Dlaczego mezczyzni i kobiety sie zdradzaja

czy juz nie ma normalnego zwiazku?? wszyscy musza sie zdradzac miec kochanki kochankow?? a gdzie ten urok, ze to ten ta jedyna? czy ja zyje w innym swiecie???

wstąp do zakonu suzitka :)

jak na razie mi sie udaje ale kto to wie co będzie za 10lat;)

Ponoc poligamia to taki atawizm zawsze bedzie to tkwic w naszej podswiadomosci...

a ja mam 25 lat i nigdy nie mialem dziewcznyny

ja nie zdradzam swoejgo faceta, bo w koncu wiem, ze to ten wlasciwy ;) Moze to i glupie, ale nie potrafie nawet spotkac sie po kolezensku z innym facetem, bo nie chce, zeby moj facet czul sie niekomfortowo ;) Chyba jestem "dinozaurem"

bo są duri albo zakompleksieni

do suzitka---> no to jest nas dwoje :) szkoda że powoli giniemy :(

A moze: bo im sie bzykac chcialo...tak ostatnio slyszalam od kogos....:(

to jest kategoria tych durnych , prymitywnych nie myślących o uczuciach innej osoby :-O

Wiesz, czego oczy nie widzą....tego .......w ten sposob sie troszczą, by nie ranic uczuc drugiej strony. Niektórym sie wydaje, ze zdrady nie bylo, jesli partner o tym nie wie

nigdy nie mów nigdy-niestety może jestem naiwna ale wierze ze nam sie uda--tyle mamy za sobą chociaż jak go teraz słucham-właśnie w tym momencie to mi sie odechciewa ,są takie dni ---->kiedy mozna udusić!

wiem o czym piszesz Ciekawska:D Ja prawde mowiac kiedys tez mialam rozne złe ciągoty, ale mi przeszło z wiekiem.....i mam nadzieje, że tak zostanie.

to chyba nie zalezy od wieku :-O

wczoraj sie zastanawiałam czy przeszła mi ochota na niego, w końcu tyle czasu jestem tylko z nim---no i pomyślałam że mi przeszło--ale jednak nie dzisiaj mi sie chce dobrze uff->myślałam ze spadło mi libido czy jaki diabeł:D

wiecie czasem ta zdrada wcale nie jest zaplanowana-nagle pada jakiś półmrok na łeb i człowiek nie wie co czyni--dopiero później dociera do niego co na bronił --albo co by nabroił nie spotkaliście nigdy na swojej drodze osoby ,która tak na was działa że nie umiecie sie obronić przed ta chcica..

spotklam. obronilam.

nie znam takiego uczucia:-O

to dobrze-ja tez spotkałam i mało brakowało--teraz wiem jak ten facet na mnie działa i normalnie-go unikam ,nie chodzę tam gdzie on itd.

juken samo zło -może poznasz;)

nie rozumiesz o co chodzi:) nie znam bo mam barrrrdzooo dużą samokontrole, jezli z kim jestem to nie ma mozliwości aby inna kobieta na mnie \"działała\"

mnie moj facet kreci na maxa, jak mi sie zaczyna wydawac, ze juz bardziej nie moze, to znowu robi mi sie gorecej na sama mysl o nim. A Ci co zdradzaja..., no coz ich sprawa, ale szkoda,ze nie mysla i uczuciach swoich partnerow/ek.

wiem o co chodzi -to ty nie wiesz o co mi chodzi:D będąc z kimś ,możesz w końcu spotkać taka osobę mimo ze bardzo kochasz partnerkę--majac silne zasady no jak mi sie zdarzyło a mówisz na mnie świętojebliwa:D

wiem:-O ale nie rozumiem świetojebliwa -> osoba fałszywa, robiąca coś tylko dlatego żę tak wypada, dbająca przesadnie o swoją reputacje :-O na tym forum jest ich multum :(

Wicky ** wygląda na tekst kominka--ale nie do końca ten pierwszy rzut jak by babki spostrzeżenia:D kominek bardziej do pieca daje:p

no widzisz juken :o a nie wydaje mi sie żebym tak była

to tekst jakich milony z Claudiach, twoich stylach , kosmopolitanach itp. gównach dla bab :-O

a kto powiedział że taka nie jesteś??? masz krótką pamieć a ja nistety bardzo dobrą :-O ta nazwa nie wzieła sie z niczego misku :-O

wiesz co juken nie chce mi sie dziś-nie wiem czemu ale sie czepiłeś jak...

nie wiem -jest tyle powodów dla których ludzie sie zdradzają lub nawet chwila nie uwagi i stalo sie najbardziej smutne jest to jak ktoś jednak kocha swojego partnera a zdradza