WIOSENNE STARANIA- kto jeszcze? cd..topicu sissi

Witajcie weekendowo:) U co tu takie pusteczki???Filipko gdzie sie podziewasz???Twoj mezulek w pracy przeciez:)czy sie myle:)

Witam sobotnio :) U mnie pieknie świeci słonko, zaraz wybieram się na zakupy. Mój misiek wczoraj zdal cały egzamin, najlepiej z grupy, zdany na 100%. Jestem dumna, a co! A dziś wieczorem idziemy to uczcic do mojego brata, zrobimy grillaska i może czymś zakrapainym doprawimy ;) Violu Nie mylisz sie mój misiek jeszcze w pracy. dzis chyba zostanie do 16-tej. Scorpio Te pytania rodzinne to ja mam już na porządku dziennym i cos czuję że im niegługo własnego buta w gebe wsadzę to sie możre zamkną na wieki Nikt nie wie o tym że mamy problemy ale to nie świadczy o tym że maja prawo w bezczelny sposób sie dopytywać. Dziękuję za fluidki I buziaczki dla Boryska Jak wrócę z miasta to zajrzę :)

Filipkoto GRATULACJE dla Twojego Mezulka:):):)wierze Ci ze jestes z niego dumna ja ze swojego Skarbenka tez jestem dumna:):):) Wlasnie wrocil z pracy przed chwila:)ale sie ciesze:) Udanych zakupow :):):) Odezwe sie pozniej:)

Filipkoto GRATULACJE dla Twojego Mezulka:):):)wierze Ci ze jestes z niego dumna ja ze swojego Skarbenka tez jestem dumna:):):) Wlasnie Skarbek wrocil z pracy przed chwila:)ale sie ciesze:) Udanych zakupow :):):) Odezwe sie pozniej:)

Viola Dziekuje za gratulację :) Własnie niedawno mój misiek wrócil z pracy i szykujemy sie na grilla do mojego brata :) Trzeba korzystac póki pogoda jest :) Mniam mniam już mam slinotok!!!! ;) Miłego wieczorku kochane

Filipkoale Ci zazdroszcze tego grilla:)Wszyscy dzisiaj robia grilla :)Pisalam na gg ze szwagierka i tez mowi ze robia grilla bo piekna pogoda jest w Polsce i szkoda zmarnowac:)My sobie za to odbijemy na nowym mieszkanku:)wtedy bedziemy grillowac:)

Witajcie wieczorkiem kobietki!!! Ja dzisiaj taka zasmarkana,że hej. Leje mi się z nosa ciurkiem-doslwnie. BYlam u mamy i pomoglam jej sprzątnąć dom, bo ona się nazasówala w polu, i jak mylam podlogi, to nawet nie czulam, kiedy mi kapie z nosa, tylko krople musialam z podlogi co chwilę ścierać.

Oj kobietki- gdzie Wy sie wszystkie podzialyście??? Ja znowu zostalam sama. Mój misiek pojechal do pracy, Adaś śpi, a ja siedzę sobie sama. Dzisiaj dalam mojemu lobuziakowi do jedzonka ziemniaki z rybką- baardzo mu smakowaly. On w nosie ma już takie papki dla niemowlaków. Teraz to się domaga normalnego jedzonka. Najważniejsze,że nic mu po tym nie jest. U mnie dzisiaj powolutku przechodzi katar. Mam nadzieję,że jutro będzie w porządku.

Witaj Mlenka:)Wiadomosc ode mnie dotarla do Ciebie?.Dobrze ze juz lepiej sie czujesz ja tez ostatnio bylam chora ale juz mi przeszlo ale Skarbek za to nie moze sie wyleczyc:(kaszel go strasznie meczy:(

Kikawlasnie sprawdzalam poczte,dziekuje Ci za podanie swoich namiarow:)

Witaj Violu!!! Masz już mój numer gg- przed chwilą podeslalam Ci wiadomość. Teraz lecę chyba do spanka, bo padam na ppysk, a dzisiaj czeka mnie samotna noc z Adaśkiem i jak będzie dokuczal, to sama z nim będę walczyć, a sil jeszcze mi trochę brakuje po tym przeziębieniu.

Witam po weekendzie i w jego trakcie (dla niektórych dłuugi weekend) Mam nadzieję że mimo tego majowego weekendu ruch na cafe będzie! Mój mąż niestety już w pracy więc my kompletnie nie odczujemy tych tradycyjnie wolnych polskich dni. W sobote bylismy na griilu za to u mojego brata, i tak nam zasmakowało że wczoraj sobie kupiliśmy swój :D I już wczoraj go wypróbowaliśmy :D Mlenka Mam nadzieje że już dobrze się czujesz i że nia kapie Ci już z noska A Adasiowi to ja się wcale nie dziwię że już papek nie chce jeść. Przeciez prawdziwe obiadki są taaaaaaaaakie pyszniutkie :D A jak mu nic po nich nie jest to najwazniejsze :) Violu To chyba dzis ten dzień przeprowadzki co?? :) Ale musisz się cieszyć :) Mam nadzieję że zajrzysz do nas i że na nowym mieszkanku będziesz miała internet!!!

No hej ranny ptaszku:) Filipko u Was jest chyba jeszcze o godzinę wcześniej niż u nas? do wyrka koochana, powyleguj się jeszcze ciutkę:) Ja dzisiaj w robocie niestety, chociaż może i stety bo zimnisko się zrobiło jak diabli, więc jakbyśmy tak zaplanopwali sobe weekend nad morzem to by kicha była. Mąż ma wolne do czwartku więc i mnie trochę odciąży mam nadzieję... Miłego dzionka Kochane Buziaki:)

Słonko no to witaj w klubie!!! Ja też już od rana za biureczkiem. U mnie dzisiaj jak wychodziłam z domu było okrągłe 0 stopni. Super wiosna, a tak latem straszyli..... Filipko na szczęście dzisiaj już mi się z nosa nie leje, a co do grila- mmmmm mniam mniam. Ostatni raz byłam na grilu tydzień przed porodem. Dobrze,że zdążyłam się wtedy jeszcze najeść tych grilowych pyszności.

Slonko Tak u mnie jest godzina wcześniej niż w Polsce :) Więc dokładnie tak zrobilam i wskoczyłam jeszcze do wyrka :) Niestety przed chwilą obudził mnie sma od kolezanki, smutny bardzo. Napisała, że poroniła swoje pierwsze dziecko, na sierpień miała termin :( :( :( We wrzesniu brała slub, w październiku była już w ciązy...ale się nie udało. Mlenka To dobrze, że już Ci się z noska nie leje, a co do grilla to polecam :) Ja tu w polskim sklepie kupuje nasz polskie specjaly więc grill jest naprawde pyszniutki :) A ja za 5 dni mam dostać @ i już cholerka czuje jej oddech na plecach

Kurcze ta Twoja koleżanka Filipko poroniła już tak późno??? Boże jak to musi strasznie boleć, kiedy dzieciątko już jest takie duże i się je straci. Koszmar, nawet nie chcę sobie wyobrażać, co ta dziewczyna przeszła. Powiedzcie mi jak to się dzieje,że meliniary i lumpiary, które potem dzieci po smietnikach zostawiają nie mają takich problemów, jak kobiety,które kochałyby te swoje dzieciątka najbardziej na świecie??? Gdzie tu sens i logika ??? Jakoś nie może mi się to w głowie pomieścić.

Mlenka tak kochana, ona poroniła własnie tak późno, przecież już czuła ruchy, w sumie już było bliżej niz dalej. ja tez nawet nie chce myślec co ona czuje, ja bym chyba oszalała, tymbardziej w moijej sytuacji kiedy tak długo się staramy. Ona napisała tylko smsa że już nie jest w ciązy ale nie jest jeszcze gotowa by mówić o tym. Nie dziwie jej sie więc nie pytam, nadejdzie czas i może sama mi powie co było przyczyną. Ale aż mi sie ryczec zachciało. tak cudownie mi ta ciążę opisywała w emailu, juz było po I trymestrze więc pisała że najgorszy czas ma za sobą. A tu niczego nie można być pewnym :( Smutno mi jak cholera!!! To niesprawiedliwe!!! Tak jak napisałas lumpiary i menelki rodza dzieci na potęgę, nie dbają o nie, nawet ich nie chcą a kobiety które tak bardzo pragną albo nie moga mieć albo traca swoje malenstwa.....jednak to juz na zawsze pozostaje w człowieku.....Dlaczego tak sie dzieje?? :(

Filipko, Mlenko pozostaje mieć nadzieję, że tam na górze jednak jest jakiś plan i nawet takie nieszcęścia nie dzieją się bez przyczyny chociaż tak trudno nam to pojąć, bo jak do diaska inaczej to wytłumaczyć.....

Słonko No chyba trzeba tak myslec aby nie sfiksować do reszty...Choc czasami nóz mi sie w kieszeni otwiera na to życie...

Cześć dziewczyny:) mam nadzieje,ze \"stare\" forumowiczki jeszcze mnie pamietają mimo tego,że bardzo dawno nie pisałam,ale naprawdę nie mam kiedy,jednak teraz postanowiłam podzielic się z Wami tym co u mnie a mianowicie 11 kwietnia zostałam mamą po raz drugi lecz tym razem spotkało mnie podwójne szczęście i urodziły się bliźniaki: Wojtuś i Natalia:) a wiec w sumie to mam trojaczki hihih 14 miesieczną Julię i maluszki no i kupę roboty:) dlatego nie narzekajcie za bardzo,że nie radzicie sobie i nie mozecie się wyspać,bo ja teraz walczę z trójką i w ogóle nie wiem co to sen:) ale jest naprawdę fajnie!!! pozdrawiam gorąco wszystkie dziewczyny!!!

Julcia OGROMNE GRATULACJE !!!

hurrraaaaa Julcia no to super nowinę nam to przekazałaś :D Cudaśnie!!! Mi się marzyły bliźniaczki, ale wyszedł jedynak, a Ty rzeczywiście roboty to masz po uszy albo dalej. To niesamowite- dwoje od razu. JAk ja Was podziwiam dziewczyny, że macie w sobie tyle siły,żeby sobie z kolejnymi maleństwami poradzić, ja jeszcze nie mogę nad jednym zapanować, a tu taka niespodzianka- bliźniaczki. Super- tyle malutkich groszków w domu. O rany Julciu a jak Ty będziesz na spacerek wychodziła??? To oczywiście głupie pytanie hi hi :D ale jeszcze jestem w szoku po tym co napisałaś. Jeszcze raz strasznie Ci gratuluję, a jeszcze straszniej podziwiam. Dla całej Waszej wesołej rodzinki.

Julcia Na pewno masz urwanie glowy, przy bliźniakach jest przeciez dwa razy więcej roboty :) A tu jeszcze córcia do tego :) Ale za to potrójne szczęście :D

Filipko Ty Julci to chyba nie znasz, ale pewnie i tak humorek sie poprawił co???? Bo mi ogromnie. Naprawdę, niesamowita wiadomość tak na początek wiosny. Oj Julciu szkoda,że masz tak mało czasu, bo strasznie jestem ciekawa jak sobie z tym całym zamieszaniem radzisz. Ja już gotowa jestem dać Ci medal za specjalne zasługi- poważnie.

Mlenka O Julci to ja czytalam na starym topicu, jak zaleglości nadrabiałam, a za mojej kadencji to może się raz pojawila. Ale wiadomośc i tak cudowna nawet dla mnie :) I Oczywiście troszkę mi sie humorek poprawił. No bliźniaki to nie lada wyzwanie :)

Kurcze teraz tak bardzo mi brakuje tego starego topiku. Szkoda,że już nie możemy sobie zajrzeć i przypomnieć jak to było jeszcze tak niedawno, kiedy czekałyśmy na te upragnione brzuszki, a teraz niektóre z nas ( czyt. Julcia ) mają już 3 dzieci. Szkoda,że nie pokasowali wtedy jakichś głupot tylko te najfajniejsze tematy.

Dzięki dziewczyny za dobre słowo:) nie bedę kłamać,że jest lekko bo wiadomo,że nie jest tym bardziej,że ja nie mam tu nikogo do pomocy tylko mogę liczyć na męża,który teraz jest na urlopie,więc ok ale jak wróci do pracy to bedzie sajgon,moja mama daleko mieszka i na dodatek pracuje więc tylko co jakiś czas może mi pomóc:( teraz właśnie przyjechała więc mam lżej przez kilka dni:) moja Julka już zasuwa sama na nóżkach,ale wiadomo,że z wózka tez korzysta,bo na spacer nie da rady tylko na nogach a poza tym jest w takim okresie,że wszedzie jej pełno broi jak chłopaczysko:) trzeba jej bardzo pilnowac. koszmar zaczyna sie dopiro wtedy jak cała trójka zaczyna płakać:) ale wszytko to kwestia organizacji i wprawy,najwazniejsze,żeby dzieci były zdrowe:) jak na bliźniaki to urodziły sie bardzo duze Wojtek wazył 3340g i 55cm a Natalia 3380g i 57cm:) jak znajde jeszcze chwile to perzeslej ktorejs zdjecia na maila a Wy sobie dalej poprzesyłacie:)przepraszam za błedy ale pisze jedna reka,bo Natalia wisi przy cycu:)

Mlenka No właśnie. Ja bardzo często zagladałam wstecz co sie tam u Was działo. Lubilam to bardzo czytac, poza tym tyle cennych informacji tam było. No i tyle radości też. Ehhh pokasowali najlepsze topici. Oddzyskali wiekszość ale naszego oczywiście nie nawet bym sobie z chęcią poczytala jak do Was dołączyłam, a bylo to juz prawie 7 MIESIĘCY TEMU!!! 5 maja bedzie 7 :D Szok jak ten czas leci. A Julcia to na łopatki wszystkich powaliła. Ma już troje dzieci i cięzko bedzie ja dogonić ;)

Julcia To duuuuuże te twoje bliźniaki !!! :D Koniecznie w wolnej chwili wyslij fotki :) Z chęcią poogladamy :) I bliźniaki i Julkę

No Filipko chyba że się którejś trojaczki trafią hi hi hi:D A ostatnio takie mnogie ciąże coraz częściej się trafiają, więc kto wie???? Może na przykład Wasze długie oczekiwanie zostanie tak sowicie wynagrodzone?? Wiem,że głupie są te moje żarty, ale naprawdę z całego serca życzę Wam takiej nagrody po tym długim czekaniu- no może nie aż tak obfitej- chociaż pewnie gdyby już się tak wydarzyło, to pewnie i tak byłybyście szczęśliwe.