Stare dwudziestokilkulatki...

:D:D:D niezly sposob, ale nie powiemy - wcale nie jest zdrowy,chociaz...czego sie nie robi zeby wygladac jak ze swierszczyka

ale znalazlyscie sposob. ja mam problemy z nadwaga. nie moge zrzucic tych kilogramow. niegy tez nei palilam. myslicie ze jak przez 2 miesiace popale to schudne? mozna przez 2 miesiace uzaleznic sie? doradzcie? koncu 2 miesiace jak bede palila to chyba nie zaszkodzi mi to. schudne. a potem juz bede sie pilnowala zeby nie przytyc. jak myslsicie?uzalznie sie przez te 2 miesiace?

witam dziewczyny :) troche sobie was poczytalam i pomyslalam, ze podziele sie swoimi spostrzezeniami chociaz nie pasuje do topiku. ja mam skonczone niedawno 30 lat a nie 20 :) i jestem zadowolona z wygladu i nie czuje sie staro. poltora roku temu rzucilam palenie po 13 latach palenia. Kilka lat temu jak rzucalam to zawsze chudlam okolo 5kg ale po 25 roku zycia metabolizm zaczyna zwalniac i teraz po rzuceniu przytylam 5kg. Jesli macie chce rzucic to rzucajcie jak najwczesniej to wtedy jest wieksza szansa, ze szybko uporacie sie z dodatkowymi kilogramami o ile w ogole przybedzie wam ich. Moje podejscie bylo tez takie, ze jednoczesnie zaczelam sie zdrowo odzywiac i w efekcie wracam do siebie. Udalo mi sie zrzucic 3kg ale tych 2 juz chyba nie dam rady. No moze jak na basen pojde to uda sie ale nie zalezy mi na tym bardzo bo dobrze sie czuje ze swoim cialem. I to co najwazniejsze, jesli czujece sie staro badz zauwazacie negatywne zmiany w wygladzie to naprawde warto rzucic palenie. Cera sie rozjasnia, koloryt wyrownuje i w ogole czlowiek promienieje :) Mialam problemy z tradzikiem a mimo to twarz wygladala promienniej niz jak palilam. I samopoczucie lepsze, brak zadyszki, po prostu czuje sie mloda i piekna. I wam tego tez zycze :) pozdrawiam :)

Zapomnialam dodac na pocieszenie, ze ja majac skonczone 30 lat czuje sie piekniejsza niz wczesniej. Mysle, ze z czasem zauwazycie jak dojrzala kobieta moze byc piekna. Mysle, ze z wiekiem stracilam urocze dziewczece rysy twarzy a zaczelam wygladac kobieco i zmyslowo. I pamietajcie, ze uroda nie ma wieku a zmarszczki nie przyslaniaja jej :)

ja też mam prawie 30 lat na karku i niestety oznaki starzenia widze palę ale odrzywiam sie zdrową i mam duzo ruchu ale to nie o to chodzi nie mam na tym punkcie kompleksów jednakże uważam że wiek swoje zrobił ta zwinnośc ta dziewczęcośc prysło znikło a szkoda nie wyglądam na swoje lata jednakże widze że to nie to samo co mając lat 20:(

ja nie widze oznak wieku typu brak zwinnosci, raczej jestem teraz bardziej wysportowana :D zaczelam sie ruszac dopiero na stare lata :D:D:D a i zmarszczek (odkpukac) tez nie widze procz mimicznych kolo ust ale widac je dopiero jak naloze podklad, nawet najlzejszy uwidacznia je troszke. jesli chodzi o oczy to nic sie tam zlego nie dzieje rowniez. jedynie to rysy twarzy sie zmienily jak pisalam wczesniej na takie kobiece. no i zaczelam sie delikatnie malowac w wieku 30 lat :) ale i tak bardzo rzadko i nie bardzo to przypomina makijaz :D moj maz rowniez twierdzi ze kobiety jak zmierzaja do 30 to pieknieja, pewnie ze wzgledu na ta przemiane z dziewczyny w kobiete :) pozdrawiam :)

dwadziescia lat mineło i jeden dzień.....................

ale baby sa jednak glupie. Tyjecie po rzuceniu palenia, bo zaczynacie wpierdzielac, a nie dlatego ze rzucilyscie. Moja sasiadka pali 5 papierosow dziennie, zdrowo sie odzywia, jest szczupla, ale niestety ma gebe palacza i was to tez nie ominie. Pamietajcie, ze zycie nie konczy sie w wieku 40 lat, wy nie macie szansy, aby wygladac mlodo w wieku 40-50 lat.

szanse ale trzeba sie za siebie wziąśc,po pieciu papierosach nikt nie bedzie miał geby palacza hehe tyle toksyn to kazdy dziennie wdycha

to każdy człowiek wdycha wychodząc rano po chleb i przechodząc przez czteropasmową ulicę

a co do tego tycia - owszem, tyje się po rzuceniu , bo zaczyna sie pozerac olbrzymie ilosci jedzenia i słodyczy. apetyt jest jak kolejne uzaleznienie, rzucacie jedno, przychodzi drugie.

chyba zadna dziewczyna chcaca byc piekna nie zre bez powodu. glod, apetyt i chciaca na slodycze sa tak silne, ze bardzo trudno to przezwyciezyc.

no wlasnie, ten wilczy apetyt jest straszny w trakcie rzucania palenia. gorszy niz przy zwyklym odchudzaniu

Przeczytałam wszystkie posty i postanowilam dorzucić cos od siebie. Ja skończe juz niedługo 23 lata i nie widze jeszcze jakichś poważnych oznak starzenia się, oprócz tego że ogólnie jestem znudzona zyciem, nic mi sie nie chce, nie widze przed sobą żadnych perspektyw... całe dnie spędzam przed kompem, mało wychodzę z domu. jakiś czas temu skończył się mój związek z moim pierwszym ukochanym chłopakiem i od tego czasu czuję się taka trochę przybita. Bardzo dużo płakałam przez niego i zauważyłam, że chyba od tego zaczęły mi się robic takie drobne zmarszczki pod oczami, które poza tym ostatnio sa caly czas spuchnięte od płaczu :( malowac się juz nawet przestałam bo to by moglo pogorszyć sprawę. poza tym nie pale papierosow. Kiedyś jakiś czas paliłam ale to było dawno temu. Pamiętam, że bardzo popsuły mi się od tego zęby ktore i tak zawsze były słabe. Jem bardzo mało, jakoś tak nie chce mi sie jeść. Poza tym to prawda, że toksyny zawarte w jedzeniu przyspieszaja proces starzenia, dlatego lepiej jeść mało i zdrowo. Piersi mi jeszcze na szczęścia nie opadły. Choć zauważam cos dziwnego, a mianowicie to, że raz wydają mi sie wieksze i jędrne a raz mniejsze i obwisłe. nie wiem od czego to zależy ale chyba od cyklu miesiączkowego. ech... no i poza tym kark i szyja mnie już boli od siedzenia przed kompem :o pozdrawiam was gorąco i trzymajcie się

nie do konca zgadzam sie z toba sarah3 -mowisz ze nie tyje sie po rzuceniu palenia. ze tyje sie bo zaczyna sie wpieprzac. A niby dlaczego zaczyna sie wpieprzac? - bo głod, wzmozony apetyt itp to konsekwencje rzucania palenia! raz wdepnawszy w to bagno siedzi sie w nim. trzeba byc nielada herosem zeby rzucic faje. wszystkim , ktorym sie udalo gratuluje. jeszcze bardziej gratuluje tym, ktorym udalo sie z utzrymaniem wagi. ale ogolnie, ja [potrafilabym sie poswiecic az tak.

ja tez nie. tym bardziej ze po kilku porazkach i nieudanych probach stracilabym wiare w siebie ze cokolwiek jest mi sie w stanie jeszcze udac

ja nie zre odkad rzucilam palenie. wrecz przeciwnie kontroluje to co jem. jak mialam 20lat to zarlam wszystko a teraz jem mniej i zdrowo i sama gotuje a mimo wszystko metabolizm zwalnia i nie ma na to rady. gdybym jak sie ktos wyrazil zarla po rzuceniu palenia to przytylabym pewnie z 15 kg a nie 5. poza tym jak palilam to przeszkadzal mi niesmak w ustach i ciagle cos przekaszalam. teraz nie musze bo nie czuje przykrego smaku. jem mniej. pozdrawiam :)

moze juz po rzuceniu palenia nie je sie duzo, ale podczas rzucania jedzenie to drugi nalog w ktory sie wpada. odmawiajac sobie jedzenia ciagnie do fajek, a odmawiajac fajek cignie do zarcia

dokładnie po rzuceniu palenia czeka czlowieka kolejne rzucanie - tym razem kilogramow

a ja mam 30 lat i czuje sie swietnie,nigdy nie palilam,od zawsze uprawiam sport i nie ma faceta ktory by sie za mna nie ogladnal na ulicy...wygladam swietnie,mam fajna prace,dbam o siebie i nigdy bym nie chciala miec znow 20 lat...nigdy nie bylam tak atrakcyjna jak teraz:)

i super :D ja tez nie chcialabym miec juz 20 lat. niedobrze mi sie robi jak ktos wspomina studenckie czy szkolne lata :D teraz dopiero zycie nabiera barw jak juz wszyskie klopoty mamy za soba :)