Mezatka a sama

wiec radze ci: wroc do swego meza i miej poczucie misji do spelnienia. ze go zmienisz. nie patrz na wasze dzieci, niech beda niemymi swiadkami.

Tylko troche osmieszyla mnie ta wcinka jakis dziwnych zeczy ze mam nick ela26 to nie znaczy ze jestem wszedzie

myslisz, ze my jestesmy tak glupie jak ty i damy sie przekonac, ze jakas inna osoba moze uzywac twego linka bez znajomosci hasla?

Moj dzieciaczek bardzo kocha tatusia to co mam zabronic jemu spotkan

pomylilam sie, bo zamiast nicka napisalam linka, sorki

napiszesz w reszcie czego oczekujesz??????????

to chyba jestes glupia bo ja na forum adwokat nigdy nie bylam

a kto tu mowi o zakazie spotkan twoich dzieci z ich ojcem? nikt nigdy tutaj tego ci nie napisal.

tego ze moj maz pujdzie na odwyk

odpowiesz wreszcie czy to za trudne pytanie?

Pytałam, czego oczekujesz po odpowiedziach z tego forum??? :O My nie nakłonimy twojego męża, żeby poszedł na odwyk. Poza tym odwyk niewiele mu pomoże skoro traktuje cię jak szmatę, nie rozumiesz?

Dlaczego wciaz spotykam sie z pogarda zaczynam dalej myslec ze to moja wina ze tak wyszlo ale wiem ze moj maz sie stara tez nie mial latwo w zyciu a moze powinnam przestac go zalowac to ze mial taka patologie w domu

Wiem ze czesto tego zaluje co mowi i robi nawet sie do tego przyznaje

Jeszcze raz: czego oczekujesz po odpowiedziach ludzi z forum?

to faktycznie moze byc jakas inna ela26, wreszcie weszlam na to forum. tylko nicki z Kafeterii nie moga sie powtarzac, moja droga "wkurzona na maxa". tak wiec z pokora przyjmuje twoja krytyke, elu - fakt, ten nick niekoniecznie swiadczy o tym, ze to ty pisalas. zeby wyslac twego meza na odwyk, trzeba wiele wysilku z twojej i jego strony oraz waszych rodzin, zeby osiagnac pozytywne rezultaty. samo wyslanie nie jest jeszcze triumfem. musi wytrwac w leczeniu. dluuuuuga i ciezka droga.

zapisz sie do AA jako osoba wspoluzalezniona. wspouzalezniona jestes w sensie nie wspolnego picia i ćpania, tylko życia z czlowiekiem uzaleznionym. w klubie wyjasnia, co robic. tam radza, zeby nie nianczyc uzaleznionego, bo go to bardziej trzyma w nalogu.

Tylko wiem jedno jezeli on sam tego nie zrobi nikt go do tego nie zmusi

nie dowiem się, czego oczekujesz :O Na pewno nie wlaz mu do lozka, bo ci trzecie dziecko zrobi :O Nikt nie mowi, ze to twoja wina, ze oj taki jest. Twoja wina polega na tym, ze z nim jestes. Z facetem, ktory cie nie szanuje, traktuje jak worek na sperme, a ty zachodzisz z nim w druga ciaze.

to jest wlasnie problem zeby zapisac sie do AA musiaa bym w innym miescie bo akurat osrodkiem kieruje sasiadka a teraz z brzuchem to nie zabardzo mi sie ciagac

to dalej siedz i narzekaj :O

skoro nic nie jest w stanie go przekonac do leczenia, a tym samym do zmiany postepowania wobec ciebie, to powinnas zadbac o siebie i odejsc od niego. skorzystasz na tym ty, skorzystaja na tym twoje dzieci.

i Wy wierzycie ,ze to nie ta ela pisała na tym forum o zmianie nazwiska,przeciez jak jej maz jest narkomanem to mozliwe,ze nie tylko zona o tym wie i inni tez wiedza i zostało po jakiejs sprzeczce,kłotni odebrane jemu prawa rodzicielskie

Ja mam to odebrac ze dla niego nic nie znaczymy tz ja dzieci

no i co z tego ze jest narkomanem ale tez jest czlowiekiem nie mial bym serca dziecku teraz mieszac w zyciu

ty nie rozumiesz, ze mieszasz dzieciom i sobie bedac z ćpunem i bydlakiem?

ty juz namieszałas dziecku wystarczajaco dajac mu tatusia narkomana,ktory cie bedącą w ciazy wyrzucił z domu

a przy byle klotni nie da sie odebrac praw rodzicielskich

ela ja mysle,ze nie tylko byle kłotnie były w twoim domu i na pewno to ty pisałas na tym forum o zmianie nazwiska

poza tym wyzywanie od dupodajek, czy inncy to NIE jest byle kłotnia

kazdy ma jakies nalogi wiem ze to co on robi jest zle ale popatrzec na to wszytko to polowa z was ma napewno jakis nalog szkodliwy dla zdrowia