Ile czasu wam zajęło napisanie pracy magisterskiej ???

Czy 3 miesiące to wystaraczający czas ???

chyba, że praca ma być kiepska, to pewnie wystarczy. Albo przez te 3 miesiące nie odejdziesz od komputera, tylko będziesz pisać.

Ty sie lepiej zabieraj za pisanie a nie siedzisz na kafeterii :P Mi licencjat zajal 2 miesiace, ale marna praca wyszla.. oj marna. Powodzenia :)

ja pisalam 40 stron (licencjat) dwa tygodnie.

40 stron praca teoretyczna i badawcza?

majac przygotowane materialy i spis tresci: 4-7 dni:)

jak masz materialy to i w miesiac sie wyrobisz jak sie zepniesz:P

badawcza - 3 tygodnie

75 stron samej pracy - ne liczac spisu tresci zalacznikow i wstepu i zakoczenia. jak ktos chce to potrafi. ja przysiedzialam 4 dni i 4 noce

Pierwsze 10-15 stron chyba z rok :P Reszta (100 stron) miesiąc z kawałkiem. :P Praca wyszła niezła :)

dla mnie moze byc kiepsa:P i tak nikogo nie obchodzi co piszesz i tak naprawde to trzeba odbebnic i miec z glowy:P

No to mnie porządnie wystraszyliście... ale pociesza mnie to że nie mam teraz zajęć wiec całymi dniami mogę się zająć tylko pisaniem, tylko żęby jeszcze tak łatwo było się za to zabrać....

aha, i praca na 5. a pisalam ja tak krotko - dlatego ze przyspieszylam sobie obrone:) o 3 miechy, i oczywiscie pracowalam i studiowalam naraz

ines.ka na panstwowej uczelni? jaki kierunek?

Jeszcze jedno pytanko: mam pracę dziewczyny z innej uczelni na ten am temat.... tylko teraz - czy ryzykować i wkleić co nieco do mojej pracy ?? na ile możeliwe jest wykrycie tego ?? i jeśli chodzi o część metodologiczną, to przecież i tak każdy ma podobnie wiec z niej zamierzam też co nieco zaczerpnąć... czy to jest duże ryzyko ??

chyba zartujesz :O nic nie wklejaj ale sparafrazuj i podaj zrodlo

nie no jeszcze z tej samej uczlni to ja już bym nie ryzykowała. Uważam, że jest duze prawdopodobieństwo, ze jej pracę i Twoją przeczytają te same osoby, a wtedy mozesz mieć nawet kłopoty z prawem. Daj sobie spokój lepiej z tym plagiatem

ja z przerwami między rozdziałami (bardzo długimi, bo nie miałam z czego pisać części doświadczalnej i zbierałam dane tak po kawałku) pisałam pracę od maja do końca czerwca, gdzie na pocz lipca się broniłam:) jakby tak zsumować same dni w których pisałam wyszło by ze 3 tyg:)powodzenia!

Najgorsze jest zebranie literatury. Jak masz komplet publikacji, komplet badań i ułożony plan, to na samo napisanie wystarczy 3-4 tygodnie. Powodzenia :)

nie z tej samej, ale z innej uczelni, i mam zamiar po prostu - może nie wkleić - źle się wyraziłam, ale troche pozmieniać dane zdania i niektóre zamieścić oczywiście dodając przypisy...

Ja napisalam w 4 tyg. z palcem w dupie :D

Tzn mam tak z 1/3 materiałów, no i plan pracy. Szeczerze mówiąc samą część teoretyczna mam namiar napisać do świąt, ale jak wsponiałam nie mam już zajęć wiec mogę tylko tym się zająć, mam nadzieję że dam radę...

.....

ale przepisywać tamtej pracy nie radze, lepiej zacytować wprost w paru miejscach

ok. 4 tygodni licencjacka i tyle samo magisterska. Materiały i plan pracy wcześniej przygotowałam. W tym czasie nie pracowałam (wzięłam urlop) poświęcałam dziennie na to ok. 8 godzin. Prace liczyły sobie ok. 70 stron czcionką 12, odstęp między wierszami 1,5. Sporo tabel i wykresów. Obie prace były na tyle rzetelnie napisane, że przez jakieś 3-4 lata czasami wykorzystywane były w moim zakładzie pracy. Przynajmniej tyle...

mi też ok. 3 czy 4 tygodni. z tym, ze siedziałam i pisałam praktycznie non stop, z przerwami na wizyty na uczelni. ale to wszytsko zalezy na jakim kierunku robisz pracę: mi ponad pról roku zajęły badania, napisanie to był pikuś. tym bardziej, ze prof narzucił takie tempo, ze nie było czasu na opierdalanie się. ale poszło gładko :)

Prace licencjacka, pisalam w 3 doby (zaczynalam od godz. 9-11 konczylam o 2-3 w nocy). Materialy zebrane ok. tygodnia przed samym pisaniem Praca magisterska w trakcie pisania. Pierwsze dwa rozdzialy to teoretyczne, mam napisany jeden rozdz. z tym, ze troszke do poprawki, drugi zaczety nieskonczony. Na reszte nie mam checi. Brak tez materialow. Ale w nastepnym tyg. lece do biblioteki i nie ma ze boli. Mam zamiar napisac ja do polowy maja.

praca inżynierska - 8 miesiecy, ocena: 5

to zalezy jak kto sie streszcza z pisaniem, ja jak sie zmotywuje to pisze po kilkanascie stron dziennie i kolejny dzien to samo, w tydzxien mam rozdzial, ale teraz naszla mnie melancholia i juz 2 miesiac nic nie tknelam, bo wiem ze mam jeszcze czas, ale jakbym musiala to bym jak glupia sie od kompa nie odrywala, wiec uwazam ze mozna napisac magisterke w 3 miechy jaksie chce , a nawet w krocej

no oczywiscie chodzi mi o samo pisanie, pod warunkiem ze materialy sie juz ma