zostań ze mną

jest nas tylu samotnych, nie mamy odwagi wychylić nosa za drzwi własnego życia, czasami boimy się okazać ze jesteśmy samotni.... wybieramy najłatwiejsze drogi póki w nas jest nadzieja... mamy po 30 a nawet więcej lat...

I za dużo filozofujemy na tan temat, zamiast wziąć życie we własne ręce. Samotni? A może raczej zbyt tchórzliwi, by zacząć żyć.

Hmmm mysle, że sami bo w sercu noszą Kogos i dlatego nie sa z innymi na dłuzej, bo ci wokol nie pasują im do portretu który maja w sobie. Jesli facet miał i lubi kobiety ładne, z karierą, z zawodem, bedzie chciał takiej. Zadna inna nawet jesli wymaluje mu maki na niebie, nie bedzie tak wazna:)

a jeśli nie ma nadziei, to się wpada w apatię, albo w szaleństwo ( wersja lajtowa - dziwactwo :) ) do wyboru ;)

Nie wyglądaj , przyjdzie.... zaufaj.... przyjdzie nieproszona , wytęskniona zaczarowana czekaj a czekając zajmij się życiem w największym smutku, w bezmiarze znudzenia przyjdzie zapali światełko w ciemnym tunelu i dzisiejszych chwil nie będziesz pamiętać zaufaj marzeniu