Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MALA NIE WIADOMA

ŚLUBY-ZAKON

Polecane posty

Gość MALA NIE WIADOMA

DZIEWCZyny moje kolezanka jest w zakonie w starym saczu, w tym zamknietym..i nie wiem czy któras z was powie mi jak tam jest? na necie nic nie znalazłam...a bardzo bym chciala wiedziec jak jej tam ejst..gdzie spi, ile rozmawia dziennie, czymohge ja odwiedzic, czy ona kiedykolwiek tu przyjedzie/ i wiele wiel pytan sie mi nasuwa..ale nie potrafie na nie odpowiedziec;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość list do niej napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli jest w zakonie zamknietym, to juz nie wyjdzie juz z niego nigdy- a wiec raczej nie odwiedzi rodzinnych stron. Jesli chcesz sie z nia zobaczyc, musisz do niej jechac i poprosic o widzenie (przez kratki). :D Zwykle mniszki maja pojedyncze cele- skromnie urzadzone (lozko, jakas szafka, krzeslo, stol), jest generalny zakaz rozmow (za wyjatkiem widzen z goscmi, rekreacji, i innych momentow na to przewidzianych). Ogolnie mozna powiedziec, ze na pewno nie jest jej tam zle- to ze jest za murami, nie oznacza, ze jest nieszczesliwa i zamknieta w 4 scianach. Siostry maja ogrody za klauzura- a wiec mozliwosc wyjscia na swieze powietrze. Dobrze sie bawia na rekreacjach, zadna tam nie chodzi smutna. Bylam kiedys odwiedzic 2 siostry w roznych zgromadzeniach zamknietych- pierwsza rzecz jaka sie rzucila w oczy, to byla ich radosc i pogoda ducha. One naprawde byly tam bardzo szczesliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×