Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Kasiu a czy dziecko ma jakis uszczerbek na zdrowiu ? Bylo hospitalizowane dłuzej niż 7 dni ? Coś mi sie to nie wydaje sparwiedliwe. nie znam szczegołow , ale chyab odwolywalabym sie. 1000 zl plus jakies koszty sprawy , nie uwazasz ze to zbyt za duzo za to, ze dziecko nie zachowalo podstawowych zasad bezpieczeństwa ? Mróweczko własnie w tym sęk, ze te wszystkie wypasione sukienki ktore juz mozna kupic i za 300,400 zl są zbyt wypaisone jak na wiek mojej córki . Ona zadnych "seksownych" dekoltów,, wycietych pleców , dlugosci po kostki nie uznaje . Krawcowa to Pani - znajoma mojej siostry to Pani ( zreszta mloda dziewczyna ) szyje do salonow sukien slubnych. Twory takie cuda, ze oko bieleje na sam widok . Pojecie wiec o szyciu ma. Poza tym sam material to droga inwestycja, bo caly dol jest z tafty , on aukaldana jest w plisy - to nie jest falbana - i na to potrzeb ago wyjatkowo sporo . I dochodzi specjalny goresecik na biust, ktory musi utrzymaywac cycki , zeby w tarkcie tanca nie spadlo to z niej :P Narazie sie zastanawiamy, przeliczamy itd. Musimy jednak szybko podjac decyzje , bo do studniówki raptem zostal miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynko to jest tak że ja wyjeżdzałam z ul podporządkowanej na głowna i chciałam skrecic w prawo, jechałam ok 20, a dziecko mi wyjechało z prawej strony. jechała szybko chodnikiem, a chodnik był jednocześnie ściezką rowerową. tylko że od mojej ulicy nie widziałam ani chodnika, ani nie było znaków że jest ścieżka,a dodatkowo było drzewo które zasłaniało wszystko. jechałam wolno bo nie było warunków do szybszej jazdy tzn były doły, ale tez chciałam sie zatrzymac przed skretem. no i co dziecko miało rekę złamaną i ogolnie miało uszczerbek na zdrowiu powyzej 7 dni, chociaz jak w piatek byl wypadek to w niedziele wypisali ja ze szpitala. ale biegli uzali że sprawa idzie do sądu. i to jest tak że my kierowcy mamy byc wrózkami mamy jechac i sobie myslec a moze tu jest przejście.... co z tego ze nic nie widac mamy sobie tak myslec.... no i jak juz wiedziałam że mam iść na przedstawienie zarzutów na policję, zadzowniłam do prawnika itp i sie poradziłam. przyznałam sie do tego że nie zatrzymałam auta przed chodnikiem, ale zlozyłam wyjasnienia i pojechałam na spotkanie z prokuratorem. ubiegałam sie o warunkowe umożenie postepowania, prokuratorka poparła mój wniosek ale musze zapłacic 700zł dziecku, 300zł na organizajce jakąśi rok proby z kuratorem. i powiedziała że to są najniższe stawki, że moge w normalnym procesie wystapic o to warunkowe umorzenie ale wtedy prokurator moze sie nie zgodzic... no i facet miał oststnio podobna sprawe i 10tysięcy musiał zapłacic.... a mi zależało na tym żeby nie być sakazana bo to slad w papierach zostaje, a kto mnie zatrudni potem w placówkach resocjalizacyjnych? no i sąd sie zgodził na to warunkowe umorzenie i mam rok próby, jak przez ten czas coś sie stanie to sprawa praca do sądu. no i te 700 i 300zl zostaje i jeszcze za proces. ta matka w sądzie powiedziała że nie bedzie wiecej nic ode mnie chciała, ale była taka naburmuszona i wogole zaczela w sadzie pytac ile punktów karnych dostałam jaki mandat, ale sędzia nic jej nie powiedział bo tez nie widziała. wiec sprawa i tak sie dobrze skończyła. a na mój wniosek to drzewo co zaslania prawą strone zostało wyciete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problem bym mała jakby matka nie zgodzila się na warunkowe umorzenie i poszlabym dalej do sądu i jeszcze wytoczyła mi sprawe cywilna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu to widocznie tak ma byc . Zawsze to lepiej brzmi 1000 zl jak 10 000 ;) A gdzie resta babulcow ? Co porabiacie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie byczę :) co do spraw KAsi się nie wypowiadam bo moja córka też kiedyś na rowerze zosała potrącona przez młodego kierowcę, mimo ze była to ewidentnie jego wina to sprawa dzięki jego znajomosciom została już umorzona na policji a ja w tym czasie leżałam w szpitalu z zagrożoną ciąża więc nic wskurać nie mogłam chociaz dostałam wezwanie do sądu po jakimś czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie bycze :-) Za oknem szaro, buro i pada od rana. Wieczorem kolacja u tesciow. Cena za uszycie tej sukienki powalajaca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówko doskonale Cie rozumiem, ale tu nie ma znaczenia czy ktos jest młodym kierowca czy nie. I nie ma tu znaczenia ile ktos jeździ. wydaje mi sie że nie w tym wypadku bo zachowałam moim zdaniem tyle uwagi ile mogłam. Ja nie próbowałam nawet nic załatwiać, chociaz pewnie mogłam bo nie było znaków bo dziewczynka 11 lat jechała szybko, sama bez kasku, bo były krzaki. ale po co sie jeszcze denerwować? ja jej w sumie nie potraciłam ona mi wpadła na maske bo ja juz sie zatrzymywałam na skrzyzowaniu, reke zlamała bo miała 11 lat i była wieksza niz ja i spadając z maski przygniotła soba swoja rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zrobilam prezentacje na zajęcia... i tez juz leniuchuje. w tym tyg mam środę i piatek wolny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, Co do sukienki, to masakra :/ MOja siostra 800zł za suknie ślubną zapłaciła z bolerkiem i welonem bo szyła sobie właśnie... A co do sprawy Katarzynka - to współczuję Ci bardzo, sporo nerwów musiało Cie to kosztować. Jesli dziewczynce sie nic nie stało i do tego takie warunki były, że każdemu mogło się to zdarzyć to naprawde przykra sprawa i powinni to umorzyć, może z małą rekompensatą dla dziewczynki, równie dobrze mogła sama upaść na tym rowerze bez kasku i uderzyć w coś głowąwtedy dopiero matka miałaby tragedię :( A tak wogóle to mam @ i umieram :( Przespałam znów pół dnia a teraz robię pierogi, ziemniaczki się już gotują, więc znów zapraszam:) Sylviczku - jak wizyta w domu? No i właśnie, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry 🌻 Zapraszam na kawę 7 Mam nadzoieje,że humory z poczatkeim tygodnia u wszystkich ok ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooo co tak mało pisania, ja padam na pysk, świnka już w zamrażarce, jeszcze musze tylko przetopić słoninkę ale to za chwilkę. Jutro z rańca jade na kolejne badanie zwane pasaż jelitowy - jak mi się niekce :( mogliby już dojść co człekowi dolega dać leki i z głowy, także zajrzę tu pewnie później no i mam nadzieję że będzie więcej czytania niż dziś :P no a teraz idę zaparzyć zbożową ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mrówka a ja myślałam, ze juz wiadomo co Ci dolega ?!! :O Katarzynek a jak tam sprawy damsko - męskie ? ;) Wsjo ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty Landronka mieszkasz obok mnie czy może masz jakąś czarodziejską kule?? :) wczoraj była mega awantura i miał spac u mnie a pojechał do siebie do domu. napisał cos wieczorem, ale dzis milczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarina ;) to ani odleglość bliska, ani czarodziejska kula, moze to tzw intuicja kobieca? :P Jakos tak sobie przypomnialam o Twojej wczesniejszej sytuacji i stad pytanie :) I coz moge napisac ? Przykro mi, ze tak sie sprawy układaja , ale moze sie własnie docieracie ? ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica4
Ja mało pracuje, więc po sieci buszuję. Dużo piszę na forach i z tego pisarstwa własne założyłam. Zapraszam: >>>>>>>>>>>>>http://erotica.frix.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jestem raz pierwsza! to straszne wstawać tak rano.... jakaś masakra.... Kawa, kawa,kawa,kawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja druga ;) I tez z kawą ;) Koniecznie !!! :P Katarzynek i jak ? Odezwał się ? ;) Dla wszystkich 🌻 Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja trzecia, też z kawą :) Katarzynek, u mnie też czasem tak jest :) w jeden weekend sie do siebie nei odzywamy a w następny jest cudownie :) Taka kłótnia często oczyszcza atmosferę :) Trzymam kciuki, by się szubko wyjaśniło. Landryneczko dla Ciebie 🌻 Miłego dnia Wszystkim życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny w pierwszym dniu najpiekniejszego miesiaca w roku :-) :-) :-) W rodzinie mamy wloskiego Andrzeja :-) wiec troszke zabalowalismy :-) Na dzisiaj zaplanowalam doprowadzenie mieszkania do ladu i skladu, bo juz mi ten caly chaos zaczyna przeszkadzac..Szkoda tylko, ze ja wszystko na raty robie, zejdzie mi pewnie caly dzien (jak nie wiecej). Na obiadek gotuje sobie dzis rosolek, bo mam straszny apetyt :-) Landrii...remont skonczony? A co postanowilyscie w zwiazku z sukienka? Milego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka dopiero konczymy jeden pokoj :) Zostaly jeszcze 2 , bo u corek nie robimy nic. I do tego kuchnia, lazienka ( po ostatnim zalaniu musimy zrobic wiecej niż przewidywaliśmy) i przedpokoj. Tak szybko z placu budowy to ja nie wyjde :( No ale trzeba bylo juz zrobic , bo az sie wszystko o to samo prosilo :) Nie robimy nic na hura , bo wiadomoz, ze pospiech to zdradzieckie nasienie. Wole robic to np prze 2 miesiace niz w 3 tygodnie, ale miec pewnosc ze zrobi sie tak jak nalezy :) Dzis bedzie decyzja posatnowiona w sprawie sukienki. Wszystko zlaezy od tego, czy gotówka na ktorą liczymy wpłynie do swiąt ;) I troche bedzie to taniej niz zakladalismy . Wiec szansa jest, a córka nadzieją zyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie nie przejmuje że sie nie odzywał bo u nas tak czasem jest. jak sie kłocimy to wiemy że to nie jest rozstanie tylko czas zeby emocje opadły. wymienialismy dzis troche smsów, K miał wazny egzamin, dostał tez zaproszenie na rozmowe w sprawe pracy. ja jestem taka oschła troche bo chce zeby wyciągnął jakieś wnioski :)) a ja dzis dlugo w szkole byłam. pojechałam z mega bólem głowy i teraz znow mnie boli... jak robicie Kapuśniak? mam ochote zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez dziś praktycznie caly dzien bolała głowa .Jednak w nadmiarze pracy o tym nie myślałam, i własnie sobie uzmyslwoilam ze mnie jzu nie boli :) Kapusniak gotuje zawsze na jakims kawałku miesa wieprzowego lub drobiowego.Ale najlpeszy jak dla mnie jest na wedzonym boczku :) Najpierw gotuje wywar na mięsie , wrzucam troche warzyw do gara , marchweka, pietruszka ,seler czyli standart , wrzucam kilka ziaren ziela angielskiego i gotue okolo 45 minut. W miedzyczasie kroje kapustę kiszona - jak jest zbyt kwasna to najpierw ja obgotuje i wrzucam do garnka.Po jakims czasie wrzucam do tego ziemnaki pokrojone w kostkę i gotuje okolo 15 minut. Potem wyciagam warzywa, jakis gnat jak jest i doprawiam wegetą , magii, troche pieprzu .Wrzucam tez jescze na koniec lisc laurowy i koniec ::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) ja jestem wsciekła, miała sie jutro wprowadzać do mnie para, wszystko było ok. a teraz mi napisali smsa ze jednak sie rozmyslili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i znów nie ma nikogo... a ja Wam powiem że dziś mi się śniłyście.... taki dosc śmieszny sen. obgadywałam do Was moja teściową tu na forum, a któregoś dnia wpadam do niej a Wy wastkie u niej jesteście i się zakumplowałyście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ! Katrzynek dyzur masz ? :P No własnie gdzie jestescie ? Co się obijacie ? ;) Kasiu fajny sen :P Ciekawa jestem czy wszystkie tak wygladałysmy ,jak znasz nas ze zdjec? :) Pozdrów tesciową , moze do Nas dolączy ?:P Mrówka jak tam badania ? Wiadomo juz co i jak ? U mnei piekna pogoda, troche pobiegałam po sklepach , ale prawdziwa jazda czeka mnie jutro :O Jade z mamą po tapety ;) Juz sie boje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis wynurzylam nos ze swojej nory i wybralam sie na male zakupy; polazilam po ryneczku, a potem pojechalam do centum handl. Kupilam troche slodyczy na swieta i kilka drobiazgow do domu. Slonce tak pieknie swiecilo, ze az czlowiekowi milej na duszy. Teraz herbatka- znalazlam w moich zapasach herbatke wspomagajaca odchudzanie :-) Ja uwielbiam kapusniak, koniecznie mocno kwasny :-) W ogole to najbardziej lubie kwasne zupy- ogorkowa, szczawiowa, zurek, kapusniak..... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę przyznać że wyglądalyście dużo gorzej niż na fotkach. pewnie jakbym wiedziała że moja Teściowa tu jest to ja bym z nikneła. ale kto ją tam wie... może nasz czyta, siedzi w robocie przez kompem :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dziś wyszłam z norki, pojechałam złożyć wniosek o nowy dowód, prawa jazdy narazie nie wymieniam bo mnei nei stać, mam nadzieję, że mnie za to nikt nie ukarze, bo wszystko się zgadza tylko numer domu mi się zmienił w zameldowaniu, moża nawet nei zauważyć na co liczę. BYłam tez w banku złożyc wniosek o przedłużenie kredytu a tym samym o zmniejszenie rat. Odpowiedz będzie nie wiadomo kiedy :) Teraz robię wątrubkę a o kapuśniaku to mój M już mi mówi od pół roku, teraz jak mam przepis od Landrynki (bo tez skorzystam:P) to już mu w końcu zrobię :) Sylviczku, wciąż czekam na Twoje opowieści i życze dużo wytrwałości i pogody ducha. Katarzynek, no to żeśmy Cię trochę musiały zaskoczyć jak nas u teściowej zastałaś hihihihi :D Mróweczko, właśnie, jak Twoje badania?? Julii - mówiłaś, że wybieracie się do Polski na święta.... kiedy wyjazd? I w jakim mieście będziecie? Na jak długo ? Mała... zniknęłaś znów.... czyżby kłopoty z netem? Mam nadzieję, ze wszystko dobrze! Pozdrawiam Was mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×