Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Wybiegalam sie z chlopakami po sniegu i jestem padnieta. Swiata juz normalnie nie widac tak bialo. Jeszcze jedna kawusie musze walnac chyba.

Landrii widze że Cie rozłożyło na całego :( Taktak to ja sie wpraszam na kawke bo chyba coś cieśnienie leci na łeb bo jakaś spiąca jestem strasznie :( lodówka umyta, choinka wkońcu ubrana a ja teraz odpoczywam weekendowo, od poniedziałku zaczynam walke z łazienką i potem w kuchni pieczenie i gotowanie. Znając moje zdolności to pewnie szybko mi to pójdzie ;) zrezygnuje z kilku rzeczy i już :P a bigos to bym już zjadła :) czy Wy praktykujecie gotowanie bigosu przez kilka dni z rzędu? ja nie próbowałam nigdy tak odgrzewać i studzić, zawsze ugotuje i odrazu jemy a podobno lepszy tak z tydzień gotowany

no proszę a ja dziś mało na dworzu byłam, siostra podjechała ze swoimi maluchami i sobie pogadałyśmy, zrobiłam pyzy i teraz dziergam jak oszalała, córka chciała na wtorek tunikę, moze zdąże :) kawusie już zaliczyłam dwie to chyba starczy co najwyżej herbatkę zaparzam i zaraz wracam ;)

Witam wszystkie kobitki :) na kawe za późno ale herbate stawiam :) U mnie zimnoo strasznie nawet moj piesek który uwielbia zabawy na śniegu szybko sie do domu zbiera bo jej łapki marzną :D Tak taku dziękuje za fotki ptaków, kiedyś jak miałam praktyki w przedszkolu to dużo czytałam o róznych ptakach bo dzieciaki miały na ten temat zajęcia także drukowałam im obrazki i czytałam ale tak wogóle to malo się znam ale fotki piękne :) Katarzynek ja jeszcze do końca nie wiem jak to będzie z sylwestrem mieliśmy iść z moim samcem do niego do firmy na impreze sylwestrową ale jakoś nie była to dla mnie zachęcająca oferta tym bardziej że on całymi dniami pracuje i jeszcze w sylwka w pracy to ja dziękuje a pozatym ja tam nikogo nie znam :( Landrynka pytałam w aptece i nie mieli akurat ale Pani powiedziała że wie o co mi chodzi z tym sokiem i mam po niedzieli wpasć może uda się zamówić :) A tak przede wszystkim to życzę Ci żebyś się wykurowała szybko z tego świństwa które Cię dopadło :) Sylvi poprosze o przepis na ten chlebek, który upiekłaś ;) *Bling a czemu nie chcesz słodyczy na święta? Nie lubisz?? bo ja uwielbiaam :) mrowka weszłam na Twój blog i jestem zaczarowana jakie cudeńka z Twoich rąk wychodzą no śliczne :) Masz talent kobieto chylę czoło :D Ja właśnie jak głupia wziełam się za sprzatanie i tak mi czas leci, tym bardziej że mój facet mial teraz pare dni wolnego wiec co posprzatam to ten i tak bałagan zrobi albo pies cos nabrudzi i sie na nich wkurzam U mnie w tym roku robimy Wigilie wiec bedzie mama siostry ciocia i wogole duzo ludzi i dlatego sie tak staram z tym sprzątaniem :p Jeśli chodzi o bigos to przeważnie jemy od razu ewentualnie na drugi dzień zależy jak zrobimy :p Pozdrawiam wszystkie mrowka

haha nie wiem co mi się ta "mrowka" na koniec wpisała pewnie miałam coś napisać i tak zostało :p

Czesc babeczki ;) Mam dosc lezenia juz i wstalam, zeby troche rozruszac kosci :P Mi tak szybko nie przejdzie. Znajac mnie to bedzie mnie tak trzymac do swiąt :O Katar to katar, albo tydzien albo 7 dni trwa ;) Dobrze ze już gardlo mniej boli :) Majaa oj to widzę, ze nieżle jak tyle osób. Jednego roku u mnie na Wigilii bylo chyba ze 16 osób :O Nawet nie pytaj jak się czulam , na drugi dzien lezalam jak niezywa . Dobrze ze ludzie byli tylko na wigili ;) Sylvik ja tez zazwyczaj bigos jem od razu albo z dnia na dzien , ewentualnie na 3. Jednak twierdze, ze nawet po kilku dniach nie traci nic na smaku. Przegladalam troche przepisów i trafilam na przepis na schab pieczony. Mysle ze własnie tak go w tym roku zrobie i dlatego dziele się przepisem :P Wybierz ładny i chudy kawałek schabu bez kości. Zalej go sosem Worcester oraz sosem teriyaki (po kilka łyżek). I zostaw tak na noc (jeśli nie masz tych sosów natrzyj mięso niewielką ilością soli, zmieszaj miód z musztardą w proporcji pół na pół i wysmaruj tym schab). Przełóż mięso do formy, jeśli chcesz możesz obsypać je po wierzchu kminkiem lub siekanym czosnkiem (duuużą ilością czosnku podczas pieczenia straci swoją moc i będzie tylko pięknie pachniał oraz wyglądał) bądź ziołami, np. rozmarynem. Przykryj mięso folią aluminiową i wstaw do rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza na 30 minut , a następnie zmniejsz temperaturę do 140 stopni i piecz przez 1,5-2 godzin. ;)

Landrii to ja czekam na recenzje po świętach jak schab wyszedł i jak go robiłaś bo te nazwy to dla mnie czarna magia, pierwszy raz slysze o takich przyprawach :( chcialam Ci jeszcze napisać że za rok nie będziesz mnie pilnowała bo choinek z makaronu to ja robić NIE będę!!!! dziś się za nie wzięłam i leżą w piecu :( nie mam kochana cierpliwości do tego i jak szybko tak zaczęłam to jeszcze szybciej walnęłam tym w piec :P Majaa przepis na chlebek: - Chleb Belisimy: Składniki na 2 bochenki: * 1 kg mąki krupczatki (nie próbowałam z inną mąką) * 6 łyżek siemienia lnianego * 6 łyżek łuskanego słonecznika * 1 szklanka otrąb pszennych lub żytnich * 3 łyżki sezamu * 2 łyżki pestek dyni * 1,5 łyżki soli * 5 łyżek cukru * 5 dag świeżych drożdży * 1 litr wody Mąkę, ziarna, sól, cukier i pokruszone drożdże wymieszać dokładnie. Zalać ciepłą wodą i wyrobić ciasto (ciasto będzie bardzo luźne, ale takie ma być). Odstawić do wyrośnięcia na 20 minut. Wyrobić ponownie, ja po prostu mocno rozmieszałam (dalej ciasto będzie luźne) i przełożyć do natłuszczonych foremek keksowych (wymiary "dolne" mojej keksówki to 9 x 28 cm). Odstawić do wyrośnięcia (czas rośnięcia trzeba wyczuć, z pewnością nie musi podwoić objętości - rośnie bardzo krótko i wystarczy jak trochę podrośnie, inaczej może się nie udać; u mnie rósł około 20 minut). Piec około 1 godziny (piekłam 50 minut) w temperaturze 230C.

Maju chyba fajnie taką dużą rodzinke mieć? :) będzie napewno wesoło :)

hihiii Oj Sylvuś Sylvus :P Nie i już !!!! :D A jakie Ty masz tam przyprawy ? Te przyprawy dostaniesz w kazdym sklepie , wierz mi ze nie sa one wyszukane ;) Ale ok, zdam relację i napisze jak smakował ;) I kobieto więcej wiary w siebie !!!!! Zdolna bestia jestes ino energooszczędna :P Wracam do łóżka

Sylvi dziękuje za przepis będę piec ale po świętach mam nadzieje że wyjdzie :) No takrodzinka spora zazwyczaj jest tak że każdy Wigilie u siebie a w pierwszy dzien świąt się odwiedzamy ale w tym roku zmarła mi babcia i chcemy w te pierwsze święta bez niej być razem ehhh wiem że te święta nie będą takie jak zawsze :( Ja mykam na dziś bo jutro mam zajęcia na uczelni od rana a po zajęciach na zakupy jeszcze chcę wyskoczyć :) Miłego wieczoru życzę

witam :) Maja chleb napewno wyjdzie, nie jest skomplikowany. Mi tylko z foremki troche wylazł :P za dużo do foremki napchałam :) Landrii moge piec ciasta i coś gotować ale cholerka zdolności manualnych to ja nigdy nie mialam, z prac technicznych i rysunku zawsze tróje miałam :P

Ja od 8 juz nie moglam spac,za goraco w sypialni , w zeszlym roku wcale nei grzalismy i bylo ok Polozylam sobie farbe na wlosy capuccino zloty szatyn, teraz odzywka i zaraz ide plukac. Z domu nie wyjde ,no moze za kilka godzinek w tym czasie moze sprzatne troszke. Kolezanka ma podrzucic corke bo chca jechac po prezenty a znia to nie zakupy. Wujek zostanie z malym a ona do mnie bo z dwojka troche bedzie mu ciezko,maly ciagle chory. No nic milej soboty. Ja moze makowca upieke, bo kolezanka ma mase i mi ja zaproponowala bo ona piecze tylko babke, kolega nie przepada za slodkosciami, w przeciwienstwie do mojego. Maju ja to slodycze uwielbiam i dlatego tak wygladam jak wygladam hihi

a ja tylko macham :) i idę gotować rosołek

Mróweczko u mnie też dziś rosołek :) jutro mam z głowy gotowanie :) chciałabym jutro pojechać na jakieś zakupy bo chyba niedziela pracująca? chcialam sobie kupić szlafrok i piżamke w ramach prezentu mikołajkowego ;) i ja jednak dziś ogarnęłam łazienke :) więc po niedzieli już tylko kosmetyczne porządki mnie czekają :) dziś kupilismy wyroby od gospodarza, mniam mniam a jaki zapach szynki ;) te sklepowe wyroby sie chowają :( a jak tam u Was? bo coś mało Was na topiku. Wszyscy zajęci?

A ja dziś robie sledzie po kaszubsku ;) Przepis zywcem zdjęty z programu miedzy kuchnia a salonem ;) Nie wiem jak będą smakowac , ale zapach duszonej cebuli ze sliwkami suszonymi jest nieziemski ;) W poniedzialek jadę na zakupy swiateczne no i mam zamiar brac sie za pieczenie ciast :P Corka wymysliła az 5 rodzajów . Zobaczymy co nam z tego wyjdzie. 2 ciasta wziela na siebie ;) Jutro leniuchowanie ;)

Ja tez tylko machne szybciutko zebyscie o swojej Taktaczce nie zapomnialy i zmykam na impreze. Bulki upieczone sztuk 40 i niech mnie wszyscy w nos pocaluja ;) Aaaa melduje ze ja takze juz choinke kupilam i ubralam. jest piekna i zajmuje pol pokoju - wiec tak jak nalezy. Calusy i do poniedzialku.

licho jakieś się za mnie bierze, lecze sie czosnkiem i przepijam miodem pitnym, jutro wam powiem jakie efekty tego są ;)

Ja siedzilaam do 3 nad ranem. Nie moglam spac, cos mnie brzuch pobolewal. Glowa tez,oby dzis bylo lepiej. Moze ten brzuch od tego farszu do krokietow,w sumie to sporo kapusty zjadlam. Milego dnia. Ja dzis bez kawusi, tylko z sokiem z czarnej porzeczy. Zurawiny jeszcze nie znalazlam.

a tak przy okazji...macie może 5 sekund wolnego i chcecie to wykorzystać na spełnienie dobrego uczynku? zagłosujcie, bardzo Was proszę. -------------------------------------> http://pokazywarka.pl/99no85/

świeta świętami a kawa musi być :P

masz racje Mróweczko, nawet druga ;)

cześć wszystkim ! :)

Czesc Laski, Bawilam sie w sobote suuuuuper. W domu zladowalam kolo 4.30. Wczoraj leczylam ostrego kaca. Cala noc pilam tylko prosecco a w drodze powrotnej ze znajomymi zachcialo mi sie z kolega podzieli drinkiem z jakims mocnym alkoholem i cola i to mnie doprawilo na calego. Jeszcze zachcialo nam sie do tych znajomych wejsc na kawe/herbate i tam juz bylam totalnie gotowa. Tak czy tak wybawilam sie super, wytanczylam i wygadalam za wszystkie czasy. Teraz sie chyba odwaze zrobic sobie kawe a potem to juz sie zabieram za robote bo cos czuje ze kac mnie jeszcze trzyma w swoich objeciach a jak wiadomo na kaca najlepsza praca ;)

Kawa a potem zawijam rekawy i do roboty ;) W mieszkaniu wyglada jak po huraganie, a do tego zapowiedziala mi sie kolezanka z dziecmi. Choinki mi sie rozeszly, a w Polsce kazdy na nie czeka, ciekawe czy dam rade choc jeszcze ze dwie zrobic.... A czasu to albo w nadmiarze, albo o wiele za malo...zycie.

Taktak aż Ci zazdroszcze takiej dobrej zabawy, ja już nie pamiętam ile lat temu dobrze się bawiłam :( ;) Juleczko jaka szkoda że tak daleko mieszkasz bo powaznie zamówiłabym u Ciebie ze 3 sztuki choinek ;) bo Landrii to już nawet nie śmiem prosić hehe u mnie tez praca wre, pościel się pierze, bigos zaczyna pyrkać na gazie, obiad się gotuje :) nie wiem czy za szybko nie zaczęłam to wszystko robić bo do świąt jeszcze kilka dni i co będę robiła później? :P w sumie została mi jeszcze salatka do zrobienia i upiec jedno ciasto, no i oczywiście ostatnie porządki domowe ale to chyba na ostatni dzień zostawie :) miałam upiec ten schab ze śliwkami ale jeszcze sie zastanawiam, czy warto żeby potem nie wyrzucić bo sie go nie zje, chyba upieke go na Sylwestra bo planujemy iść do znajomych to będzie jak znalazł :)

Witam ;) No widzę,ze kazda z Nas już w wirze prac swiątecznych :P Sylvik Babulcu ;) Mogłas pisac , zrobiłabym Ci taką choinkę . Ale teraz tak sobie myślę, czy doszłabym na swieta :O Bo zrobilabym jutro, jutro wyslała pod wieczór , ale czy do piątku teraz w tym okresie by doszla ? hm..... Moze umowmy sie , ze zrobie Ci drzewko na Wielkanoc ? ;) Chyba , ze chcesz to zrobie Ci choinkę i wyslę po swietach /:) Zdecyduj, dla mnie noł problem :) Taktak no to porządziąłs Kobietko i to nieżle :P Ale co tam, jestem zdania , ze wlasnie takie od czasu do czasu szaleństwo jest jak najbardziej wskazane :P A wczoraj mailam szalona niedzielę :P Mao co soebie posiedzialam:O Najpierw cmentarz zaliczyłam, potem po córki na dworzec jechalam , w drodze pworotnej kupilam choinke i jak jzu myslalam , ze sobei posiedzę to telefon od tesciwoej i hejka do szpitala :O Mojego meza brat spadł ze schodów i tek niefortunnie, ze przywalił glowa o schody :O Stracil przytomnosc , przyjechala karetka no i się zaczęlo .Jazda od szpitala do szpitala , ale na szczescie ( :O ) skończyło się na wstrząsnieniu mózgu i zostal na kilka dni na obserwacji w szpitalu . Własnie skonczylam stroik na mamy grób , szybko jakis obiad i jade na zakupy . Tez się właśnie zastanawiam , kedy zaczac piec ciasta , czy jutro nie bedzie za wczesnie ? Bigos i miesa bede piec w czwartek . To tyle tak w skrócie co u mnie . Do następnego wejścia ;)

no patrzcie jak to nie dużo potrzeba do nieszczęscia :( moja mama też wieszała firany w sobote i zsunęła się z wersalki i tak niefortunnie że noga gdzieś jej wlazła pod ławe i o mało jej nie złamała, cała sina aż po palce od stóp :( dopiero niedawno pisałyście o tych firanach :( Mrówka dostaam kartke od Ciebie dzisiaj :) bardzo dziękuję :) niestety nie wysłałam do Ciebie bo nie zapisałam adresu do Ciebie :( prosze wyślij mi na emaila to za rok już kartke wyśle ;) Landrii choinke nie musisz wysyłać koniecznie na święta, masz ważniejsze zajęcia teraz :) ale za rok napewno sie przypomne i kupie od Ciebie takie cudeńko ;) niestety ja nie sama sobie takiej nie sprawie :(

a ja nic nie robię tylko sobie siedzę i drutuje skarpetki dla pablo :) jutro porządki ogólne, w srodę i czwartek gotowanie i pieczenie, a w piatek już tylko ubranie choinki i wigilijne potrawy jeszcze się zastanawiam czy nie znajdę chwili zeby podskoczyć do siostry troszkę jej pomóc bo ona z dwójką maluchów to ciężko będzie miała :) z tymi wypadkami to naprawde trzeba uważać i nie ma się co spieszyć, dziś jak mi siostra powiedziała ze jeszcze musi umyć okna to się popukałam w czoło, no i wyjdzie że jestem brudas ale co tam żadnego mycia okien :P

Mrowka na swieta ma byc odwilz wiec i tak sie nie oplaca myc ;) My na swieta we trojke tylko ejstesmy wiec tak super to nie gotuje bo sie nie oplaca. Tylko pierogi, rybke po grecku jakies sledziki w oleju. W czwartek skoczymy po ryby wedzone nad morze. Na swiateczne obiady mam kaczke i moja sarenke. No moze jeszcze lopatke w folii upieke do jedzenia na zimno. Z ciast upieke tylko jeszcze z jablkami i wloskimi orzechami bo mam napieczonych fure ciasteczek. Wieksza impreze mam dopiero 22 stycznia na jakies 20 do 30 osob :o Potem pod koniec kwietnia taka sama znow i juz sie boje jak to przezyje ;)

no prosze Taktak a co to za rocznice że tyle ludzi będzie? ;)