jestem brzydalem. zle mi z tym

brzydale spicie juz?? :P

Nie. :O

to machnijmy kielicha za zdrowie nasze i wasze , coz wiecje nam pozostalo :P

No to zdrówko brzydali Lu!

wołek, jestes facet czy baba?

Baba z męskim nickiem.

na czym twoj problem glownie polega??? U mnie z twarza, mam krzywy ryj :o

Też twarz. Szeroki, garbaty nos, wąskie usta. Ogólnie - nieciekawie.

masz faceta?

Pytanie...jasne że nie. A Ty?

aktualnie nie mam ale mialam. osttani facet mnie olal chyba wlasnie z tego powodu ze mu nie odpowiadalam co do wygladu

tak sobie czytam i zrobilo mi sie smutno bo ja tez nie jestem pieknoscia i tez tak mialam w wieku nastu lat , gdzie kolezanki mialy powodzenie na imprezie a ja stalam w kacie , dzis mam meza i dzieci a maz to naprawde przystojniak ,super cialo i wogole caly idealny z urody , ma powodzenie , nawet tesciowa nie za bardzo mnie akceptuje z urody no bo przeciez nie takiej synowej chciala , ogolnie jak sie ubiore super , zrobie makijaz to wygladam fajnie i sie sobie podobam , choc nie zmienie faktu ze mam odstajace uszy , ktorych nienawidze , wstawione zeby w mlodym wieku i to tak do dupy a wydalam kupe kasy ale moj usmiech mi sie nie podoba i mam wystajaca brode , nie cierpie sie usmiechac i widziec jak ludzie ogladaja mnie z boku , bo wtedy czuje sie brzydka , nawet z jednego boku jestem ladniejsza niz z drugiego , w dodatku nosze okulary , mam maly biust ....po prostu duzo tego jest czasami sobie mysle czemu tak matka natura mnie obdarzyla samymi wadami , bo jest ich sporo....a mam fajny charakter i jestem fajna dziewczyna nie pusta lala jakis tam cel w zyciu osiagnelam i ciesze sie bo kocham i jestem kochana ale mi ciezko zyc , jak inni mnie krytykuja , nie jestem mocna w gebie ( a tu szwagierki i inne kobietki z rodziny , to takie pieknosci ) ....i mowia tu ze uroda nie jest wazna , wazna jest , ja sama nie moglabym byc z facetem tylko dlatego aby byc , musi byc chemia i w moim wypadku do meza byla i chyba jego do mnie tez , bo nie jestem bogata ( zeby nie bylo ze na majatek polecial ) wiec sama sie czasami zastanawiam na co .?...staram sie oczywiscie aby wygladac jak najpiekniej , jednak brody sobie nie obetne i uszu ... trzymaj sie i wierz w siebie ( i nigdy nikomu nie pokazuj ze czujesz sie brzydka , ja tez nidgy tego nie robie przy nikim , jesli rycze to sama w samotnosci , gdy ktos mnie urazi a staram sie trzymac fason i mowie sobie NIE JESTES TAKA BRZYDKA ) :)

ja również mam od siebie ładniejszą przyjaciółkę i to zawsze ona gra pierwsze skrzypce jak gdzieś idziemy. co do urody to obiektywnie (CHYBA!) byłabym nawet ładna gdyby nie nos :O oprócz tego jestem filigranowa i nie wiem czy uważać to za wadę czy zaletę - nie każdy mężczyna to lubi. moje IV-te imie powinno brzmieć: kompleks, bo towarzyszy mi właściwie od zawsze i zawsze mam na to racjonalne wytłumaczenie - nigdy ten kompleks nie jest bez powodu.

beata1234. No cóż Beata ,jesteś pasztetem i się z tym męcz,nie każdy dostaje piękny wygląd,a może po prostu twarzowego nie opłaciłaś???? hehehe.Żeby ci było lepiej,powiem ci że wszystkie beaty które JA znam są pasztetami jak się patrzy,kijem bym nie tknął.Powodzenia w opłacaniu twarzowego!! hahaha.

nie bd oszukiwac,że uroda nie jest wazna ze liczy sie TYLKO to co jest w głowie bo to jest kompletna bzdura... Przede wszystkim mozna znacznie pomóc naturze fajnie dobrany puder,dobrze podkreślone oczy,modna fryzura,ubranie i juz jestescie baardzo atrakcyjne. :):):)

Zwykle jest tak ze te nienajpiekniejsze dziewczyny, zdajac sobie sprawe jak wygladaja, wkladaja wiecej wysilku w swoj rozwoj, dzieki temu w przyszlosci to wlasnie one maja wiecej do zaoferowania niz te sliczne dziewczyny

ludzie ciebie widza tak jak ty siebie widzisz masz kompleksy masz to wypisane na czole normalnie ze czujesz sie brzydka i tak cie beda postrzegac patrz w lutro i mow sobie ze jestes piekna na poczatku wyda ci sie to zalosne ale to pomaga ludzka podswiadomosc potrafi zdzialac cuda :)

jabc r******e cie