Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sweet Cat

Jesteś w związku, w którym facet nie potrafi się zadeklarować?

Polecane posty

Jak to jest u WAS dziewczynki...? Długo czekacie? I ile trwa Wasz związek...? No i ile macie latek(Wy i partnerzy)? Ja czekam prawie 2 lata... Związek od 4.5... Ja 22 on 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrevotellaX
hehe>witaj! ja tez mam 22 lata a on 24:D-zresztą podobna sytuacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrevotellaX
a moj związek w kwietniu bedzie mial 5 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie...na zaręczyny... Dziękuje za wpisy... PrevotellaX a czym to sie u ciebie objawia?Też sciemnia zeby czekac itd...? Mnie podawał juz tyle powodów, a ostatnim jest to, że nie jest mnie pewien...Co oni robią przez ten czas co z nami są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaręczyny..? A co to jest? Po co to? Do czego służy? W 21 wieku taki przesąd? A potem co? Pewnie ślub! Nic z tego! Możecie sobie czekać. Takie czasy. Chcecie to same kupujcie pierścionki i się oświadczajcie. Równouprawnienie :D Tak się tego domagacie i tak czekacie, że robią się z tego ZAdRĘCZYNY :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny macho wyrywacz... Zyj w swoim swiecie...I pozwol bym pozostala w swoim...Ja wiem jakiego zycia chce.Zreszta to moj mezczyzna zaczal ten temat i na tym sie skonczylo. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na nic Ci nie pozwolę :D Uświadom sobie, ze to co Tobie/Wam wydaje się SZCZĘŚCIEM (takim z serduszkami i białą sukienką i na zawsze i tak dalej) jest infantylną nudą. Kupcie sobie po Kenie i będziecie zadowolone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie pojde w twoje slady...Potrzebuje prawdziwego mezczyzny, a nie takiego ktoremu sie wydaje, ze nim jest... Zostan przy swoich \"laleczkach\"...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaaaaaak, znamy ten system: \"Prawdziwy mężczyzna to taki (i tutaj wymienia się odpowiednie cechy i modele zachowań)\" Ale to już się skończyło :D jest RÓWNOUPRAWNIENIE :P Mężczyzna też może mieć wątpliwości jak Hamlet... Ślub albo Grób oto jest pytanie lepiej jest znosić dni w samotności niźli udręki wspólnej \"miłości\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnego
uprawnienia nigdy nie będzie :) chyba, że mężczyźni zaczną rodzić dzieci a kobiety pójdą do kopalni. jest jeszcze coś takiego jak "piękne chwile" i tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrevotellaX
hehe>daj spokoj seet cat0lepiej nie dyskutowac z takim co to z gory zaklada czarne scenariusze-" bo przeciez i tak nie warto,po co sie łudzic" są ludzie ktorzy wierzą w prawdziwe uczucie i ja do nich nalezę! seet cat-j sie boje zareczyn bo jeszcze nie wiem co bym powiedziala:\ jak juz mowilam na innym wątku-nie jestem pewna czy to on jest tym jedynym,ale boje sie podjąc decyzję,poza tym ufam ze Bog mnie pokieruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci tego nie zabraniam, ale to swoje \"wątpliwosci\" jak je nazwales idz uzewnetrzniac gdzies indziej... Temat dotyczy moich watpliwosci i osob, ktore sa w podobnej sytuacji...nie prosilam o krytyke tylko rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne jest jak dziewczyny naciskają na zaręczyny... dizewczyno opanuj się, facet ma dopiero 24 lata!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za komplement serdecznie dziekuje(w postaci laleczki)... Macie rację kobitki dajemy temu spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja przecież radzę: zmień punkt widzenia a Twój Mężczyzna nie będzie taki spętany zostań nieskrępowaną przesądami kochanką zamiast już prawie zrzędzącą żoneczką... \"jest jeszcze coś takiego jak \"piękne chwile\" i tradycja.\" Tradycja zanika bo są nowe okoliczności cywilizacyjne, a piękne chwile są do uzyskania bez legalizacji faktyucznie istnięjącego związku jak również obnoszenia się z zaręczynowym pierścionkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bujaj wora... Nie wiesz jak bylo...Zreszta ja postawilam sprawe jasno: Albo prawdziwy, powazny zwiazek labo ja psadam, bo wolne zwiazki mnie nie interesuja(szkoda czasu tracic na cos co nie ma przyszlosci)... Poza tym to on rozpoczal rozmowe na ten temat, a po 2 latach nie moze sie zdecydowac, wiec domagam sie odpowiedzi, a nie samego faktu zareczyn... Nie bede czekac 10 lat zeby sie dowiedziec, ze to nie ja... Zycie mam tylko jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co...czarniejszy niz mrok...? Bylam juz ta zmyslowa kochanka i cala rzesza innych "wymyslnych" dla zadowolenia mojego faceta i na tym sie konczylo...Po czasie uwazal to za normalne...Nie zamierzam go tak cale zycie rozpieszczac...Ja rowniez mam potrzeby...Chce po 4.5 roku choc odrobiny stabilizacji i bezpieczenstwa a nie wiecznego niezdecydowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama sobie odpowiadasz Słodki Kocie :D nie warto czekać poszukaj sobie mężczyzny z zasadami, który spełni Twoje oczekiwania tym bardziej, że masz już 22 lata i czekasz TAAAAAAAAK DŁUGO i jesteś niezwykle doświadczona życiowo, więc Twoje DOŚWIADCZENIE ŻYCIOWE i INTUICJA KOBIETY DOJRZAŁEJ z pewnością Cię nie zawiodą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnego
są nowe okoliczności i niby dlaczego mamy za nimi godzić ? dlaczego hołdować zachodowi, fast-fudom, halołin i walentynkom? ulegać degradacjom bo tak jest "na około" czemu nie patrzeć na wschód na piękna tradycję ! poza tym, dla każdego co innego piękną chwilą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile ty masz lat? Zachowujesz sie jakbys wszystkie rozumy pozjadal...Tak wiele przeszedłes w zyciu?A miales choc jedna kobiete dłuzej niz 3 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lat mam około 33, oj byłem w związku :D w którym co 3 miesiące byłem molestowany w kwestii deklaracji i wyniku tego molestowania z największą przyjemnością pożegnałem się z niedoszłą żoną po 3 latach z hakiem (o ile dobrze pamiętam) jestem najprawdopodbniej bardziej doświadczony od Ciebie ale już bez kpin i poważnie (spróbuję ;)) a/ mężczyzna w wieku 24 lat zazwyczja dopiero zaczyna dojrzewać do czegoś takiego jak poważny związek i to jest często powodem takiej niechęci do otwartych deklaracji b/ sama masz 22 lata więc do czego Ci się tak spieszy..? Raczej obserwuj jego i siebie i wyciągaj wnioski, nie proś, nie molestuj, jeśli będziesz miała dość zostaw go. Możesz w którymś momencie przekroczyć granicę i po prostu wymusisz na nim coś za co on będzie miał do Ciebie żal, na tym nie zbudujecie dobrego związku c/ \"poczucie bezpieczeństwa\" z jednej strony to rozumiem a z drugiej, tak mi się wydaje, to że w wieku 22 lat kładziesz na to taki nacisk jest dziwne... Może brak Ci pewności siebie..? Nie jesteś pewna swojego Mężczyzny. Poczucia bezpieczeństwa nie można wykupić tak jak polisy. Słowa i deklaracje nie zapewnią go. Skoro Ty nie masz z TYM facetem takiego poczucia to może ON nie potrafi Ci tego zapewnić..? W kwestii zmian kulturowych i walentnek: walentynki mam w pogardzie :D a kultura się zmienia i to w spsób trwały, skoro kobiety mogą być pilotami myśliwców, rozważa się zniesienie zapisu o zakazie prac ciężkich dla kobiet, kobiety uzyskują niezależność TO konsekwencjątego muszą być zmiany w postawach meżczyzn. Nie jesteście już słabszą płcią, jesteście nam równe i zabawa w rycerza i jego wybrankę już się kończy, nie ma na to rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz zeby go obserwowac a zaraz potem mowisz ze moze on nie potrafi mi zapewnic bezpieczenstwa...Co zatem radzisz? Siedziec na tylku kolejne pare lat, zeby potem stwierdzic, ze tyle czasu zmarnowalam czy poszukac tego bezpieczenstwa gdzie indziej? Swoja droga jakie motywy wami kieruja... i dlaczego cos co bylo naturalne dla naszych rodzicow dla was jest niczym s. f.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Jeszcze jedno...Skoro wiecie czego chcecie(i nie jest to chec uzyskania tej stabilizacji) to po co sie pchacie w powazne związki, obiecujecie nie wiem jakie góry złota a potem sie wycofujecie? Czy nie byłoby wam wygodnie zyc samemu? Prawda jest taka ze bez kobiet nie potraficie wytrzymac, a gdy juz z jakas jestescie narzekacie jak to wam jest zle... A gdzie ta meska decyzja? Jestem, nie jestem; chcę, nie chcę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnego
kultura się nie zmienia to ludzie zmienią kulturę i adekwatnie do tego "wolność Tomku w swoim domku" nie mów, że jesteśmy wam równe; wy nam nigdy nie będzie (zaczniecie rodzić dzieci??? ) a rycerz i dama nie ma niczego wspólnego z równouprawnieniami a kurtuazją i mentalnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej czarniejszy niż mrok... To ja tu zadaje powazne egzystencjonalne pytania a ty uciekasz..? Odpowiedz jesli masz odwage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×