Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinowa jagoda

jak zakochują się Hindusi ?

Polecane posty

Gość malinowa jagoda

No własnie. Nie widzialam go juz pol roku, a spedzilismy ze soba tylko wakacje bez zadnych intymnych sytuacji.Wiem, że mu na mnie zależało, a przynajmniej tak mówił i okazywał zachowaniem. Nie wspominam o "kocham Cie" poniewaz zdaje sobie sprawe z faktu, że rozni ludzi, roznej nacji, wywoszacy sie z roznej kultury itd znaczenie tego slowa traktuja w rozny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagodaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvbzbz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indie to wielki wielokulturowy
kraj, Jest tam i matriarchat i patriarchat. To tak jakbys spytala, jak zakochuja sie Europejczycy.Przeciez jest ich tylu...trudno uogolniac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez kropkę na czole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka999
a ja słyszałam ze raz na zawsze ;) tak mocno i w ogole wariują, sklonni sa do wielkich szaleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deelayah
Malinowa jagoda. Hindusi nalezacy do wyzszej klasy sredniej sa bardzo wierni, maja zasady i jak sie zakochaja, to na cale zycie. Mowie o Hindusach wychowanych w Indiach. Nie wiem jak sprawa wyglada z Hindusami mieszkajacymi od lat w Londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
spotkało Cie to ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deelayah
Mam przyjaciela Hindusa, ktory sie we mnie zakochal. Pojechalam do niego do Indii, spedzilismy niesamowite chwile, patrzac na Taj Mahal o zachodzie slonca:) Teraz robi doktorat w Londynie, a ja jestem w Stanach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa musialo byc genialnie !!!!!!!!!!! zazdroszcze Ci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deelayah
A Ty znasz jakiegos Hindusa?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deelayah
No tak, przeciez napisalas o nim w pierwszym poscie, gapa ze mnie:)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
:)))))) nieszkodzi. bardzo jestem ciekawa jak wygladał Twoj pobyt w Indiach, Zbieram pieniazki do przyslowiowej kupy zeby jak Ty moc na wlasne oczy odwiedzić "Ich" kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deelayah
Ja tez zbieram kase, zeby pojechac tam na 2 miesiace w listopadzie 2007. W zeszlym roku bylam tylko 2 tygodnie. Jego dom rodzinny jest w Delhi, takze spedzilismy tam dwa pierwsze dni. Potem pojechalismy pociagiem do Agry, gdzie znajduje sie Taj Mahal. Po prostu niesamowity widok!!! Czlowiek ma ochote sie rozryczec:) Potem pojechalismy do Jaipuru, Jodhpuru, Udaipuru(cudowne miasto!!) i innych miast. Bylo naprawde cudownie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozek molenda
wsadzaja paluszek w dupke i gowienko zlizuja...a tak kochaja i n podcieraja sie reka bo nie wiedza co to jest sraj tasma i jak oszczednosc..a i pod turbanem roi sie zwierzyna i ta dzika i ta mniej!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
czyli "Twoj" hindus pochodzi z wyższej kasty ? Masz jakies zdjecia???? Zazdroszcze Ci kobieto przygody i odwagi i w ogole :)))))))))))))))))))))))))))) Nie mam takiego doświadczenia jak Ty, narazie czytam sobie ksiązki ogladam filmy, tu cyk muzyczka i się zapoznaje z kulturą :) opowiedz jak to było z Twoim wyjazdem do Indii? bałas sie troszke? Mam propozycję wyjazdu do Indii od mojego kolegi i na listopad wraca na 2 tygodnie do domu...ufam mu, mimo to nie zdecyduje sie, a przewodnika pewnie miałabym wspanialego..pisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękujemy ci SC Johnsonn
dziewczyno obawiam się jednego - może i się zakochują i są wierni swoim kobietom, ale wiele nacji ma tak, że dla nich białe kobiety to nie kobiety (np. arabowie o których tyle się ostatnio słyszy). pobawić się można ale poważny związek czy małżeństwo tylko z kobietą swojego pochodzenia. więc przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoola
mam kolezanke , ktora wyszła za Hindusa. pojechal do tamtego kraju. W szoku była , jak ja zaszeregowała rodzina. jak szybko pojechała. tak szybko wróciła. W opłakanym zreszta stanie. Daj sobie na wstrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny jestem jedna z tych co zdradzila kraj, biala rase itd i \'puscila sie\' (he he ) z hindusem. czytam sobie ze jedna z was juz byla w Indiach? I jak? Ile musialas zaoszczedzic pieniedzy zeby pojechac? i glupie pytanie-jak sie tam ubieralas? (swojemu powiedzialam ze choc sari piekne nigdy nie zaloze, jak mowie o mini to sie smieje do mnie ze on rambo nie jest a jak mowie ze \'cyganskie\' dlugie kiecki to sie oburza ze mnie jego ojciec z domu wyrzuci). Wiec sama nie wiem? Co do czesci jak sie zakochuja to musze przyznac ze moj jest czasami jak dziecko zapatrzony we mnie (zaraz uslysze ze pewnie tylko do slubu-moze...). Ale to wynika z jego wychowania. Jest wychowany jako katolik (jak i jego rodzina kilka pokoln w tyl)ma angielskie imie i nazwisko, malo rozmawia w swoim jezyku sam przyznaje ze juz coraz mniej pamieta, zawsze chodzil do angielskich szkol. Niby takie zachodnie wychowanie ale zawsze mu rodzice powtarzali ze kobiete trzeba uwielbiac, kochac sie (seks) tylko jesli sie jest pewny ze to na cale zycie, ze nie wolno jej do niczego zmuszac ( czasem jak mi powie\' bo ty POWINNAS\' to podnosze wrzask-albo moj brat- wtedy on sie caly kuli w sobie , jest zmieszany wsciekly na siebie-takie walki wewnetrzne ICH swiata z zachodem). Ogolnie rzecz biorac jest mi z nim dobrze dba o mnie, jest starszy o kilka lat ale nie nalega na rzadne sluby o dzieci. Sam robi kolejnego magistra i czeka az ja skoncze studia. Zwiazek idealny (dla mnie)? czas pokaze...al mimo wsystko chcialabym pojechac do Indii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
a kto tu mowi o małżeństwie ? :) jak tylko pytałam o stereotyp. osobiscie nie wyobrazam sobie pokonania roznic kulturowych nawet jesli dwoje ludzi Polka i Hindus naprawde sie pokochaja. Przeczytałam juz pare ksiazek na temat Indii, religii, etyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
Kig: w takim wypadku powyzszy moj post nie dotyczy Twojej - "Waszej" sytuacji. Mowisz ze wychowany jest w Anglii i zapomina nawet własnego języka. To zmienia postac rzeczy. DIAMETRALNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie nie! wychowany w Indiach teraz od poltorej roku w UK jak mieszkal w Indiach to wychowali go na katolika z zachodnim \'swiatopogladem\' ale tak jak mowie czasem z niego wychodza te jego \'korzenie\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
przepraszam, za zle odczytanie, swoja droga....1,5 roku ? to nie jest tak duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No poltorej roku w Uk to nie duzo ale w sam raz zeby zrobil sobie magistra, poznac mnie w pracy i jakos sobie dalej zycie planowac:) a Ty jak poznlas swojego znajomego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
widzisz, ale "katolik", "zachodni swiatopoglad" ... to duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo zmienia... moj kumpel jest Sikhem, mieszkał w Indiach na wsi, ciezko pracował, teraz w Uk rownie duzooo pracuje na wlasne utrzymanie, na godne zycie...w Uk przybwa na oko cos kolo roku, poltora, mimo to sadze ze oni diametralnie sie roznia...nie to zeby był niemiły albo cos, zawsze czarujacy az do przesady czasem, po raz kolejny mowie ze Indie to kraj wielu "światów" religii etyk, "wychowań", "wpajanych dzieciom światopogladów", ludzi roznego wykształcenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa jagoda
pracowałam w Anglii, a on ze mna :) tał ładnie mi sie przygladał tymi swoimi świdrujacymi oczkami, ze wkoncu sie poznalismy, nie bylo innej możliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×