globulki! czy to faktycznie taki syf??? wpadł ktos?

ogólnie sie przyjeło ze globulka słabo zabezpiecza przed ciąza! jestem ciekaw czy ktoś z Was stosując tylko tą metodę antykoncepcji zaliczył wpadkę? a może ktos z Waszych znajomych?? zobaczcie to: http://www.patentex.pl/skutecznosc.htm byłaby az taka skuteczność?? nie cierpie stosowac gumek!! fakt, globulki wychodzą drogo troche mnie uczulaja ale.... moja ukochana chwilowo nie moze brac tabletek więc czasami jechaliśmy tylko na globulkach Patentex Oval ale teraz się troche wystraszyłem! czy to rozsądne!?

nie wiem, czy nie zaniżyli gumy na tym wykresie... a jeśli nie piguły, to może plaster?

wiesz plaster tez zawiera hormony! które chwilowo nie mogą być przyjmowane przez moją kobiete! bo bierze juz inne hormony na inne dolegliwości :( a wkładka i takie tam... no nie za bardzo wchodzą w grę :(

aaaa. no chyba, że tak... osobiście nie podjęłąbym ryzyka jazdy na samych globulkach (lub maściach dopochwowych), ale guma rzeczywiście nie jest fajna...:o

najgorsze jest jeszcze to ze ukochana nieregularnie miesiączkuje i nigdy do końca nie wiadomo kiedy moze mieć płodne :( chyba po prostu tuż przed spodziewaną miesiączką i zaraz po niej pojezdzimy na samych globulkach a i tak rozważe wtedy opcje finiszu gdzies indziej! ;) byleby nie w niej! :P moze ktoś jeszcze sie wypowie???

może spróbujecie krążek + globulki lub maść??

mogłabys rozwinąć temat o jaki krążek Ci chodzi? i w jaki sposób on zabezpiecza?