Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Bling ja propnuje łóżko :P mozna w nim spedzic bardzo pozytecznie i przyjemnie czas ;) Od wtorku u nas bedzie tez lało ;) Sylvik to ja ustawiam się z Tobą na malowanie :P bedzie to Twoja praca sezonowa a myślę, ze wtedy bedzie i wilk syty i owca cała :P Moze i mnie wpadnie jakiś komplet wypoczynkowy ;) Wiadomosc na info otrzymałam , a odnosnie załacznika bede się pytac w najblizszym czasie o to ;) Oczywiscie cynk jakby co , bedzie :D Julii roztopiłas się w tym ukropie ? :O

Cześć Kobitki! Czy mnie jeszcze pamiętacie?:-) Mam teraz gorący okres z pracą w domu i poza nim. Kiedy nie robię pazurków to trzeba nadgonić robotę w domu. Ale postanowiłam zaglądac częściej. W zeszłym tygodniu zrobiłam sobie kurs pedicure. No i żeluje pazurki u nóg. Wyglądaja bardzo ładnie. Muszę się Wam pochwalić wierszem, który dostałam od mojej córy na Dzień Mamy. \"Mama\" Gdy po raz pierwszy świat ujrzałam, była przy mnie... Gdy po raz pierwszy się uśmiechałam, była przy mnie... Gdy wstałam sama bez JEJ pomocy i tak była przy mnie... Gdy płakałam w środku nocy, była przy mnie.... Kto? Kto zawsze mnie pocieszy? Kto doda otuchy, gdy życie da w kość? Kto Kto co dzień pracuje byśmy byli szczęsliwi? Kto nigdy nie powie Ci \"Mama dość!\"? Nikt inny-tylko MAMA.... No i co Wy na to? Ja popłakałam się ze wzruszenia... Moja córeczka dorasta... Dobra kobitki kończę, bo muszę jeszcze Was poczytać wstecz. A niewiele czasu mi zostało. Pozdrowionka dla wszystkich. Trzymcie się. Papatki!

witam w pochmurny ale ciepły dzionek :) Landrii :) szukałam w necie ale nie mam nic blisko mnie, może Tobie się uda coś znaleźć. popytam jeszcze koleżankę która ma znajomych w niemczech może tam coś znajdą za rozsądną cenę :) Szczuplak wysłałam do Ciebie info na gg :) chcę podpytać Cie o tipsy :) masz już wprawe i widze że klientek nie brakuje :) a wiersz piękny, wzruszający :) no to lece coś podpichcić bo potem jade znowu w rejs :) miłego dnia

wiersz śliczny :) ja dostałam od młodszej córy kwiaty a od maleństwa sama sobie wziełam dużo buziaków :D :D :D czas na laurki już minął, sylvi> biegam po dworzu, sadze kwiaty, strzyge trawniki, planuje dalsze zagospodarowanie podwórka a w międzyczasie praca i goszczenie się, jakoś taki gorący okres codziennie albo ja w gościach albo goście u mnie :) dzis tak samo, troszke ogarnac musiałam bo wieczorem imprezka, teraz przerwa na herbatke a potem korzystam ze słoneczka póki się da ;)

Landrii cieszę się że się cieszysz i dzięki za maila. Prosze o material dowodowy jak już coś bedzie ;) Sylviku nowy numer wprowadzony ale czy pogadamy tego nie wiem bo faktycznie mam sporo pracy, do tego szczeniak choć niebywale grzeczny zajmuje sporo czasu. pewnie się jednak w końcu złoży i wpadniemy na siebie ;) Kasiaczku, super że jesteś choć w przelocie. Moj młodszy nabytek do Airedale Terrier ma teraz 11 tygodni (urodził się 12 marca), pochodzi z wymiany między chodowlami - to Węgier :) po bardzo utytulowanych przodkach. Drugi jesli nie Pamiętasz to niespełna dwuletni Foxterrier Montorency. Airedalekowi zostawiłam imię z rodowodu Syrius Laybel Hardy, choć miał być Fritzem, jednak nie pasuje to do niego. Bling--> w szmateksowy handel się nie bawię. Jeśli tak bardzo interesuje cię nasza pseudotajemnica to może zapytaj wprost a ktoraś z nas przy odrobinie szczęscia ci odpowie o co chodzi. Zapewniam Cię jednak że to tak niepozorna sprawa iż wystarczy że sami zainteresowani posiadają konieczną wiedze na jej temat. ;) Zabieram się za zgrywanie zdjęć żeby Wam coś niecoś posłać. Do Kasiaka nie slę bo skoro nie ma jak odbierać poczty to poczekam jak ściągnie sprzęt do siebie. Całusy

Aaaaa, odnośnie Dnia Matki, w Niemczech obchodzi się go 13 maja. Ja nie dostałam zwykłej laurki ale niezwykłą :P Dzieci napisały charakterystyki swoich mam i zebrały to w książeczkę - każda mama miała zgadnąć który opis dotyczy jej. Śmiesznie było czytać opisy innych mam. Np: ulubioną potrawa mojej mamy są żelki Haribo, a ulubiona czynnościa rozmowa przez komórkę :P

czytajac wasze wypowiedzi widze ze znacie sie dobrze nie wiem czy moge czasami tez z wami pogadac

Hej Babeczki :) Dorik > to, ze się znamy, nie oznacza , ze nie mozna się wpisywac i do Nas się dołaczyc. Jak tylko masz ochote to pisz i pisz..... :D. Jestesmy bardzo towarzyskie ;) Tak Tak > jak tylko będą widoczne efekty to jestes pierwsza , ktorej je pokazę no a potem coby nie trzymac w niepewnosci resztę no i Blingusię chyba pokaze Wszystkim Babeczkom ;) No ale to jeszcze....:) Dziewczyny szlifujcie swoje umiejętnosci, bo byc moze skorzystam z pomocy ktorej z Was _ Sylvik i Szczyplak_ w sumie mam do Was niedaleko wiec połącze przyjemne z pozytecznym :P ( napisałam to całkiem serio ) :) Mrówcia > a Ty zawodowo pracujesz, czy tylko mi się zdawało, ze wrocilas do pracy ? Bo tak mi się zdaje ze Ty w domu jestes cały czas ?! :) Sylvik > mail dotarł, zaczynam poszukiwania i jak tylko bede coś wiedziec od razu wiadomosc puszczam w eter ;)

Dobry Wieczorek!:-) Sylvi> moje GG nieaktualne. Odezwę się e-mailem. Landri> ja również całkiem poważnie zapraszam, tylko daj wcześniej znać cobym była doma ;-) Pozdrawiam Was serdecznie

no to Landrii za jakiś czas pakuj walizke ;) zapraszam :) Szczuplak czekam na email :) Mrówka :) zabiegana jesteś na maxa haha ale tak to już mamy na wsi że wiosna i lato dodają nam skrzydeł :) jak się udała imprezka? Taktak nie przepracowuj się :) kiedys napewno pogadamy, tym bardziej że też planuje mieć kompa w pracy bo wątpie aby kobiety waliły drzwiami i oknami :P (na początku oczywiście haha) witaj Dorik, napisz coś o sobie :)

Dzien dobry :-) Witam w słoneczny ranek . I stawiam na miły początek dnia kawke 7 Tak Taczko > z okazji dnia Twoich Imienin przyjmij ode mnie gorace zyczenia : wiele usmiechu i powodzenia, niech Cie nie trapia zadne zmartwienia i niech sie spelnia wszystkie Twoje marzenia Pozdroweczka dla Wszystkich. Zmykam do pracy ;)

Landri>do kawy się dołaczam, na pytanie odpowiadam - nadal cały czas pracuje, tylko czas pracy mam nienormowany :) , czyzbys sie smarowała jakimś mazidłem na opaleniznę ? Sylvi, życze ci jednak bab od rana do wieczora, a wpisy bedziesz robic tak jak i Landri przed siodmą ;) pozdrowienia dla wszystkich kobitek

Hej Kobietki! Wreszcie troche slonka sie pokazalo! Widzidìsz Landrii..ostatnimi czasy moglam sie podsmazyc tylko w solarium. Lalo od soboty, temperatura spadla o dobre 20 stopni, szaro, buro i mokro. Ale jeszcze w piatek zaliczylam noc na tarasie w restauracji, a na sobie mialam bluzeczke pozbawiona materialu na plecach i nie zmarzlam .-)) Sobota minela na zakupach, a wieczor ze znajomymi w lokalach :-) W niedziele tez bylo wesolo, bo bylismy na obiadku u kumpla i jego dziewczyny. Wczoraj zalatwialam sprawy urzedowe, ale z powodu ogolnego niedoinformowania, nie zalatwilam nic. Cierpliwosci. Pati..pozniej stukne kieliszkiem za Twoje zdrowko :-) Dla wszystkich pozdrowionka!

Landrii kochana, przypomniałaś mi o moich własnych imieninach bo całkiem mi z głowy wyleciało. Dzięki tobie moja druga połówka zgarneła wlaśnie opierdziel :P

oo prosze imprezka się szykuje a ja na ogreodzie walcze haha Taktak dużo dla Ciebie, wszystkiego najlepszego :) może wieczorkiem jakieś piwko wypijemy? ;)

a co to? nie ma jeszcze nikogo? chyba pod kołdrą siedzicie haha

cos tu cichutko ;) kawusia dla zapracowanych ) :)

Hej kobietki! Mam dzisiaj apetyt za trzech, no nie moge sie powstrzymac! A im wiecej jem, tym wieksza mam ochote.... A do 16 wszelkie sklepy pozamykane, wiec raczej posiedze w domu, chyba ze wyjde na spacer, ale samej mi sie nie podoba :-)) Jest slonce, ale bez wiekszego ciepelka... Jak tam stan Twoich paznokietek Sylvii? Trzymajcie sie cieplutko!

dzięki Julii mają się coraz lepiej :) pomału odrastają i już tak nie pękają. jem witaminy codziennie , powinnam jeszcze moczyć je w ciepłej oliwie ale jakoś nie mam natchnienia :( co do jedzenia to staram się już nie jeść wieczorami choć brzuch się buntuje i muli, ale pewnie za 3-4 dni się przyzwyczai :) kolorowych snów wszystkim i do jutra

Taktak dziękuje za cudne fotki :) uśmiałam się oglądając dwa warjaty, nie wiadomo który piękniejszy :) zazdroszcze Ci obu :) córka tez już panna że hoho :) no to już naprwade zmykam do łózia, może coś się przytrafi haha

czesc Babki :-) Kurde , ten tydzien mam tak zwariowany ze głowa boli :( .Jestem na wysokich obrotach , rano po przebudzeniu czuje kazdą kostkę :/ . Widac jak bardzo byłam małoruchawa i zupełnie bez kondycji :(. W pracy młyn totalny, ze nawet netu nie mam czasu odpalic a jak wracam to ledwo zyje i patrze , aby nogi wyłozyc do gory . Myślę, ze po 1 czerwca wszystko przycichnie i juz tylko bedzie spokoj;) TakTaczku > i co ? zrehabilitował się Twoj Men ? ;) Rowniez dziekuje za zdjecia. Pieski przeurocze i widac, ze rozrabiaki ;) Corka wypisz wymaluj mama , ładniutka i z wdziekiem ;) Sylvik > opisz czy coś Ci się przytrafiło w tym łożku , jestem ciekawa :P Mroweczko, Julii, Szczuplak, Netka > . Ja tez zmykam do łozka , ale dziś tylko marze o snie i jutro znowu rano do roboty ;) Bye .

.....................................

wrrrrrrrrrrrr, Pawełek mi wszystko skasował :O taktaku> bardzo tajemnicza jestes> fotki widze bardzo wybiórczo wysyłasz ja siedze i sadze, zaraziłam sie od tak taka, ale stwierdziłam wczoraj ze starczy na ten rok juz upiekszania podwórka, chyba ze jeszcze pare iglaków ;) na dworzu znikneło słońce i zaczyna mżyć, może to i dobrze :) kawa dla śpiochów ) :D

to z pewnością ja:)

Czesc Kochane! Witam Was przy porannej herbatce. Za oknem szarawo, slonka nie widac, tylko chmurki. Wyszlam na balkon podlac moje kwiatki i wcale nie jest strasznie zimno, tylko chlodno....Ale jak dla mnie to taka domowa pogoda, do sprzatania, prasowania itd. Na mojej kapuscianej dietce wytrzymalam tylko tydzien, teraz zastanawiam sie jak tu schudnac bez tej \"pysznej\" kapusty. Najgorsze, ze jak siedze w domu to strasznie mnie ciagnie do kuchni. Musze walczyc i byc silna! Nowosci zadnych nie mam. Buziaki!

Ladnie. Wyszlo na to ze Taktaczka ma mnie za ciekawska i wscipska babe. Rzeczywiscie chyba nie powinnam wnikac w wasze tajemnice. Sory Juz nie bede.

O.. Bling Bling.. Ty w dietkach jestes raczej \"obcykana\" :-)) Moze mi cos polecisz?...ale zebym nie cierpiala.......

Mróweczko ja też ciągle coś sadze, przesadzam i dosadzam i ciągle mi mało. wczoraj posadziłam jakieś krzaczory i nasiona kwiatów wieloletnich ale one zakwitną dopiero za rok więc musze cierpliwie czekać i dopiero wtedy znowu wszystko przesadzać. co do ogródka jeszcze, to wczoraj byłam u sąsiada i ma ..... truskawki w doniczce wiszącej, wyglądają jak surfinie :) a jakie smaczne, mówie Was coś wspaniałego, nie tzreba plewić i mało miejsca zajmuje. musze pojechać do miasta i zakupić sobie dwie odmiany- z różowymi kwiatkami ma podłużne owoce, a z białymi kwiatkami okrągłe mniama Pogoda u mnie dość fajna, nie ma słońca ale ciepło w miare, pranie wywiesiłam na dwór i widze że pomału schnie :) Landrii no trudno opisać co mi się wczoraj przytrafiło haha ale pare kalorii pewnie mniej :P szkoda że mam taki słaby temperament :( o ile byłabym chudsza ;) Julii dzień domowy? bambosze, fartuszek i papiloty haha miłęgo sprzątania i prasowania :) Bling nie przejmuj się haha na naszym topiku zawsze jakieś tajemnice są :) witaj nowa osóbko bardzo rozmowna ;)

Juleczko , ja bede sie przymierzac powoli ze wspolokatorka do Kopenhaskiej. Ale to tez ciezko dietka,ciesze sie ze trwa tylko 2 tygodnie wiec moze sie uda. Dieta kopenhaska Dieta kopenhaska to 13 dniowa dieta ma to do siebie że lunch i obiad można zmieniać nawzajem, oczywiście w ramach tego samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii, co prowadzi do tego, że po trzynastym dniu możesz jeść normalnie bez obaw tycia przez pierwsze dwa lata. Jeżeli dietę przeprowadzisz rygorystycznie, zgubisz nadmiar tłuszczu (7-20 kg). Kurację przeprowadza się 13 dni i ani jeden dzień więcej ani mniej. Jest ona dość rygorystyczna i aby naprawdę zobaczyć jej efekty należy ją przestrajać co do nuty, w przypadku niepowodzenia w wypełnianiu reżimu tej diety, przed następną próbą należy odczekać około 3 miesięcy. Jeśli jest to potrzebne można dietę powtórzyć po 2 latach. Ze względu na długość kuracji okres jej przeprowadzania wymaga dokładnego planowania jest ją t należy się upewnić czy w tym czasie nie planujemy wyjść na przyjęcia, w czasie tej diety należy unikać spożywania alkoholu. Podczas tej diety musisz pić przynajmniej 2 litry wody dziennie. Jeśli jesteś głodny – wypij szklankę wody. Dzień 1 Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru Lunch: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor Obiad:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną Dzień 2 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru Lunch:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego (doskonały przepis na jogurt znajdziesz na Pychotce a dokładnie tutaj) Dzień 3 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor Obiad:1 plaster szynki, 2 gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną Dzień 4 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny Obiad: sałatka owocowa, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego (sałatka przygotowana samodzielnie nic z puszki!) Dzień 5 Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną Lunch: duża chuda ryba. (polecamy np pangę ugotowaną na parze) Obiad: 1 befsztyk, sałata i brokuły Dzień 6 Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka Dzień 7 Śniadanie: kubek niesłodzonej herbaty Lunch:kawałek chudego grillowanego mięsa Obiad:NIC Dzień 8 Śniadanie:1 kubek kawy, 1 kostka cukru Lunch: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak , 1 pomidor Obiad:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną Dzień 9 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru Lunch:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną Obiad:1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dzień 10 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, 1 grzanka Lunch:gotowany szpinak,1 świeży owoc, 1 pomidor Obiad:1 plaster szynki, 2gotowane jajka, sałata z olejem i cytryną Dzień 11 Śniadanie:1 kubek kawy,1 kostka cukru, Lunch:tarta marchewka, jajko na twardo, twarożek naturalny Obiad: sałatka owocowa, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego Dzień 12 Śniadanie:duża tarta marchew z cytryną Lunch:duża chuda ryba Obiad:1 befsztyk, sałata i brokuły Dzień 13 Śniadanie:kubek czarnej kawy, kostka cukru Lunch:kurczak, sałata z olejem i cytryną Obiad:2 jajka na twardo, duża marchewka Sylvi tez to zauwazylam i nie chcialabym kogos urazic.

Dzieki Blingus, troche mnie przeraza ta dietka. Przede wszystkim....ja nie pije kawy, ala ta chyba moglabym zastapic herbata. I boje sie, ze bede glodowac...i to przez 13 dni :-( Musze jeszcze ze 100 razy poczytac i pomyslec dobrze. A Ty ja stosowalas? jak sie czulas?