uprany telefon komórkowy - pomocy

Dziecko uprało swoją komórkę (motorolę) razem ze sweterkiem. Według poradnictwa w necie sprzęt należy rozebrać, wypłukać w wodzie destylowanej, potem w spirytusie, suszyć przez kilka dni i wypolerować dostępne miejsca pędzelkiem. Moje pytanie brzmi: czy należy odłączyć wyświetlacz od płyty głównej, czy przeciwnie, pozostawić całe połączanie nietknięte. (Taśma jest przyklejona do płyty głównej i zatrzaśnięta na amen w blachach wyświetlacza). Oprócz tego proszę o wszelkie porady, każda może się przydać!

:-( :-( :-(

wysuszyc trzeba na pewno ale nie wiem czy bedzie dzialala.... moja Nokia wpadla kiedys do zlewu do kubka z woda, ale zaraz ja wyjelam, suszylam przez 24 godziny i byla jak nowa, ale kolezance Soniak wpadl do kibla (nie wiem co ona z nim robila hehehheh) no i niestety....

Suszarka do włosów i... jedziesz z koksem ;)

ja tylko piorę forsę

mnie telefon wpadł do kibla wyciągłam wysuszyłam wyciąg baterie i dalej działa

mi do kibla wpadł kiedys :P (nosiłam go w tylnej kieszeni spodni) no i.... odrazu działał, był mokry i działam :P tylko tak bulgotał przy wydawaniu dzwiekow. potem wysuszyłam i działam normalnie:D

Moj tez wpadl do kibla, nowiutka motorola, rozebralam zostawilam zeby sie suszył, przyjechal moj maz (akurat mnie nie bylo w domu), złozył go z powrotem i właczył, niestety....nie musze pisac ze nie dziala

A więc działam według porad wyszukanych w google. Za jakieś trzy dni napiszę, co z tego wynikło. Do zobaczenia na tym topiku!