Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oneta27 675

Czy on zostawil dla was żone tak jak obiecywal?

Polecane posty

Gość Oneta27 675

spotykam sie z zonatym, nie maja dzieci , mowi ze sie zakochal i ze chce sie rozwiesc zeby byc ze mna. zastanaiwm sie czy sa tu dziewczyny ktore przezyly cos podobnego bo wiem nie patrze teraz obiektywinie na jego obietnice tylko chlone je jak gąbka bo mowi dokladnie to co chce uslyszec.jak taka syt skonczyla sie u was? zanim mnie zjedziecie dodam ze jak zaczelam sie z nim spotykac to nie wiedzialam ze jest zonaty pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim cie zjadę
powiem, że nie licz na to. Daj mu tydzień na rozmowę z żoną, jak w tym czasie powie żonie, że ma kochanke i sie z nią rozwodzi, to ok punkt dla ciebie, ale jeżeli nic z tego nie wyjdzie, to lepiej go pożegnaj, szkoda czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre dobre chętnie posłucham jak dla mnie to tylko takie obiecanki - macanki wtedy nie wiedziałąś, że ma żone ale teraz już wiesz (i co? gówno cię to obchodzi?) więc co za różnica czy ma czy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
on juz powiedzial zonie ze chce rozwodu, tylko nie powiedzial z jakiego powodu.zastanawiam sie tylko czy mnie sciemnia czy nie. roznica jest taka ze zanim dwiedzialam sie ze ma zone to zakochalam sie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
szukam kogos z podobnymi doswiadczeniami bo nie mam z kim pogadac a ciezko mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 100% nie powiedział, bo niby po co, i tak nie sprawdzisz oszukał ją, oszuka ciebie, dla mnie to proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że chce rozwodu to nic, oboje muszą podpisać papiery i wnieść sprawę do sądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
dajesz mu 2-3 tygodnie na złozenie pozwu rozwodowego i patrzysz co sie bedzie działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzzzyyyku
kazda sytuacja jest inna, moze akurat zostawi zone dla Ciebie a moze nie, postaw go pod sciana jedyne wyjscie, zobaczysz co zrobi,jak bedzie odwlekał, sciemniaj itd...nie masz na co liczyc, moze obiecyweac Ci latami i tak z tego nic nie bedzie, wiec kłój zelazo poki gorace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamma
nie nastawiałabym się na spełnienie obietnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama pomyśl, jakby chciał być z tobą to by coś więcej zrobił wyprowadził się albo co, nie wiem ale tak się właśnie zahowuje facet ktróry oszukuje i co to za miłość was łączy skoro tyle w niej wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
nie daj sie wrobic w czekanie kilkumiesieczne i dziwne obietnice, mow ze albo Ty albo zona i to teraz zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział czy nie powiedział, tego sie nie dowiesz, chyba, że z żoną pogadasz ;) inna sprawa - powiedzieć to co innego niż złożyć pozew i dążyć do uzyskania rozwodu zażądaj na jakiś rozsądny termin, powiedzmy 2 tyg - żeby pokazał Ci potwierdzenie złożenia pozwu rozwodowego w sądzie albo idź razem z nim go złożyć dopiero wtedy będziesz pewna, że się rozwiedzie bo to, ze powiedział, to jeszcze nic nie znaczy (jesli w ogóle powiedział)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
---> anka 23 a dlaczego niby oboje mają coś podpisywać? to jedna osoba składa pozew rozwodowy i jedna go podpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
ja go do niczego nie zmuszalam ni prosilam zeby sie rowodzil to wyszlo od niego,bylam zaskoczona ze tak szybo mowi o rozwodzie. poczekam do maja bo wtedy ma byc rozwod, jak nie bedzie to baj baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z żoną pogada i może myć porażka dowie się że im się swietnie układa i planują wakacje na jakiś wyspach no i dzidziuś w drodze, albo jakieś takie waceci to świnie, a my kobiety dajemy się nabierać na ich kłamstwa i kochanka i żona nie to że ciebie nie lubie, ale twoją przyszłość widzę w nieco innych barwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
anka 23 on wyprowadzil sie tzn teraz nie mieszka w domu ,woroci w maju kiedy ma byc rozwod. czy ktos mial podobna sytuacje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu ma czekac ze złożeniem pozwu jeszcze 2 m-ce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anielka*
Nie zostawił żony, a tak mi obiecywał, tak mnie kochał , a ja jego. Trzy lata straciłam przez niego.....Już w nic nie wierze....... Nie licz na to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjk
mi obiecywal... zaszlam z nim w ciaze.... dzis nadal sie spotykamy ...nie podalam go o alimenty bo daje na dziecko...moj synek ma dopiero 2 miesiace ale co bedzie pozniej?jak dziecko bedzie sie zwracalo do pana ktory odwiedza nas codziennie godzine?"pan,tatus,wujek?".....nawet juz nie rozmawiam z nim na temat jego zwiazku-i tak nie zostawi zony.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oneta27 675
ja 3 lata to czekac napewno nie bede. dlatego za 2 miesiace bo on teraz jest za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc to wszystko na logikę - pisałaś, że nie ma dzieci, a więc to jest najbardziej odpowiedni moment, żeby powiedzeć żonie i odejść. Jeżeli zwleka, to znaczy, że kombinuje - przecież w małżeństwie różnie to bywa, a jak żona zajdzie w ciążę??? Może go nawet, jak to się brzydko mówi, wpuścic w dziecko. Gdyby mu zależało to by odszedł ł jak najszybciej Pisałaś, że powiedział (a przynajmniej on tak twierdzi), ale nie podał żonie powodu. Dziewczyno zastatnów się, przecież to nielogiczne - naprawdę uważasz, że on zakomunikował żonie ot tak, że chce się rozwieść i na tym się rozmowa skończyła? Przecież to poważna sprawa, pewnie byłyby rozmowy, wypytywanie, dociekanie, sprawdzanie ... itp. Bujda i tyle. Gościu sie nieźle ustawił - ma i rybki, i akwarium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale co pracuje za granicą albo w innym mieście, to wiadomo że nie mieszkają razem tym bardziej mu nie wierzę że jej powiedział, pewnie mieszka bliżej ciebie a żony mu brakuje, więc wziął ciewbie i ci oczy zamydla no sama pomyśl, dorosła jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flore
nie, nie zostawi żony smutna prawda, ale chyba to lepsze niż słodkie kłamstwo zbywa Cię, teraz jest mu miło i przyjemnie a kiedy się znudzi albo zobaczy, że się zaangażowałwaś to szybko okaże się że o rozwodzie to on z żoną tylko tak rozmawiał, ale nie p[odjęli ostatecznej decyzji poszukaj kogoś kto da Ci szczęście, bo teraz to myślisz tylko o tym czy jutro go jeszcze zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe tak jak mówiłam za granicą jest :) nie wiedzisz tego, czy nie chcesz widzieć a niby jak miałby z żoną mieszkać jak jest za granicą, pewnie z tobą tam siedzi :) świetnie się facet ustawił, pewnie na święta już w domu będzie, a ty myślisz że on z nią się rozwiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania 23 w pełni się z tobą zgadzam. Śmieszy mnie, jak takie naiwne kobietki tłumaczą sobie i wmawaiają pewne rzeczy: \"nie mieszka z żoną, czyli jej nie kocha\", a to \"niemieszkanie\" to pewnie z powodu wyjazdu, np. za pracą i nie ma nic wspólnego z opuszczaniem żony :) - naprawdę naiwne myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie byłam kochanką
tak nie mozna mowic ze sie nie rozwiedzie bo w koncu ktos sie rozwodzi w tym kraju skoro sądy są zawalone pozwami rozwodowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie byłam kochanką ---> tak, ludzie się rozwodzą, ale w ilu przypadkach robi to facet dla jakiejś tam przygodnej kochanki? Znacznie częściej to żona dowiadując sie o kochance daje facetowi kopa, oni sami często są na to za tchórzliwi, poza tym mężczyźni są wygodni, lubią sie asekurować - zjeść ciastko i mieć ciastko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×