Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monella

była dziewczyna mojego chłopaka /

Polecane posty

Gość monella

Mam problem zwiazany z byla dziewczyna mojego chlopaka. zaczne moze od tego ze poznalismy sie we wrzesniu , cos zaiskrzylo. Ja mialam chlopaka , on dziewczyne...Nie ukkladalo nam sie w swoich zwiazkach. zerwalam ze swoim ale nie namawialam nowego zeby zerwal z dziewczyna.... po jakims tygodniu napisal , mi ze zerwal z nia. ze chce byc ze mna... Zaczelismy byc ze soba i bylo wszystko dobrze , Niestety jego byla dziewczyna powiedziala mu ze ciagle go kocha... Powiedzial ze to dobra dziewczyna , byli ze soba 2 lata , znaja sie od 3.... Jednak ciagle sie spotykaja....Pod pretekstem nauki...Przychodzi do niego , pomaga mu... Mieli nie widziec sie miesiac zeby ona ochlonela. jednak powiedzial mi ze zrezygnowali z tego...i znow sie widuja... Doskonale wiem ze ona chce do niego wrocic. On mowi ze lubi ja i nie zabronie mu sie z nia spotykac... Mam ja na gg bo znalazlam jej nr. ona tez mnie ma...sprawdzamy sobie nawzajem opisy....Ona chyba nie wie ze ja mam jej nr. Czasem wstawia identyczne opisy jak ja....a po spotkaniu z nim jakies buzki itp... Nie twierdze ze wrocili do siebie bo napewno nie , ale nie podoba miu sie ta sytuacja.... Boja sie ze on moze jednak chciec do niej wrocic...a moze podoba mu sie sytuacja gdzie ma 2 dziewczyny ktore go kochaja? Sama juz nie wiem co mam o tym myslec...kazda rozmowa z nim konczy sie tak samo...ze ona mu pomaga w nauce , ze to tylko kolezanka... Ale jak mozna spotykac sie 2-3 a moze i wiecej(nie wiem moze nie mowi mi wszystkirgo...)w tygodniu z byla dziewczyna? czasem mam ochote do niej napisac, z jednej strony opieprzyc i powiedziec zeby sobie darowala , a z drugiej moze pogadac na spokojnie i wyjasnic sobie sytuacje? ja juz sama nie wiem, moze nie mam podstaw , ale czasem brakuje mi juz lez....;( Co mam zrobic.... Zostawic ja w spokoju? a moze jednak jakos ja zniechecic do spotykania sie z nim?ale najgorsze jest to ze on tez chce sie z nia spotykac...niby nic a jednak boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ja w spokoju zostawić
??? ona ci się wpieprza w życie, a ty masz ją w spokoju zostawiać?? przede wszystkim - bardzo wygodny ten twój/wasz facet - dwie panienki...:O zrób najpierw z nim porządek - ja nie jestem zwolenniczką stawiania ultimatum, ale tak bym zrobiła na twoim miejscu - albo jedna dziewczyna, albo druga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
najgorsze jest to ze mieszkaja niecale 5 min od siebie i nawet przypadkiem to sie spotykaja... On mi powiedzial ze nie zabronie mu sie z nim spotykac...moze dac mu powody do zazdrosci i powiedziec ze ja sie spotykam ze swoim bylym?> sama juz nie wiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ja w spokoju zostawić
ja myślę że nie wygrasz.. lepiej daj, ale sobie, spokój z nim jeśłi ex jest taka dla niego ważna, to nnigdy nie będziesz ważniejsza, chcesz być na drugim miejscu? po co zadowalać się ochłapami, jak można mieć wszystko z kimś, kto na ciebie naprawdę zasługuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
tylko ze mi naprawde na nim zalezy....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj sie go kto jest dla Ciebie ważniejszy i, że nie zyczysz sobie tego by sie z nia spotykał. I powiedz albo ona albo Ty. Bo inaczej zawsze bedzie ona i tylko zwiazek sie posypie bo bada non stop klutnie o nia. Musisz mu kazac wybierac. Ja przynajmniej nie widze innego rozwiazania. Jak mu zalezy na Tobie to zerwie z nia kontakt. A jesli nie to nie jest Ciebie wart a z czasem zapomnisz o nim i poznasz kogos w kim sie zackochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to ja w spokoju zostawić
a jemu na tobie? widzisz ze nie.. przykre, ale taka prawda.. pogadaj z nim, powiedz, ze albo zmieni coś w swoim postępowaniu, albo się rozstaniecie, bo ty już tak nie możesz. jeśli jemu zależy na tobie - zrozumie, a jeśli podoba mu się gra na dwa fronty - cóż.. chcesz być "na wszelki wypaedk"? oni wrócą do siebie jeśli mają wrócić, czy to ze zdradą ciebie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
postaram sie z nim pogadac moze zaczne dzisiaj na gg jak wroci po mysle ze znow sie z nia spotykal dzisiaj , jak sie przyzna to mu powiem co o tym mysle....ehhh ja nie wiem zawsze pakuje sie w jakies problemy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przede wszystkim problem
twój i twojego faceta, a nie tamtej dziewczyny. Gdyby mu na ex nie zależało, to by sie z nią nie spotykał i tyle. A ty masz pretensje do tej ex... niby o co - że walczy tak samo jak ty? Widocznie jej też zależy. Tyle, że obie trafiłyście na dupka, któremu wygodnie spotykać się raz z jedną a raz z drugą. Moja rada - poczekaj na kogoś kto o ciebie zawalczy, a nie ty walczysz o niego. Czy na prawde warto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma jakies problemy... Ja naprzyklad mam chlopaka ktory wciaga amfe pali zielone i zjada cukiery... Juz mniej ale nadal cos... Ciezku mu z tego wyjsc ale pomoagam staram sie. Zalezy mi i widze ze on sie stara wiec caly czas jestem przy nim ale zawsze staje sie to cos, ze wezmie... Jest kochany jak dla mnie... stara sie... kazda chwile chcialby ze mna spedzac lecz niestety ja tyle czasu nie mam... wierze ze w koncu z tego wyjdzie. I powiem Ci ze najlepiej to pogadac na zywo nie przez gg i na spokojnie... wtedy jakos wiecej dociera do drugiej osoby a poza tym takie rozmowy zblizaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkoda mi Ciebie...
Szkoda mi Ciebie... I tak jak poprzedniczka radzę Ci porozmawiać z chłopakiem, ta sytuacja męczy Ciebie i nie powinno tak być...nie neguję jego kontaktu z byłą dziewczyną bo jej tez nie jest łatwo, ale to ty jestes najważniejsza i powinien dbać o Ciebie najbardziej bo zdecydował się być z Tobą! nie pozwól mu na to by Cię krzywdził dokonał wyboru i powinien wziąć za ten wybór odpowiedzialność.POROZMAWIAJ Z NIM Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuszna wyżej uwaga
to facet powinien w końcu zdecydowac się, bo obydwie Was krzywdzi. Mój zachowywał sie nieco podobnie..ze mna sie spotykał,ale kontaktu z poprzednia też nie zerwał. Bywało tak,ze kończył ze mną np. rozmowe wieczorem na GG pod pretekstem pósia spac,a z tamta konferował do późnych godzin nocnych:( W końcu...dałam sobie spokoj za taką znajomością;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ultimatum aa
do to przede wszystkim problem - to wina ex, jest cwana. Wie, że on ma kogoś, ale podstępem niby to pomoc, płacz, lekcje chce go tak wziać pod włos. Nieładnie z jej strony. gdyby mu nie zawracała głowy, nie marudziła, nie łzawiła, nie prosiła o pomoc nie byłoby tego problemu. Ma twoje gg? a jak ona zdobyła?;) nauczyła się robic takie opisy jak ty, maupuje:P widzisz zazdrosci Ci chciałaby byc Tobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
moj tez palil ziolo ,bral piguly itp....stara sie nie brac...jakos to mu wychodzi...ale dla kogo to robi...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marumbkaa
Wiesz ona wie, że on ma kogoś. Zatem to ona gra nie fair. Jak by miała honor to by nie prosiła o spotkatnia pod byle pretekstem, że sama, ze to i to. Jets cwana. Umie grać. I wykorzystuje to. On się jeszcze na niej nie poznał? że taka fałszywa? Lubi ją? ale za co? Lubi się kogoś za dobro, za cechy pozytywne, a nie za intreygii, magię, zło. lepiej trzymać ją z daleka . jJest fałszywa. Wie, że macie się ku sobie a mimo to świadomie rozbija wasz związek domagając się spotkań, płaczem, biadoleniem, intrygami, szantazem. bardzo ponizej honoru. Jakoś krzywo patrzy się na kobietę, która prosi męża innej o takie pomoc- a ma tym samym pretekst do zagadania, do spotkan bo oto w tym wszystkim chodzi. I pryz tych spotkaniahc pokazuje jaka ona biedna itp i ciebie oczernia. Nieładnie. A czemu nikt tak krzywo nie patrzy na taką cwaniarę? tylko dlatego, ze wy nie jestescie jeszcze:) po slubie. wstydu nie ma zdobywac faceta zagrywkami pozniej honoru i pasa:O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
mamy na gronie wpisane nr. gg:) tylko ze ona miala ze status tylko dla znajomych , bo wczesniej sprawdzalam a teraz juz widze jej status wiec widac juz mnie wkleila na swoja liste:) czasem mi juz brak dla niej slow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marumbkaa
no wiesz był sam.. miał problemy jak kazdy jak się ma Ukochaną osobke to nie potrzeba ziołek piguł:) Fajnie, ze robi to z miłosci doCiebie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam 18
dziewczyno odpuść sobie:o ćpun, w dodatku zarywający była laskę ( masz pewność że jej nie bzyka za twoimi plecami a z ciebie isę śmieją?) tylu jest porządnych facetów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni byli ze sobą 2 lata a wy jak dlugo jestescie razem? no i jak dlugo oni nie są razem, czy zerwal z nią dla ciebie? ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJOO
cos mi sie nie chce wierzyc w to wspolne uczenie!! jak to wogule brzmi- pomagaja sobie w nauce hehe ciekawe czego pewnie sie grzmoca za twoimi plecami! jak mozesz pozwalac na takie spotkania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marumbkaa
to była go zarywa widac ewidentnie wstydu nie ma:) a on ma dobre serce, ufa szkoda mi płaczliwej, a ona to wykorzystuje jej wina. Jak wie ze on ma inną winna sama dac spokoj a nie pogrywa;) No to daj opis taki ze go kochasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osiolek24
a ja mysle,ze nie ma nic gorszego niz "oddech" EKS na plecach..moj facet byl z kims przez 6 lat a teraz niemalze jak ze soba skonczyli spotkal mnie..nie zawsze jest latwo 6 lat w porownaniu z 1rokiem to nic..a najgorsze,ze jestem pewna,ze gdyby ona tylko chciala.. nadal przyjaznia ,zdarza mi sie wariowac..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
tak , zerwal z nia dla mnie byli 2 lata razem , ja zerwalam ze swoim -bylam z nim rok. ja mam 18 on 20. Jestesmy ze soba 6 mies. A o bzykaniu to watpie- zgodzila sie z nim przespac dopiero po 1,5 roku chodzenia...w tamte wakacje...zrobili to 2 razy(podobno) wiec o to bym sie nie martwila nop ale coz...mogla bym sie odpieprzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
mogla by sie odpieprzyc*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJOO
dziewczyna jest w desperacji nie wiem dlaczego myslisz ze nie probuje wszystkich sposobow aby odzyslac to co stracila... wiesz ja tam sie jej wcale nie dziwie... pewnie gdyby zalozyla topik wszyscy by jej wspolczuli a ciebie zjechali na twoim miejscu wyjasnilabym to sytuacje i to natychmiast

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam 18
dziewczyno, on ci to opowiadał? on się spotyk a"uczyć się" z ex a ty mu we wszystko wierzysz?? śmieszne.. jeśli jej tak zależy - to zrobi wszystko, aby go zatrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
a co mam robic? przeciez nie bede go sledzic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJOO
co masz zrobic do cholery postawic sprawe jasno!! to nie jest normalne dziewczyno! jak chca sie tak z nia spotykac to spotykajcie sie we trojke :) na BANK TO NIE JEST TYLKO NAUKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monella
tez o tym myslalam:D ale to bez sensu , on sie nie zgodzi i jeszcze bedzie ukrywal kiedy sie z nia spotyka- teraz przynajmniej mi mowi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×