Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maala Mii

WEJDZ..przyda mi się twoja pomoc,jak nikomu.

Polecane posty

Gość Maala Mii

Mam poważny problem Nie daje już sobie z Tym rady i szukam pomocy...Może ktoś z Was Mi pomoże ?... Zawsze byłam silną psychicznie dziewczyną.Dawałam sobie ze wszystkim świetnie rade.Umiałam kontrolować swoje emocje.Na wszystko znalazłam sposób i byłam szczęśliwa.... Teraz jednak... jest inaczej,dziś dowiedziałam się że mam depresje i najprawdopodobniej nerwcie[zainteresowała się moim zachowaniem moja rodzina i pod ich wpływem poszłam do psychologa,chociaż nie było mi to na rękę]Ale.. jednak mimo wszystko sama wiem że mam PROBLEM. Dostałam środki uspakajające i leki na depresje..Jednak One nie pomogą mi wyleczyć Tego co mam w głowie i dobrze o Tym wiem ... Wiem z kąd się to wzieło...Problemy w zwiąku.Jestem z facetem [2lata]którego kocham ponad życie... Rozstalismy się dwa razy ze sobą-Jego pomysł. Wrócił.. prosił,nalegał bym wróciła.. Na początku byłam na NIE jednak... dałam mu szanse.Stwierdziałam że musze mu dać szanse bo będę tego żałowała do końca życia. Posłuchałam serca... i przyjełam go. Jesteśmy razem od tamtego ost.roztania 2miesiące... a ze mną coraz gorzej . Mimo iż w zwiąku jest ok. Jest w porządku,chociaż teraz nie mam go przy sobie i mam kontakt telefoniczny. Ja jednak.. ciągle mam lęk że on to znowu zrobi.Że znowu mnie zostawi,chociaż on zaprzecza. Strasznie się tego boje te myśli są w mojej głowie cały czas,non stop o tym myśle.. i zastanawiam się czy Mnie Naprawde Kocha i czy naprawde Chce być Ze Mną.To jest strasznie.. nie potrawie mu zaufać w tej kwesti.Tak bardzo boje się kolejnego odrzucenia... Tak bardzo Niszcze przez to siebie..Jest fatalnie.Robie wszytsko by nie myśleć a jednak... mysle! cokolwiek nie robie,gdziekolwiek nie jestem..jestem przez to strasznie nerwowa... To jest STRASZNE!! i nie mogę już tak dłuzej.. nie dam rady... zwariuje! Rozmawiałm z nim na ten temat... mówi że mnie kocha i że nie mam się czego bac itp jednak to mnie nie satyskacjonuje.Ciagle mu truje du... czy jest tego pewien ze mnie kocha,robie mu wyklady itp Nie radze sobie już z tym! Za 10dni się zobaczymy mam zamiar z nim poważnie porozmawiać na ten temat.Chce mu powiedzieć że chce by okazywał mi więcej uczuc.. i wogóle chce z nim szczerze o tym wszystkim porozmawiac.Jednak nie wiem czy to dobry pomysł.. Może powiecie mi coś na ten temat?? Bardzo proszę o niedawanie mi rad w stylu -zostaw go.Bo tego nie zrobie! Zabardzo Kocham... Tylko pomóżcie Mi przestać się bać,i jakoś przekazać mu..żeby bardziej mi to okazywał i żebym czuła się przy nim bezpiecznie. Bardzo Proszę o jakieś rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Porozmawiaj z nim, powiedz jak bardzo potrzebujesz potwierdzenia jego miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Brondynka 🌻 ale... jak mam mu to powiedzieć tak by zrozumiał i starał się robić coś w tym kierunku :( ? Jka mut o wbić do glowy i jak powiedziec ze jest to dla mnie bardzo ważne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO.........
Jak na osobę po wizycie u psychologa, jadącą na prochach. to zbyt składnie swoją bajkę napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Nie biore prochów.. bo jestem zbyt mloda-jak to lekarz powiedzial i nie warto truc mnie takim swinstwem,bo to uzaleznia.Mam tylko leki ziolowe. :( Jest mi strasznie zle z tymi myslami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brondynka
Dokładnie nie wiem jak, nie znam go, ale najlepiej mówić co czujesz, czego pragniesz, czego sie boisz. Nie oskarżać go że za rzadko pisze, ale powiedziec jak cieszą cię jego sms-y itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
:) ok.. no to sprubuje... Juz od 20dni czekam na to spotkanie Zostalo jeszcze 10,ja nie wiem jak ja przezyje te 10 dłuuugich dni :( Nie wiem czy nie oszaleje z tym mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majhsd
Maala Mii jesli mozesz to napisz po jakim czasie sie zeszliscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
1raz -tydzien 2raz -miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:00 wiem co pisze nie wiem o czym piszesz ale ja bym skoczył na Twoim miejscu na browara 22:02 Maala Mii Browar mi nie pomoże no w sumie.... może i tak hm.. dodatkowo popadne w alkoholizm 22:08 Maala Mii Nikt mi nie pomoże ?? 22:11 bzium oczywiscie, ze powinnas z nim o tym szczerze porozmawiac ponadto: http://ag.bocznica.org/ 22:13 Maala Mii A co ja mam mu powiedzieć,tak by on zrozumiał,by chciał to zmienić.. Jak mu to wbić do głowy ? 22:13 wiem co pisze chętnie Ci pomogę ...tylko nie wiem jak ps. fajny nik miałem kiedyś koleżankę na którą tak wołałem, niestety dawno jej nie widziałem ze 4 lata 22:15 wiem co pisze targam konskie teleskopy 22:17 bzium eh, na mnie tez kiedys ktos mowil Mala Mi.. przypomina mi to dawne czasy a co do rozmowy- musisz mu po prostu powiedziec co sie z Toba dzieje. Ze masz leki, nerwice, stany depresyjne, ze nie chcesz tak zyc. Opowiedziec mu co jest tego przyczyna i powiedziec, ze chcesz to zmienic. Nie mozesz Go do niczego zmusic.. tak sie nie da, ale jesli mu na Tobie zalezy, to przeciez nie chce zebys sie tak czula, prawda?? ponadto: http://ag.bocznica.org/ 22:20 Martusiaaa84 Doskonale Cie rozumiem. Bylam z moim chlopakiem 2 lata, kiedy ze mna zerwal co prawda tylko na kilka godzin (jakie to dziecinne-a mial 23 lata!!!) po czym prosil o powrot. Nie bede tlumaczyla dlaczego chcial odejsc wrocic itd. od tego czasu minal dokladnie rok. A ja mimo to ciagle sie boje, ze to wroci, ze znowu to sie stanie. Wyszukuje w jego zachowaniu podobnych symptomow jakie poprzedzaly tamta deczyje... to chore, ale ja sie tak nie mecze.. Dlaczego? Bo jestem z nim szczera. Ma swiadomosc tego, co zrobil, co mi zrobil,ze to mnie pokaleczylo. Ja nie ukrywam swojego leku i uczuc. Powiedzialam mu, co ma robic. Ze ma sie starac bardziej niz kiedykolwiek, okazywac mi wiecej uczucia, starac sie o mnei i walczyc. Jesli tego nie bedzie umial, to lepiej niech odejdzie. Nie odszedl. ja mowilam jak ma postepowac ze mna, co czuje. Ze mi wraca ten strach. A wraca do dzisiaj i nie wiem jak dlugo bede sie bala, chociaz kocham i nie odejde bo widze, ze i on mnie kocha. Moja rada: badz szczera. Niech wie dlaczego sie go pytasz o jego uczucia. Mow, ze sie boisz. Niech wie, ze to co zrobil zostawia blizne i ze on musi sie starac. Powodzenia! 22:20 Maala Mii Dziekuje ze jednak ktos sie odezwał bo już straciłam nadzieje... No tak... niby tak... lecz ja nie wiem od czaego zacząć w rozmowie,już go wkurza ciagle gadanie o zwiazku itp. Ja jetsem tak niepewna ze codziennie pytam sie czy miedzy nami nic sie nie zmienilo:/ Co noc placze,chodze strasznie nerowa :/ juz otoczenie nie moze z emna wytrzymac. A ja najchetniej przespałabym caly dzien i cala noc nic mi nie pomaga by o tym nie myslec! Nie wiem co zrobic by dal mi odczuc ze mnie nie zrani,ze moge czuc sie bezpiecznie przy nim no nie wiem 22:22 Maala Mii Martusia 84 widze ze mnie rozumisz... ja tak bardzo sie boje ze nie umie juz normalnie funkcjonowac 24godziny na dobe o tym mysle i mam czarne mysli no nie daje rady,poprostu.A nie chce sie tak meczyc.Latwiej by bylo zakonczyc zwiazek tak wiem.. jednka ja nie chce isc na latwizne.Zabardzo kocham.... 22:23 wiem co pisze sorki za mały off topik ... ktoś się pode mnie podszył a tak na marginesie...rucham siostrę aż furczy 22:26 Maala Mii Poradzi ktoś jeszcze co moge zrobić w tym kierunku ? 22:27 TO......... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3419240 22:27 bzium Mala-> Martusia Ci wszystko napisala.. Nic dodac nic ujac. ponadto: http://ag.bocznica.org/ 22:29 Maala Mii Dobrze.. a jesli z nim porozmawiam powie mi ze mnie kocha itp a ja dalej nie bede w to wierzyc ? moze teraz poradzcie mi prosze,co zrobic ze samą sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On Ci to powinien udowodnic.. nie slowa swiadcza o milosci.. Powiedz mu to, powiedz, ze to On musi sprawic, zebys Ty w to uwierzyla- ze powinien pokazac Ci swoim zachowaniem, ze jestes dla niego najwazniejsza itd. Nie ma lepszej rady.. albo ja jej nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Jak odpędzić te czarne myśli... i jak zaufać :( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
bzium.. mówiłam,działało na krótko -on jest typem faceta,ktory nie potrafi uzewnetrzniac uczuc :( niestety! jest taki zamkniety w sobie raczej.. :( ja juz naprawde nie wiem co robic do cholery :( ale tak zyc nie moge bo zeswiruje i skoncze w zakladzie :/ a to nie jest moj cel na najblizsze 20lat... albo iles tam Lat :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Po tym wszystkim jest mi tak źle... Kiedys ufałam mu nad zycie,nigyd bym nie pomyslala ze zorbi cos takiego.. zawiodlam sie :( wybaczylam.. lecz boje sie ze znow sie to stanie !! to jest silnejsze ode mnie nie umie nad tym zapanowac :( to mną zadzi..i nie chce odejsc :(:( zaraz zeswiruje :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja tez mam chlopaka, ktory nie okazuje uczuc.. Zycie w takim zwiazku jest trudne.. Ale jak Ty masz takie \"jazdy\" to Twoj facet powinien sie jednak tym troche przejac, nie sadzisz?? Moj sie przejmuje jak mi odwala.. ze tak to brzydko ujme.. Naprawde stara sie wtedy cos zmienic. To nie sa tylko slowa ale tez, a moze przede wszystkim, zachowanie. Prawda jest to, ze faceci potrzebuja bardzo jasno i precyzyjnie wylozonych oczekiwan, co nam-kobietom, niestety czesto przychodzi z trudem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
No tak.. cos o tym wiem :) ale.. on sobie nic z tego nie robi bo ja mu ciagle o tym gadam.. ciagle gadam o tym czego sie boje,o uczuciach o ziwazku,o nas, o jego zachowaniu :( on ma juz tego serdecznie dosc.. i slucha tylko po to by sluchac..a nie zrozumiec i cos z tym zrobic :( Jest mi tak źle... :(:( gdybym tylko choc na chwile mogla bym nim,wiedzialabym wszystko czego chce wiedziec :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Gdy tylko nie odzywa sie rpzez dluzsza chwile - mam wrazenie ze mu na mnie nie zalezy :( a to chyba nie tak powinno byc ? - paranoja:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ciagle gadasz to.. pewnie nie wszystko jest tak jakbys chciala. I moze sprobuj zrobic tak: powiedz mu, ze chcesz z nim raz porzadnie powaznie porozmawiac. Ze to wazna dla Ciebie rozmowa, ze jesli akurat teraz nie jest w nastroju to niech powie kiedy bedzie.. i wtedy sprobuj na spokojnie, bez histerii opowiedziec mu to,co tu napisalas. Bo jesli on znowu nie zareaguje- nie zmieni czegos w swoim zachowaniu to Ty nadal bedziesz mu \"suszyla glowe\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny lekarstwo to po pierwsze: PRZEBACZENIE MU po drugie ZAPOMNIENIE Bez tego ani rusz dalej!! Musisz mu zapomniec te wybryki, musisz dac mu szanse!! ZACZNIJCIE OD POCZATKU!!! ALe nie od momentu, w ktorym wszystko sie skonczylo!! Tylko OD POCZATAKU!!! Tak jakby tamtych wydarzen nie bylo -- na to potrzeba tych wlasnie dwoch warunkow i CZASU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
No i chyba tak zrobie pogadam z nim wtedy kiedy on bedzie chcial. 🌻 bzium dzieki co do tych 10dni to napewno nie ma szans zebym zajela sie soba :( to mi nie pomoze prubuje prubuje i nic mi z tego nie wychodz :( ciagle sie zamarwiam i myle :( koszmar... nie mam nawet sil by powiedziec temu STOP .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Dziewcinka dziekuje :) tak.. ja mu wybaczyalm.. jest mlody mogl popelnic blad,ok :( zapomniec.. hm.. nie dokonca.Ja ciagle sie boje ze to znowu sie stanie,wyszukuje tylko zachowan kotre mogly by to oznakowac... i mnie przygotowac na ponowny cios w plecy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada.. posłuchaj..
pzrede wszystkim, nie pokazuj mu az tak bardzo, że jesteś slaba psychicznie.. faceci boją się takich kobiet.. bądź uśmiechnięta.. nie zamęczja go ciągle pytaniami:" czy mnie nie zostawisz".. itd.. W końcu moze uciec gdzie pieprz rośnie. Po prostu bądź radosna, szczęśliwa, a sama zobaczysz, że facet Cię kocha, nawet jak nie bedzie Ci tego mówił co 2 sekundy. Kochanie to nie tylko słowa. To gesty, zachowanie. Uwierz w siebie, bądź zawsze atrakcyjna, odwróć sytuację.l Nie bądź bojącą się "jęczącą" babą, tylko kobieta z klasą. To działa! Uwierz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
dziekuje :) tylko..gdyby to bylo takie latwe... postaram sie,ale mimo to porozmawiam z nim o tym,chce by wiedzial.Niestety bedzie wtedy wiedzial ze jestem 'slaba' ale.. chce by wiedzial i cos z tym zrobil :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana widocznie nie wybaczylas do konca, bo wtedy takich mysli bys nie miala!! Wybaczenie wiaze sie chocby z drobnym zaufaniem do tej osoby... Ty widocznie teraz nie masz... Musisz mu znowu zaufac, ale to juz trudniejsze... Zyjac w ciaglym strachu do niczego dobrego nie doprowadzisz... Powiedz mu, ze teraz musi okazywac Ci nadzwyczaj duzo uczucia, zebys mogla poczuc sie pewnie!! I z czasem zapomnisz :) zaufasz :) i zaczniecie wszystko od POCZATKU :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada.. posłuchaj..
no rozumiem cię.. ale zrozum.. wyobraź sobie, że to ty jesteś kimś, kto jest radosny, a druga strona ciągle "jęczy".. takich ludzi się unika, siła rzeczy... W końcu nie jesteś chora, żeby się litować nad tobą. Nie przegnij. Bo facet zacznie szukać takich osób wokół siebie, którzy dają uśmiech, radość, zabawę.. Wyważ to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granie na sile takiej silnej psychicznie, wbrew temu co jest naprawde, jest na dluzsza mete zgubne. Szczerosc jest zawsze w cenie.. a kto nie umie jej docenic to na nia nie zasluguje. Trzymaj sie Mala Mi.. ja zmykam spac. Powodzenia i dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
:) Mam taką nadzieje.. dzieki wam troszke mi lepiej,mam nadzieje ze on mnie zrozumie i zrobi cos z tym... :) kurcze...nie moge sie doczekac gdy sie z nim zobacze :) i porozmawiam... Dziekuje Wam wszytskim 🌻 bardzo mi pomagacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maala Mii
Bzium dobranoc 🌻 No tak..lepiej byc radosnym to pewne,ale ja jednak chce by on okazywal mi wiecej tej ''milosci'' brakuje mi poczucia bezpieczenstwa i tej milosci... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×