kupowal ktos w oysho??

a może ktoś z was pracuje w oysho? mam jutro rozmowę i może ktoś napiszę mi czego mogłąbym się spodziewać ;)

Bielizny w żałosnej rozmiarówce się spodziewaj. Koszulki czy piżamy bywają fajne (choć raczej szmatkowate), ale oferta biustonoszy woła o pomstę do nieba.

Bardzo lubię Oysho i podczas wyprzedaży zwykle upoluję coś fajnego. Np.: bieliznę czy komplety do spania. W sezonie ceny mają wysokie, ale przy obniżkach można się ładnie obkupić:) Ubrania są dobrej jakości, nie mechacą się, kolor się nie spiera. Jestem zadowolona:)

Obsługa bardzo miła, lecz jakoś ubrań za taka cenę to jest bardzo dobry żart. Nie dość ze po tygodnu oddałam podarte spodnie do reklamacji bo był tak słaby materiał ze nie można było nawet się ruszyć i jak zrobiła się dziura to nic by nie dało się z nimi zrobić to po przyjęciu reklamacji i wymianie na nowe one podarły się znowu. Stwierdziłam ze czekac kolejne dwa tygodnie na reklamacje to jest bezsens i rozerwały się do takiego stopnia, ze nadają się jedynie do wycierania nimi podłogi inaczej jak szmata za 2 zł tego nazwać nie można. Koszulka zaś mimo prania w bawełnie rozciągnęła się straciła swój pierwotny kolor oraz stała się szorstka. Cały komplet kosztował mnie około 300 zł. Nie mam pojecia jak z reszta asortymentu ale ja osobiście nie polecam. Lepiej wybrać lepsza markę zapłaci się 50 zł więcej mimo ze to i tak suza cena ale będzie się miało na dłużej.

I have purchased many things there, and I do not know why - the quality is so bad... for these prices, you would think the quality would be better. But the quality is truly awful. I would avoid. 

Lubię w tym sklepie kupować bieliznę