na jaki temat chętnie obejrzelibyście spektakl?

jaki temat by Was zainteresowal, zaintrygowal na scenie? Spektakl niedługi, ale ciekawy, na jak najmniejszą liczbę aktorów, najlepiej jednego aktora. Nie chodzi mi o to, żebyście pisali mi scenariusze. Wypowiedzcie się tylko, czy wolicie dramaty czy komedie, co chętnie byście obejrzeli i czy może wpadł Wam do głowy jakiś ciekawy pomysł.

ciekawa jestem jak wygladalby spektakl pt. \"swedzi mnie paszka\" :D

kabaret "DNO" i ich swietna scenka ,gdzie parodiują do roznych pioseneczek :D hehehe .bomba

swędzi mnie paszka...? czyli spektakl dla jednej osoby, która rozczula się nad swędzącą pachą? no tak.... nie wiem czy zaciekawiłoby to widza... może wytłumacz mi dokładniej o co chodzi?

dziewczyna to również kobieta- no ok, ale chodzi o coś wymyślonego, nic odtwórczego

to ironia... :O ech, nieważne :D:D:D

a co, przygotowujesz czy jak?

ale ja chciałabym, żeby temat zostal potraktowany poważnie. No co lubicie? co robi wrażenie?

to znaczy mam zamiar przygotować. Mam już swój mały pomysł, ale warto byłoby go urozmaicić... zresztą nie wiem jeszcze czy mój pomysł jest dobry. Chciałam wiedzieć, co ludzi zainteresuje.

wrazenie robi banda poprzebieranych gości za żuli i wieśniaków ,porozumiewający sie błednym językiem. ogólnie zmienionym głosem.. wtedy jest wesoło na twarzach widzów.

no ale ja nie mogę mieć bandy... jestem kobietą i chciałabym wystąpić w pojedynkę.

osobiście - lubię historie w rodzaju Księgi Diny (książka i film - ten drugi widziałam, książki do tej pory nie znalazłam, a baaarrrrdzooo chcę przeczytać) śmierć, emocje, psychopatia, konflikty wewnętrzne oraz walka z ostracyzmem społecznym - tak chyba może być z tego co wiem, to jednak ludzie wolą komedie, a w tych tematach jak wyżej można łatwo przeholować i wejść w banał lub kicz

dziękuję, o takie właśnie wypowiedzi mi chodziło. Wiem, że kabarety cieszą się ogromną popularnością, zresztą sama grywałam amatorsko w takowych. Jednak chciałabym wprawić publiczność w stan konsternacji właśnie poprzez ukazania za pomocą ciała chorej ludzkiej psychiki, opetania zmysłów itp.

nie mam jednak sprecyzowanego tematu... oczywiście mogę zrezygnowac z tego na rzecz kabaretu, zobaczy się. albo jakiejś sielankowej opowiastki

hm, jesli chodzi o kabarety i komedie - tu trzeba \"zmysłu\", bo jak patrze czesto na to, co ma niby być smieszne, to mi rece opadaja :O jakies ale - uwazaj, bo kobiety i emocje to walsnie ta subtelna mieszanka, ktorej niekoniecznie moze wyjsc na dobre bawienie sie w czarownice :) [to nie jest złośliwosc] powodzenia zycze w tworzeniu Sztuki

dziękuję Ci z tym, że jakoś chyba mam ten zmysł do kabaretów, wielu ludzi tak mówi i nawet niektórzy z nich to wyszkoleni aktorzy jeśli chodzi o emocje, to chciałabym, żeby nie była to czarownica, ale jednak dość wyraźiście zakreślona zrozpaczona kobieta- nie bójmy się udawać opętania, wicia po podłodze, krzyków, płaczu i wrzasków przechodzących w szept... z tym, że fakt faktem, musi być to dobrze zrobione bardzo cenna jest dla mnie Twoja wypowiedź, dziękuję :*

ktoś jeszcze?

proszę, dajcie coś jeszcze

Chętnie jeszcze raz bym się wybrała na Operetkę Gombrowicza. Naprawdę świetny spektakl. Polecam też Generała i Dzienniki. Oczywiście wszystkie te spektakle grają w IMCE w Warszawie.