Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

nio narazie jest wszystko dobrze przynajmniej u mnie i mam nadzieje ze po przepustce bedzie jeszcze lepiej :D:D:D buziaki :*:*:*:*

czesc tak bez entuzjazmu dzisiaj nic mi sie nie chce musialam rano wstac a pozno poszlam spac. Wojak nie przyjezdza dopiero we wrzesniu ehh

heh...pojawilam sie na forum znow :D i co ja widze...nadal ten sam topic ciagniecie :D:D heh moj kiedys byl zawodowym :D ale musial zrezygnowac bo sie dziecko przecwiczylo na silowni i problemy z kregoslupem mialo :D jakie faceci to puste stworzenia :D

Czesc:)ajs u mnie jest superasnie:D tylko kurcze na nic praktycznie nie mam czasu:(nawet nie mam kiedy swoim wojakiem sie nacieszyc:(ale trudno naciesze sie nim w sobote i cały przyszły tydzien:)

MAdziora to faajnie ze Ci sie uklada:) NAcieszysz sie nim masz duzo czasu

no troche mam:D az do 26:) wiec damy rade:)jeju ale ja łapie stresa przed sobota:(

kurde fakt juz too weselisko ahhhh bym sie tam zabawiła łooo :D:D tez bym chciała miec juz swoje :* nie denerwuj sie :) bedzie cudownieeee!

łatwo mówic nie denerwuj sie:P:P ja to nie moge juz:P jak tylko pomysle to brzuch mnie boli:p ale wiem,ze z moim Miskiem dam rade ze wszystkim:D jeju jeszcze dzis do spowiedzi;p:P kurcze no:D

wiesz tez bym chciała to przezywac :D

napewno bedziesz przezywała:) no nie da sie opisac tych przezyc:D nawet przygotowania sa cudowne:) a co sie bedzie działo w sobote:) ajaj:D dobra lece bo umowilismy sie na sali z moim Miskiem:D on siedzi i dmucha balopny:P a ja jade dyrygowac ruchem:D

moj chlopak milosc mojego zycia w pazdzierniku wyjezdza na 6 miesiecy na misje do afganistanu strasznie sie boje o niego i nie wiem jak wytrzymam ta rozlake

Witajcie Dziewczynki! Dobrze że znalazłam to forum, mozemy potęsknić razem :-) Moj Żołnierz jutro jedzie na pj :-) W sobotę się z nim spotam. Jest w Koszalinie, a Wasi gdzie są? I ile maja ddc? Mój 67 dni :-)

hej Agatka mój żołnierz jest teraz w Słupsku a wczesniej był w Czarnym nio mu zostało jeszcze ponad 5 miesiecy :/ale damy rade i tez jutro ma PJ :D

Ja juz się ciesze ze przyjedzie, tylko ze jak juz przyjedzie to ten czas tak szybko leci a jak odjeżdza to zwsze przezywam koszmar... Dwa tygodnie temu byl na urlopie na 10 dni... OJEJ! Ale to tak szybko mineło jak jeden dzień. Ja wiele razy słyszałam że żołniere zdradzaja swoje kobietki... Nie wiem cio mam myśleć o tym.

dziewczyny!ja mialam faceta w wojsku przez ok. 15 miesiecy. myslalam ze tego nie przezyje, ze sie rozstaniemy, byly rozne do konca niewyjasnione sytuacje. tam bylo jedno wielki pijanstwo , kurestwo tez jak sadze, na 90 %. napewno pil a to drugie nie do konca wiem i napewno sie nie dowiem. to bylo w 1997 roku, w Gdyni, ta jednostka juz nie istnieje zreszta.jak slysze wojsko to mam takie wlasnie doswiadczenia.nie badzcie naiwne!!!!

MAdzia kurcze w Sobote bedziesz juz panna mloda ale chyba nie uciekajaca??:P Wasi przyjezdzaja na weekend a Moj nie!!! :(:( Az we wrzesniu :( Ale jednak czuje ze klamie i ze przyjedzie no ale zobaczymy..

anielkaaa no to faktycznie hÓjowa sprawa mam nadzieje ze moj mi nic takiego nie wywinie..;/;/;/

Witam was;* Ania69 moj tez był w Czarnym co za zbieg okolicznosci (hujowa jednostka:D)

Oj, Dziewczyny pomarańczowe:) Bardzo Wam współczuje , że trafiłyście na takich gnoi:( Agatko mój jest w Gdyni i mamy 11 DDC :D Madziu - życzę dużo miłości i wszystkiego naj, naj :D żeby Wam sie powodziło i żebyście się kochali i przykrości sobie nie sprawiali:)

Dziewczyny musialyscie miec wyjatkowego pecha, ze tak wam sie potoczylo z wojakami:( , moj Wojak w zyciu by mi tego nie zrobil bo znam go na wylot i jeszcze nie wykrecil mi takiego numeru odkad z nim jestem, a wojsko tylko wzmacnia nasze więzi :) Necia tylko pozazdroscic :P

blondyneczka to kiedy on był w tym czarnym bo mój nio nie dawno z 3-4 tygodnie temu a Twój teraz gdzie jest??? Ale historia z tymi kurwami, i sie tak mówi ze wiesz o drugiej osobie wszystko a tez wszystko sie moze zdarzyc i pózniej zaskoczenie żal rozczarowanie itd. mam nadzije że u mnnie bedzie wszystko dobrze!!

Hej dziewczynki. Ciekawe czy mnie jeszcze paietacie?! :) Czytam caly czas to forum chociaz mam juz swojego mezczyzne przy sobie. Dzis pisze do Madzi: Na drodze życia są światła i mroki, raz szczęście jasne, raz smutek głęboki, ale gdy razem się idzie we dwoje, łatwiej się znosi nawet ciężkie znoje. Wiec w dniu zaślubin życzę Młodej Parze, by życie im dało wszystko, co w darze dać może szczęścia, pogody, radości, razem z uśmiechem wieczystej miłości. Wszystkiego naj naj Madziu

a ja sie dzis dowiedzialam ze kolega mojego misia mial ponoc niegrozny wypadek w iraku i teraz zjezdza do polski i nawet nie chce myslec co to bedzie bo w jego miejsce musi wskoczyc ktos na zastepstwo i boje sie ze poadnie na niego a wyznacziony wyjazd ma na pazdziernik ale w takich sytuacjach nigdy nic nie wiadomo

własnie Madzia nam jutro ucieka hihi ciekawe czy dzis ma w ogóle masz aby tu zajrzec nioooo tez Madziuu zycze WAM wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia samych pieknych chwil abyscie zgadzali sie zawsze i szczęscie was nie opusciło!!

Kochana Madziu ;-) W dniu tak wielkiej decyzji podjęcia Waszego ślubu dla serca i szczęścia chcę złożyć Wam życzenia niezmiennego powodzenia , jak ogień gorącej miłości, co dotrwa do późnej starości , wyjścia z każdej sytuacji i pozytywnych wibracji.

A ja dziś mam załamanie, każdy mi wmawia że wszyscy żołnierze zdradzaja, chodza na kur*! Nie jedna osoba mi to mówiła... Tak strasznie sie tego boje. Dziewczynki pomóżcie, bo ja chyba oszalaje...

MAdziu to dla Ciebie zyczenia , tak na wesolo :) Młodej Parze: wiatru w plecy, moc radości, sto lat w zdrowiu i młodości, długich nocnych przyjemności, bez przykrości i zazdrości, zdrowia, szczęścia, beczki wina, tysiąc złotych co godzina, trzech pokoi, kupę dziatek, Pannie Młodej szafy szmatek, a Młoedemu silnej ręki i \"syrenki\". Bozia niech Wam błogosławi, ród Wasz w świecie niech rozsławi, a z teściami żyjcie w zgodzie, bo wygodnie to i w modzie. Żyjąc w szczęściu i radości powiększajcie stan ludności.

Agatka! niektore dziewczyny orzechodzacy goscinnie orzez nasze forum zrobily troche zamieszania z tymi zdrdami mnie Agatko tez to dalo troche do myslenia...jeszcze Moj nie odbieral telefonu to sobie wmawialam rozne glupie historyjki..Ale jak znam Swojego K. a chyba go juz znam dobrze to nie powinniem zadnej glupiej akcji wywinac i Twoj spewnoscia tez!! Wiec nie przejmuj sie na zapas:)

:'-(

To miłe cio napisałaś, ja jestem ze swoim 5 lat... Zapewnia mnie że nic złego nie robi ani nie zrobi. Ale ja sie strasnie boje. Ostatnio ciągle go atakowałam z tego powodu i nie za dobrze nam sie układało. Tak poza tym to on ciągle do mnie pisze, dwa razy był na stałce ale cały czas do mnie pisał smski...