centralwings - jakie sa te linie?piszcie wszystko o nich jezeli nimi lecieliscie

jezeli nimi lecieliscie gdzioekolwiek, piszcie jakie one sa... ja za 4dni lece ncentalwings do irlandii i nie dosc ze sie panicznie boje lotu i samolotu... to boje sie czy te linie sa ok? piszcie , jak wyglada cala procedura u nich, z tymi bagazami itp jak podczas lotu jest itp... i jak mam przezyc ten lot? panicznie sie boje... :( na pewno bede musiala wziac jakies tabl przeciwwymiotce... macie jakies inne przepisty, zeby nie wymiotowac, nie bac sie , nie mi9ec biegunki i przezyc? tylko takie powazne, alkohol nie wchodzi w gre... dzieki za info, bede czekala...

ja leciałam do Irladi i wszystko było ok:)nie boj sie:)

Lauren - nie badz wredna... jezeli chcesz mnie przestarszyc to ci sie to nie udalo.... ja tu prosze o jakies wiadomosci, pomoc, itp a nie o zlosliwosci... wiec prosze o normalne wypowiedzi... dzieki

A co myślisz, ze zapłacili nam za reklamę? Jak polecisz, to się przekonasz. Co raz głupsze te topiki :O

Ech, no coz, niebardzo moge dobrze o nich mowic. Ja juz zrezygnowalam z ich uslug. Robie wszystko, by tylko nie musiec latac liniami Centralwings! Od 2 lat mieszkam w Irlandii. Pare juz razy zdarzylo mi sie, ze przesuneli lot (czasem o kilka minut, co nie mialo wiekszego znaczenia, a czasem o 1-2 dni, co juz mnie wkurzylo). Trudno z nimi miec cos zaplanowanego. Kiedy nie pracujesz i nie spieszysz sie z powodu innych waznych terminow to jest ok, bo sa to bardzo tanie linie. Ale kiedy lecisz na pogrzeb, wazne spotkanie o okreslonym czasie, czy cos podobnego to nie mozna im ufac. Sama procedura odprawy i odlotu jest normalna. Oddajesz bagaz, kontrola paszportu, bagazu podrecznego, czasem Ci obmacaja. ;-P Sam lot tez chyba nie jest najgorszy. Nie boj nic. Ja najbardziej balam sie (do tej pory zawsze mam stracha) startu i ladowania, to jest tak samo jak jedziesz winda, nie cierpie tego uczucia.

Kiedy lecisz? Ja ze Szczecina-goleniowa, 30 marca :P

i bedzie to moj 1 lot centralem i ogolnie pierwszy! Bojam sie deko

kurna jak sie robi tego ryuczacego ludka [beksa}

chyba tak ;) No do Dublinka ;) ale mieszkac bede w dundalku jakas mala wioseczka przy granicy z polnocna, bede tam szukac pracy :O

Aaaaaaa...! mieszkam niedaleko Dundalku! :-)

Moncia jak tam juz bede to na pewno zaloze osobny topik bo nie widzialam zeby tu ludki z irlandii mieli swoj wlasny ;) wtedy pogadamy!!!

Jestem bardzo ciekawa jak sie tam zaklimatyzuje ;) i do jakiej pracy mnie wiatr poniesie :P

heyaha --> dokladniej mieszkam w miasteczku pt. Drogheda. Dundalk wcale nie jest wioska. To niewielkie miasto. W ogole malo tu takich miast, wiec masz tam wieksze szanse na prace niz, np. w Dunleer (nie pamietam jak sie to pisze) - pomiedzy Drogheda a Dundalkiem. Jesli znasz angielski to nie powinnas miec wiekszych problemow. Choc nie jest juz tak latwo jak 3 lata temu. Przygotuj sobie CV-ki po angielsku. Mysl pozytywnie i bedzie ok. Zycze powodzenia.

edek bez kredki - kurde, pytam jakie sa linie a nie zebyc mi pytal czy zaplacili wam za reklame ... nie chcdesz to nie pisz po prostu milcz, mie oczekuje taich glupic odp Lauren - badz grzcezna skoro wszyscy krzycza na ciebie :P dzieki za info... lot niedlugo a ja sie masakarycznie boje... lece do dublina... troche mnie nastarchaliscie... czy jak wezme aviomarin bedzie ok? :(