ja on i jego ex. pomozcie prosze

a jak sprawdze esemasy jak on ma telefon przy sobie? ja sprawdzam jak sie nadarza okazja i tylko wtedy jak mam jakies podejrzenia ktore zawsze sie okazuja moimi wyobrazeniami wiem ze to brzydko :)

esy to on moze wymazac, tego nie sprawdzisz

No tak, ja raczej mialam na mysli ogolnie, ze sprawdzasz to mozesz i sprawdzic go "przypadkiem" mijajac ten bar. Ale ok nie namawiam :)

i absolutnie nie chce nigdzie wychodzic, chcialam spedzic wieczor z nim poza tym juz bylam na spotkaniu jednym dzis i wystarczy

no i pojde do tego baru mimo ze nie chcial mnie zabrac i co mu powiem? a przez przypadek przechodzilam obok? no cos ty...

Jesli am tel w orange to mozna sprawdzic logujac sie na ich stronie jest historia wszystkich polaczen i smsow.Ale musiala by miec jego kom przy sobie

mowilam o przechodzeniu obok, tak zeby nie wiedzial ze tam bylac. Ale to raczej byla by dziecinna zagrywka, zly pomysl i dobrze ze go nie wykozystalas.

jakos musisz to sprawdzić. A nie masz kogos znajomego zeby poszedł niby przypadkiem

nie no bez przesady az tak to nie szpieguje on jeszcze jest w domu, przy swoim kompie i jakos sie do tego wyjscia nie zbiera... chcialabym znac jakis magiczny sposob na to zeby mi powiedzial prawde

ja tez bym to sprawdzila, albo proszac kolezanke by tam zaszla, albo jakas sama. Wolala bym takie cos i miec pewnosc. Ale nie wszyscy sa tacy sami, problem w tym ze autorka topiku chyba nie ma innego pomyslu zeby go sprawdzic. A razej zeby potwierdzic swoje przypuszczenia, bo pisze wyraznie ze czuje ze ja oszukal.

jakos pojsc ukradkiem!!! ja bylam z moim ex 4 lata, tez kontaktowal sie z byla:( raz poszlam do lokalu za nim i wiesz co? widzialam ich przy stoliku, ona sie smiala a on trzymal ja za reke:( ps: bylismy zareczeni

facet bedzie wypierał sie , nie przyzna sie jesli sie naprawde chce z nia spotkac. A o której miał niby wyjsc?

Ok sledzenie, wysylanie kolezanek z tego co piszesz odpada. Trzeba jakos go "podejsc".

moze jednak on nigdzie nie pojdzie dzis? no ale problem i tak zostanie jak nie jutro to nastepnym razem no i jakies rozmowy na gadu czy esemesy to prawda ze kontaktuja sie ze soba zadko ale jednak nie zyczylabym sobie zeby powtarzaly sie teksty takie jak wczesniej...

A rozmawialas z nim o tym jej smsie?

no cos przbakiwal ze moze dzis wyskoczy odwiedzic tego kupla w tym barze, ja mu na to ze wolabym spedzic ten wieczor z nim a on sie cos obruszyl i narazie siedzi no a ja siedze przy swoim kompie, jak widac, i sie do niego nie odzywam

jak dostal tego esemesa dwa dni temu to akurat siedzielismy razem na kanapie i go widzialam w tym samym czasie co on powiedzialam mu ze mi sie to bardzo nie podoba i co to w ogole ma znaczyc a on na to ze to przeciez nic takiego i zebym nie byla jedza potem chcial jej odpisac zeby tak nie pisala bo mi sie to nie podoba to mu powiedzialam zeby sobie odpuscil i ze wolalabym zeby jemu sie to nie podobalo koniec rozmowy, foch, sprawa sie rozeszla po kosciach w dodatku ostatnio wszystko sie swietnie ukladalo miedzy nami, czulosc, milosc, seks a dzis nerwowka

To moze pojdz do niego sie pogodzic? Przytul sie, pocaluj i zapytaj czy wychodzi czy spedzicie wieczor razme? ( bez zarzutow, czy pretensji tym bardziej bez ironii)Po co masz siedziec tutaj a On przy swoim kompie skoro mozecie spedzic wieczor razem, tak jak chcialas?

do ja bym ci radzila szczerze wspolczuje z drugiej strony wiem ze gdybym poszla na spotkanie z moim ex i akurat przez przypadek on by mnie usciskal na przyklad zeby mi zyczyc szczescia to to by absolutnie ale to absolutnie nic nie znaczylo a facet obserwujacy to z boku dostal by zawalu

powiedz mi, a to nie jest czasem tak ze on czeka na znak od niej czy się spotkaja. Może nie jest zły na Ciebie tylko ona mu jakiś numer odwinęła

zdobyła bym jej numer telefonu a przedtem zadzwoniła do swojej sieci i właczyła usługę prywatnego numeru czyli zastrzegła numer i zadzwoniła do niej i usłyszała czy w tleleci muza skoro niby mają spotkać się w pubie a potem już z normalengo do niego i sparawdzic czy też słyszałaś to co u niej i po sprawie( ja tak zawsze robie)

tylko po co? to nie zalatwi problemu tak zrobie jak kiedys nie daj boze bede miala podejzenia ze mnie zdradza faktycznie swietny sposob

Wlasnie Twoim problemem jest to ze Oni sie spotykaja a nie ze On Cie oklamuje. A wszyscy (wlacznie ze mna) pruboja dawac rady jak sprawdzic czy klamie.

problemem jest i to i to niestety sama juz nie wiem co wiekszym najgorsze jest to ze on mnie nie oklamuje i nigy nie oklamywal w zadnej innej sprawie to naprawde bardzo pozadny facet tylko ze w tym przypadku idzie na latwizne nawet zaczynam myslec ze sie myle

puki co ciagle jest w domu

Nadal nie szykuje sie do wyjscia? Dlaczego nie chcesz sie pogodzic i spedzic jednak tego wieczoru z nim a nie tutaj z nami?

to weź go delikatnie zapytaj, ale bez pretensji, tak wiesz czy gdzieś idzie

alez my jestesmy pogodzeni tylko on cos tam na swoim kompie a ja na swoim

jak wyjdzie sprawdz historie