Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest u was

macie warunki by po ślubie juz starać sie o dziecko?

Polecane posty

Gość jak to jest u was

czy posiadacie stałą dobrze płatna oboje prace? mieszkanko min 2 pokojowe oczywiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy stałą pracę i mieszkanko 68 metrow. W czerwcu bierzemy slub. Praca platna tak sobie, ale zapowiada sie na poprawe:) Dziecko jak najbardziej-po studiach, czyli za jakies 2 lata. Juz sie nie moge doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy dobrze platna prace oboje. mieszkanie wynajmujemy bo aktualnie zajmujemy sie budowa domu, a slub w planach ale nie w tym roku. a ze bedziemy mieszkac blisko mojej mamy i ciotek to bedzie komu dziecko podrzucic - i mama pracuje w superowym przedszkolu wiec tez nie bedzie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrinka
My mamy czteropokojowe mieszkanie. Ja zarabiam półtora tysiąca, a mężuś ponad dwa. O dziecko postaramy się zaraz poślubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrinko
to troche malo zarabiacie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani warunków, ani jeszcze specjalnie ochoty. Choć oczywiście, za jakiś rok, może 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krameczka
mamy warunki nawet na piatke dzieci i przed slubem tez mielismy, ale jakoś oboje nie chcemy jest nam zbyt wygodnie bez dzieci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrrrinka
Mało? 3,5 tysiąca to mało? Chyba w Warszawie... Ale ja na szczęście mieszkam na podkarpaciu i tutaj to dużo. Na spokojne życie z wakacjami, modnymi ciuchami, ładnymi meblami, ładnym samochodem... Mi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrinko
na wawę to już wo gołe bida. Mieszkam na pomorzu, w sumie mamy 5 tys i ledwo sie utrzymujemy. a z dzieckiem to juz w ogole bida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrinka
No może jak ktoś spłaca kredy za mieszkanie... Ale ja mam mieszkanie własnościowe, mamy już samochód. Opłaty miesięczne za mieszkanie w granicach 700 zł. Zostaje 2800 zł. I to jest dużo - jeszcze w bloku. Moi rodzice dają sobie świetnie radę na wsi za sumkę nieco mniejszą a mają na utrzymaniu jeszcze dwoje dzieci. Nie mów mi że nie można wyżyć za 5000zł!!!!!!!!!! w jakim Ty świecie żyjesz? W Polsce jest multu rodzin utrzymujących się za dwie pensje z najnizszą krajową, czyli jakieś 1500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdupelka
ja mam mieszkanko małe na kredyt.Zarabiam 1100 zł, mój luby ma firme i raz jest raz nie ma kasy.Rodzice nie pomagają, a opłaty mamy duze. Więc jak starac się o dziecko?za co żyć?moje starcza na opłaty , jego na zycie na leki, a dziecko?za co utrzymać?50 zł paczka pampersów. Narzeczony musiałby zarazbiac tyle by nas utrzymac bo moja pensja znika na opłaty i kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna323
u nas jeszcze gorzej, ja nie pracuje- studiuje dziennie i w dodatku na prywatnej uczelni, moj przyszly maz jest w policji i wyciaga okolo 1500 , dziecko baaardzo chcielbysmy miec ale nie mamy warunków niestety:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj zanim wyzwiesz nas
a ile masz lat?ja tez mam kiepsko, po trzydziestce juz a czas leci , a warunków niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrinko
mam 23 lata, studiuje dziennie, pracuje, mieszkanie jest - splacamy kredyt, samochod tez mamy. Ale poza tym inwestujemy w siebie -kurszy, szkolenia , narzeczony dtodua doktoranckie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak.......
Moja szwagierka nie pracuje, mieszka kątem u rodziców (3 pokoje, 8 osób), jej facet zarabia trochę ponad 1000 zł na rękę (część z tego oddaje swojej matce) i warunki, że nie przeszkadzały jej w zdecydowaniu się na dziecko. Za becikowe kupili sobie... kompa. Polska rzeczywistość.... Cieszę się że myślicie głową a nie... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrinko
*studia nie otdua :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj zanim wyzwiesz nas
3 pokoje i 8 oób i dziecko urodziła?:O o rany 1 pokój rodzice i babcia 3 osoby 2 pokój mąz i żóna i dziecko z beciokowym na kompa 3 osoby 3 pokój mąz i żona 2 osoby(i tez czekaja na dziecko?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No tak.......
U nich wygląda to tak: 1 pokój (najmniejszy) dziadkowie 2 małżeństwo z 2 dzieci, 3 ta właśnie szwagierka od kompa + jej facet i teraz dziecko Właściwie to teraz się doliczyłam, że 9 sztuk. Przy czym im to nie przeszkadza i twierdzą że to normalka... A w pobliżu mają sąsiadów których na takim samym metrażu mieszka... 14... Że Ci ludzie jeszcze mają warunki na sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa wszystiego
hej, my juz w noc poslubna bedziemy sie starac o dziecko:) w tym roku koncze 28 i to praktycznie ostatni dzwonek. na razie mieszkamy na 2 pokojach i w sumie uda nam sie wcisnac jeszcze jakies lozeczko dla dziecka, ale mam nadzieje, ze za 2 lata juz bedziemy we wlasnym domu. jestesmy na etapie szukania ziemi. na szczescie finansowo stoimy dobrze, wiec z pieniadzmi nie ma problemu. trache wydamy na slub, ale mam nadzieje, ze po slubie szybko wrocimy do rownowagi finansowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joljoljol
28 lat i ostatni dzwonek ?? Wow ! Ja mam 29 i nawet jeszcze nie wiem czy chcę mieć dziecko - czy aby nie tragizujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj zanim wyzwiesz nas
14 osób czy 9 to bardzo duzo. jejua te dzieci gdzie śpią, przy czym sie uczą, gdzie się bawią?gdzie będa przyjmowac kolegów........siedzą tylko w pokojach i tak sie duszą? a jak do wc chca to jak?kolejka jest? u mnie stuknłą juz ostatni dzwonek a nie mysle o dziecku bo mam dwa małe pokoje i mała pensję, no ale w porównaniu z tymi co mieszkają w 14 osób to mam luksus chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa wszystkiego
postanowilam sobie, ze do 30 urodze pierwsze dziecko. boje sie, ze im bede starsza tym mi sie badzie mniej chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joljoljol
No to przy takim postanowieniu, to faktycznie "ostatni dzwonek" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj zanim wyzwiesz nas
mi sie bedzie chciało tuz przed 40stką. Wtedy będę ustabilizowana, spokojna dojrzała, urządzone będe miała mieszkanie, pensja- pewnie marna i ta sama, ale przynajmniej będe dojrzała i wyrozumiała dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa wszystkiego
podobno najbardziej wyrozumiali rodzice, to mlodzi rodzice. mam w otoczeniu kilka przykladow pozniego macierzynstaw, i mimo, ze ci ludzie sa dojrzalsi, to malo cierpliwi. moj luby chce miec 3 dzieci, a ja mu na to odpowiadam, ze nie mam 3 rak:) nie ma szans!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj zanim wyzwiesz nas
mój tez chce 3 a ja mówię ok dwoje urodzę a jednoi Ty urodzisz. ja uwazam ze młode matki sa mało cierpliwe, zaganiane, stroja sie jeszcze, chodza na studia, szukaja mieszkania, pracy, a dojrzała to ma juz mieszkanie, stałą praće, dojrzalsza psychicznie, nie musi sie juz tak stroic , woli wydac na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skaaa
jestem od niedawna w ciąży - dziecko planowane i wyczekiwane. mam 28 lat, obecnie 5 lat po ślubie. studia magisterskie skończone, jedne podyplomowe również obecnie w trakcie następnych podyplomowych. pracujemy obydwoje - mamy niecałe 4 tys. razem. obecnie mieszkamy z rodzicami - w tym roku planujemy zakończyć budowę i przeprowadzić się na swoje. dopiero teraz zdecydowaliśmy sie na dziecko, gdyż wcześniej jeszcze za mało osiągnęliśmy zawodowo aby powiększać rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa wszystkiego
moj luby mowi, ze trzeba poprawic wzrost demograficzny, 2 dzici bedzie za nas, a trzecie dodatkowo:) co za argumenty! boje sie, ze 3 dzieciaków nie upilnuje. i tak sie zatstanawiam czy rodzic jeden po drugim, czy z przerwa. bo wydaje mi sie, ze jak zrobie przerwe to za nic w swiecie nie bede chciala wrocic do pieluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×