juz wiem ze jestescie z marsa...

wiem doskonale ze sie roznimy i inaczej okazujemy milosc....jak okazujecie millosc swojej wybrance? czy codzienne telefony ...smski ...{moj mis jest na kontrakcie}to dowod na jego uczucia?

:) dla mnie np nie jest to wazne (tzn ani nie oczekkuje takich od kobiety, ani sam niezbyt wysylam). ale WIEM ze dla mojej partnerki jest to wazne, ze to lubi. wiec jak wyjezdzam to dzwonie, smsuje i takie tam...

no wlasnie! i o tym mowie...bo ja jak nie mam smska na dzien dobry albo na dobranoc to z miejsca sie czuje opuszczona...kobieta liczy na to ze facet o niej mysli...a skoro mysli to dzwoni lub pisze...a wy postrzegacie to inaczej ...

nie chce powiedziec, ze jak wyjezdzam to mam gdzie moja partnerke i wysylam tylko po to, zeby sie nie skapnela... :( jest dla mnie wazna, tesknie itp. ale to sa wyjazdy sluzbowe, czesto duzo pracujemy (choc nie zawsze :P ) i zazwyczaj taki sms jest ostania rzecza ktora mi lata po glowie. a czasem nawet jak pomysle, zeby wyslac to ktos cos zaraz chce i... :O a potem na wieczor jak mam chwile, to bywaja wyrzuty, ze "caly dzien sie nie odezwales" :O ona oczywiscie to rozumie, wie jak to wyglada ale mimo wszystko oczekuje tego. wiec czasem po prostu ustawiam sobie przypomnienia czy cos i wysylam w ciagu dnia :(