***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

beguś tobie to należy się już od dawna , mogę cię przepuścić w tym mc ,jeśli ma 1 tylko zaciążyć to ja poczekam na czerwiec

moni bedziemy robić testy i życzyć sobie 1 kreski :D ha ha

kochane ja koncze do jutra

moni....w sumie wiesz co juz tak dawno nie testowalam, ze zapomnialam jakie to uczucie! wiec z przyjemnoscia to zrobie w sobotni poranek!! nawet kosztem ujrzenie tej biednej samotnej kreseczki....

koko wiesz tak powaznie to ja mam takie mysli momentami, ze zastanawiam sie czy ja ne pewno tego chce, zaczynam watpic w slusznosc decyzji, zaczynam wierzyc w jakies opatrznosci sama juz nie wiem...az dziwne, ze sie nie poddalam, ale tak sobie mysle, ze jak to mialaby jeszcze dlugo potrwac to nie wiem czy mam juz tyle determinacji w sobie??? a tak w ogole to milo, ze chcesz mnie w kolejce przepuscic :)

Poczytałam sobie wasze pogaduszki, no i pójdę spać. Poprasowałam część mojej sterty,bo by mnie wyniosła z domu, no i dzieci chodziłyby chyba nago. Ja tam mogę prasować,ale nie w takich hurtowych ilościach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Daily, tak Juleczka nie może się już doczekać, a i mnie to już brzuszek dokucza, bo rośnie i stale się \"rusza\". Mały kopacz nie daje spokoju nawet w nocy! Może tam już w piłkę gra?????? Ja kupiłam chrześnicy na Komunię tę sztabkę z Papieżem i z monetą, bardzo ładne w drewnianej szkatułce, http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=174278637&msg=Aukcja+zosta%C5%82a+dodana+do+obserwowanych.%0A%09%3C%2Fp%3E%3Cp%3EAby+przed+zako%C5%84czeniem+otrzyma%C4%87+e-mail+z+przypomnieniem%2C%3Cbr+%2F%3Ezmie%C5%84+ustawienia+w+zak%C5%82adce%0A%09%3Ci%3EMoje+Allegro+%3E+Aukcje+%3E+%3Ca+href%3D%22%2Fmy_allegro.php%3Fpage%3Dauctions%26type%3Dwatch%22%3EObserwuj%C4%99%3C%2Fa%3E%3C%2Fi%3E Rano będę na kawce, teraz już uciekam bo padam z nózek. Tak wiele chciałam napisać,ale zbyt zmęczona już jestem. Dobranoc wszystkim

z samego ranca:) z synek wszystko ok zabieg trwal z 20 minut,wybudzil sie juz po okolo 20min caly czas byla ze mna moja ciocia,takze bylo mi razniej jakie on smieszne rzeczy opowiadal:P no wiadomo,to efekt narkozy lekarze byli pod wrazeniem ze sie tak szybko obudzil,nawet nie zwracal moj synus kochany,taki dzielny!!! zareagowalam w pore,bo za kilka dni mogloby dojsc do skrecenia jadra i wtedy byloby po klejnotach rodzinnych tym bardziej ze go to raz troszke bolalo,raz nie chirurg dzieciecy powiedzial ze czasem tak bywa w okresie dojrzewania ze to sie skreca,ale juz sie nie odkreci,wiec trzeba to wyciac potem jade do adasia,ale to po obchodzie dzwonilam teraz do niego i czuje sie dobrze,juz go nie boli:) na razie

Czesc wszystkim!!! Mamulko-pisałam ci że wszystko będzie ok.Cieszę się ze już jesteś spokojniejsza A teraz parę słów do osoby która pisała o decoupage.Dzięki za informację,ale już zdążyłam poznać tę stronkę.Jest wiele stron bardzo interesujących ale mi osobiście najbardziej podoba się strona o nazwie wszystko o decoupage. Napisz coś więcej,czy już coś działasz w tym kierunku .Jeśli nie chcesz pisać tutaj to napisz do mnie na adres jary69@poczta.onet.pl Chętnie wymienię się z tobą informacjami na ten temat,choć musze przyznać że w tym temacie dopiero raczkuję,ale mam dużo chęci i zapału.Jak czytałaś jestem już prawie zaopatrzona we wszystkie potrzebne materiały,na dniach ma do mnie przyjśc resztę rzeczy które zamówiłam i wtedy będe kończyć to co zaczęłam. Na pierwszy ogień idą podstawki do kawy,jestem w trakcie ich bejcowania.Najgorsze jest to że musze długo czekać aż ta bejca wyschnie.No ale pogoda jest sprzyjająca więc trzymam to na balkonie:D

Mamulko, dopiero wszystko teraz przeczytałam. Ale najadłaś się strachu. Dobrze, że wszystko jest ok. Adaś był b dzielny. Aguniu, cosik czytałam o tym. Fajne to może być.

witajcie w ten paskudny deszczowy dzionek.... ja z kawka a wy gdzie??? mamulko widzisz...nie taki diabel straszny!!!! ucalowania dla adasia!!!! w sumie dobrze, ze dzis taki paskudny dzien bo latwiej mi bedzie wziac sie za to cholerne prasowanie, nie tylko u was sterty porosly... moniu jak tam jest kacyk??? czy nie? koko jak tescik kupiony?

dziewczynki-dziekuje za troske:) ja pije teraz kawke jelitka przestaly mnie prawie bolec bega-czujesz juz ze sie zbliza?@

witajcie kochane :D mamulko cieszę się ,że z Adasiem wszystko ok i nie masz juz stresa ,bo w twoim stanie nie wskazany dla Adasia bega ja testu nie kupiłam jeszcze ,bo może @ wcześniej dostanę i po co ma leżeć ,a wiesz może tak sobie pomyślałam nie pisany mi kolejny dzidziuś i dlatego nie mogę zaciążyć ,bo przecież wcześniej to wręcz wiatropylna byłam moni łobuzie :P wstawaj i pisz tu czy są samoloty u moni :D

dzwonilam przed chwila do adasia-bo juz po obchodzie i mowil ze nic mu nie napuchlo,ma saczek i jak dobrze pojdzie to jutro wyjdzie:D bega-u mnie dzis sliczna pogoda

koko wlasnie cos nerwowo zaczynam te ciaze:( kokus-tescik moze lezec,nie zepsuje sie:P kokus wez pod uwage ze ty planujesz corke a to chyba jednak trudniej trafic niz synka

no to super mamulka a u nas dziś nie mogę powiedzieć ,że pada , bo poprostu cały czas leje i siąpi ,nie chce się z domku wychodzić ,nawet na ćiczenia jadę dopiero po południu , a teraz kochane ...uwaga ..PRASUJE ......ale mam was na podglądzie :D

Cześć {cześć] No ja dzisiaj z ranka,bo idę się robić na bóstwo do stylisty-fryzjera, którego poleciała mi koleżanka. Muszę zrobić coś z włosami,bo już chyba z nimi zwariuję,a przecież czekają mnie dwie duże imprezki. Aha na komunię kupiłam jeszcze zegareczek,bo sztabką to się pewno niezbyt ucieszy! A tak będzie sobie nosiła. Mamulko, jak się cieszę,że wszystko OK z Twoim synkiem, cieszę się,że nerwy nie trwały zbyt długo,bo w twoim stanie szkodzą!!! No i pewno kilka dni i wróci do domku! U nas dzisiaj wstrętna pogoda, pada i wieje, ale mówią,że od czwartku piątku ma się poprawić,więc czekam,bo nic ciepłego do ubrania na te imprezy nie mam!!! Ineczko też nie wiem jak wysiedzę na tych balach,ale muszę dać jakoś radę. Na weselu pewno nie zabawimy zbt długo tak do 24, a na Komunii pewno też,choć nie wypada nam się zbyt wcześnie urywać,bo oboje jesteśmy chrzestnymi i poza nami będą już tylko dziadkowie, więc to taka mała imprezka,ale w fajnym lokalu na szczycie Kocierza, takiej wsi między Andrychowem a Żywcem, super tam jest,ale pod warunkiem,że pogoda dopisze,to dzieci miałyby uciechę. Gruby Misiu, wielki pokłon dla ciebie!!!! kwiat] Ja już się zastanawiam jak to będzie, brzuch mi dokucza i chciałabym się go już pozbyć,ale jak pomyślę jak to będzie to az się boję i wolę żeby maluszek jeszcze tam poczekał. No i myślę,że Bóg wiedział co robi dając kobiecie te 9 miesięcy ciąży na przygotowanie. Moje dziciaki codziennie z maluszkiem rozmawiają i patrzą jak brzuch \"faluje\" pytając gdzie ma teraz nogę, pupę itd. To takie słodkie, synek to nie potrafi przejść obok mnie aby nie ucałować brzuszka \"dzidizusia\". Już nie mogą się doczekać. Co jeszcze, musże wipisać się w samotności,bo zaraz lecę. AAAAA, Beguniu, ty to tak pesymizmem mi pachniesz, to nie tak. Będzie dobrze zobaczysz, amsz super opiekę i maluszek zagości u Ciebie szybciej niż myślisz! Może już teraz robi sobie miejsce pod Twoim serduszkiem????? Bądź dobrej myśli,a wszystko się poukłada!!!! No to ja się zbieram, choć jakiś malunek na paszczy sobie szczele,jak już fryz taki paskudny!!!! Całuski do \"pogadania\" po powrocie\"

Witajcie:) Ta reklama NiVea mnie wykończy;) Mamulko-dobrze,że już po wszystkim:) oj mamy sie z tymi dzieciakami -nawet takimi dużymi co? Misiu-ja też Cię podziwiam-a na pewno nie jest ci lekko Widziałyscie wczoraj EXpres Reporerów? Misiu? Pewnie nie ...bo byłyście tutaj:D Bega-ja tam z Twoimi przeczuciami nie dyskutuję bo zazwyczaj sie nie mylisz:) Ale dzis miałam emocje-szok Włączam rano kompa-a tu wiadomość z godziny drugiej w nocy od przyjaciółki(miała termin jak Ewelinka-około 5 czerwca) Odeszły mi wody-rodzę!!!!! A rano....żadnych wiesci.Wydzwaniałyśmy...i nic. Dopiero teraz sie odezwali,ze urodziła 2 godz temu-ale maluch w inkubatorze.Ale dostał 9 pkt,wioęc mam nadzieję,ze wszystko ok. Przedwczoraj jeszcze piwko piłyśmy a dzis normalnie do pracy miała iść.Nasze dzieci starsze chodzą razem do przedszkola:) Ale wzieła nas z zaskoku:D Agunia:) Maja:)Dziewczyny????

no tak mamulka ,ale w tym mc to działałam jak śluz płodny już był i to 2 dnia śluzu i 3 dni to powinny przeżyć ,a pewnie nie przeżyły :( , choć jeszcze nie tracę nadzieji ,bo dziś tempka 36,9 ,więc skoczyła ...no może ..może .....

Witam wszystkich.

Jestem nowa ale mam nadzieję że mnie przyjmiecie ? Mam synka ma 6 miesięcy. Jest cudowny. Ale ja myślę już o drugim dzieciaczku i bardzo bym chciał mieć dziewczynkę.

o Julia -zapraszamy do nas na pogawędki :D Moni czy ty dziś na kaca sobie drinkujesz :P :D i znoweu wpadniesz do nas już wesolutka ha ha

Ale net mi się ślamazarzy:( buuu KokoEwelinko-szalej szalej i bądź piękną kobieta przy nadziei:) A wiecie co? Nie chce zapeszać ale mój M dostał naprawdę swietną propozycję pracy:)................Świetną;D pamiętacie ,ze pisałam kiedyś ,że z dzieciątkiem to na znaki czekam? :):):)O rrrrrany

a moni zapomniałam dopisać ,że na kaca najlepsza PRACA :D o chlerka usiadłam i już mi woda z żelazka wyparowała idę dolac i prasuje

Witaj Julia-ja tam polecam małą różnice wieku:) A już działacie czy jeszcze chwilkę czekacie?

LIli ,no to znak już masz , a teraz do dzieła kochana :D ,a ty chyba masz @ ? także niedługo możesz zacząć działać

Koko:D:D:D nie ...........no taka szybka nie jestem. Z tą pracą to tez czekamy jeszcze chwilę-bo tak odrazu nie wypuszczą go z tej(po 8 latach) -musi pokończyć pewne sprawy. Noi czy tam zgodzą się na jego warunki...zobaczymy:)

!!! Witaj Julia! Lili to super że pomału zaczyna się u was układać.A można wiedzieć czym zajmuje się twój maż? Coś długo Asik tu nie zagląda. Ciekawa jestem co u reszty dziewczyn co dłuuuugo nie pisały. Misiu-ja również jestem pełna podziwu.Ja nigdy świadomie nie zdecydowałabym się na posiadanie dzieci w tak krótkim odstępie czasu.To oczywiście zależy od wielku czynników. Ja PO PIERWSZYM SYNU POWIEDZIAŁAM ZE NIE CHCE MIEĆ WIĘCEJ DZIECI:D Dał nam w kość jak był malutki.W ciągu dnia był do rany przyłóż,choć też miał problem ze spaniem,no ale w nocy to już przechodził samego siebie.Nie płakał ale stękał często się budził,nigdy nie mogłam spokojnie odpocząć,filmu obejrzeć. Wieczory to były dla mnie dośc stresujące.No ale gdy wkońcu dojrzałam do myśli o drugim dziecku to znowu mówiłam ze jak los za mnie nie zdecyduje to świadomie nie zajdę w ciąze.Gdy już byłam w ciąży to się bałam że znowu będzie ten sam meksyk,no ale Krystian przywrócił mi wiarę w spaniałe macieżyństwo:D Zresztą ja chyba nie nadawałabym się na przedszkolankę bo nie mam aż tyle cierpliwości. Ty Misiu chyba masz ogrom tej cierpliwości,musisz ją mieć,prawda?

hej hej niewiasty....nie bylo mnie troche bo niespodziewanie dla samej siebie wzielam sie za przesadzanei kwiatkow i takie tam ogrodnicze akcje...jeszcze 2 ruchy mi zostaly i bede zadowolona, ale oczywiscie w przerwie wpadlam do was... zobaczyc co slychac, ewlinko...moze masz racje troche pesymizmu sie wkradlo w moja dusze..najpierw byla euforia, ze oto mam diagnoze, wiem o co chodzi ale teraz znow nastalo jakies takie nie wiem jak to nazwac.... mamulko pytalas czy czuje, ze @ nadchodzi...to nawet nei czucie, to przekonanie... sa pewne rzeczy, ktore sa inne niz zazwyczaj, ale cala reszta to norma... nie mam w tym cyklu zadnego syfa, zero... brzuch juz w ogole nie boli tak jak tydzien temu np? piersi mieciutkie za to obolale... ale te wszystkie rzeczy to byc moze wynik duphastonu..? no i dzis sobie pogmyralam troche tak lightowo, co by nie zapomniec :) i co zauwazylam..sluz sie pojawil bialo-zoltawy o konsystencji mydla w plynie , jest go troche, szyjka miekka i otwarta.... czyli rychla @.....tak mysle....

Witajcie dziewczynki Julia witaj nowo przybyła:) mamulko o kurcze ale musiałas miec stracha wspólczuje Ci,no ale wazne że juz jest po zabiegu i wszystko ok dzielny Twój synuś to dla niego od cioci netowej;) begus Ty tak tam sobie nie gmeraj,bo jeszcze sie skrzywdzisz;) a ten sluz to wiesz co? może oznaczać i to i to oj beguniu kochana jak ja Ci ciąży życzę A mi jest troche smutno,bo wczoraj rozmawiałam z moimi dziewczynami i wiecie co? one jeszcze nie wiedza na 100% czy przyjada na stałę teraz do nas:( ja nie wiem dlaczego tak im sie to odwidziało,mówią że się boją nowej szkoły i wogóle że sobie nie poradzą,mam wrażenie jakby ktoś je nabuntował,bo jak byłam w Polsce to całkiem inaczej mówiły były zdecydowane miały plany itd...a teraz taki zwrot,ja wiem ze taka decyzja jest trudna,ale przecież to jest dla nich jakaś szansa prawda? nawet jak kiedys będą chciały wrócić do Polski to będą dwujęzyczne i więcej mozliwości w znalezieniu pracy,rozmawiałam przed chwilą z moja mamą i ona też jest zaskoczona ta zmianą bo jeszcze w niedziele ponoć rozmawiały na ten temat i dziwczyny były zdecydowane przyjechać,nie wiem co mam o tym myśleć,tak bardzo się cieszyłam że będę miałą je w końcu przy sobie a teraz to tylko płakać mi się chce.Jeszcze moja mama bedzie z nimi rozmawiała na ten temat może uda jej się je przekonać,oby tak było. U mnie dziś pogoda trochę lepsza niż w czoraj nie pada i słoneczko sie przebijac zaczyna.Znowu dziś do miasta jedziemy na poszukiwanie sukienki,ta nauczycielka dała nam namiary tylko na jeden sklep w którym niby miały być kreacje,ale nic tam takiego nie było,ona chyba zapomniała o tym i jak nas zobaczyłą to sobie przypomniała i podała pierwszy lepszy sklep jaki jej się nasunął eh...jak nic dziś nie znajdziemy to kupujemy jej ta sukieneczke ktorą mierzyła droga cholernie ale,nie mamy innego wyjścia bo jeszcze bedzie tak ze zostanie bez sukienki. Ale się rozpisałałam no ale musiałam się komus wygadać,zawsze to tak lżej na duszy :)

czesc:P jestem ale nikam:D czuje sie mało dobrze:-o,jeszcze mi w głowie sie kreci:P pozdrawiam i wejde wieczorem aha przeczytałam wszystko i pózniej po odpowiamy na posty:D ja teraz nie mam siły a jeszcze dzis włosy kuzynce robie ,wiec musze doprowadzic sie do porzadku:)