Jakie są minusy pracy na umowę zlecenie ?

Wiem, że pracodawca nie płaci składek na ubezpieczenie zdrowotne, ale co poza tym ?? Czy jest tu w ogóle rozróżniana płaca brutto i netto ? Czym to się właściwie różni od zwykłej umowy o prace ?

nie masz urlopu nie masz platnego L4 nie masz po jej zakonczeniu swiadectwa pracy nie liczy sie potem do renty jest rozrozniana placa brutto i netto, brutto-20%=podstawa do obliczenia podatku *19% = zaliczka na podatek dochodowy, wiec wychodzi pensja brutto - zaliczka na podatek dochodowy= pensja netto koszty uzyskania przychodu w tej umowie wynosza 20% placy brutto umowe o prace reguluje Kodeks pracy a umowe zlecenie Kodeks cywilny

Na pewno po zakończeniu umowy nie otrzymasz świadectwa pracy, a to jest bardzo ważne przy podjęciu kolejnej pracy. Coś o tym wiem, bo sama tez pracowałam na umowę zlecenie. Niestety taka jest polska rzeczywistość, że pracodawcy nie chcą oglądać umów tylko świadectwa pracy. A poza tym pracodawca łatwo może cię wyrolować przy takiej umowie, ponieważ może twierdzić, że nie wykonałeś dobrze zlecenia i wtedy ci nie zapłaci. A takie przypadki też znam (często tak się dzieje przy roznoszeniu ulotek).

No to mnie zdołowaliście. Najbardziej z tym świadectwem pracy :( Co jak co, ale świadectwo pracy jest dla mnie cholernie ważne.

to nie prawda, że niema świadectwa pracy. ja pracowałam dwa razy na umowę zlecenie i za każdym razem otrzymałam świadectwo. pracując na zlecenie nie należy się urlop, chorobowe jest bezplatne, chyba że pracodawca odprowadza składki na ubezpiczenie chorobowe, poza tym niema żadnych talonów świątecznych,wczasów pod gruszą itp.

No to jak to jest z tym świadectwem pracy ? Dostaje się je czy nie ? Bo zaczynam czuć dezorientację :O

ja napewno dostałam z dwóch różnych firm w których pracowałam

No raczej swiadectwa pracy sensu stricte nie dostaniesz. Chocby z tego powodu, ze jest to dokument z kodeksu pracy dotyczacy stosunkow pracy regulowanych przez ten kodeks. Umowa zlecenie to stosunek prawny z zupelnie innej ustawy. Rownie dobrze moznaby wystawiac swiadectwo pracy z tytulu umowy sprzedazy, zawiazania spolki cywilnej czy umowy agencyjnej - bezsens totalny. Pracodawca ,jak zechce, moze ci ew. wystawic jakies referencje czy tez dokument poswiadczajacy, ze u niego pracowalas na umowe zlecenie w danym terminie, ale nie bedzie to mialo mocy prawnej swiadectwa pracy.

No to wobec tego zadam pytanie do Malutka Jak Twoje świadectwa pracy za pracę na umowe zlecenie były traktowane przez innych potencjalnych pracodawców na późniejszych rozmowach kwalifikacyjnych ??

zgadam sie w 100% z blu berry sama pracowałam na umowe zlecenie i swiadectwa nie dostałam, bo gdybym miala taki papier to swiadczyloby ze to byla umowa o prace a nie zlecenia i pracodawce moglabym pozwac do sadu;) jedyna rzecza co moglam uzyskać od pracodawcy to napisanie czym zajmowałam sie i ile godzin to mi zajeło i to ewentualnie pracodawca mogl mi podpisac

Dla nowego pracodawcy ważne jest co wcześniej robiłaś. Dlatego świadectwo pracy mało go interesuje - 1000 razy lepsze są referencje, czyli to co ma o Tobie do powiedzenia poprzedni pracodawca. Najlepiej odchodząc z pracy poprosić pracodawcę o takie referencje na piśmie. Świadectwo pracy to formalny dokument który stwierdza że pracowałaś od... do... na stanowisku X, jak rozwiązano umowę o pracę i czy brałaś urlop. Takie rzeczy są ważne dla urzędów (np. ZUS) ale mało istotne dla nowego pracodawcy, bo nie mówią o tym czy byłaś dobrym czy kiepskim pracownikiem. Niech do was dotrze, że zatrudnia się człowieka a nie teczkę z papierami.

oj ,czasmi to mi sie wydaje za trudniaja własnie teczke z papierami a referencje to wiadomo ze pracodawca pisze w samych suprelatywach o swoim bylym pracowniku, czasmi jeszcze sam pracownik je sobie pisze a pracodawca je tylko podpisuje nawet nie czytajac ich

No to niech Ci się dalej wydaje :-) Ja piszę w referencjach prawdę.

Pracowałam na umowe zlecenie, podstawowa róznica to taka ze nie jest to umowa o prace, a umowa cywilna czyli moze byc nawet bezpłatna jezeli strony tak postanowią, nic Ci sie nie liczy , tylko płaca za Ciebie składki, ja dostawałam na koniec roku zwrot nadpłaconego podatku. Ropbią ja po to zeby obejsc prawo i taka prawda.

na podstawie tej umowy i pracodawca nie wypłacił mi całego wynagrodzenia:-(

pracy przy umowie zlecenie. Ale Twój szef może napisac Ci cos w rodzaju referencji, np :Osoba taka a taka byla zatrudniona na um-zlec w czasie takim a takim, miala takie a takie obowiązki . Można jeszcze coś dodac:))

Podobno z urlopem tez tak do konca nie jest. Niby co miesiac zyskuje się jeden dzień wolnego, które mozna potem sumowac.

nie ma żadnego urlopu, poza tym pracodawca płaci normalne składki takie same jak z umowy o pracę, tylko w dwóch przypadkach nie płaci 1. gdy pracujesz na etacie gdzie indziej placi tylko zdrowotne 2. gdy jestes studentem do 26 roku zycia to samo, ta umowa w tej chwili nie jest juz korzystna dla zadnej ze stron chyba ze patrz punkty 1,2. Jedyny plus ktory widze to ze zawsze mozna ja zerwac bez zadnych wypowiedzen ale czy to taki plus nie wiem sama bo dotyczy to obu stron

Umowa zlecenie jest sprzeczne z konstytucją.