Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

ja tez spie z małą :D a dzisiaj miałam niespodzianke bo Lena spała do 9.00 i w związku z tym ja tez...jak sie obudziłam i spojrzałam na zegarek to oczom nie wierzyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe....jak ja czytam te durne baby na niektorych topikach to mi ręce opadają!!!.....ja to mam taki brzuszek, a ja taki, a to mam rozstępy a to mam zwiotczałe uda po ciąży i jak z tym walczyc...jejku nic tylko młotkami powybijać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
no zasnęła Mela , ale nie zawsze may tak rożowo , jak Rafał ma wolne to mela odziwo budzie o 7 lub 8 jakby czuła ,że musi korzystać z każdej chwili spędzonej z tatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepsze jest wtedy jak taka jedna pisze ze wazy 46 kg i niby ok tylko ma taki brzydki brzuszek....och jak mi jej szkoda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety uciekam bo raz ze Tomek juz ma nerwa, ze na plotkach siedze :D a dwa to juz spiąca jestem.... ach....trzymajcie za mnie kciuki bo pracy szukam... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
moj mąż też nade mna sepi by chociaż na chwile zasiąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęściara ja duluxa tez uwazam za nr 1, no i Bondex tez jest dobry wszystko w domu duluxem malowane a co mi pierdalnęło z dekoralem????w zasadzie mam miejsca gdzie 3 razy malowane, coz ale moja najstarsza corka baaaaaaaardzo mi pomogła, bo ja \"z metra cięta\"sięgałam max do 180cm, i nawet z drabiny za nic do sufitu nie dałam rade wiec ja jechałam dół a ona gore, a potem miałam cos do załatwienia i córeńka wymalowała mi ponad pol pokoju:) i mam nadzieje ze rano nie wyjda juz zadne \"mazy\" Kinga biedna uziemiona w pokoju jednym bo wszędzie bałagan był wiec jutro odbije sobie to:D jutro ide na kontrole do lekarza , strupki od ospy ma suche wiec chyba juz moge ją umyc? juz nie pamietam jak to kiedys było ze starszymi:( a mala jak sie wymoczy w wodzie to chyba będzie spała dobe, bo smęci tylko myj myj..... no a wogole mowiłam ze nigdzie na wysokosci nie wchodzi Kinga no i mam:( nadrabia z nawiązką łacznie z parapetem i wysoka drabiną....łazi po stołach i krzesłach,no i paskuda jak na nią nawyzywam przyjdzie powie ciepło mama i sie tuli i jak sie gniewac?z mówienia nadal gada non stop po swojemu-ale wyraźnie mowi- pić,papuć,dada,tatuś, iść,dać,papa, mama, baba, nie......i butli z mlekiem za ciny ludowe nie chce trzymac, złosliwie wyleje a nie wypije musze ja ja na kolana i jej dawać -to takie jej chwile bliskości z mamą:D:D ok zmykam spac Lidus jak machne foto to wrzuce ocenisz to \"indiańskie lato\" hehehhehe faktycznie dziki kolor ale ładny:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No perelko napewno jutro bedziesz dumna z cory i z siebie za ten piekny kolor na scianach. Moj Niko tez jest lobuzem jest wszedzie gdzie mu nie wolno. Ostatnio przyszla dla niego ta zjezdzalnia co lidus pokazywala. Na poczatku nie umial wchodzic po drabince , wiec wolal mnie. Ale w wczoraj zadzwonila do mnie tesciowka , ze jest pod domem i zebym na sekunde do niej wyszla , wiec wszystko posprawdzalam (bramki na schody najwazniejsze) i wyszlam do niej , po jakis 2 min wchodze do domu i w ganku slysze jak moj synek krzyczy Mamoooooooo (krzyk zachwytu) , otwieram drzwi i oczom nie wierze. Nikos stoi na slizgawce i na stojaco z niej zjezdza :) Na szczescie nic mu sie nie stalo , ale od wczoraj to ulubiona metoda zjezdzania na zjezdzalni. a dzis jak wrocilam z pracy patrze zjezdzalnia rozmontowana , tatus nie wyrabial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj ja rozpoczynam spotkanie na forum kawka? U nas w porzadku.Maly obudzil sie co prawda ok.6, ale do 7 polezelismy.Na sniadanko byla kanapeczka z gotowanym jajkiem.Maly az mruczal tak zajadal. A wczoraj do obiadu ugotowalam brokuly, nie wiem czy byl az taki glodny (po 3godzinnej drzemce) czy naprawde tak lubi:) Jesli chodzi o spanie - ja tez nie wyobrazam sobie takiej sytuacji, kiedy maly biega po nocach.Jesli zdarzalo sie, ze zasnal mi poznym popoludniem to go niestety budzilismy, bo pozniej w nocy by dawal rade.Obecnie ma jedna drzemke w dzien.Zasypia ok 12 i spi 2 - 3 godziny. I przesypia cale noce - dzieki temu my tez mozemy normalnie funkcjonowac:) Zapraszam do wspolnego picia kawki mamy pracujace i siedzace z pociechami w domku. Ja jade dzis do pracy 13-16. Pozniej chyba namowie meza na wyjazd do reala, bo wszysko mi sie konczy, poczynajac od pampersoew;) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A! Zapomnialam dodac, ze usmialam sie niezle z Nikosia i jego zjezdzalnianych wyczynach:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, Moj Nikos wstal dzis o 5.30 , ale cale szczescie ze on sam sie bawi a ja dalej drzemie , dzis to trwalo do 9.30. a jak wstalam to akurat Nikos ogladal disney chanel i robil papap da myszki miki. ide posprzatac w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dołączam do kawki Mati ma jedną drzemkę w ciągu dnia, chyba, ze jest dość krótka, to czasem kładziemy go po obiadku. Na ogół zasypia koło 11, na jakieś 1,5-2h. Idzie spać 20-20,30 i tu nie ma zmiłuj. Nie licząc wyjątków, jak gdzieś wychodzimy na dłużej. Czasem troszkę to trwa, ale zasem od razu zasypia. Niestety noce nie są przespane i trudno jest funkcjonować, bo ja w dzień nie zasnę za chiny! Dziś do 1 w nocy darł się co chwila, w końcu skończyło się na syropku :( i spał do 5 z przerwa na picie i do 7,45 :) tęsknię za słoneczkiem, bo u nas dziś znów pada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co wy tak sie ociagacie, ja zaraz zaczne gotowac obiadek bo jak Niko wstanie chce aby odrazu zjadl a potem moze gdzies wyruszymy. przez ta pogode nos mam zawalony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) właśnie przyszła dzisiaj sukienusia, jest śliczna, mała nakłada ją szczeniaczkowi:D moja mała śpi różnie od 1-1,5 godzinki, zazwyczaj śpi raz, ale czasami zasypia nam i drugi raz. u nas pogoda marna, przed chwilą lało, że hej:O moja córcia kanapek nie chce jeść, chleb ją gryzie w buzię:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Moja Lena od dwuch dni śpi do 9.00 oby tak dalej, moze wtedy juz nie bede jej kładla w dzien.... jeszcze zobacze :-) U nas tez pogoda w kratke...raz słońce raz deszcz...czyli do dupy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
u nas pododa też do ...... ciągle pada i pada . Ja od siedzenia w domu dostaje do głowy a na dodatek nawet psiapsioła nie wpadnie bo jeszcze mnie trzyma kaszel a ona w ciży , więc nie narażam dziewczyny i małego Aleksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my po kontroli:D:D mała zdrowa,spacerki wskazane a jak sie wymoczyła w wanie w końcu, bo tyle ze ją tylko obmywałam podczas ospy,spała po tej kąpieli ponad 4 godz od 10 do 14:30, juz zaczynałam sie martwic heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wróciłam od lekarza:O muszę poczekać na wynik z różyczki, jeśli okaże się, że jej nie przechodziłam to muszę się zaszczepić i wówczas niestety ale 3 miesiące minimum muszę odczekać:O poza tym wszystko oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
a ja dziś odbyłam swoje pierwsze ćwiczenia jigi i co? moja kondycja woła o pomste do nieba straszne jak się zapuściłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oklla bardzo ladne zdjecia, takie profesjonalne, super. .perelko dobrze , ze mala juz zdrowiutka. U nas dzis w rodzine pepkowka, moja cioteczna siostra urodzila dzis synka,ale jestem w szoku bo on moze ma z 155 cm wzrostu i normalnie wazy okolo 50 kilo,. amaly urodzil sie 4500 i 60 dlugi , szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesciara to tak jak moja tesciowa - kobita filigranowa a tomek urodził sie tez taki duzy...nie mam pojecia jak go urodziła...moze tyłkiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figlarna
ale dzieci są rożne moja koleżanka niska i szczupła a syna urodziła a raczej zrobili jej cesarke 5 kilo i 68 cm ale ona wogole rodziła długie dzieci , jej synowie mieli 60 , 61 i 68 cm. Jak dobrze ,ze moja Melka była drobna , przynajmiej ja szybko i z minimalnym bolem ją wyklułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki. U mojego męża chyba zaczyna się półpasiec. Był dzisiaj u lekarza, ale jeszcze się na tym nie wyznał. A jemu nadal plamy wychodzą. Boję się o małego. Słyszałyście coś o pólpaścu u tak małego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×