Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malawrocek

trudne chwile po rozstaniu z alkoholikiem!

Polecane posty

Rozstałam się z alkoholikiemprawie rok temu po 9 latach bycia razem.Ichociaż minęło już tak dużo czasu to ja wciąż nie potrafię sobie z tym wszystkim poradzić!Obecnie jestem w związku z świetnym facetem w którym znalazłam miłość,szacunek, ciepło,zrozumienie!Ale mój problem polega na tym że chociaż jestem wkoncu szczęśliwa to zdarzają sie takie sytuacje w których ja nie potrafię sobie poradzić z emocjami!Wciąż żadzi mną strach i uczucia które toważyszyły mi przez te 9 lat bycia z alkoholikiem czyli poczucie niskiej samooceny,poczucie krzywdy!I chociaż wiem ze mój obecny patner stara się mnie najlepiej jak może zrozumieć to wydaje mi sie ze zaczyna sie męczyć zależy mi na nim i na naszym związku ale ja nie potrafię czasami opanować emocji one poprostu są silniejsze odemnie!A ile ON to wytrzyma jak długo będzie znosił moją histerię?zawsze robię mu jazdę jak wychodzi z kolegami dzwonie kilka razy bo wkręcam sobie schizo że ON wróci pjany chociaż wiem ze tak nie będzie ale podświadomie ...ja już mam dość tego może któraś z was też przez to przechodziła jak tak to prosze o poradę w jaki sposób mogę z tego wyjść!może powinnam pójść na jakąś psychoterapię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co piszesz
wynika ,że bylaś bardzo uwikłana i współuzależniona,dlatego pewnie dobrze byłoby abyś zdecydowala się na pomoc specjalistów,może zgłoś się do jakiejś poradni leczenia uzależnień od alkoholu,tam na pewno ci pomogą.Ja chodziłam na takie spotkania żon alkoholików,bardzo mi to w życiu pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam uwiklana..
wiem o czym mowisz! jesli bedziesz chciala porozmawiac daj znaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was cieplutko myślę że jednak zdecyduję się na tą psychoterapię bo jednak sama sobie nie poradzę!może po niej zacznę żyć normalnie!pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYŁAM UWIKŁANA jeśli masz numer gg to podaj mi go napiszę do Ciebie!mój numer 10167557 dzięki za rady! Zastanawiam się tylko czy są takie kobiety które po rozstaniu z alkoholikiem potrafią normalnie funkcjonować bez pomocy specjalistów!Ja na początku myślałam że jak tylko się rozstaniemy to skonczą się moje problemy ale jednak nie jestem taka silna...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko pijaka
mój ojciec jest alkoholikiem, nie wiążcie się nigdy z alkoholikami i nie rodźcie im dzieci, bo urodzić się w rodzinie z tym problemem, to najgorsze co może się dziecku zdarzyć... wiem o tym, bo sama od 17 lat jestem takim dzieckiem i wolałabym się nie urodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko pijaka
trzeba tępić pijaków, nie można tego akceptować, ani im pomagać... może wtedy w końcu sami zaczną robić coś by z tego wyleźć... im nie można pomóc, dopóki sami, z własnej woli nie podejmą leczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój były partner był dzieckiem alkoholików i dlatego właśnie pił!wiem jedno że życie z alkoholikiem to katastrofa mi po tym związku pozostały tylko smutne wspomnienia i nerwica!mam nadzieję że jakoś sobie poradzi i przestanie piś szczeżę mu tego zyczę!dla mnie najważniejsze w tej chwili jest to żebym wkońcu odzyskała spokój wewnętrzny i zaczęła żyć normalnie!a tak na marginesie to szkoda mi dzieci alkoholików bo wiem że już przy urodzeniu mają cięzki żywot jedni powielają stereotypy po rodzicach uzależnionych inni wręcz odwrotnie bronią się przed tą patologią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, spokojnie. Jeżeli Twój teraźniejszy wybranek jest niepijący to się go trzymaj. A jak chcesz doraźnie uspokoić się, to usiądź lubemu na kolanach. Co? Że to po dziecinnemu? No to co? Czy nie możesz chwili radości? Czy jak przytulisz się do tego swojego chłopa, to Cię ubędzie? Ej, uszy do góry i trochę więcej uśmiechu :) Załączam serdeczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka zimowa
malawrocek, odnoszę wrażenie, ze potrzebujesz naszych wypowiedzi do jakiejś pracy np. z psychologii po tylu latach bycia z alkoholikiem nie chce się nowego związku , tylko spokoju bardziej kręcą nowe ciuchy, rozmowy z ludźmi czyli ogolnie ujmując oddycha się nowym powietrzem i czuje się wiatr w skrzydła przekonujemy się , ze jestesmy cos warte ale nie poprzez rzucanie się w nowe ramiona nigdy w to nie uwierzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzanka zimowa
ps. na rzucanie się w nowości przychodzi czas gdy sie pozbieramy - taka prawda! na to trzeba nieraz kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzanka zimowa ja napraedę nie potrzebuję waszych wypowiedzi do zadnej pracy gdyby tak było napewno bym napisała!Moje życie poprostu się tak ułożyło jestem z tym facetem do tej pory kupiliśmy 2 tyg temu mieszkanie i jestem najszczęśliwsza osobą na świecie choć zdazają się dni kiedy powracam myślami do przeszłości ale na szczęście już coraz żadziej!Pomału zapominam o tym co było złe i zaczynam uczyć się od nowa żyć w poczuciu szczęścia!Nie jest łatwo ,wybieram się właśnie na psychoterapię i wierzę w to że wkoncu powrócę do normalności!Pewnie i masz rację w tym co piszesz wiele kobiet izoluje się od mężczyzn po rozstaniu ale ja chyba znalazłam tego jedynego całkiem przypadkiem i postanowiłam nie rezygnować z własnego szczęścia zaryzykowałam i jak narazie jest super i myślę ze już tak będzie zawsze!pozdrawiam!Mała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu cisza na tym forum chyba mało ciekawy temat!a tak na marginesie to zaczynam pomału zyc własnym życiem czasami lapię się jeszcze na tym że zastanawiam się co u bylego czy pije i ja mu sę poukładało w życiu!mam nadzieje że przestanie pić!ja zyczę mu tego z calego serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 2 latach stwierdzil ze do niego nie pasuje, byl to dla mnie straszny cios nie spodziewlama sie tego...Nie mogłam sie pozbierac... nie miałam do kogo sie przytulic... nie potrafiłam normalnie funkcjonowac!!Miałam ochote sie zabic i wiecej nie cierpiec!!! Kolezanka interesująca się magią poleciła mi rytualistę (perun72@interia.pl) mówiąc że dzięki niemu odzyskam swoją miłość. Zwróciłam się więc o pomoc. I udało się: ) po uroku miłosnym po kilku tygodniach powrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franciszkaa19896
Mówię Wam jedną z niewielu osób która zna się na magii jest wróżka Sigita. Opowiedziała mi jak zrobić skuteczny rytuał miłosny i co ważne zadziałało!! Chłopak w końcu mnie zauważył i teraz ciągle adoruje. Kontakt to tej Pani jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×