Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Ja nie lubie groszku, pietruchy zielonej koperku. Ale ten Twój rosołek jakis taki dziwaczny w sumie pasuje do niego zupa jakaś tam. a jak to smakuje? ja z zup potrafie ugotowac rosolek i kapusniak a tak to nawet pomidorowa mi nie wychodzi taka zdolna jestem :))

Julii ja tez mrozony, z puszki nie ruszam, ohyda ;) Zapraszam na pomarancze :D

ja zrobiłam sałatke, groszek ;) kukurydza, ugotowany makaron ryzowy i świeży ogórek, a i usmażony boczek pokrojony w kosteczkę zamiast kuraka bo nie miałam, doprawiłam majonezem - pycha :)

Ciaooo, Mrowka...znam podobna salatke: makaron w ksztalcie ryzu, piers z kurczaka, przyprawa gyros, ogorek swiezy, papryka, kukurydza , wycisniety zabek czosnku i odrobina majo :) Na obiadek odrzeje sobie rosol, albo ogorkowa zmajstruje :) Na kolacje ryba :) Kulinarnie sie zrobilo. Czekam na snieg, powinien spasc w nocy, najpozniej jutro rano, zobaczymy ;) Poki co nie ma slonca, jest szaro... nijak.. No to kawa!

Hej, u mnie nic nowego wiec tylko sie przywitam i ide cos pokombinowac. Nie wiem jeszcze co ale cos na pewno zrobie :P

Tez wczoraj gotowalam rosol, ale zrobilam z niego pomodorowke. A faceci potraktowali ja jako sos, wkurzyli mnie tym, zupa rzatka a oni polali nia makaron. No ale co tam to nei moja sprawa, jeszcze wiele rzeczyw ich jedzeniu mnie zaskoczy. Oczywiscie to za malo wiec musialam wrzucic na patelnie pomidory w plastarch i mieso z kebaba ,podsmazyc i gotowe. Oni sie najedli. A ja musze zaczac sie ograniczac. Wsuwam suszone sliwki,morele i zaczne znowu zapychac sie owsianka. U nas snieg pada od rana,drobny ale zawsze to cos. Buziaki AAAA Landri i jak poszlo?

Bling dla kogo ty gotujesz?

Blingus :D normalnie pasta full wypas :P Taku....do roboty! :P

Julii no juz sie napracowalam. Zerknij na fb :D

Hej Laseczki ;) Narazie przelotem , pozniej bedzie więcej ;) W kazdym bądż razie jestem już na miejscu, wrócilam cala , wyjazd udany ;) Zaraz kolejne wyjscie tez powiedzmy w celach biznesowych i nareszcie błogi spokoj ;) Buzka Dziewczyny !! :D

U mnie bialo!!!!!!!!!!!!!!!! szkoda, ze mrozu nie ma....ale pada na biezaco :)

A u mnie mróz, bez śniegu ;) Moge pare stopni mrozu podesłać , jest czym dzielić :P Dzis mam totalne , błogie lenistwo ;)

To moze bys tak opowiedziala co i jak?? I oczywiscie stawiam kawe. U mnie nadal brak sniegu ale mrozem moge jak i landrii innych uszczesliwiac.

Dzien dobry ;) Dołączam do kawy 7 ;) Najpierw kawa , muszę trochę na oczy przejrzeć i skrobnę kilka słów , gdzie byłam , i co robiłam :P Pogoda mrozna , ale za to słnce ...no zajebiscieieieie , ja tak uwielbiam, i faktycznie troche sniegu brakuje do tego wszystkiego, byloby bardziej bajkowo ;)

pozdrawiam

Zadnych zdjęc nie mam, to juz tak na wstępie , gdyby Mróweczka o nie pytała. Były to targi bardziej budowlane niż wnętrzarskie.Chociaz jakby na to nie patrzec, to okna, drzwi, kafelki, wanny , nawet klamki tez nalezą przeciez do całosci wyposazenia wnetrza. Było duzo ciekawostek , nowosci z tej branży, nowe technologie , roznego rodzaju pokazy, ale to raczej nie dla mnie, chociaz zwracano mi uwagę, ze powinnam i w tym równiez sledzic nowosci. Dostalam sporo ksiazek z cennikami, informator dotyczacy budownictwa jednorodzinnego a w nim - najlepsze produkty , co ? gdzie ? i za ile ?, troche czasopism wnetrzarskich z płytami gdzie sa aranzacje, wizualizacje, namiary na strony internetowesklepow, namiary na producentow itp...Mam dwie torby tego i co smieszne, ja się musze z tym zapoznac ;) Poza tym mnóstwo ludzi, gorąco, genrelanie pozytywne emocje ;) Jak wrócilam do hotelu to myslalam, ze nogi mi odpadna ze zmeczenia. To tyle z oficjalnego pobytu. Wieczorem w czwartek zostalam zaproszona do restauracji na kolację . Najadlam się okropnie i to samymi pysznosciami ;) Pilam tez grzane piwo, takiego jeszcze jak to nie pilam nigdy , pychotkaaaaaa ;) Na deser sernik, który się rozpływal w ustach z sosem jakims na cieplo i do tego bita smietana jak puch taka lekka ;) Chcialam zobaczyc koziołki poznańskie, ale nie wiem o której one się pokazuja , bo o 17 ich nie bylo.Trafilismy tez na pikietę przeciwko ACTA , wiec na Rynku mnóstwo ludzi, policji i huk petard. Wieczorem podsumowanie , kilka uwag , pare pytan i padlam jak kawka o 23.30 ;) :P Na drugi dzien powrót , potem z drogi wizyta u przyszlej mojej ksiegowej , z facetem od strony www i wrocilam do domu po 20. W sobote znowu kurs tym razem po sklepach, gdzie moge sie pojawic z ewentualnym klientem i takie tam uwagi jak i co dobierac , jak radzic, na co zwracac uwage . Pod wieczór kolacja , podsumowanie calosci i pozegnanie ;) :P Wczoraj spalam do 11 i wstac nie moglam. Chyba uszly ze mnie wszelkie stresy, emocje i zmeczenie ;) I ot cały wyjazd ;) Troche jestem tym wszystkim przerazona, mam tak mieszane mysli, ze glowe mam jak globus . Sama nie wiem czy ja temu podolam , czy dam radę :/. Dziś musze wykonac kilka telefonów i ruszam Dziewczyny z dzialalnościa ;) Achh TakTak, czy po znajomosci bede mogla zadać Ci pytanie odnosnie logo ? Ale to juz na maila gdy mi pozwolisz :P

TakTak skopiowalam sobie kilka uwag dotyczacych tego Twojego "rosołu" ;) Przyznam się , ze brzmi ciekawie i chyba na najblizszy weekend własnie taki zrobię ;) A jesli chodzi o salatki, to ostatnio tez czesto robie z makaronu ryzowego, z dodatkiem kurczaka wedzonego i na koniec wsypuje prazone ziarna slonecznika ;) Ten słonecznik daje taki niesamowity smak, ze gdyby mi nie bylo wstyd , to zzralabym calą miske tej salatki sama :P

Landrii mozesz oczywiscie pisac i pytac. Co to w ogole za pytanie ;) W ogole licze na maila od ciebie nareszcie. Nareszcie wlazlam dzic na stepper. Zaraz mi lepiej. Szkoda tylko ze zamowilam przed tygodniem 4 skrzynki wina a przy mojej diecie i cwiczeniach musze sie przynajmniej 4-5 tygodnie kompletnie wyrzec alkoholu :( Ponadto rozpieprzyl mi sie czajnik wczoraj. Musze na gwalt leciec czegos nowego poszukac. Jak na zlosc w ogole w sobote bylam w kinie a przedtem kupic aparat foto w MediaMarkt. Jakby sie ten szajs wczesniej zepsol to bym mogla i od razu tez czajnik kupic. Tak herbatka z mikroweli i woda na kawe z garnka :o

TakTak no to zaraz siadam i napiszę ;) A co do tego czajnika, to już jak byłam u Ciebie mówiłas, ze "jutro" lecisz kupować :P jakby nie bylo, mija 4 miesiace ;))

Hej, dajcie mroz, bo mi caly snieg stopnieje! Landrii....widze, ze dostalas zadania domowe :P Taku....ja bym bez alkoholu tyle nie wytrzymala :P Nigdy nie jadlam wedzonego kuraka :O W Polsce nie mialam okazji, a tutaj wedzone rzeczy praktycznie nie istanieja. Landrii....ja bym miala dla Ciebie zadanie specjalne....ta moja sypialnia to taka jakas bez wyrazu, no ale Ty za daleko ;) Milego!

No widzisz Landrii teraz wiem ze juz musze. Zabralam sie za porzadek u gory. Mam u kaski pod dachem odgrodzone ten skos z jednej strony i tak cos w rodzaju rupieciarni tyle ze jest tam juz taki syf ze nie ma jak przejsc. Planuje zrobicporzadek i przefunkcjonowac to na garderobe.

Tak to jest , co się wlecze to nie uciecze ;P czy jakos tak to leci.. ?! ;)) Juleczko zaczekaj jeszcze troche z tą sypialnia ;) . Ja narazie jestem jeszcze zielona , ale moze za pol roku bede juz mogla cos podpowiedziec ? Zreszta wspominalam Ci, ze Piemonte dla tego goscia to drugi dom, wiec moze osobiscie bede mogła Ci doradzic ? ;) :P TakTak sypnęlam Ci na maila troche wiadomosci. Zajrzyj Kochana ;) Jeszcze słowko dopisze do tego drugiego maila , odnosnie loga .

Landrii...no ale on tutaj przyjezdza? dokad dokladnie? moze nawiazemy wspolprace? :P

Julka z tego co wiem , to te tereny zna bardzo dobrze, ale czy jest czestym gosciem tego jeszcze nie zdazylam sie dowiedziec ;) Smieję się z tej wspołpracy , bo z kim bym nie gadala to kazdy mi mowi , ze mam rozkrecic interes tak, aby i dla tego kogos bylo miejsce pracy ;) :P :D :D Narazie to jestem ze tak się wyrazę brzydko w czarnej dupie :P, ale nigdy nic nie wiadomo...tak czy siak, bedę miec i Ciebie na uwadze

Czesc Laski ;) Jak tam ? Zimno, nie ? ;) Dobrze ze swieci słonce;) Wstalam zakatarzona z bólem glowy :O Teraz kawa , a potem bede myslec co robic z dniem ;) Jest chętna na kawę ? ;) \__/7

Zapadłyście w sen zimowy ? :O:O

Hej Laski. Dostalam dzis rozliczenie za gaz. Czegos takiego jeszcze w zyciu nie nie widzialam... 440,56 euro nadplaty. Jupi!!!!!!!!! Nie musze 5 miesiecy placic za gaz :D Kurde chociaz raz jakas pozytywna wiadomosc.

heja u mnie biało i mroźno, Tak taku - no kurde to masz farta :) Landrynka - no i co porabiasz nosi mnie - czekam na przesyłkę zamówiłam te widełki i bede się uczyła no i jeszcze filc będę tez chciała się nauczyć filcowania bo mnie się toto spodobało ;) http://igraszkizwloczka.blogspot.com/2012/01/tunika-kidsilk-drops-nr-20.html no i mnie nosi bo listonosza ani widu ani słychu ;) :)

Hello, Taku..Ty szczesciaro! u mnie takie sumy tylko i wylacznie za ewentualne niedoplaty :P Za oknem bialo, zrobilo sie mrozno (-3) i wciaz sypie :) Tak mnie naszla ochota na grzane wino, a jak na zlosc ani butelki wina do dyspozycji. Pa pa pa :) bo nudy na horyzoncie i tyle.

Julii moge ci odstapic, Mam jeszcze od swiat 2 butelki z Ikei winka z przyprawkami ;) Tylko podgrzewac :D Musze leciec zaszczepic psy bo chce na 4 dni w przyszlym tygodniu do Szklarskiej Poreby jechac.