mam ochote na mila znajomosc

A jednak odpowiem ;-) To źle ci się wydaje, niczego nie wzięłam z sufitu :-o Tak po prostu wypadasz, rzucasz pseudointeligentne hasła, a mądrości w tym brak. Jednym słowem, nie przemyślałeś chyba swoich teorii, a raczej ich praktycznego zastosowania., dlatego potykasz się w wypowiedziach. I tyle ;-) Problemy z psychiką są twoim problemem :-)

dopuszczasz mozliwosc ze sie mozesz pomylic w ocenie? na podstawie jakich danych wydajesz osad ze oszukuje zone?

wczas jesz sniadanie: a moze konkrety co? bo jak narazie to Ty wydajesz z siebie kompletnie puste przekazy. gdzie sie niby potykam? prosze konkretnie. zeby bylo zabawniej ja przeciez tutaj niczego nie udowadniam, a jedynie podjalem dyskusje z ludzmi ktorzy mnie obrazali. to jakas parodia!

\" otoz naszla mnie ochota na jakas erotyczna znajomosc w sieci \" szukasz więc wirtualnej kochanki, uważasz że to fer w stosunku do Twojej żony, tak ? Rozumiem więc, że to ze mną jest coś nie tak, no trudno, muszę zastanowić się nad sobą ;)

do szron: nadal nie rozumiem skad czerpiesz wrazenie ze zachowuje sie nie fair w stosunku do mojej zony:) zastanow sie nad tym jeszcze raz:) inaczej: jakie warunki musza byc spelnione zebym oszukiwal zone zamieszczajac ten anons w sieci:)

jakie warunki musza byc spelnione zebym oszukiwal zone zamieszczajac ten anons w sieci"----> koleś chyba nie sądzisz, ze dostanesz tu instrukcję ?

do "do mlodego m": "koles" przemysl jeszcze raz to co ja napisalem i to co Ty napisales. problem polega na tym, ze niektorzy ludzie wypowiadajac sie w sieci kompletnie nie potrafi czytac ze zrozumieniem. jaka instrukcje czlowieniu? to ja daje pytanie pomocnicze, zeby szron mogla sie zastanowic czy wlasciwie wie co mi zarzuca!

gościu za obecność pani do towarzystwa to się płaci, więc nie szukaj tu nawinych i /lub zagubionych, bo albo jesteś niehumanitarny albo głupi spadam stąd

Nie będę się tu wciągać w filozoficzne wywody, bo ktoś, kto chce oszukać własne sumienie zawsze będzie wymyślał dziesiątki argumentów ;) Dla mnie od erotyki jest żona. ( jeśli oczywiście się Ją ma ) Nie rozumiem, po co się rozmieniać na drobne, po co szukać nowych kontaktów, dodatkowych podniet, nie lepiej włożyć ten cały wysiłek w istniejący już związek ? P.S. Skąd wiesz, że jestem kobietą ?

bede sobie szukal kogo chce, gdzie chce i zaden anonimowy smarkacz ktory nawet nie umie poprawnie mowic po polsku nie bedzie mi mowil co moge, a czego nie moge. to proste! ja bym przemyslal slowo "niehumanitarne", ktorego uzyles, bo szczerze powiem, ze chyba nie wiesz co to znaczy.

o, widzę, że znalazłeś mnóstwo miłych znajomych na forum erotycznym w sieci prawie to, o co ci chodziło

do szron: dlaczego uwazasz ze jak Ty cos "sadzisz" to tak byc powinno? widze ze zadanie ktore przed Toba postawilem Cie przeroslo. nie mam wyjscia i bede Cie musial oswiecic. zebym oszukiwal zone to musi byc spelniony warunek OSZUSTWA, a wiec brak jej wiedzy i zgody na takie czy inne zachowanie. kto powiedzial ze moja zona nie wyrazila zgody na moj anons?

:D hehehe

heheeee jasne;) wyraziła...

corko rybaka, ale Twoja niechec jest podyktowana czyms konkretnym? smieszni mali ludzi, kurde, skad to sie bierze?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3402941 potem bedzie sie żalić tu ....

no i w ten sposob dyskusja dotarla do konca. podwazanie nie wiadomo na jakiej podstawie moich slow jest poprostu smieszne:) czemu nie podwazacie ze wogole mam zone? rece opadaja:(

tak zazdroszczę Ci :p nie zauważyłeś? :)

jak nie masz żony to napisz ibnaczje swój nick a swoją drogą ...faceci sa głupi :) jednak

corko rybaka, to ciekawe, a czego mi zazdroscisz? skoro z ironia to z sensem!

a miałeś naprawdę sporą szansę na złowienie jakiejś złotej rybki w sieci. miałeś Tylko nieco poczucia humoru zabrakło Kibicowałam Ci, młody mężu. szkoooda

corko rybaka, wybacz Ciebie lowic nie chcialem:)

Żadna kobieta, która jest zakochana w swoim mężu, nie wyraziłaby takiej zgody, chyba że byłaby masochistką ;) Skoro każde z Was robi co chce i żyje jak chce, po co jesteście razem, tak z ciekawości pytam ?

szron masochizm to nie choroba, a preferencja, idziesz dobrym tropem. nie bardzo rozumiem skad znowu czerpiesz rewelacje jakoby moja zona zyla jak chce i ja zyje jak chce. jesli uzyskalem jej zgode na erotyczna znajomosc w internecie to chyba swiadczy o tym, ze sie konsultujemy i szanujemy swoje zdanie?

przecież miałeś już porzucić tą dyskusję. Oj, niesłowny jesteś :-o

jako córka rybaka mam fach w ręku i sama łowię ewentualnie kibicuję

ehhhh no mialem taki zamiar, ale sie nie udalo:)

corko rybaka, chyba jednak kibicow nie potrzebuje, poradze sobie swietnie bez widowni:) zalecam udanie sie na inne akweny i tam zarzucanie swych sieci.

a mogę wiedzieć, z jakiego powodu uważasz, że jakaś kobieta chciałaby angażować się w wirtualną znajomość z Tobą?