Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Witam ;) Julii > napisz czym się zmęczyłas tak bardzo ;P Moze tez się tak pomeczę :) Sylvik > teraz truskawki mam juz . Wygląda to ładnie tylko dlaczego tak trzasniete jest to o scianę ? ;) Jak walory smakowe tego cuda ? Po wczorajszym upale chłodno i deszczowo. Juz na całe szczescie tweraz nie pada, ale od 23 wczoraj do dziś 7 rano za oknem sciana deszczu. Popijam sobie kawkę \\_/7 i podczytuje prase. Zakupiłam tak dawno przeze mnie nie czytane \"brukowce\" . Moze jakos czas leci. Milego......

Takie mebelki sa latwe w utrzymywaniu czystosci, Sylvik..tylko faktycznie uwarzaj na pazurki zwierzakow, bo byloby szkoda, zebys od razu znalazla dziurki i zadrapania :-( Pogoda jakas taka nijaka, wczoraj wieczorem padalo, a w nocy byl taki wiatr, ze rano mialam na balkonie poprzewracane doniczki z kwiatami. Ale najbardziej boje sie o moje surfinie, bo sa juz dlugie a tak dmucha , ze sie cale \"kolysza\" (hm.lekko powiedziane). Chyba prawdziwego upalnego lata w tym roku nie bedzie... Milego dnia Babeczki! i duuuzzzo slonka :-)

ale byka strzelilam !!!! :-( UWAZAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Julii a u nas mowią, ze we Włoszech upały az strach :O

Hej Landrii! Brakuje Tobie pomyslow na zameczenie sie? ;-)) :-P

Moze i w dzien goraco, ale z pewnoscia nie tak jak w poprzednich latach, ale prawie codziennie pada, np.w niedziele wieczorem deszcz, wczoraj deszcz i straszny chlod... Na Sycylii faktycznie \"zdychaja\" przy ponad 40 °C, na Sardynii tez pieknie, ale u mnie pogoda zostawia wiele do zyczenia...

Boze, jak ja dzisiaj pisze...o fe... !zmeczenie sie..

Julii ja mam swoje sposoby, ale czasami warto poznac coś nowego ;)

Oj Kochana, oprocz tego, ze wstalam 4 godziny wczesniej niz normalnie i 8 godzin latalam w niewygodnych bucikach na sporym obcasiku, \"pogimnastykowalam sie \" z moim mezczyzna, a potem jeszcze biegalam z kolezanka, mozna powiedziec, ze w zlej formie nie jestem, co?

a u mnie sę popsuło, zimno wietrznie i pada :( a miałam dziś jechać nad wodę, tak to jest z planowaniem czytanie odłożyłam na bok, bo postanowiłam zrobic sobie sweterek, zobacze czy mi się uda bo czasowo to nie bardzo jest kiedy przebierać tymi drutami ;) kawusia juz zaliczona, dzidzia spi to ja spadam przerobic parę rzędów :)

Rzekłabym , ze nawet w fantastycznej formie jestes ;) Zajadam się ogromnym pączkiem z rózą :) Niebo w gebie :)

Mroweczko > jak tylko nastanie na dobre czas chłodów to przysiadam do haftu , no i spróbuje tez wziąc się szydełko ;) Mam tu w pray zdecydowanie dobre warunki, aby coś potworzyc ;) Najpierw jednak musze skonczyc haftowac Partę Młodą na slub mojego chrzesniaka.

Tez zjadlabym cos slodkiego, ale nic nie mam....ale to chyba lepiej... ...kurcze Mrowka, a ja mam dwie lewe rece do jakichkolwiek przyrzadow typu igla, szydelko, druty....nawet przyszycie guzika to dla mnie WIELKI problem...

Witam. Kobietki ja juz mam dzis 7 dzien diety , idzie mi dobrze, tylko dzis najgorszy dzien, najmniej do zjedzenia. Nie mam pojecia ile mi spadlo bo waga mi sie zrabala,ale po ciuszkach cos tam widac. Landri, w rubryce szukaj,musisz wejsc na zaawansowane i wpisac nick tej dziewczyny dokladnie jak ci podalam Paulinaaa_ i w jej wizytowce jest do niej priv,albo jakis inny kontakt. Julii u nas tez lata juz chyba nie bedzie. Wiem ze Skandynawia nie ma co sie rownac do Wloch, ale zawsze tu jakies lato bylo,nawet jak krotke to bardzo upalne. A teraz klops.

chciałam coś popisać i nici, pada, wieje i teraz zaczyna grzmieć więc chyba kompa wyłącze :( Landrii truskawki na murze bo tam mają słonecznie i bezwietrznie :) a w smaku pycha, jak normalne truskawy z ogródka tyle że muszą być dojrzałe, a narazie mam z tym problem bo córka koleżanki nie daje im na to szans :P dobra uciekam

Landryneczko przepraszam że nie informuje ale chciałam najpier odebrać ze Szczecina, do tego mój wspólnik na adres którego wysyłasz do Szczecina jest strasznym zapominaluchem i nic mi nie powiedział dopiero go dziś przycisnęłam. Jutro jadę do fryzjera to zabiorę i bede dziękować :D Sylwiku dzięki za foteczki. Mam identyczne truskawki i te z bialymi i te z różowymi kwiatkami. Moje wiszą na brzoskwini :D bo tarasu u mnie niet a tam mają dużo słonka. Te z podłużnymi owocami znacznie smaczniejsze. Wypoczynek ładny -w twoim stylu jak mi się zdaje. Całusy dla całej ekipy.

Juli> to nic trudnego, wystarcza tylko chęci no i troche czasu jak miałam w ciąży przymusowe leżenie to w swetry ubrałam całą rodzinę, a najlepsze było to, że jak powiedziałam że juz mi przeszła ochota na dzirganie to dziewczyny moje odetchneły z ulga :) zrobiłam im po trzy swetry i bluzeczki na lato, a one w tym nie chodzą :( teraz więc będę robic tylko sobie, prześle wam fotkę jak skończę ;)

Wow laski co z Wami?? Wiatry Was wywiały czy jaki czort?? Pogoda się załamała, wieje, pada, zimno i ogólnie **ujówka. Posytanowiłam nie jechac dziś do fryzjera bo przy tej pogodzie i tak bym zaraz wyglądała do kitu. Ah tylko zostać w łózku i przespać tę ohydę. Musze zbierać wiśnie i porzeczki :O Ktoś chętny do pomocy w ten śliczny dzień ??

Porzeczki hm to na zbior wisni sie pisze,ale porzeczki odpadaja . Nazbieralam sie tego na swojej dzialeczce za mlodu. Pogoda sie pogorszyla to i taktaczko znalazlas troszke czasu na kafe a tu babki gdzies uciekly. Ciekawe jak Kasiaczek......

No nieeeee ostatni raz podciagam topic. Powariowałyście?? :D

Witam kobietki:) wchodzę wkońcu na forum bo mam kompa naprawionego więc zaglądam to tu to tam:) siedzę w domciu i choruję... kto to widział żeby latem chorować??ehh... ale co tam zawsze znajdzie się przy tym czas na coś czego wcześniej nie zrobiłam:) Pozdrówki dla Was:*

Pati > nie pierwszy i nie ostatni raz to robisz :P Witanko :) Miałam wczoraj zwariowany dzien . Zaliczyłam fryzjera , zrobiłam sobie tzw styling i podcięłam włosy ;) Potem bieganina po miescie i takie rozniste sprawy , a na koniec dnia ratowałam drzewo przy kosciele ;) W ciagu dnia dymiło sie z niego, pewnie ktoś zaprószył ogien niezgaszonym niedopałkiem . Straz ograniczała się tylko do polania go woda za kazdym razem. Jednak po 23 zaczeło sie jarac na dobre. Zazdwoniłam na straz i mowie co i jak. Mily pan poprosił, abym zeszła na doł i sprawdziła dokladnie czy to aby na pewno pali się drzewo , bo nie chciało mu się wierzyc, ze po kilku interwencjach nadal się jarzy ;) Wiec chcac nie chcac tuz przed połnocą smigałam na dol , tylko po to zeby potwierdzic ze to drzewo. Przyjechali strazacy ugasili ogien i przystąpili do scinania. Innej mozliwosci nie było, bo grozilo zawaleniem się drzewa. Usnęłam po 1 a dziś ledwo na oczy patrze :(. A tu cały dzien siedzenia wsklepie . Dobrze, ze wzięlam sobie ksiazkę , mam nadzieje ze czas zleci mi szybko . Teraz kawusia i chyba znowu skusze się na pączucia :P

Elfica > duzo zdrówka zycze ;)

Landriii zadnych pączusiów!! Owocka se kup ... albo mineralkę :D

Łatwo Ci mowic , jak obok mam stoisko z chlebem , a na ladzie powykladane takie piękne , oblane lukrem pączki :( A jakie zapachy się roznoszą !! Ehhh, chyba posłucham się Ciebie i kupie sobie sok pomaranczowy bez cukru i banana :O

No znacznie lepiej gadasz. Może mają jakies biszkoptowe z galaretką i malinkami albo truskawkami - to lepsze niz pączek.

Landrii, przesyłka dotarła, leży na biurku i baaaardzo mnie cieszy :D Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za pomoc. Mam nadzieję że Ty w październiku będziesz równie zadowolona ;) ... albo 1000 razy bardziej :D

Ufffff nareszcie ;) Zaczełam się juz niepokoic :O Juz wiem, ze bedę baaaaardzo zadowolona :) Nadal jestem Twoja dłuzniczką ;) Pomyłam se okna , zaraz przychodza moje laski, wiec pozmieniają mi wystawe :P

może herbatka owocowa :) właśnie wróciłam z przejażdżki rowerowej i padam teraz na kanapę

Moj dzien zaliczam dzis do bani, malo co nie zemdlalam,i sie dowiedzialam ze sostre mi karetka z domu zabrala. No ale nic jutro bedzie lepszy dzien.