Zerwać z prostytucją...wyzwanie.

Tak, tak, robiłam to przez pół roku w "przyzwoitej agencji". Musiałam -pętla długów...Teraz od dwóch miesięcy pracuję w biurze (hurra!) i myślałam, że zapomnę o przeszłości. Tu niespodzianka. Dawni "pracodawcy proszą, abym u nich dorabiałą, bo tzw. stali klienci się pytają. Boję się odmawiać, bo jak się dowiedza u mnie w pracy to wylecę. Ja się naprawdę tego wstydzę! Nigdy nie lubiłam tamtej pracy :( Czy można od tego uciec? Nie chcę do końca życia pamiętać. Był ktoś w takiej sytuacji jak ja? Pomóżcie...

k u r w ą byłaś, k u r w ą jesteś i k u r w ą zdechniesz :O

Przykre jest, to co piszesz. Życzę Ci, żeby kiedyć to Tobie się noga powięła. Wtedy zrozumiesz "świętoszko".

przeszłość będzie się za Tobą ciągnęła. Zawsze. I czego oczekujesz? żeby Ci doradzić - wrócić do dawnej 'pracy' czy nie? Ja nawet nie potrafię wyobrazić sobie sprzedawania własnego ciała. I nie dziw się że ktoś pisze do Ciebie tak jak wyżej i nie przyrównuj takich osób do "świętoszek" bo wychodzi na to że każda co nie sprzedawała siebie jest własnie "świętoszkowata", a tak przecież nie jest.......... prawda...........?

Mimo wszystko życzę Ci powodzenia, nie to biuro to inne! jak chcesz zerwać z przeszłościa to zrób to - jednym ruchem, na zawsze i bezpowrotnie!

Żyć mi się nie chce...żadnego ciepłego słowa. No powiedz, po co ży6ć, żeby cały czas uciekać? Myślisz, że ja nie mam innych wartości, skoro się musiałam sprzedawać. Przecież jestem człowiekiem...:(((

femina jebie ci z ust stolcem ktorego zjadałas od klientów na kilogramy :) hehe

pracuj wytrwale w biurze i olej dawnych pracodawcow...niech sobie kogos innego szukaja...skoro zrobilas juz taki milowy krok do przodu...to nie cofaj sie...szkoda zmarnowac to co osiagnelas. a dymi dewotami na forum nie przejmuj sie...powodzenia

Dlaczego jest tak mało ludzi jak Ty. Gdyby byli, nie musiałabym robić tych okropnych rzeczy. Dzięki za słowo otuchy. Te co mają sponsorów, to chociaż nie nazywają dziwkami...jakby różnica była.

z gracją i z przytupem obrabiam grube i zylaste knagi moich czarnych przyjaciół z Zairu

piekna lusi ma rację,nie cofaj sie już

Nie jesteś zabawny albo zabawna. Chyba nawet ja ze swoją przyszłością jestem "normalniejsza".

Przedłurzacz orgazmów, dziękuję.

mój brązowy kanion jest zawsze otwarty na szczere i wyszukane propozycje analne nurków smietnikowych którym wzamian za chwile błogiego orgazmu obrabiam z zapałem na perłowo ich brudne penisy

Dzisiaj nie odpowiedziałam na ich prośbę, więc idę do przodu. Jak powiedza o mojej przeszłości, to koniec. Nie wiem, czy się podniosę. tak ciężko było o obecną pracę...

nie martw sie osobami na forum ktore gadaja takie rzeczy. Sa to osoby ktore maja wszystkich gzdies. Nie bylam nigdy w takeij sytuacji jak TY, ale szkoda zebys sobie do konca zmarnowala zycie, w taki zasrany sposob. Napewno jest Ci ciezko ale musisz dac rade.Wez moze opcje wyjazdu z kraju na jakis czas np 6m-c zeby tamci dali Ci spokoj,albo nie pozwol zeby byli szefowie drygowali toba nawet wtedy jak juz skonczylas z ta "robota". Zycze powodzenia

oooooo23 - jeżeli była prostytutka to dewiantka, to rozumiem co robisz na tym forum. Przykro mi z powodu Twojej choroby...

mozna skutecznie zatrzec za soba slady zmień telefon,image... wiedza gdzie pracujesz ? mieszkasz ?

dziwna jesteś :o

Powinnaś zajmować się pomocą dla takich osób jak ja, ale w rzeczywistym świecie. Człowiek boi się komuś powiedzieć, wyrzucić to, bo zaraz potępienie.

Przedłurzacz orgazmów - wiedzą, wiedzą. To w tym samym mieście. Na razie nie stać mnie na wynajem mieszkania w innym i do tego zmiana pracy. Widzisz, kółko się zamyka. A telefon na pewno zmienię.

Powinnaś być dumna z tego co robiłaś, w końcu kobiety po to są?

Trzymaj się dziewczyno a tekstami niektórych ludzi się nie przejmuj.Tu mało osób inteligentnych.Ważne, że chcesz z tym skończyć.

bądż stanowcza,\"uciekaj\"w choroby... są srodowiska z których ciężko się wycjhodzi,ale musisz wytrwać...

Trzymaj sie Femina, nie zwracaj uwagi na tych "moralistów", ktos z nich sam sebie nie lubi, a ktoś robi taki rzeczy, że nie możesz i pomyślić. Trzymaj się... i życzę Ci szczęścia.

podobno prostytutka sie nie bywa tylko jesli juz ktos zacznie się w to bawic to jest nia do konca zycia te które trafia do seks biznesu już nie maja odwrotu bo alfonsi sa bezwzgledni :) ....dlaczego agencja? przeciez poczatkujace dziwki daja ogłoszenia w prasie o sponsoringu i działaja na własną reke ,agencja to dla ukrainek albo przyjezdnych kobiet ew bardzo juz przechodzonych nie masz szans na zmiany według mnie bo dziwka to nie zawód tylko charakter przeciez kaza mogła by iśc na łatwizne i wstawic dupe do burdelu no nie? a jednak tylko nieliczne sie decydują ja cie nie potepiam bo to nie moje zycie tylko twoje i mozesz z nim zrobic co zechcesz ,

Przyjdź do mnie zeszmace Cię i dostaniesz 1000zł.

---...---...---.... - prostytucja to nie alkoholizm czy narkomania:o

I olej te głupie wpisy. Nie i koniec. Możesz powiedzieć ze masz kłopoty zdrowotne, że zarabiasz wystarczająco, że nie jesteś zainteresowana, krótka piłka. Masz rację, sponsoring to nie k..., hahaha każda nasza działalność jest sprzedawaniem się. Ja znosząc w pracy klientów też sprzedaję swój dobry humor, też robię dobrą minę do złej gry i za to sprzedawanie nam płacą. Kiedyś sprzedawałaś ciało a teraz intelekt więc nie zamartwiaj się i odpuść sobie potępiaczy. No, kto jest bez winy ....niech pierwszy rzuci. Zatem koniec opluwania drodzy forumowicze

Zaczęłąm w agencji, bo spotkałam właścicielkę biznesu w banku. Zaproponowałą mi pomoc jak byłam w potrzasku. Myślałam, że to tylko raz. Dali mi na początek coś odurzjącego do picia, a pierwszy klient był świeżym wdowcem. Nie czułam nic...nic, nic. na drugi dziń było gorzej. Wiem, że nie jestem tak naprawdę dziwką. Dzieki za ludzi, którzy dają mi szansę...