spaliłam w nocy rosół!!

poważnie...wstawiłam wieczorem i ...zapomniałam o nim rano obudził mnie dym, wszystko smierdzi!!! łacznie ze mna bo nie miałam co na siebie włozyc rano bo wszystko przesiakniete dymem!! macie jakis sposob na szybkie wyeietrzenie mieszkania z tego dizadostwa?? smierdzi wszytko, firany, posciel, ciuchy, reczniki ale smrod..az nie chce wracac do domu;(

to wypierz, wszystko co sie da umyć, umyj no i wietrzyć, wietrzyć, wietrzyć, najlepiej rób przeciągi a jak nie pomoże, to malować mieszkanie będzie trzeba .

mam nadzieje ze nie bedzie az tak zle... ale chyba dzis wypiore wszystko cos ie da zostawiłam szafe na noc otwarta i wszystko smeirdzi l;acznie z kurtkami:((((((((( nie wiem co z tym dymem bo jak wypiore i powiesze to mi to znow wsiaknie w pranie!

pomozcie macie jakies rady?

mam tapety wiec o malowaniu to razcej nie ma mowy

spróbój domowych sposobów aromatyzowania mieszkania, gotuj kawę z cynamonem, aromat pieczonego ciasta też jest wart uwagi, Możesz spróbować wyłożyć w mieszkaniu spodki z wanilią, octem winnym lub aktywowanym węglem

!!!!!! rosol to swietosc

W zimowe wieczory myję sobie odbyt mydłem "Biały Jeleń", po czym smaruję sobie sutki wydzieliną kuprową pelikana błotnego i zadowolona z nieprzerwanej passy dostaw z Telezakupów MANGO siadam sobie w kąciku masturbując się dyskretnie pod ryciny z dwumiesięcznika "Praktyczne problemy speleologii".

W zimowe wieczory myję sobie odbyt mydłem "Biały Jeleń", po czym smaruję sobie sutki wydzieliną kuprową pelikana błotnego i zadowolona z nieprzerwanej passy dostaw z Telezakupów MANGO siadam sobie w kąciku masturbując się dyskretnie pod ryciny z dwumiesięcznika "Praktyczne problemy speleologii".