Jak znależć piękną dziewicę bo mi się tylko niedziewice trafiają

oczywiscie tylko dla prawiczkow

ex w z związku byłem z 2 ae seks uprawiałem z 5 , w tym z jedną nadal to robię

zarzucasz kobietom tutaj że się szmacą itd. a sam byłeś z 2 pannami ale dupczyłeś się z 5. To nie trzeba być dobrym matematykiem żeby wyliczyć że te 3 to były jakieś przygodne okazje. Mam rację?

hmm raczej panienki który mi daly bo myslały ze z nimi bede piszę poważne

i olałeś. Skoro wiedziałeś że z nimi nie będziesz to po co je posuwałeś?

bo chciały , jak myślą cipami to niech mają :D takie juz jestescie nie wszystkie ale zdarzają się takie które dają byle koledze :]

że każda kobieta która daje na prawo i lewo to szmata. To po co zadajesz się ze szmatami - to się przecież kupy nie trzyma. Poza tym inna sprawa, jest sobie laska, dziewica, której się podobasz. Daje Ci bo myśli że Tobie też zależy. Ty ją bierzesz, a po wszystkim oznajmiasz że z bycia razem nici, a Ty chciałeś sobie tylko poużywać. W myśl Twojej teorii laska powinna skończyć ze sobą bo już jest popsuta i jest szmatą. Gdyby sobie z tego powodu zrobiła krzywdę np. to kto byłby szmaciarzem który do tego doprowadził?

nie rozumiesz :] jak panienka daje zanim sie przekona do kolesia , zanim bedzie pewna ze on jest tym jedynym to nie powinna go dotykac a jak daje mu zeby go miec dla siebie to samo za siebie mówi ;] jedna juz groziła ze sobie zrobi krzywde - gówno prawda

że jesteś hipokrytą? Tobie było wolno myśleć kutasem i przelecieć te dwie czy trzy panny a potem je olać. Z koleji każda dziewczyna która kogoś miała wcześniej to szmata która myśli pizdą. Nie widzisz że jesteś gnojkiem który sam się usprawiedliwia, stosując moralność Kalego: "jak Kali kraść to dobry uczynek, ale jak Kalemu ukraść to zły uczynek".

hmm może masz racje ale po częsci nie usprawiedliwiam się, wiem ze zachowywałem się jak skonczony chuj , no trudno teraz mam dziewczyne która wie ze miałem inne a mimo to mnie szanuje , ona nie wyobraża sobie innego miedzy jej nogami , mi podarowała swoje dziwictwo i ze mna che spędzic życie , mi to odpowiadam a jak inne panienki lubię zmieniać kolesi to przosze bardzo, owszem jezeli panienka z kims była długo , kochała go i faktycznie po jakims czasie mu dała a ten ją olała albo zdradził albo się om nie ułozyło to ok ale nie ze panna biega z mokrą pizda i liczy na seks z byle kim takie jest moje stanowisko

może spróbuj użyć feromonów http://dyskrecja.pl/sklep.php/k99-dla-Panow.html?

Witam. Widzę że temat troszeczkę zabłądził ale mniejsza z tym, bo również chciałbym napisać swoje zdanie na ten temat. Jestem 18-nasto letnim prawiczkiem nigdy w życiu nie miałem dziewczyny, miałem ważniejsze sprawy na głowie. Dla mnie mimo totalnego braku doświadczenia kobieta (bądź mężczyzna) dzieląca łoże nie ma prawa szukać dziewictwa wokół siebie.

szukam ładnej pięknej dziewczyny , jeżeli taka jest jeszcze , to niech się odezwie do mnie na emaila krissyo@o2.pl bo warto

do dobry ziom szukam ładnej pięknej dziewczyny żałosny jesteś. Naucz się najpierw poprawnie wysławiać a dopiero później rozglądaj się za pannami. I jak ja mam znaleźć normalnego faceta...? Coraz częściej wątpię w to że wyjdę za mąż.

piekne dziewice są tylko na porodówce

Hej, miodnie Was sie czyta. Ja oczywiście mam już, z racji wieku (mocno po trzydziestce) pewne doświadczenie seksualne. I napisze tak - inne są wymagania wobec facetów a inne wobec kobiet. Czy słyszał ktoś z Was o tym, by inaczej niż dla zgrywy, jakiś facet licytowal swoją prawiczkowatosc! Nie! Czemu? Bo facet musi byc silny i zaradny. Dobrze żeby był przystojny i dobry w lozku. No i musi zapewnić utrzymanie rodzinie, która chce założyć. A kobieta? Musi byc niewinna, wierna i piękna. Zdrowa, żeby urodzić zdrowe dzieci i mądra, żeby zwiekszyc szanse, ze i one takie beda. Dlatego tylko dziewice, panie i panowie. Tylko one.

Ja jako 19 -letni prawiczek mogę jedynie powiedzieć, że na pierwszy raz preferuję właśnie dziewicę. Nie oznacza to potem oczywiście, że gdybym się z nią z jakichś powodów rozszedł czy coś to nie mógłbym mieć później nie dziewicy. Wręcz taki wariant jest jak najbardziej prawidłowy w rozumowaniu (przynajmniej moim). Z drugiej strony gdyby wszystko dobrze się potoczyło z moją pierwszą dziewicą to też bym był bardzo zadowolony. Aktualnie co mam do powiedzenia dla nie dziewic: SKORO JESTEŚCIE TAKIE GŁUPIE I ZAKOCHUJECIE SIĘ W PIERWSZYCH LEPSZYCH FRAJERACH I MYŚLICIE ŻE JAK IM DACIE D*PY TO BĘDĄ WAS SZANOWAĆ CZY COŚ TO MOŻECIE Z NIMI ZOSTAĆ NIECH WAS POSUWAJĄ LEJE Z TAKICH PUSTYCH LASEK, tylko potem proszę nie mieć pretensji w przyszłości do porządnych facetów, którymi się nie interesowałyście, że mają fajne laski(dziewice, bo wszystkie dziewice to moim zdaniem FAJNE laski) z którymi są szczęśliwi. Co na koniec mogę jeszcze dopisać. Hmm... "Kochane" nie dziewice mogłybyście mi szczerze wszystkie opier*lić, ale z racji tego, że jestem prawiczkiem nie jesteście godne, aby to zrobić. Wybaczcie mi.

"niedżwiedzice"? o.O