Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyny poradźcie...

Po Prostu Zmęczona...

Polecane posty

Gość Dziewczyny poradźcie...

Proszę o pomoc, o Waszą radę. Wiem, że na tym forum zazwyczaj znajduje się odpowiedzi i chociaż słowną pomoc. Przechodzę jednak do rzeczy. Mam młodszą siostrę, która jest winna mi i mojemu mężowi sporą sumę pieniędzy. Pożyczała kasę na spłatę innych długów - pożyczała ją nawet od mojego narzeczonego (obecnie męża), mimo moich błagań, by tego nie robiła. W międzyczasie naciągnęła jakiegoś faceta na NAPRAWDĘ sporą kasę i żyła, jak królowa. Porobiła długi w Providencie na mnie, na moich rodziców, podrobiła mój podpis zakładając internet - musiałam spłacić 700PLN, bo wsiadłby na mnie komornik - gdy wyszłam za mąż, zmieniłam adres zamieszkania a ponaglenia do spłaty przychodziły na stary adres. Teraz siostra mieszka za granicą, wyszła za mąż, ma dziecko. Facet, którego - co tu mówić - okradła na tę sporą kasę, zagroził sądem. I wiecie co? Zaczęła go spłacać. Mój mąż stracił cierpliwość, ja też... Trudno mi jest żyć, bo z jednej strony siostra-rodzina, a z drugiej strony jest mój mąż, którego kocham. Boję się, że będę musiała wybrać. Oczywiście wybór jest wiadomy, ale tak ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj ja cię rozumiem ale
skoro siostra bez skrupułów wykorzystała i Ciebie i Twojego męża, a teraz sie na Was wypieła- to zapomnij, że to rodzina, potraktuj ją tak jaka na to zasługuje - wydobądź te swoje pieniądze w dowolny sposób -ja uważam, że na nią najlepszy byłby Kola :)- no ale Ty zrób w taki sposób jaki zechcesz ale nie odpuszczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny poradźcie...
Podrabiała mój podpis :( Głupota, wiem, ale trudno odmówić, kiedy rodzina prosi (i szantażuje emocjonalnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny poradźcie...
Myśleliśmy nawet o sądownym odzyskaniu pieniędzy, ale żal nam moich rodziców. A mi żal mojego męża. Jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj ja cię rozumiem ale
tu nie powinno być czegoś takiego jak żal... jej nie było żal, ani ciebie ani rodziców ani twojego mąęża... wytłumacz rodzicom co chcesz zrobić a na pewno zrozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edna Edowic
Zrozumieć, może zrozumieją ale nie pochwalą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj ja cię rozumiem ale
może nie pochwalą, ale jak odzyskaja pieniądze to nie wiadomo czy nie zmienią zdania- a nie sądze aby ta dziewwczyna kiedykolwiek im pomogła chociażby finansowo, więc rodzice mają o co walczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Zmęczonej
Jeżeli mogę coś radzić, to zastosuj metodę kolejnych kroków. Napisz do niej grzeczny, ale stanowczy list z wylistowaniem naminalnych długów z terminami ich zaciągniecia i z wyliczeniem ew. odsetek (to zalezy od Ciebie). Zażądaj podania planu spłat z dokładnymi terminami. Zostaw jej pewna swobodę.Jednak wyznacz termin spodziewanej odpowiedzi. Jeżeli Cię jednak oleje, napisz drugi list, tak zwane wezwanie do zapłaty. Możesz w stopce tego listu zamieścić: 1xkopia dla kancelarii adwokackiej X. To powinno ją przekonać, że sprawe traktujesz poważnie. Zostawiaj sobie również kopie korespondencji. Daj znać jak Ci idzie i co zdecydowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiercibrzuchu Obofie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Zmęczonej
Wszystkie listy wysyłaj polecone. Nawet, jeżeli chciałabyś wystąpić na droge sądową (hipotetycznie), zasugerowane przeze mnie wyżej kroki są niezbedne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×