***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Inka, wrzuć przepis, bardzo smacznie to brzmi :D

Oczywiście, ze wybieram się na urlop, mam w Polsce swojego dobrego lekarza od lat. Ja robiałam wczoraj drożdżówkę z jagodami, pycha... :-)

Janeczko=> trzymam kciuki aby się udało :D A celowałaś na dziewczynkę??? Ineczko=> ja też o tym słyszałam, ale jeżeli chodzi o zwykłe testy to nie zawsze się sprawdza. Mojej kuzynce w dniu spodziewanej @ nie wyszedł test, dopiero chyba po trzech dniach bardzo słaba kreseczka. A urodziła dziewczynkę. Jeszcze u Ciebie zaświeci słonko

Sylwiu tak 2,5 doby do owulacji :D

tylko te brzoskwinie nie sa jeszcze takie jak lubię... A propo brzoskwiń to już Wam chyba pisłama, ze je uwielbiam i wyczytałam kiedyś, ze kobiety jdzące dużo brzoskwiń rodza piękne córki... jem, jem a córy jak nie miałam tak nie mam.... Zawsze w towarzystwie opowiadam ten dowcip jak troszkę się wstawie ... Robie też czesto brzoskwinie z szampanem ale są twardsze niż truskawiki więc trzeba je zmiksowac i przetrzeć przez sitko, wlać tak 1/3 kieliszka i dopełnić szampanem luo winem musującym... pycha! Daily polecam do biszkopciku z brzoskwiniami!

Ineczko=> ja uwielbiam szampana ale z truskawkami jeszcze nie piłam. Jak to robisz? Janeczko=> no to duża szansa, że cos wyjdzie z tego :D Posłałam Ci maila. Może tak byś przysłała mi Twoje zdjecia, bo jakoś chyba nie widziałam Ciebie. No nie przypominam sobie :)

Drożdżówka z brzoskwiniami ( duża blacha- taka jak w piekarniku) 500g maki pszennej 100g masła ( prawdziwego 82% tłuszczu) 100g cukru 40g drożdży 1 jajko 2 żółtka 250ml mleka tłustego szczypta soli olejek pomarańczowy i migdałowy 4-5 brzoskwiń słoik drzemu morelowego z łowicza (wg. mnie najlepszy) kruszonka platki migdałowe zaczyn z łyżki maki + drożdży+ łyszki mąki+ trochę mleka. W mikserze ubijam z motylkiem jajka+ żółtka+ ciepłe mleko+ maka po łyżce+ lekko wyrośnięty zaczyn. Wyrabiać wg programu ciasto drożdzowe ok 5 min. zoatawiam w mikserze aż zacznie lekko rosnąć i dodaje cieple mleko i olejek pomaranczowy i waniliowy. Wyrabiamy ok 5 minyt. Wyłożyc na stolnice i jak wyrośnie rozciągam na blachę, zostawiam jeszcez na chwilę i w wyrośnięte ciasto wciskam kawalki brzoskwiń. Drzemik rozpuszczam w mikroweli i lekko cieply wylewam na ciasto tam gdzie powstaly rowki po wciśnięciu brzoskwiń, posypuje kruszonką i migdałami. Piekę 28-30 min w temperaturze 200stopni na 1/3 wysokości piekarnika od dolu. Pycha!!! Idę po resztę szampaniku tylko nie wiem czy dam radę pisać...

Dziewczyny, bardzo lubie fotografować i bawić się później programami graficznymi, teraz to robie różne zdjecia dzieciom moich znajomych. To jest akurat moja chrześnica i jej strasza siostra. Jak Wam się to podoba??? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e921ede6b4f7a1b.html

Sylwuś kroje truskawki i troszkę dosladzam tak łyżeczkę na kieliszek, jak troszkę puszczą sok to dolewam szampana schłodzonego i całość ma lekko różowy kolorek... Daily jak biszkopt??

Kate ale fajne zdięcie!!! Jesteś zdolna!

Kate=> mi się podoba, a zwłaszcza te dziewczynki ;) :D Ineczko=> podziel się no narobiłaś mi smaka :P :D :D :D Truskawki mam, a szampana mój J mi kupi jak wróci z pracy, tylko podaj proporcje co i jak.

Ineczko=> :D Jak ja wytrzymam do 23 :D

Kate- naprawdę jesteś zdolna, zdradź coś więcej jakim sposobem to obiłaś, może fotoszop? Marzyłaby mi się moja Magdusia na takim tle Kubusiowo-Prosiaczkowym

Sylwiu, dzieki, odpiszę wieczorkiem, zdjęcie tez jakieś wyślę, choć swoich fotek nie lubię :P Lili, o Tobie tez pamietam Teraz robie drożdżówkę Ineczki, trzymajcie kciuki żeby wyszła, bo już wszyscy mają na nią ochotę Kate, piekne zdjęcia, dziewczynki śliczne

Dana, jezeli chcesz prześlesz mi zdjęcia małej mailem, ja zrobie jakieś czary-mary.

dana pytalam Cię kiedy Ty miałaś te poronienia? przed malutką czy wcześniej? Wiem, ze jesteś zapracoawna jeśli możesz to mi odpowiedz jeśli nie chcesz do tego wracać tez się nie pogniewam...

Sylwiu a co bedzie 23??? Może coś przegapilam?... jak tak to sorka...

Ineczko=> hehe, muszę czekać do tej godziny aż mój J wróci z pracy i przyniesie mi szampana :D No mogłabym iść z Karolinką do sklepu ale...

Sylwio ja dokończylam tą buteleczkę, zeby się nie zmarnowalo i mam trudności... powiedzmy z przyswajaniem pewnych ciągów myślowych, no nie przyswajam ale to mi przejdzie... chyba A co do proporcji to ja lubie dużo truskawek jak kroję w plasterki ti tik 3/4 wysokości kielicha na górę łyżeczke cukru i jak puści sok dolewam szampanik

Ineczko=> czasami i taki stan ducha jest potrzebny ;) :) Ale to była chyba mała butelka szampana, czy taka normalna ?

Niby normalna ale chba była z grubego szkla, mój M wypil 2 kieliszki a ja 3 . Właściwie to nie kieliszki tklko takie długie szklanki jak do koktaili... Ale powiem Ci, ze potrzbowalam chyba tego od dłuższego czasu... a wcześniej nie moglam sobie pozwolić... Jak Karolusia już chodzi? Bo z tego co kojarze to już dmuchała świeczuszkę...

Ineczko=> Karolinka to jest leniuszek i chyba nie ma zamiaru chodzić. Nawet sama bez trzymania boi się stać. Troszkę mi z tym dziwnie, bo chłopcy chodzili już w wieku 9,5 misiąca. Jak pójdzie w moje ślady to zacznie chodzić dopiero po skończeniu roczku i trzech miesięcy :) Ja w zeszłym tygodniu wypiłam 3 kileiszki szampana, ale na drugi dzień obudziłam się z bólem głowy :O

Co będzie to będzie... A co do chodzenia to dziewczynki chyba rzeczywiście są \"bojące\" i póżniej zaczynają chodzić. Nie ma jej co poganiać, wszystko w swoim czasie. Mojego M czrześniaczka też sama zaczela sie puszczać tak koło 15 miesięcy a wcześniej tylko za rączkę jak się ją prowadzało chodzila. Daily jak biszkopt? Spadam robić kolację

\"efekt mamy trójeczki\" :D Dobrze, że już wkrótce nią nie będę, bo to zaczyna brzmieć jak podstawa badań naukowych:P Ale to prawda, ja nie nawidzę podszywów, o wiele łatwej by mi było \"gadać\" gdybym zmieniała nick w każdym poście, ale ja tak nie potrafię :o jestem spakowana;) kończę szkołę, więc min. do końca wakacji nie będę musiała odpalać kompa i koniec z forum. Jak bym nie miała Wam kiedy podziękować, to teraz dobry moment jak każdy inny. Dzięki za słowa wsparcia wtedy kiedy wiad. o ciąży była dla mnie, nie ukrywajmy szokiem;) Dzięki Wam uwierzyłam, że to moje przeznaczenie i wszystko będzie dobrze. Dziękuję

Mamo trójeczki Gruby misiu nie powiedział że Cię nie lubimy czy coś w tym stylu. Chodzila jej raczej o to, ze jeśli często zabierasz głos na różne tamaty to przez \"niektóre osoby\" które delikatnie mówiąc nie mają w niektórych kwestiach nic do powiedzenia możesz być uwazana jako zarozumiała, czy wszystkowiedząca osoba i to te osóbki zapewne zakladają co chwilę jakieś wątki z Twoją osoba w temacie. Myślę, że nie gniewasz sie na nas bo z pewnością z naszej strony nie spotkala Cię żadna przykrość... Jeśli źle odebrałaś słowa Kasi to ja Cię przepraszam w imieniu nas wszystkich. Tak smutno zabrzmiał Twój post... Z pewnością łatwiej jest zmienić nick i zabrać glos w jakiejś kontrowersyjnej sprawie i za to Cię czasami podziwiam... ja wolę wogóle sie nie wypowiadać... Już niedługo spotkasz swojego maluszka... Wiesz kto tam mieszka czy niespodzianka? Nie zostawiaj nas...

Ineczko bardzo mi sie podobasz w tym szampańskim nastroju :D :D :D Do takiej Ineczki tęsknilam :D Biszkopt wyszedl, ciasto smaczniuteńkie. Nie pisalam bo sąsiadka wpadla na kawkę ze swoją najmniejszą 4 miesięczną pocieszką i same rozumiecie :D. A ja sobie wypilam rum bacardi o smaku melona i drugi pomarańczowy i wiem, że to dchoruje, ale co tam, raz się żyje. U mnie dzisiaj 12 dc, przytulanki uskuteczniamy od 6 dc co drugi dzień. wiem, że moje robaczki będą wycieńczone, ale to ostatnie podejście w zgodzie z zaleceniami Wójcika :D

mamo trójeczki

ODCHORUJĘ !!! tak mialo być napisane !!!

O jakich zaleceniach piszesz? Daily mozesz mi wysłac wersję elektroniczną Wójcika bo jak już mnie temat nie interesował wydałam książeczkę i nie mam.... Chyba mam sklonności do alkoholu bo mnie też dzisiaj tak weselej.... iwonagosl@.wp.pl to adresik jakbyś miala

mamo trójeczki Nie przejmuj się tym co piszą inni. Dla mnie osoby, które cierpią na manię narzucania się ze swoim poglądami i przekonaniami nie robią żadnego wrażenia. Miś jest kochany, chociaż nie wiem o co tak naprawdę chodzi!!! ja z poglądami niektórych koleżanek na forum sie też nie zgadzam, ale to ich sprawa. zaczyna byc moja kiedy któś nieproszony wchodzi z buciorami wchodzi w moje życie i wtedy na pewno zareaguję. chyba, że jest to ktoś kto moja argumentacje ma w nosie a zależy mu jedynie na kwaśnej atmosferze i poróżnieniu nas. KRÓTKO MÓWIĄC - OLEJ TO !!! ODPALAJ KOMPA JAK NAJCZĘSCIĘJ!!! I RÓWNIE CZĘSTO WPADAJ NA NASZE FORUM !!!