Co zrobić by znów o mnie zaczął walczyć?

Czasami wspominamy i jest fajnie, ogolnie jest nam razem dobrze. Potrafimy ze soba rozmawiac, smiac sie itp Ale czesciej slysze komplementy od kumpli niz od niego. Ostatnio sie zalamalam troszke jak kilka razy z rzedu slodzil mi tylko podczas stosunku. Czy faceci tak juz maja? Kiedys na codzien taki byl...

Nimfa to chyba starosc :/ albo przyzwyczajenie albo co..... heh zdobyli nas to juz nie musza sie starac paskudy !

dziewczyny a jak jest u was z zaufaniem?biorac pod uwage fakt ze wdarla sie jakas rutyna,nie obawiacie sie ze bedzie szukal nowosci w ramionach innej/?

Ojjj ale zeby nie wyszlo tak ze on jest ze mna dla seksu. Od razu mowie ze tak nie jest,pewna jestem (pozno zaczelismy to robic ;) ) Poprostu pewne slowa wolalabym uslyszec w innym monmencie, co nie znaczy ze w tym nie :P

Na moje oko to rutyna :)

też tak mam, chociaż powiem Ci, Nimfo, że i tak bym się zamieniła zTobą... :(

heh ja mam nadzieje, ze moj nie bedzie szukal nowosci w objeciach innej. a z sexem jak jest u Was? nie nudzi albo cos tego typu??

Ja sie nie obawiam zadnej zdrady. Wiem ze naprawde mnie kocha, tylko nie jest juz taki jak kiedys. Kiedys poprostu za mna szalal !!!! Teraz mam wrazenie ze to dla niego normalka. Wiem ze mu sie podobam itd,widze to. Ale wlasnie ta rutyna....straszna jest.

co do mnie w srpawach sexu to nie bylo nudy,po czesci pewnie dlatego bo pozno zaczelismy ;)

dziewczyny to Wasz pierwszy zwiazek?bo moj tak,zreszta jego tez,tak wiec obydwoje raczkujemy

mysle sobie na wszystkie strony.. a jakby tak stac sie mila, kochana, wspaniala... moze zauwazy nasza dobroc i tez sie zrobi taki....ale czy to dobry pomysl? eee chyba nie

moj jesli chodzi na powaznie to 2

blask- grunt to byc spontaniczna,raz slodka a za chwile namietna;) tak zeby nie spodziewal sie reakcji,choc z czasem i to mozna rozgryzc :o

ja najpierw się denerwowałam, nic nie dało, potem próbowałam się wychłodzić, też nic, teraz jest... nie wiem co :(

Jesli chodzi o seks to jest super, mimo ze orgazmu pochwowego nie mam. Jak mozemy to troche kombinujemy, ale wiekszosc pozycji juz poznalismy... zeby i tu nudno sie nie zrobilo

serotonina ale w czym problem?

a jak u Was jest z dominacja?nie mam na mysli wylacznie tej sexualnej ale ogolnie na codzien

to zarówno moj jak i jego pierwszy zwiazek taki powazny. Mamy po 21 lat

tak po prostu.. spontanicznosc... eh albo mam za duzo spraw na glowie albo len mnie pochlania coraz bardziej. pamietam ze ja sama kiedys bylam inna mialam wiele pomyslow, zaskakiwalam go. a teraz:/ baterie mi sie chyba wyczerpaly..cos nowego, nieznanego by sie przydalo..szalonego

nimfa to witam rowiesniczke ;)

wydaje mi się, że jest ze mną tylko z przyzwyczajenia. Chce ograniczyć nasz i tak już ograniczony kontakt, widzimy się raz na dwa tygodnie, on mówi, że jeśli teraz byśmy zerwali, to on chce być sam, bo potrzebuje niezależności.... a ostatnio udłyszałam, że chce, żebyśmy się rzadziej kochali :/

hmmm dominacja... glownie to ja mowie co i jak. On czesto przytakuje zeby sie nie klocic albo zeby miec spokoj. Oczywiscie gdy sie z czyms naprawde nie zgadza to mowi to i dyskutujemy :)

blask zgodze sie...cos szalonego zawsze ozywia sytuacje,a moze jakis wypad nad morze?w gory?

hmm dominacja...zalezy w jakich sprawach... chyba wieksza mam ja tak mi sie zdaje po ostatnim czasie. my mamy po 20-21.tez mlody narod;)

serotonina jak rzadziej chce sie kochac to cos nie tak :(

serotonina a dlugo juz jestescie ze soba?

Hehe moj w przyszlym tygodni bedzie chcial sie czesto spotykac, jak nie codziennie. A ja mu od czasu do czasu powiem nie. Juz nie moge sie tego doczekac :D

ale wiecie co to przykre bo przeciez jestes mlode i juz mamy takie problemy jak rutyna :o zawsze myslalam ze cos takiego dosiega tylko zwiazki malzenskie i to z wieloletnim stazem

1,5 roku, ale kiedys sie spotykaliśmy i jak wyjeżdżałam na studia, to ja skonczyłam naszą znajomość. On miał kogoś, prawie wzięli ślub, ale sie rozstali. Na 5. roku przypadkiem się spotkaliśmy i ...

mimalo byc jestesmy mlode