżeli to nie problem to prosiłabym o wysłanie do mnie maila o treści TAK, jeżeli ktoś byłby zainteresowany takim sklepem. Żeby strona ruszyła musimy otrzymać conajmniej 300 pozytywnych opini. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka i powodzenia dla wszystkich mam i ich maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruchutka Moniu nawet nie wiem jak Was pocieszyc.........moze to dlatego, ze ja nie wiem jaki to bol, jak sie straci dziecko. Moja mama kilka lat temu urodzila synka w 6 miesiacu, po dwoch dniach zmarl, ale ja nigdy nie bylam matka i nie nosilam malenstwa pod sercem. Janeczko pytalas na jakim jestem etapie, niestety na zadnym:OZaczynam sie nawet zastanawiac czy wszystko ze mna ok........ Czekam teraz na @ po odstawieniu luteiny (nie biore juz trzeci miesiac) cykle mam 23-24 dniowe, wiec jutro powinnam dostac. Wczesniej mialam 35-36 dniowe, wiec duuuuza rozbieznosc jesc:O Antelko i wszystkie nowe dziewczyny 👄 i usciski dla Was:) Emi wciaz pamietam o Tobie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szylusiu a dla Ciebie oddzielne usciski:D i poglaszcz brzusio od wirtualnej ciotki:);)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki:) Trochę mnie nie było, jakoś mało weny do pisania... kochane wiem o czym piszcie, bo sama boję się maja:( jedyne co osiagnęłam to przestałam zaglądać na majówki,a jeszcze 2-3 miesiące temu byłam tam codziennie. Moja bardzo bliska koleżanka z pracy zaszła w ciążę 2 tygodnie po mnie, przeżywam bardzo jej ciążę, bo na każdym kroku łapię się jak ja bym wyglądała, jak pokazuje zdjęcia, myślę o moim maleństwie jakby wyglądało itd. To boli, raz mocniej, raz słabiej, ale boli. I tak jak Moni napisała póki pamięć... a ja cały czas pamiętam/ ściskam Was mocno, odezwę sie jutro, bo dzisiaj sie już rozkleiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos odejść naszych Okruszków. To chyba normalne, ze kobiety, które straciły Fasolki często o nich myślą. U mnie z czasem jakby spokojniej, ale patrzę na dzieci, które urodziły sie w listopadzie (a znam takich dwójkę) i myślę sobie \"Mój Krzyś już byłby taki\". Ech, życie.:-( A ja dziś zaczęłam clo i straaaaaaaaaaasznie sie boję, żeby sie nie powtórzyła historia sprzed roku. Buziole dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×