STYCZEŃ 2006

ja chciałam by choć pół nocy spała sama , bo już ciasno , ale widocznie tak bardzo tego nichciałąm skoro znowu śpi znami, chociaż ona na moje szczęscie wali się na kochanego tatę:):):)

tyle napisalam i pozarlo!!! wrrrrr!!! No to jeszcze raz - Michalek juz spi:) Szczesliwa mamo - b.sie ciesze, ze z ciaza wszystko ok i podziwaiam szczesciare, ze taka dzielna -dla Was Zapka jak u Ciebie? Lidus cos przycichla no nie? Ja tez na nic nie mam czasu, ale tu zawsze na chwilke wpadam - chociaz przeczytam jak nie mam sily pisac:) Michal gada na calego - kocham go z kazdym dniem jeszcze mocniej. Dzis dorwal gazetke z reala(ta z zabawkami) i z powaga podszedl do jej ogladaniw wydajac przy tym dzwieki zdumienia i zadowolenia;) Niech Mikolaj juz sie boi:) Jakie macie pomysly na prezenty?

widziałam piękny domek dla lalek , mąż upatrzył jeżdzący samochodzik albo motor ale to prawie 6000 stów! chyba ,że sam zasponsoruje:):):) chciałabym coś edykacyjnego , ale jak oglądam te zabawki to odnoszę wrażenie ,że na jedne jest za mała za inne za dużą , nie wiem naprawdę co kupić!!!

ollka :) ja też nie wiem co mam kupić:O, moja mała w sumie wszystko ma, dobrze, że lecimy do siostry może tam coś fajnego znajdę:)

wszędzie jużpełnozabawek wszytko by się chciało ! tylko gdzie ja bym to tzrymałą? melka coś ma chwilę a zaarz albo rozbrojone na częsci pierwsze albo znudzone

witajcie mamusie!! :-) zaglądam często na nasz topik, ale jakoś nie miałam siły pisać byłam w poniedziałek u lekarza i okazało się że muszę iść na tą operację tarczycy :-( na początku grudnia (jutro mam się dowiedzieć kiedy dokładnie) ........... nie chcę was tym smucić, bo ostatnio było wystarczająco smutno - będzie dobrze musi być!!! Tysia po prawie 2 miesięcznej przerwie ( tzn. po ponownym chodzeniu w pampersie, bo już 2 miesiące go nie miała), znowu sama woła i nawet sama się rozbiera i ubiera - dzielna ta moja dziewczynka! :-D oby nie było kolejnej zmiany po następnych 2 mies ;-) jesteśmy już bez smoczka - zasypia z prosiaczkiem i mamą :-) ostania nowość to książeczki, bombarduje mnie cały dzień, przed spaniem to już musowo pół godz. musimy oglądać i nawet czytać różne książeczki :-) nie wspomnę, że Tomuś to drugi mol książkowy, jak tylko chciałabym odpocząć i się położyć się na chwilkę to się zaczyna albo jeden albo drugi leci z książeczkami - czekam już na chwilę, aż będą słuchać razem tych samych książek :-) co do prezentów to ja już kupiłam małej na gwiazdkę kuchnię elektroniczą tefal (poszukajcie na allegro), wydaje dźwięki, ma płytę ceramiczną, naczynia itd. wydaje mi się, że małej się to spodoba, bo uwielbia mi pomagać w kuchni - więc teraz będzie miała swoją :-) nie mam tylko prezentu na mikołaja - chyba pójdę do sklepu i coś wybiorę. ja muszę jak najszybciej zrobić zakupy, bo potem to raczej będzie nie możliwe - podobno 1.5 mies. będzie ciężko, bo nic nie można podnieść ani robić. pozdrawiam wszystkich małych i dużych Bożena :-) p.s dziewczyny piszcie, bo kiepsko ostanio!!!!!

jak macie ochotę zobaczyć jak moja córcia już urosła to zapraszam na bobasy - wreszcie uaktualniłam zdjęcia!

Bozina i już wskakuję na bobasy:)

bozina i tez poggladam foteczki.. u mnie jako tako, jeszcze 3 miesiace z kawalkiem byc moze, jak ja dam rade?? ale jakos musze, mały jest poszkodowany, bo meza teraz prawie nie ma i tylko czasem wychodze z nim na dwor, bo on z reguly nie chce wracac, a ja nie mam sil sie z nim meczyc, zreszta szybko padam :/, jak pojade do mamy to moj brat czasem z nim wyjdzie i wtedy znikaja na bite 2h, niezaleznie od pogody.. co do prezentu to nie wiem, moze tablice do malowania taka duza, bo moj tylko pisaki roznosi i szuka miejscowki do malowania :D, a bez ksiazki oczywiscie nie bedzie spania, tak ok, 15-20 min, czytania, opowiadania i miedzy saniem tez wertuje ksiazeczki, ktorych ma do bolu, bo ze mnie mol ksiazkowy i syniowi nakupilam mnostwo ksiazeczek tych twardych i innych :D piszcie, bo jakos strasznie pusto sie robi, a szkoda by bylo gdyby sie calkiem pusto zrobilo.... wczoraj przywiezli mi pol prosiaka, mama troszke mi pomogla posegregowac, dzis mielilam miesko na pasztet, ale mam z tym jeszcze roboty, a meza nie ma, mam powoli dosyc :(, ale co tam, jak nie dam rady to bedzie robil jak wroci....

znów pustki, żze az strach....

zapka ja jestem ale mnie w********ła sąsiadka z dołu co mieszka pode mną grrrr wogole to mieszka tam stara baba z corką ok 55 letnia i jej mężem,oczywiscie sprawdza się że \"komu Bozia błogosławi tego dzieciątkiem obdarzy\" bo tam echo ,zero dzieci,znajomych ,rodziny.....sami sobie zyją zgorzkniali i złosliwi i tylko dokuczają innym, z nami mieli juz kiedys zatarg jak mielismy malutkiego psa i ten jak spotkał jedna z nich to wiadomo zaczepiał latał pomiedzy nogami to go ta baba skopała:( a dzis juz przeszła samą siebie przylazła do mnie zadzwoniła i skrzyczała ze co ja tak biegam po domu?! ja na to ze nie ja a Kinga i jak mam to dziecku wytłumaczyc ,związac ją? zaczeła ze ile jeszcze to potrwa, więc ja zawołałam Kingę i powiedzialam aby sobie ona z Kinga pogadała moze Kinga ją posłucha bo mi ręce opadły, a ona na to ze mam nie kłamac bo to nie dziecko biega , krzyczała ze jestem wariatka nienormalna....normalnie jestem w szoku!!!

Perełko współczuję, do nas na szczęście sąsiedzi nie przychodzą, może dlatego, ze mieszka sobie pod nami parka niespełna chyba 30letnia, ale mateusz potrafi dać takie czadu w nocy, ze pewnie i na dole słychać, bo u nas jakoś wszystko sie rozchodzi :/ pozdrawiam mi juz ręce opadają, jutro mam imprezkę męża imieninki, goscie będą, a jego jeszcze nie ma :(, a ja walczę to z sałatkami, ciastami i świniakiem /zrobiłam pasztet i bigos sie gotuje, w miedzyczasie obiadek, padam z nóg, jak tylko mąż przyjdzie walę sie na łóżko i leżę :D

Perełka...to mnie troche rozsmieszyłaś...choc zapewne tobie do smiechu nie jest ;-)

ach ci mężczyźni:):):)

:) jestem i melduję się :D

Perełko - to straszne!!! Ale masz rację - jak ktos nie ma dzieci to nie rozumie, ze moze byc glosniej niz u ludzi bezdzietnych! Glupi babsztyl!!! Zapko - to zapasy mieska masz niezle:) Ja dzis poszlam z malym do przychodni, bo zakatarzony i kaszel ma taki brzydki, ze go w nocy przydusza i spac nie moze. Na szczescie nie goraczkuje. Mamy jakies syropki. Byl taki dzielny, ze pani doktor dala mu obrazek do kolorowania/wlasnie musze wyjac kredki i cos z nim porobic a nie po necie buszowac:(/ Jeszcze dodam ze 2 godziny u lekarza czekalismy Bozina - ja widzialam kuchne tefal w gazetce real za niecala 100. Bardzo mi sie podoba!!! O tablicy tez myslalam, ale postanowilam, ze dostanie za rok, bo teraz chyba za bardzo by sie nie cieszyl jeszcze. Dajcie jeszcze jakies pomysly A! I jeszcze jedno. Michal ostatnio ciagle wola zeby mu banki mydlane puszczac. Znacie moze jakis fajny, sprawdzony przepis na plyn do baniek? Najlepszy jest ten orginalny - dziesiatki baniek wylatuja!!! Wiem ze mozna dodac gliceryne, ale mi na poczatku wychodzily piekne, a pozniej znowu nie:( Pewnie wszystkie mamusie sie dzis ciesza ze dzis piatek co? Ja nie za bardzo, bo w sobote i niedziele pracuje. Ach praca na zmiany!!! Obled!!! A gdzie Marla??????

my chyba kupimy domek dla lalek bo melka ostatnio ma etap lalek, dostała taką jedną od brababci i chodzi z nią wszedzie ,wkłada do wózeczka i jeżdzi po mieszkaniu :):)

Figlarna moj maly w sklepie z zabawkami zawsze! bawi sie wozkiem dla lalek:( Ale, przeciez mu nie kupie :):) Gdyby byl dziewczynka mialabym chyba wiecej pomyslow....

witajcie mamusie!! co do prezentów to moja mała super się bawi garażem - zjeżdżalnią z wadera (to od Tomka stara zabawka), już się długo tym bawi, puszcza autka, małe piłeczki, Tomek ma również drogę do układania z wadera, też super no i się tym bawią - widziałam taki komplet w tej gazetce z reala - polecam, jak maluszek nie ma takiego. moja mała super się bawi ciastoliną - to taka miękka plastelina, z której można dużo rzeczy robić, np. wałkować i wycinać ciasteczka, albo formować co się chce. do tego są różne zestawy np. taka wyciskarka jak do ciastek z różnymi wzorkami, czy np. dentysta formuje się zęby i można je borować specjalnym przyrządem itd. Tomek bawił się tym godzinami - co prawda jak był trochę większy, ale Tysia już się super tym bawi, na początku to próbowała czy jest to jadalne, ale już tego nie bierze do buźki. ostanio na próbę kupiłam piaskolinę - i uważam, że to okropne badziewie, bo to taki piasek trochę klejący, ale sypki - po chwili nie uwagi musiał odkurzać całe mieszkanie, bo się tego nie dało inaczek pozbierać - 100 razy fajniejsza jest ciastolina, cała rodzina się może bawić, tylko że ona wysycha, więc po zabawie trzeba ją zamknąć w pudełku. Martynka bawi się też klockami - takimi dużymi z wadera. są tam też klocki z kółkami, więc można budować różne pojazdy. lalusiami też się bawi, przytula i wozi. fajne są też puzle piankowe - one są elastyczne i dziecko uczy się je układać. zanim zacznie układać normalne puzle to jeszcze długo. to tyle z doświadczeń z pierworodnym synusiem :-) Tomek ma teraz etap na klocki, układa lego, fajna zabawka tyle że dość droga. Andziar - syn mojego kuzyna tez bardzo lubi lalki i kupili mu baby born i mały był zachwycony, oczywiście bawił się raz lalką raz autami. moim zdaniem do nic złego, przecież tata też się opiekuje dzidziusiem. Tomek tez miał lalkę - lala Adam :-) i teraz jak jest jego dziewczyna to się bawią w dom i mają oczywiście dziecko, po za tym bawi się robotami i autami. każdy etap trzeba zaliczyć :-) dziewczyny piszcie!!! by w tym roku nie dojdziemy do 200 stony!!! pozdrowienia Bożena :-)

Bozina bardzo dziekuje za odzew.Mozna na Tobie polegac:) Wiesz co wymyslilam? Moj Michal kiedys bawil sie u kolezanki na podworku takim wozkiem drewnianym, ktory mozna bylo pchac lub ciagnac. I wozil w nim lalki i misie, wiec jesli sie zdecyduje, to poszukam cos takiego. Na allegro widzialam jeszcze takie wozki jak w marketach - tez fajne:) Zapraszam na kawe i ptasie mlekczko, ktora ze mna wypije?

Bozina zapomnialam napisac, e ogladalam fotki na bobasach. Jakie sliczne wloski ma coreczka:):)

Czy ktos wie co sie dzieje z Marla? Tak sobie pomarudze i wskocze na nastepna stronke niedlugo:):)

Szczesliwa mamo odpoczywasz?

Już bedzie skok?

link do wozka, czekam na opinie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40060836

andziar jeśli mogę być szczera , to po co taki wózek?

andziar net mi padł z rana:O a co do wózka to bym była bardziej skłonna do takiego drabiniastego co na allegro można znaleźć, dla chłopca będzie idealny bo później nawet będzie można go do rowerku przyczepić a można też małe dziecko wozić i będzie miało frajdę:) Bozina ale ta twoja córeczka śliczna:), te włoski ma cudne, moja to ma takie piórka, że kucyków to ja chyba się nie doczekam hi hi hi poza tym wszystko oki, czas leci bardzo szybko, już za miesiąc o tej porze będę pakować się do UK:), poza tym nadal nie wiem co kupić mojej córce na mikołaja i na gwiazdkę:O a jeszcze jak słyszę o szkodliwości tych zabawek to już siły mi opadają:O

a juz andziar doczytałam ,że twój synek się bawi, więc jeśli libu tem wózek to czemu nie kupić

hej mamusie!!!! znowu pustki!!! Liduś, Szczęściara, Suzinka, Ollka, Omka, Marla, Gospej, Mojpka, Bejka, Pola, Nikolet, Justyna!!! - i wszystkie inne dziewyczyny dajcie znać co u was!!!!!!!!! Tęsknimy za wami :-) dziękuje wam dziewczynki za miłe słowa o mojej córci :-) fakt włosków ma nawet dość dużo - jak na swój wiek, z tyłu jej się zakręcają i robią wrażenie krótszych niż z przodu. mój mały łobuziak nie lubi się czesać, a jak jej robię kucyki to za chwilkę ściąga - a tak fajnie wygląda w kitkach, no cóż poczekam jeszcze to może jej się odmieni. Andziar - fajny ten wózek, sama go już kiedyś oglądałam bo się podobał Tomciowi, ale cena nas trochę odstraszyła, ale mi się podoba, taki mały smyk zawsze sobie coś znajdzie do przewiezienia :-) oprerację będę miała jednak na pocz. stycznia, dobrze przynajmniej święta będą normalne. Zapka - imprezka się pewnie udała! odpoczywaj bo się napracowałaś :-) życzę spokojnej nocy i piszcie !!!!!!!!! Bożena :-)

Hej dziewczynki Ja juz dzis musze zmienic swoj nick na szczesciara26. Bozinko moja ciocia w tym roku miala operacje tarczycy, to tylko tak groznie wyglada ( naciecie przy gardla) ale w sumie zniosla ja super i po kilku misiacach nic juz prawie nie widac po tej operacji. To fakt lekarze karza sie oszedzac po niej , ale to szybko minie i bedzie wszystko ok. Pozdrawiam buziaczki